Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Balbinka-2 Lola u

Po stracie- staranka i ciąża

Polecane posty

Emeena ja @ do stałam po 4 tygodniach ale z tym kto i kiedy dostanie jest różnie bo każda z nas ma inaczej z @ Całuski dla was za to że jesteście... 👄 Mam pewne plany w stosunku do planowania dzidzi ale o tym napisze później bo musze jeszcze raz to dokładnie przemyśleć abym głupot nie nawypisywała ;) Jeszcze raz śle całuski 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie dziewczynki przyszłam się przywitać za chwilkę idę do pracy. troszkę mi się nie chce. ale dzisiaj krótko pracuje tylko do 14 godziny. pozdrowionka dla Was i dla kochanego Michałka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kochane ja dzis nie wyspana i zla jestem.Balbinka nie mam chmurek wiec moze do ciebie poszly ale fajny chlodek jest.Milego dnia zycze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Raaria hihihi to nie jest skomplikowane ale chciałam to jeszcze przemysleć:) A wiec od dzis zaczynam inne życie postanowiłam nie starać sie o dzidziusia przez jakis czas, ale aby nie marnowac czasu to zaczne ćwiczyć aby pozbyc sie zbędnego cielska. Niestety ale mam nadwage i zachodzac w ciaże byłabym jeszcze grubsza a co sie z tym wiąże to jak ja bym udzwigała taki ciężar nogi by wysiadły:( Wiec trzeba schudnąć aby potem przytyć dla dzidziusia no i wyćwiczyć mięśnie ktore powoli zanikają z braku ruchu :D A chce to zrobic bo ukrywałam przed sobą że jestem silna, jednak teraz okazało sie że potrzebuje czasu; nadal żyje tamtą ciąża i codzien patrze na suwaczek i na to w ktorym byłabym juz miesiacu- przeciez tak nie moze byc musze naprostowac swoją psychikę i nie myslec o dziecku tak intensywnie ale jest to bardzo trudne. Te co miesięczne zawody kiedy dostaje @ są juz nie do zniesienia; w tym miesiącu spowodowały że totalnie sie załamałam; na całe szczescie mam kochaną siostre z gromadka dzieci i ona wzieła mnie do siebie na cały dzien na wieś- troche sie lepiej poczułam. Nie wiem czy kogos zainteresuje moja tutaj wypowiedz i mój cel jaki chciałabym osiągnąć ale jest tu duzo kobiet którym na drodze może stać psychika (ogólne nastawienie) do spraw związanych z ciążą i może wy tez zaczniecie małymi krokami zmieniac swoj dotychczasowy tryb życia i w momencie kiedy nieczego nie bedziecie sie spodziewały okaze sie ze bedziecie mamami zdrowego dziecka.... Mnie lekarze nie chca dawać na zadne badania, teraz doszło do mnie że być może dlatego to robią bo wiedzą że nie organizm jest chory ale umysł cierpi i choruje.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agatha - przytulam Cię mocno, a więc rzem będziemy sie odchudzać... Dzsiaij zajrzałam na Twój suwaczek i mi się na płacz zebrało. A tak w ogóle to wszystkie Cię kochamy, wiesz tym? Madusia - i jak? Marghi - dalej sie nie odzywa... Balbinko - dzisiaj kupiłyśmy Kasi komórke i reszte wyprawki do szkoły, musiałyśmy iśc do reala bo mi cholera sklep z takimi rzeczami na internecie wycoifali bo sie nie wywiązywał z warunków umowy. Niecierpie reali!!! No i odesłałam Kasie do Zabrza, Tosia jst w Sosnowcu, a ja najbliższy tydzień w roz\\jazdach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Balbinko i Raaria bardzo wam dziekuje że mnie rozumiecie i wierzycie we mnie; to dodaje mi wiecej siły aby być osobą mocną w swoim postępowaniu i łatwo sie nie poddawać. Myślałam że spotkam sie z krytyką ale pomyliłam sie - jeszcze raz dziekuje za wasza wiarę i za to, że mnie nie przekreslacie ❤️ Dobranoc 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agatha Kochana nie jestes sama-ja Cię rozumie i to bardzo dobrze bo przez to samo przechodziłam co Ty,ale po czasie doszłam do wniosku,że musze zmienic swoje postępowanie.Ja musze byc mocna,musze dbac o siebie,panowac nad psychiką,bo psychika jest bazą przy zajsciu w ciąże.Psichika może doprowadzic do blokady ktorej skutkiem może byc problem z zajsciem w ciąze,negatywne myślenie też zle wpływa na rozwój plodu.nerwy mają ogromny wpływ na odpornosc naszego organizmu,a słaba odpornosc organizmu kobiety podczas ciąży nie prowadzi do dobrego.Kosztowało mnie to troche czasu,ale zrozumiałam,że muru głową nie rozwale..............dbam o siebie jak moge,ale nie ukrywam,że czasem mam chwile słabosci.....-tłumacze sobie ,że co mi było pisane to tak bedzie-zostawiłam wszystko w rękach Boga i z tym jest mi lepiej życ.Agatho ZOBACZYSZ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agatha Kochana nie jestes sama-ja Cię rozumie i to bardzo dobrze bo przez to samo przechodziłam co Ty,ale po czasie doszłam do wniosku,że musze zmienic swoje postępowanie.Ja musze byc mocna,musze dbac o siebie,panowac nad psychiką,bo psychika jest bazą przy zajsciu w ciąże.Psichika może doprowadzic do blokady ktorej skutkiem może byc problem z zajsciem w ciąze,negatywne myślenie też zle wpływa na rozwój plodu.nerwy mają ogromny wpływ na odpornosc naszego organizmu,a słaba odpornosc organizmu kobiety podczas ciąży nie prowadzi do dobrego.Kosztowało mnie to troche czasu,ale zrozumiałam,że muru głową nie rozwale..............dbam o siebie jak moge,ale nie ukrywam,że czasem mam chwile słabosci.....-tłumacze sobie ,że co mi było pisane to tak bedzie-zostawiłam wszystko w rękach Boga i z tym jest mi lepiej życ.Agatho ZOBACZYSZ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agatha Kochana nie jestes sama-ja Cię rozumie i to bardzo dobrze bo przez to samo przechodziłam co Ty,ale po czasie doszłam do wniosku,że musze zmienic swoje postępowanie.Ja musze byc mocna,musze dbac o siebie,panowac nad psychiką,bo psychika jest bazą przy zajsciu w ciąże.Psichika może doprowadzic do blokady ktorej skutkiem może byc problem z zajsciem w ciąze,negatywne myślenie też zle wpływa na rozwój plodu.nerwy mają ogromny wpływ na odpornosc naszego organizmu,a słaba odpornosc organizmu kobiety podczas ciąży nie prowadzi do dobrego.Kosztowało mnie to troche czasu,ale zrozumiałam,że muru głową nie rozwale..............dbam o siebie jak moge,ale nie ukrywam,że czasem mam chwile słabosci.....-tłumacze sobie ,że co mi było pisane to tak bedzie-zostawiłam wszystko w rękach Boga i z tym jest mi lepiej życ.Agatho ZOBACZYSZ ZE URODZISZ NASTEPNE DZIECKO-ZOBACZYSZ!!!!!!!!!!!jUTRO NAPISZE COS WIĘCEJ,BO TERAZ NAPRAWDE JESTEM BARDZO ZMĘCZONA,NIE DOWIDZE DOBRZE KLAWIATURY.bĄDZ MOCNA,Z WSPOMNISZ MOJE SŁOWA ,ŻE BĘDZIE DOBRZE I WNET BĘDZIESZ MAMĄ,SZCZĘSLIWĄ MAMĄ:D:D:D:D:D Przesyłam Ci całuski👄👄👄 Waszystkim pozostałym kobietką przesyłam buziaczki 👄👄👄👄 i życzę słodkich snów, a Michałka tule czule do siebie❤️❤️❤️❤️❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny co za straszny dzień. Córeczka mojej koleżanki jest po operacji :( Ma 5 nowotworów w mózgu. Stan jest bardzo ciężki. Narazie jest utrzymywana w śpiączce :( Ta malutka ma dopiero rok i dwa miesiące!to takie radosne, wesołe dziecko! To nie jest sprawiedliwe!!! Módlcie się za nią moje drogie, bo chyba tylko cud może jej pomóc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gawit - a co za konował leczył to dziecko? Wiecie co... Naprawde lekarze mnie wkurzją... I mam coraz większe wyrzuty sumienia. Dołuje mnie to gawit- 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Raaria no własnie zbyt późno to wszystko wykryli :(bo w sumie nie było żadnych oznak :( Mała to wesołe, fajne dzieciątko i jak wyjechali nad morze to tam się źle poczuła, wymiotowała, ale myśleli, że klimat jej nie służy. jak wrócili do domu, a nie minęło to pojechali do szpitala!to było w piatek, a dziś już jest po operacji :( także myślę, że tym razem to nie wina lekarzy :(i mocno, mocno wierzę, że wyzdrowieje!że te guzy nie będą złośliwe!wiecie nawet sobie nie umiem wyobrazić co czuje moja przyjaciółka :( bo ja straciłam dwoje dzieci, ale one były jeszcze w moim brzuszku, a ona małą urodziła, wychowuje ją. to musi być dla niej straszne patrzeć na cierpienie sowjego dziecka :( Już uciekam i nie smęce Wam wiecej,bo tylko się zdołujecie :( 😘 Dobrej nocy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Balbinka - ty się kładź i nic nie rób gawit - ja sie chyab skupie na złoszczeniu sie na lekarzy bo inaczej znow bede plakac. Nowotwora mozna wykryc jak sie zaczyna tworzyc i jeszcze go nie ma i jest dokładnie do wyleczenia tylko wiekszosc lekarzy tego zrobić nie potrafi.No i pewnie jeszcze dzieku glukoze podaja....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam po weekendzie:) moja suczka Sonia wylądowała u weterynarza, bo zjadła mysz zatrutą trutką...już jest OK, ale myszy nadal łapie. Agatko ja po tym wszystkim i dodatkowym stresie, który teraz mam, bo mam różne inne problemy, schudłam i to sporo, włosy mam kiepskie i chciałabym troszkę nabrać ciała. Ja też staram się poukładać sobie w głowie wszystko, bo jak będzie dobrze, to dzidziuś sam będzie chciał mieć taką radosną, uśmiechniętą mamę.Mamę i rodzinkę bez zmartwień i pełnych optymizmu. Balbinko fajnie, że jesteś już w nowym miejscu, u mnie już za tydzień będzie gotowa niebieska sypialnia,nie mogę się doczekać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marghi masz racje że psychika jest odpowiedzialna za nasze problemy bo wszystko znajduje sie w mózgu nawet nasze hormony odpowiadające za ciąże i inne sprawy są kontrolowane przez mózg- on jest takim małym żyjącym komputerem którego ciężko przeprogramować i który często łapie wirusy;) Mamy taki sam problem więc razem walczyć ze sobą bedzie nam raźniej i to dodaje mi pewności bo nie czuje sie sama chociaż z drugiej strony wolałabym byc sama z tym problemem abyś ty go nie miała. Tobie równiez szczerze życze aby sie sprawy poukładały i doczekałaś sie dzidziusia bo wiedz że w niebie czeka na ciebie jakaś mała duszyczka aby wskoczyc do Twojego brzusia👄 gawit_27 Bardzo mi przykro:( pomodle sie z całych sił bo to jest teraz najważniejsze Chciałabym poznać imie tej małej dziewczynki. Informuj nas na berząco i mam nadzieje że napiszesz dobre wieści. Poprostu zatkało mnie i brak mi słów aby to opisać....trudna sprawa...3maj sie cieplutko ❤️ Emeena- ja to bym chciała schudnąć ale niestety jak mam stres to jeszcze bardziej tyje;) a co do włosów to polecam wspaniałą odżywke którą kupisz w aptece, podaje jej nazwe: TREATMENT WAX. Kosztuje w granicy 10-20zł w zależności ile gram kupisz (ja mam 480g za ok.20zł) Acha Emeena odniosłam wrażenie że ty już jestes w ciąży...? A może zdawało mi sie...Hmmm... Balbinko- nie bede cie pocieszała abys sie nie bała skurczy bo to bez sensu ale przeciez wiesz że te skurcze to nie z choroby tylko nerwy pobudzaja Twoje mięśnie i miałas racje mozliwe ze jest to spowodowane przeprowadzką a poza tym może naszemu Michałkowi spieszy sie do ukochanych cioteczek i on tak ponagla Ciebie a ty jestes upartą mamusią i mu nie pozwalasz:D:D:D Popatrz jestes prawdziwą mamą bo juz w brzuszku mu zabraniasz pewnych rzeczy:P:P:P Hihihi Pozdrawiam Ciebie i Michałka oraz życze lepszego samopoczucia bez denerwujących i straszących skurczy anys do konca rozwiązania wytrwała bez problemów👄 Pozdrawiam wszystkie dziewczyny🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Balbinko cieszę sie, że lepiej się czujesz ❤️ Malutka dziewczynka ma na imię Sandra i nie mam dobrych wieści niestety :( Operacja się nie udała :( dlatego mała jest w takim stanie. nie udało się wyciąć tych guzów :( nie wiem co będzie dalej :( Boże co teraz muszą przeżywać jej rodzice???Najgorszemu wrogowi tego nie życzę!To chyba najstarszniejsze dla matki i ojca patrzeć na cierpienie swojego dziecka :( Przepraszam dziewczyny, ale mam złe przeczucia :( Obym się myliła!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gawit_27 calym sercem jestem czy rodzicach Sandry. i modle się żeby stal się cud. Balbinko ty się lepiej kobietko połóż i tak sobie poleż do pażdziernika. emeena pytałaś sie kiedyś co sądzimy o tatuażach to ja bardzo je lubie nawet mam 2 . Raaria mam nadzieje że planów nie zmienilaś na czwartek i mogę liczyć na spotkanie z Tobą. jestem załamana przyszła do mnie ta okropna @. nie nawidze jej. a liczyłam że w tym miesiącu się uda a tu znowu lipa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gawit co do twojego przeczucia to cóż.... dziwne jakbys go w takiej sytuacji nie miała bo teraz musismy czekać na CUD od PANA BOGA no i MODLIC sie duzo❤️ malawronko ja tez mam załamke spowodowana @ i tez jej nienawidze @ jest moim wrogiem nr1 :) ale trzeba jakos sobie radzic i podążac dalej przez życie👄 Balbinko odpoczywaj duuużo, bardzo dużo musisz oszczedzać sił na poród i na opieke nad malusieńkim Michałkiem👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agatha2007 życzę Ci z całego serca żeby w nastepnym miesiącu nie przyszła ta okropna @. tak na prawe to życze tego każdej kobiecie ktora o tym marzy i co dzień o to się modli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane dziewczynki ja tylko na chwilę,aby się tylko z Wami przywitac-Boże tak mi ostatnio bardzo brakuje czasu-mało co jestem w domu ,bo większosc czasu spędzałam u tesciowej ze względu na zamieszanie w moim domu.....dokładnie Wam opisze innym razem.Dzisiaj byłam z męzem w Rzeszowie/sprawy służbowe męża/Jutro jak dobrze pójdzie to się zobacze z Raarią :D:D:D:D:D:D:D:D:Dw Krakowie,a jezeli nie będzie mogła to spotkanie przełożymy na 6 wrzesnia.Jutro przyjeżdza do nas na 10 dni znajomy wloch-starszy facet ma cos ok.60 lat.Nie dał rady przyjechac na siostry slub i uparł się,że przyjedzie po ślubie i oto jutro o 13:00 na wylądowac w Balicach.Nie jestem dobrze zoriętowana co u Was słychac,bo naprawde nie miałam czasu od 2 tyg.dokładnie przeczytac wszystkiego,ale obiecuje,że te 4 strony nadrobie.Raaria mi pisała,że widziała się z Balbinką i równocześnie zdała mi relacje,że u Niej i Michasia jest wszystko ok-Dzięki Bogu!!!!! buziaczki dla Ciebie Aniu👄👄👄i Michalka👄👄👄 Gawit współczuje i to bardzo Twojej przyjaciołce-Boże biedne dziecko-dlaczego tak jest?dlaczego niewinne dzieci muszą tak bardzo cierpiec?za co?????????????????to jest straszne!!!ja cos podobnego przeżylam we Włoszech-chlopczyk18-sto miesięczny nagle zaczął wymiotowac,zaczeła toważyszyc gorączka,momentami plakał jak by go conajmniej cieli na zywca.Nie wiadomo o co chodzi,rozne podejrzenia,ale nic poważnego.dziecko przestawało jesc,bo wymiotowal co zjadł,plakał coraz to bardziej.Robiono mu przeróżne badania,na koncu zrobiono tomograf głowki-stwierdzono góza na mózgu ktory powodował ucisk i ból-stąd byl placz i wymioty,dziecko słabło.Szybko postanowiono mu zrobic operacje,ale operacji nie skonczono ponieważ............nie chce kończyc.W przypadku tej dziewczynki to tylko trzeba się modlic i prosic P.Boga o cud.Z tego co Ty piszesz Kochana Gawit to zycie tej dziewczynki nie jest w rękach lekarzy a P.Boga.Boże mój pomodle się i ja za nią dzisiaj.Daj znac jak ona się czuje.Przesyłam Ci buziaczki👄👄👄Staraj się byc mocna i jeżeli możesz to bądz podporą dla mamy tej dziewczynki,bo ja wyobrazam sobie co ona obecnie czuje-powtarzam,że byłam swiadkiem podobnej tragedii. Agatha👄👄👄👄 Lolu -👄👄👄 madusia👄👄👄 emeena👄👄👄👄 malawronka👄👄👄👄 2minutki temu rozmawiałam z Raarią-buziaczki dla Ciebie Sara👄👄👄 Dobranoc siostrzyczki i Kochany siostrzencu-w moim przypadku to jak narazie pierwszy siostrzeniec❤️👄❤️👄❤️👄❤️👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie słoneczka 👄 ja dzisiaj duzo pisać ni będe bo nie jestem w stanie myśleć. Miałam dziiaj za dużo pacjentów i mózg musiał mi pracować na najwyższych obrotach. Dalej jestem wściekła na lekarzy, a po tym co się dzisiaj dowiedziałam to jeszcze bardziej niż byłam. Jutro jestem w Krakowie W czwartek jestem we Wrocławiu... Mam jeszcze większe wyrzuty sumienia niż mialam, ale juz nie będe nudzić Jak będzie ktoś mial dobre wieści niech napisze... Aha, Aniu, podobno w 7 miesiacu skurcze sie mogą już darzać, ale lepiej troche odpocznij...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
emena Agatha i gawit przepraszam, ze nic do Was nie piszę, ale naprawdę nie jestem w stanie pozbierać myśli,a i poprawnie sklecić zdanie mi cięzko, całuję Was i przesyłam uściski 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Raaria chyba mnie też wzięła pisarska niemoc i nie wiem, o czym mogę pisać.... ale serdecznie pozdrawiam WAS:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rario nie masz racji
nowotwora mózgu bardzo trudno wykryć a jak już daje objawy to pozostaje tylko chemia albo leczenie operacyjne. W Polsce nie ma prewencyjnych badań typu tomografia komputerowa czy MR, zresztą są one koszmarnie drogie, więc z całym szacunkiem, akurat w tym przypadku chyba nie była to wina lekarzy.... przepraszam, że się wtrąciłam, swoją drogą też nie cierpię białych fartuchów i całego "lekarskiego stanu" ale w nowotworach mózgu niestety jestem "obkuta" i to nie teoretycznie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rario nie masz racji teoretycznie jest mozliwosc diagnostyki ,bo moja przyjaciolka robila synkowi tomografie glowki w Szczecinie na szczescie nic nie wykryto zaplacila chyba 500 zl ,bo jakby nie zaplacila to by 2 miesiace czekala.A niestety 2 miesiace to moze byc zbyt dlugo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie dziewczynki. nie dawno wrociłam z pracy. dzisiaj byłam krótko. dziwczynki dzisiaj moja mama się mnie spytała ile bedzie czekała na wnuczke albo wnuka. a ja nie odpowiedzialm jej tylko powiedziałam jej że dobra kawę mi zrobiła. ona nie wie że sie z mojim M staramy o dziecko bo nie mam ochoty slyszęć co miesiąc i co udało się . prawie nikt nie wie że się staramy. bo nie mam ochoty słyszeć tego rodzaju pytań i tak czesto slyszę pytanie dlaczego nie pomyślimy o dziecko. A wtedy nie wiemy co mamy odpowiedzieć naj cześciej mówimy mamy jeszcze czas. czy wasi bliscy znajomi rodzina wiedza że planujecie dziecko czy też to ukrywacie tak jak ja. dzisiaj pisze całkowice bez skladu i ladu ale mam nadzieje że wybaczycie mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malawronko moja rodzina wie ze sie staramy i wie ze juz raz sie nam nie udało ale tylko moja tesciowa ciągle wypytuje czy sie staramy dalej i czy dostałam@ no i troche mnie to wnerwia a moje ciotki mimo ze wiedza to tez czasami sie pytaja kiedy bedziemy mieli dzdziusia a my wtedy zazwyczaj sie smiejemy ze \"kiedys bedzie...\" ale one tak sie pytaja po to aby zagaić jakis temat a tak to nie są natarczywe i nie wypytuja do bólu ale i tak żałuje ze nie ukryłam tego w tajemnicy ale obiecuje sobie ze jak zajde kiedys w ciaze to przez pewien czas nikomu nic nie powiem aby nie zapeszyc po raz wtórny 👄 Balbinko- 3mam za was kciuki że poradzicie sobie ze wszystkim Ty i Michałek jestescie silni ale zycze ci donoszenia ciąży do terminu bo tak było by lepiej ;) 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×