zodiakalne barany po 30-tce

już mnie nie ma, rozpuściłam się...

wróciłam z grilla,tereska się nie odezwała:O latać po dworcach nie było sensu......... widać wolała sama syna pożegnać........... może innym razem;) żeby jeszcze bardziej się spocić,idę na ćwiczenia:) zajrzę wieczorem:)

znowu j a sama!dobranoc!

nie chcę robić czegośś na siłę............nie chcę być osobą, która ciągnie to wszystko........

na siłle Was scalać nie będę pa!!!!!

witam!! Aniu nie miałam czasu zajrzec tu rano ..odemnie pociągi to chyba zawsze przychodzą na IV peron do ostatniej chwili byłam zabiegana.. Dotarłam tam gdzie trzeba ...teraz wróciłam do domu z powrotem było gorzej wrócić , musiałam dotrzec na warszawę Wolę co było takie nieoczekiwane ale jakoś wszystko dobrze się skończyło , syn miał opóźnienie 2 godziny to nawet nie wiem czy poleciał juz czy nie będe musiała jutro po niego zasuwac hahha spowrotem..tak jest z tanimi liniami lotniczymi. teraz juz trochę nauczyłam się bo podróże ponoc kształcą następnym razem to juz spotkamy sie... Wkurzyłaś sie na nas???? Aniu??ja teraz częściej zajrzę bo komp juz tylko dla mnie został..buziaczki do jutra ,, ojj do dzisiaj

teresko nie....... wszystko ok.

nic na siłę.....:D

tylko przykro mi było,że nikogo wieczorem nie było...... a jak strony przeglądam to głównie ja na nich jestem...........

:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

dzień dobry baranice!!!!! deszcz pada dzisiaj....... kawa i herbata dla Was czeka........ i jak zwykle stygnie:O

kawa stygnie?! chyba żartujesz!!!!!!! wczoraj zuzę męczył upał, nie chciała spać wieczorem, przez co i ja nie mogłam zajrzeć :O ale to że nikogo raz czy drugi nie ma to nie oznacza, że nie chcemy \"tu\" przychodzić, ja bardzo chcę, tylko nie zawsze mogę coś skrybnąć :P a u nas znowu upał...

i jeszcze pies się w czymś wytarzał na spacerze i chodzi i śmierdzi :( a to nie tak łatwo wsadzić go do wanny, chyba trzeba będzie wężem w ogrodzie...

a ta wracająć do twoich obaw aniu to myślę, że 88 stron w niecały miesiąc, to wcale nie jest zły wynik :) Po prostu nie zawsze wszystkie jednocześnie mamy czas, żeby sobie posiedzieć, chociaż by się chciało :)

cześć dziewczyny........anuś a ty co takiego doła masz?.........gdyby było tak jak myślisz, to topik by już dawno się rozpadł

a ja to już kompletnie nie mam siły........pogoda i czwórka dzieci to mieszanka wybuchowa..........przychodze o 6.30 z pracy, a te dzieci już nie śpią!!!:-(........i tak cały dzień.......wymiękam..........także aneczko nie dziw się że mnie nie ma:-(

o madzia tak się właśnie zastanawiałam, jak ty biedactwo sobie radzisz :)

a w bydgoszczy jest 30 stopni w cieniu!!!

tak do godziny 14 bede zaglądać co jakiś czas, apózniej jak mi sieyda to jeszcze zajrze........mąz wraca z pracy o tej godzinie i nie będe miała możliwości z wami pogadać:-(........ale jest ok

o witaj kasiutka

u nas też żar, ale u ani już pada (albo padało) więc może i do nas dojdzie :)

ledwo ledwo ......mój organizm chyba już sie przyzwyczaił do tak krótkiego spania......jestem zmęczona ale około 10 budze sie sama...........dzisiaj mam wolne to wyśpie się za wszystkie czasy:-D

anula biedna wczoraj jakiegoś dola miala........mam nadzieje,że jej przejdzie..........kasiutka co masz na obiad?........ja nie mam pomysłu co dla tej ferajny ugotować

jeszcze się nad obiadem nie zastanawiałam prawdę mówiąc, koncepcji też nie mam bo zuza i tak wszystko olewa. Wczoraj nie chciała makaronu z truskawkami i śmietanką a zjadła suchy makaron :O dobrze że przynajmniej ugotowany, bo niedawno to wyciągała z szuflady surowy :P ojej no właśnie, teraz do mnie dotarło, co ja mam u licha zrobić na obiad :(

a może jaką pizzę... ale kurcze drożdży brak... na pewno będę robić ciasto z trzaskawkami i galaretką :D

a może placki ziemniaczane... ale smażyć je w takim upale... gdyby ania była to by rzuciła z rękawa jakim przepisem, ale sobie poszla

a jeszcze zuza lata bez gaci (czyt. bez pieluchy) i co chwilę zerkam nerwowo czy gdzieś nie przysiada, żeby czegoś brzydkiego nie zrobić...

kasiutka placki w taka pogode?.........nieeee.........chyba ziemniaki, jajo i mizerie zrobie............a co do pieluchy to najlepszy okres teraz , ja swoich tez tak oduczalam

uff, usypiałam zuzę chyba przez godzinę!! ziemniaki, jajko i mizeria mniam, mniam, my też to lubimy :)

z tego upału dzieciaczki dostaja........jakby tu powiedzieć troche w głowke......moje tez marudzą, a o 6 rano sa juz na nogach........siedzą w domu bo na dworzu za gorąco i się nudzą