zodiakalne barany po 30-tce

widzisz tyle że one same nie chcą wychodzić bo im gorąco a młoda to lezie do tego ogrodu i nie patrzy na nic, ja nie wiem jak może jej to nie przeszkadzać :O wlaśnie słyszę rumor u gory, to znaczy że już się obudziła, o matko!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

kasieńka głowa do góry......będzie dobrze........mój starszy synek do pół roku jadł, po pół godzinki spał,a reszte czsu ryczał........to byl koszmar.........jak juz zasnał to w domu na paluszkach,nie wiedzialam jak mam nadrobic zaległości w sprzataniu,żeby go nie obudzic.........pózniej usypianie wygladało jak u ciebie.......ja prędzej zasnęlam, niż moj synuś...........do dzisiaj nie lubi spać, pózno zasypia i wcześnie jest już na nogach

lecę robić ciasto :D zerknę później może ania się rozchmurzy i też zajrzy...

witajcie...ja wczoraj zaglądałam ale nic sie nie dzialo to sobie film właczylismy bo w tv zaczynaja karmic powtorkami... a dzisiejszy rekord to my nie spimy od 4.oo, więc prze południem padłam razem z dziecięciem moim... u nas duchota przed-burzowa czarno od rana i na tym koniec=zdychota, ale czas zdjąć pranie z balkonu...

Aniu a jak ci sie ma humor poprawic to zaraz wsiadam w pociag i przyjade do ikei a przy okazji podtrzymamy topik w realu, co ty na to? ide robic piernika z orzechami jakos wszyscy lubia najbardziej a senek wstal kiedys w srodku nocy jak poczul zapach swiezo upieczonego tak lubi hi, hi. buźka

ja mam właśnie w piekarniku ciasto z trzaskawkami :) ale błagam margaretko o przepis na piernik, uwieeeellbiaaaam piernik w każdej postaci!!!!!!!!!!!!!!!!!!! jak na możliwości mojego dziecka to się chyba po raz pierwszy \"obżarła\" młodymi ziemniaczkami i bogosikiem z młodej kapustki :D

nie chciałam się przyznawać, ale wczoraj robiłam to samo, co chwilę zerkałam czy coś się \"u nas\" dzieje, ale że nic się nie działo to przeglądałam burdy :O a wystarczyło żeby jedna się ujawniła :) :P zuza cwana lata z gołym tyłkiem, ale jak chce sikać to przybiega do mnie z pieluchą i każe sobie założyć :O a nocnik stoi ... o już wlazła pod stół, to oznacza coś grubszego :O

dopiero teraz do mnie dotarło, od 4 rano?! no nie, jednak moje dziecko o tej porze niew wstaje, przynajmniej jakaś korzyść z jej późnego chodzenia spać to to, że rzadko budzi się przed ósmą :) dziś rano otwieram oczy, jednym łypię na zegar, jest kele 8.30 a drugim probuję ogarnąć pokój. I co widzę? Młoda wisi tzn. siedzi nade mną i mnie obserwuje. Jak tylko zobaczyła, że się obudziłam to zaraz szeroki uśmiech pojawił się zza smoka i usłyszałam \"hej\" (to kolejne nowe słowo) :D

a no własnie trzeba było pisać a nie... teraz muszę obiadek robić ale później obicuję napisać przepisik. Wszyscy chwala ze pieknie zawsze wyrosnie aż dziurki widac...i pycha...

ale mnie szczujesz tym ciastem :O hmm ale co się dzieje z anią?! aniu gdzie jesteś?!

cudownie lecz nie często jest jak sie uda do 6.30, a chodzi spać coraz później, niestety nie ma to przełożenia na wstawanie... dziś no cóż chyba mnie usłyszał jak smarkam ze tak brzydko powiem, bo miałam atak do zwariowania a jak sie rozbudziłam to było mi juz wszystko jedno...:(

moze imprezuje dla odstresowania, no ja też lece...do póżniej!!!

a w ogole to najbardziej zapach piernika urzeka mnie w Wigilię. a moja prosba moze macie przepis na drożdzowe ale łatwe jakies bo mi nie wychodzi a lubie...to dzieki i spadam... a dziecie bajkę auta oglada i uszczęsliwone że wchodzi w tv!!! A zuza i tak madra ze daje pampersa mój leje gdzie stoi i nic nie kuma chyba jeszcze za wcześnie:(

zuza wczoraj też zsikała się w gacie, ale zupełnie się tym nie przejęła tylko latała w mokrych :) ja mam przepis na dobrą drożdżówkę, zawsze wychodzila mi pyszna, jak chcesz to poszukam

a taka drożdżówka z kruszoneczką mniam mniam pycha :D ale się rozmarzyłam...

to młoda jest teraz na etapie bebe lily i od rana prawie do nocy każe sobie włączać :O terroryzuje wszystkich, nie można nic obejrzeć :O o już czuć zapach ciasta, idę zobaczyć czy się aby nie przypieka

ja tam piernik uwielbiam zawsze i w każdych ilościach :D

będę później dziewczynki zaraz będzie u mnie kolezanka netowa poznałysmy się 2 lata temu ona mieszka na drugim koncu polski ale tu ma swoją mamę to przy okazji jak jest to i mnie odwiedza,, piffko juz siem chłodzi w lodówce my będziemy pic a jaj mąz będzie sie przyglądał,, jak nie chce z nami hihihihihihi a u kogo to padało ? czyżby u Ani?? moje miasto to chyba sami grzesznicy bo deszczomija szerokim łukiem nas... ja mam biszkpota z bitą smietaną i truskawkami a ten piernik to ja tez chcę przepisa...

ja to dziś robię za abstynentkę, czasami by wypadało :P chociaż do wieczora jeszcze daleko, może zmienię zdanie :P

u mnie też nie pada, żar się leje z nieba

no i nie popadało u nas... :O i muszę kurna podlewać ogród...

Noo widzisz kasiutka .. nie ma tak dobrze...jak się chce deszcza to nie ma albo na odwrót... u mnie tez straszyło iii ..nic dalej duszno. kolezanka była u mnie ale to mozna było sie spodziewac .. jak z męzem to jak powode hahha ale po piffku się wypiło tak naprawde nie mogę znaleźć sobie miejsca jak syn wyjechał , chociaz został u mnie jeszcze jego kolega i przychodzą do mnie koledzy z kolezankami.. serce mi się kraje.. ale nie mozemy ich trzymac przy sobie całe zycie.. tak ze margaretka i kasiutka za 17 latzapomnicie co to takie maluszki niejadki i jadki hahha

ale była ulewa... uspie małego i napisze przeppis

czyli że ten deszcz poszedł w drugą stronę, bo u nas ani kropelki... a zuza jeszcze wariuje, obejrzała wszystko na minimini aż skończył się program, potem nanię na tvnie a teraz wesele na jedynce :) pokłada się na podłodze ale spać nie pójdzie :O jeszcze z godzinkę muszę ją przetrzymać bo inaczej zaraz się obudzi i d... blada, ze spokojnego wieczoru nici margaretka a juz zjadłaś pierniczek?

ja robie bez polewy, wiec tak jak robię: 3/4 kaśki 3 jaja 1,5 szklanki cukru (w cukiernicy trzymam laske wanilii więc ładnie pachnie) 3 szklanki mąki 4 płaskie lyzeczki proszku do pieczenia (daje cala torebeczke Oetkera) 1 szklanka mocnej kawy z fusami 3 łyżki kakao Decomorreno (jest najmocniejsze) przyprawa do piernika+cynamon to daje na oko i węch zeby pachniało, tego do piernika troche mniej bo nie przepadam za gałka muszkatołową, za to polecam mieszankę do jabłecznika, są am goxdziki i tez cynamon i swietnie sie sprawdza, tak z pół łyzki, ale to wg uznania paczkę orzechów włoskich (posiekać i wsypac do srodka ale troche zostawiam na wierzch i delikatnie tylko zakrywam). Lekko ciepłe chrupie+ te orzeszki=niebo w gębie 1)margaryne utrzec z jajami, potem cukier. 2)Mąke póki nie bedzie za cięzko dodawać, a potem podlewać ostudzona kawą bez fusów+proszek do pieczenia. Potem przyprawy, kakao, 3)forme wysmarować tłuszczem i piec około godziny to tez na oko srednia temperatura, ja patrze zeby płomień nie był duzy to chyba wszystko S M A C Z N E G O

wyrabiam aż są bąble dopiero na koniec orzechy! Masa musi wyjść dość gęsta, taka ciężko ciągnąca sie

mniam mniam mniam muszę zrobić, ale tak z marszu to się nie da, bo nie mam tych przypraw wszystkich... jeden maly problem, ja mam elektryczny piekarnik więc mogę głowę całą tam włożyć a płomienia nijak nie dojrzę ;)

ide kłaść mlodą bo normalnie zara mnie rozniosą :(