Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość **********************

DO KOCHANEk

Polecane posty

W moim otoczeniu 2/4 osób ma kochanków, a 1/4 nie ma ale... kto wie, a 1/4 nie ma i nie zamierza. Ten świat jest glupi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
magdusia1111----> Dzięki za plusa :) To teraz napiszę coś na minus: Braki w seksie kompensuję sobie bywając czasami w agencjach towarzyskich (stąd m.in. mój nick). To znacznie bardziej uczciwe. Gdybym miał kochankę musiłbym oszukiwać i ją i moja Panią. A tak - płacę i dostaję co chcę bez żadnych zobowiazań ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do założycielki topiku-->trudno mi wyrokować w Twojej sprawie,bo - prócz Ciebie - nikt nie wie jak to między Wami jest,ale pozwolę sobie na napisanie kilku słów,które nasuwają mi się po moich doświadczeniach z żonatym...na szczęście sprawa już jest zamknięta i wiem,że choć niewielu rzeczy w życiu można być pewnym,tak jestem pewna,że już nigdy sama,z własnej i nieprzymuszonej woli nie wdepnę w to bagno jakim jest \"związek\" z żonatym mężczyzną...piszę \"związek\" w cudzysłowiu,bo tak naprawdę cóż to za związek,jeśli z uwagi na okoliczności musi być ukrywany przed całym światem? a przecież,jeśli się kochamy,to mówmy o tym wszystkim,dzielmy się swoim szczęściem i radością...nie możemy,prawda? a dlaczego? bo to niedozwolone...nie,nie miłość,bo miłość zawsze i wszędzie wszyscy poprą,ale sposób jej \"realizowania\" jest paskudny...jeśli mężczyzna jest żonaty,a Ty wolna...jeśli On Ciebie kocha,to dlaczego przyzwoitość i łącząca Go przeszłość z żoną nie pozwolą mu na załatwienie sprawy z należnym obu stronom szacunkiem? czy żona \"ma prawo\" być okłamywana w imię Jego miłości? czy Ty \"masz prawo\" myśleć co on teraz robi w domu,czy przytula i całuje żonę,czy może mówi,że Ją kocha,tak,jak jeszcze to przed chwilą mówił Tobie? same sobie zadajemy cierpienie i ból... nikogo nie oceniam i nie osądzam,bo jeszcze niedawno sama byłam tą \"drugą\"...do niedawna jeszcze,Jego słowa chłonęłam jak gąbka - słowa o miłości,tęsknocie,przywiązaniu,wspólnych planach na przyszłość,itd...i wystarczyła jedna rzecz,która wyklarowała sytuację - postawiłam sprawę jasno - albo rzeczywiście robimy coś,żeby być razem albo kończymy nasz \"związek\" na zawsze...jak myślicie,drogie czytelniczki,które rozwiązanie wybrał on? pozdrawiam i życzę przemyślanych decyzji...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
magdusia1111----> jak chcesz możesz uznać za żart :D (kobiety lubią żyć złudzeniami) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zeliwny kaloryfer
emocjonalnie to On sie raczej nie angazuje ;):D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
magdusia1111----> oczywiście że nie. Ale nie chcę w tym miejscu rozpoczynać dyskusji na temat różnic w rozumieniu pojęcia \"zdrada\" przez facetów i kobiety - bo to nie na temat tego topiku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *************************
zdrada może mieć różne oblicza- mnie chyba bardziej bolałoby gdyby mój facet związał się emocjonalnie z inną niż tylko się z nią przespał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *************************
sex z inną może mić różne podłoże, nie mówie że zbagatelizowałabym to, ale dużo gorsze uczucie to takie gdzie facet się oddala a ty nie możesz nic zrobić-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do bywalca
Powiem krótko, jesteś o wiele gorszy od tych którzy mają kochanki. Niestety ale robienie to z wywłoką jest najgorszą z możliwych zdrad i całkowitym poniżeniem żony!!!!! Stawiasz ją poniżej poziomu kurewki, i narażasz żonę na choroby. Nie wime czym tu się chwalić. To jest własnie zdrada Ja mam układ prosty, jeśli mąż pozna kogos i będzie uważał że to być może jednak jego miłość i wczesniej po prostu jej nie spotkał to dam mu prawo wyboru - warunek: wiem o tym. Jesli skorzysta z usług jakiejś paskudy nie wybacze mu nigdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dla mnie zdradą jest i emocjonalne zaangażowanie i to, że się z inną \"prześpi\". Cóz byłby wart związek, gdyby każdy się bzykał z kim chce. Partnerstwo polega na byciu razem, na pokonywaniu problemów wspólnie, a nie... żona nie daje to idę na \'dziwki\". Wybacz bywalec1:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *************************
bardzo mądre podejście podzowiam takie kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Włsaśnie! A ja po prostu robię sobie urlop od normalego zycia na godzinkę.... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a czy zdradą jest tylko/aż maxymalne zaangażowanie emocjonalne? czy ja mogę powiedzieć o sobie,że nigdy nie byłam kochanką,bo przez 6 m-cy trwania tego \"związku\" nie poszliśmy do łóżka? czy on o sobie może myśleć w kategoriach nie zdradzającego,bo nigdy fizycznie ze mną nie był? zdrada,to patrzenie w oczy żony i błądzenie myślami w okolicach kochanki...zdrada,to mówienie o uczuciach,które nigdy nie znajdą odzwierciedlenia w realnym świecie...zdrada,to całowanie kochanki,a później dotykanie tymi samymi ustami ust żony... i długo można by tak było jeszcze wymieniać,ale nie w tym rzecz... cieszę się,że to wszystko już za mną...okres rekonwalescencji i dochodzenia do siebie trwa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *************************
ja uważam że do agencji chodzą faceci którzy mają ze sobą problem płacić za seks to żenujące nie uważacie- śmieszą mnie tacy goście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *************************
avensis jestem pod wrażeniem twoich wypowiedzi twoja mądrość życiowa mnie zawstydza- mówie to poważnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No sorry. Mimowolnie rozpętałem dyskusje nie na temat. Obawiam się, że się nie zrozumiemy bo facet nigdy nie zrozumie kobiety i na odwrót. Dlatego proponuję zamknąć ten wątek i wrócić do tematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szkoda tylko,że tą mądrość posiadłam dopiero teraz...ale,nie ma tego złego,co by na dobre nie wyszło,prawda? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wytłumacz nam co kieruje mężczyzną w takiej sytuacji. Może zrozumiemy chociaż troszkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *************************
prawda prawda ale chyba wszyscy zgodzą się ze mną że takie sytuacje są bardzo cieżkie kiedyś już o tym pisałam i spadł na mnie deszcz pomyj ciesze się że dzisiaj spotkałam ludzi, którzy są nastawieni na konstruktywną rozmowę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do bywalca
To nie jest całkiem nie na temat, a zdaje się że chwaliłes się swoim chodzeniem na dziwki i ujmowaniem to za normalne!!!! I popieraw wpis powyżej, facet który korzysta z prostytutek za kasę niestety nie jest facetem tylko nieudacznikiem. Po prostu nie potrafi zaiteresować kobniety i jest nic nie wart, dno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *************************
a jak myślicie co czuje facet który zostawia żone i dzieci- ja patrząc na mojego wiem że to dla niego cierpienie stuacja patowa tak żle i tak niedobrze teraz już się unormowało, i wszyscy są pogodzeni ale było naprawde ciężko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
***************** takie sytuacje są bardzo cieżkie, dlatego należy posiadać jak najwięcej rozsądku, żeby wiedzieć jak postąpić gdy sytuacja zaczyna wymykać się spod kontroli. Poznając żonatego faceta powinno się mysleć rozumem nie sercem, bo potem dostaje się kopa i boli baaaaaaardzo długo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *************************
ja uważam że moja sytuacja jest w miare pewna ale strach przed kopem jest nieodzowny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twoja sytuacja będzie pewna, jak facet się rozwiedzie i ożeni z Tobą. Chociaż mam wątpliwości czy będzie pewna na 100%....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×