Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Balbinka-2 Lola u

Po stracie- staranka i ciąża

Polecane posty

Agatha2007 zostań :) Mam nadzieję, że po wakacjach forum się rozkręci :) Ja co prawda zaglądam ale jakoś nie mam natchnienia :( Wczoraj dowiedziałam się, że szwagier się chyba już wyprowadził od teściowej i pewnie teraz przyjdzie na nas kolej, że my tam pójdziemy a ja mam do tego taki zapał, że nie powiem :( dziś przez to nie spałam do 3 bo zastanawiałam się jak tam się będzie mieszkało przecież tam nie ma co robić :( Jestem przerażona i zagubiona i nawet przed ślubem ani przed porodem nie miałam takiego stresa :( Jedyny pożytek z tego to taki, że może jeszcze trochę schudnę :) A co do Damianka to jak tylko łapnie mnie za ręce to chce chodzić ale nie chodzi tylko dosłownie biega ale się jeszcze nie odważył pościć chociaż widać, że czasem ma na to ochotę :) i wszyscy mówią, że szybko pójdzie a ja im na to, że jak są tacy pewni to pewnie za szybko sam nie ruszy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ ja też nie mam natchnienia :( mam problemy z mężem i nic mi się nie chce :( przepraszam! mam nadzieję, że to szybko minie, rozwiąze się albo w jedną albo w drugą stronę, to wtedy do Was wrócę! 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewczynki. byłam dzisiaj u lekarza jest wszystko dobrze. Filipek ładnie rośnie. fikołkuje coraz mocniej. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zaglądam, ale jakoś nie mam weny do rozwiązywania problemów więc... Nie będę smęcić. Trzeba wierzyć, że będzie dobrze. Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka:) My byliśmy wczoraj z teściową na plaży i chyba powinnam jej zdaniem trzymać dziecko pod kloszem i zaglądać do niego tylko żeby mu wcisnąć na siłę jedzenie co by za dużo słońca nie załapał ani wiatru ani zarazków itp. No ale ja wyrodna matka wystawiam dziecko trochę na słońce i jeszcze je głodzę bo na siłę mu nie wciskam jedzenia no i jeszcze wyjmuję z wózka jak wieje (a kiedy to nie wieje nad morzem?) Wczoraj zaszliśmy na plażę a teściowa z tekstem, że chyba go nie wyjmę z wózka bo wieje. A ja nic innego jak po chwili kazałam mężowi wyjąc małego na piasek bo po to jechaliśmy A na to jak zdjęłam małemu buty i skarpetki to teściowa już nic nie powiedziała Ona kiedys pracowała w żłobku i opiekowała się dziećmi no ale jak tak ciągle mówi co można a co nie to to jest wkurzające bo ona już wychowała dzieci i teraz niech da nam się wykazać. Ona ma takie dziwne zasady , że nie wiem skąd je wzięła bo moja mama też wychowała dzieci ale nie powtarza mi co mogę a co nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A oto kilka zasad teściowej: Nie łaskotać dziecka w stopki bo się nerwowe robi. Nie podrzucać dzieci ( czyli robić samolocika) nie pukać w nic bo się dziecko wystraszy unikać wiatru wciskać jedzenie na siłę bo dziecko musi coś zjeść i chyba by oczekiwała, że po każdym upadku smoczka go wygotowywać a ja jestem leniwa i czasem biorę do buzi . Czsem się tak bawię, że biorę smoczka do buzi a mały go odbiera A jej zdaniem to przecież zarazki a dzieci powinny unikać ich (no ale przecież nie do przesady bo się dziecię nie uodporni!!!) Żeby to ona widziała jak ja z małym wychodzę na podwórko bez czapeczki i gdzie on chodzi i co dotyka to by chyba zawału dostała. No to wyrzuciłam to z siebie Póki co to przecież mężowi tego nie powiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze dodam, że wstawiłam nagranie jak Damian łazi po plaży ale na faceboku :( Ale za to też są zdjęcia na NK :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Saro miło że się pokazałaś👄 A co u Ciebie słychać? Kamika kurde ciężko z ta tesciową:o Jej zasady są nienormalne!!! Tak jak czytałam o twojej niby "niehigieniczności" to tak jakbym to siebie czytała. Ja również nie jestem aż tak sterylna ale w mojej rodzinie (mama, tesciowa, mąż, siostra, bratowa, bracia, ciotki itd) na moja kozysć wszyscy tolerują moje zasady dlatego aż mnie szlag trafia że masz taka tesciowa!!! Ja również, np. smoczek biore do swojej buzi i tak sie bawie z Gabciem albo jak upadnie na podłoge to umyje go swoimi ustami. Czasami tylko pilnuje jak ktoś ma nadżerke czy jak to sie zwie na buzi to żeby małego nie całował. No i jak zgubilismy smoczek na festynie gdzie mąz odnalazł go między ludzmi to wtedy akurat wyparzałam, bo nie wiadomo co i kto nadepnął na niego a tak to jestem zwolenniczka: dziecko na wietrze z czapeczka ale nie koniecznie, na boso aby sobie pobiegało, smoczki nie wyparzac przesadnie, butelek tez juz nie wyparzamy, moze polizac kamyk- nie robie z tego paniki, nawet brudne rączki pcha do buzi i tez nie robie afery:) Niech sie oswaja z zarazkami, aby jego organizm wiedział jak je zwalczać!!! Ucałowania dla Damianka. Aaaa własnie sie zarejestrowałamna facebooku no i od razu mi zaczeło tam znajomych wyszukiwac, świetnie, ciekawe czy tez uda mi sie wgrac tam film z Gabciem. Ale póki co to ide poogladac Damianka👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja to jak gdzieś w obcych warunkach mi spadnie smoczek to go też myję ale w domu to do buzi i gra :) A co do brudnych rączek to u nas po domu łazi wszędzie a wiadomo, że jak to na wsi dużo się chodzi i po podwórku i po domu i piesek się przejdzie i czasem młody łapkę do buzi włoży i jest ok :) Ja jak miałam chore gardło to się pofatygowałam i myłam smoczek bo nie chciałam, żeby i go chwyciło ale tak to on nawet mi łapki lubi wkładać :) A co do tych zasad to po prostu pozostaje mi je puścić mimo uszu i zrobić po swojemu :) Kurcze mam mały dylemat bo moja ciocia kupiła nowy samochód i mają na sprzedaż cinconento ale jeszcze nie wiemy po ile a moim kolejnym marzeniem było by mieć samochód co bym się sama nauczyła jeździć bo tak to zawsze jadę z kimś obok i zauważyłam, że jak jadę z mężem to czekam aż mi powie jak jechać zamiast sama podjąć decyzję a do tego czasem na skrzyżowaniach on chce mi pomóc i mówi czy jechać ale zwykle wyskakuje z tekstem żeby jechać jak Filip z konopi i z tego pośpiechu robię błędy :( no i z jednaj strony bym chciała ten samochód a z drugiej to wiem, że to dodatkowy koszt:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Balbinka przecież możesz się wypowiedzieć i dlaczego miałybyśmy się obrażać? Ja też nie mam zamiaru dać dziecku się dzielić np piciem :) A co do zębów to mamy wyleczone :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ troszkę już dziś późnaow i oczka mi się zamykają, więc odezwę się jutro :D Buziaki dla wszystkich 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ i znów troszkę późno, ale postaram się parę słówek napisać :) u nas wszystko dobrze! Mała sobie rośnie :) kopie, ale nie jest to uciążliwe ;) mam dla niej już chyba wszystkie ciuszki, bo dziś wzięłam się za ich pranie i wyszła tego ogromna ilość :) co prawda większość na 56 i 62, ale przynajmniej tych nie muszę dokupować ;) własnie mi się suszą na suszarce i tak pięknie pachną ;) jutro idę po raz pierwszy do szkoły rodzenia :) muszę też jeszcze kupić dla siebie troszkę rzeczy do porodu i takie pierdółki, typu szczotka, grzebień, nożyczki itp. dla małej! no i oczywiście łóżeczko , pościel i wózek, ale to chyba dopiero w październiku :) no chyba, że trafi się jakaś super promocja, to wtedy kupię szybciej :D Pozdrowionka kochane 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gabrysiu, cieszę się, że jesteś... szczęśliwa, albo przynajmniej zadowolona :) A więc już nie napiszę, bo jak pisałam Gosi na gg chwilowo jestem gatunek na wymarciu. Jeśli wiecie o co mi chodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gabrysiu fajnie że wszystko dobrze :) A co do zakupów to akurat pisałaś o nożyczkach to chciałam tylko dodać, że kupiłam takie nożyczki i jeszcze ani razu ich nie użyłam ale używałam takich obcinaczek do paznokci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! a ja wpadłam się tylko pochwalić, że wczoraj smyk zrobił swój pierwszy kroczek bez trzymania a ja pechowo byłam odwrócona i nie zdążyłam zobaczyć No ale dziś u teściowej zrobił 2 kroczki które widzieliśmy oboje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Saro ja też przyznam że nie kumam o co chodzi...? ;) Aniu nikt się nie obraża ani nie złości na Twje podejście do higieny dziecka👄 aczkolwiek ja sie z Tobą do końca nie zgadzam:P Ale we wszystkim jednogłośne nie musimy byc, no nie? :D hihi:) Kamila cudowny jest widok kiedy maluch zaczyna stawiać pierwsze kroczki!!! Może nagraj to i załącz do FaceBooka, z miłą chęcia pooglądam;) Jak Ci się uda bo z doświadczenia wiem, że trudno uchwycić takie momenty na kamerę czy foto;) Gabryś od jakiegoś czasu popłakuje w nocy, wierci sie nie spokojnie itd no i sprawa się wyjaśniła- wychodzą mu ząbki czwóreczki u górya te słyszałam, że są dość bolesne. Gorączki nie ma, ale lekka temp. jest tak około 37,2C z biegunką- ale sporadycznie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gabrysiu ja również nie obcinałam pazurków tradycyjnymi nozyczkami z zaokrągloną końcówką, ponieważ na tak małych paluszkach/pazurkach okazały się za grube i nie mogłam podłozyc je pod paznokieć i nic a nic nie mogłam nimi obciąć wiec postanowiłam zwykłymi (tez takie małe są) nożyczkami z ostrą końcoweczką obcinac bo są cienkie! Tyle, że teraz musze być ostrożniejsza bo Gabich się wierci:D Ale nie są drogie wiec sama wypróbuj te które Ci spasują;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siostrzyczki:) Przepraszam,że ostatnio tak Was zaniedbałam:(,ale naprawde nie zrobiłam tego celowo-obiecuje,że wieczorkiem napiszę co u nas słychać. Pozdrawiam serdecznie🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! A ja miałam koszmarny poranek :(nie dość, że kręgosłup nawalił to jeszcze dostałam biegunki :( i jeszcze dziś miałam wizytę u mojej pulmunolog:( Ale przy okazji muszę trochę wykorzystać męża i i tak więcej stękam niż jest faktycznie to on przynajmniej coś przy dziecku zrobi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamila i jak samopoczucie? Lepiej już? Może jakiś wirus, w takim razie uważaj na Damianka;) Gosiu czekamy na wieści co u Was slychać;) Jak sie ma Kubuś? 👄 A u nas choroba na całego. Gabi ma ponad 38C, mąz też lekką goraczkę a ja na przemian 37C to raz 36C. Szkoda mi Gabcia, ale jutro do dr idziemy to zobacze co ona powie, moze to tylko zwykłe przeziebienie jesienne..... Nie lubie jak mój skarbek choruje biedaczek:( Pa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka :) U mnie lepiej chociaż plecy jeszcze bolą :) A w sobotę wieczorem co prawda nie miałam za dużo siły ale i tak musiałam jeszcze trochę udawać przy mężu co by przy dziecku więcej zrobił :D Jakoś trzeba kombinować:) A poza tym wyszedł Damiankowi trzeci ząbek i widać jak rozkręca się góra - trzy zęby na raz rosną :( ciekawa jestem jak Damian to przejdzie :( A mnie jeszcze zaczęło gardło boleć i mam nadzieję, że szałwia jak zwykle pomorze :) Agatha2007 życzę dużo zdrówka 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojojoj! U nas gorzej, spałam tylko 2 h a tak to czuwałam nad Gabciem i nosiłam go na rękach. Biedulek mój kochany👄 Bylismy dzis u dr i ma bardzo brzydkie gardełko a do tego ropę na migdałach i dr mówiła ze u takich małych dzieci nie powinna byc ropka. Mamy antybiotyk Sunnamed (czy jakos tak), eurespal, tamtum verde i kropelki do noska. W nocy była goraczka ponad 39C a teraz miał 38,3C mam mu ją zbijać jak tylko dobije do 38 stopni, wiec podaje mu panadol. W dodatku i mnie choroba dorwała, jestem wykonczona:( A ogólnie Gacio jest trochę markotny a tak to ostatkiem sił szaleje jak zawsze:d A no i wazylismy go, wazy 9,15kg. Troche mało, myślałam że więcej bedzie ważył. Pa🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NiuniaKapturek
Chciałabym do was dołaczyc... stracilam swoja pocieche w 6 tygodniu ciazy 24 lipca w dzien swoich urodzin.Poronienie samoistne samo oszyszczenie po pierswszym okresie znów zaczelismy starania... ciekawe jak wyszlo okres mam planowo dostac 15 wrzesnia a daleko jeszcze do tego 15. Ale czuje ze chyba sie udalo. Piersi zaczynaja bolec jak w tamtej ciazy. Mam nadzieje ze sie udało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agatha2007 trzymam kciuki o zdrówko dla Was oboje :) A ja to chyba starzeje się na dobre :( wczoraj tak mi weszło w kręgosłup, że nic nie mogę zrobić nawet normalnie chodzić :( a co dopiero przy dziecku :( na szczęście jeszcze w tym tygodniu mąż ma urlop to zajmuje się Damiankiem :) i tym razem nie muszę udawać, że boli :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was kobietki ja tu nowa jestem, czytam co jakis czas i postanowiłam sie dołączyc. My z mężem sie staramy... jestem jak na moje oko tuz przed owulacją, więc działamy ostro, ale niepokoi mnie jedno, nie bardzo rozumiem co się dzieje z moim śluzem, niby jest rozciągliwy, jak być powinien w tym dniu cyklu, ale z tego co mi wiadomo powinien byc równiez przezroczysty jak kurze białko... a mój jest taki jakby troche białawy... nie wiem moze to juz schizo jakies, ale sie martwie, czy aby nie jest to wrogi sluz... czy któraś z as wie jak ten sluz wrogi wygląda??? bo jakos w necie znalezc nie moge ... no i jak zwykle sie zamartwiam Pozdrawiam i czekam na odp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam nowe dziewczyny oraz zapraszam do nas:) Tak króciutko: nie zamartwiajcie sie na zapas bo to raczej szkodzi niz pomaga w zajściu w ciąże;) Trzeba jakoś na ten czas zająć myśli czymś innym a czas sam pokarze co jest👄 Kamika❤️ oj to widze że u Ciebie tez nie ciekawie;) Zdrowiej i nie dzwigaj ciężarów! A Gabrys miał dzis popołudniu 40C obudził sie i ledwo kontaktował, no ale zbiłam mu i jakoś dajemy rade. Ciekaw czy dzis w nocy bedzie lepiej? Dr mówiła ze do czwartku moze miec takie wysokie gorączki:( Moje maleństwo👄 A i musze jeszcze go pożalic, biedaczek, dzis babcia zamknęła drzwi wraz z jego paluszkami bo biegł za nią. Oj jaki on biedny, a babcia dostała za swoje... ;) Dobrze ze sie kapłam i szybko otworzyłam drzwi zeby paluszki mu uwolnić! Zmykam bo padam z nóg i głowa mi zaraz eksploduje!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Witam nowe dziewczyny :) NianiaKapturek to trzymamy kciuki za Twoje testowanko :D zubek nie martw się! ja w ogóle tego niby płodnego śluzu nie miałam, a 3 razy w ciążę zaszłam ;) i mimo 2 ciąż straconych, dziś w tej 3 kończę 31 tc :) Agatko zdrówka dla Gabcia! Kamika he he ja też sie starzeję :D kręgoasłup mnie bardzo częstop boli :( teraz to rozumiem, bo ciąza, ale mnie i przed ciąża często i mocno bolał :( Pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja również witam nowe forumowiczki i trzymam kciuki za szybkie pozytywne testy :) A ja właśnie wróciłam do domu bo dziś od rana w drodze :( najpierw stałam w skarbówce w kolejce po zaświadczenie do rodzinnego a potem do teściowej, potem do szwagra po czym faceci jechali kawał drogi oglądać samochód a ja z teściową i szwagierką i Damiankiem zostaliśmy w domu :( Oczywiście jak faceci pojechali to Damian był już trochę zmęczony i siedział u mnie (w sumie on mało siedzi bo ciągle się wierci:( ) no i puszczenie go na obcy dom nie wchodziło w rachubę bo ja i tak nie mogłam za nim gonić :( Ostatecznie plecy bolą mnie nadal :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzwoniłam dziś do dr, kazała sie nie przejmowac tym ze Gabi nie je, bo to normalka u małych dzieci, gorączka była tylko raz za cały dzien, ale teraz widze ze cos znowu zaczyna mu sie podnosic ale to i tak juz luzik, bo ma je rzadziej Udalo się, że Gabcio troszkę podjadł biszkopcika, 3 kęski kromeczki, 3 łyżeczki rosołku i pół małego jogurta Super!!!!!!!! Dobre to niz nic! A no i dzis mieliśmy biegunki od 4 rano do południa 6 kupek rzadziusieńkich i dr mówiła ze to po antybiotyku wię jest OK. :) No tylko jeszcze ten katar sie u niego zwiększa :( Oki to tyle mamrania, ale ogólnie jestem zadowolona bo jest lepiej i oby tak zostało (bo nie chce zapeszac) ;) Pozdrawiam was serdecznie i całuje👄 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×