Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość baranek30

zodiakalne barany po 30-tce

Polecane posty

a tak wracając do tematu weselnego to u mnie jest jeszcze 6-ro \"w stosownym wieku\", ale jakoś im się nie spieszy... no i w sumie dobrze, ale wesele to fajna rzecz... i okazja żeby się spotkać z rodzinką, a ja nie mogę narzekać, mam naprawdę super rodzinę, zwłaszcza od strony taty, miał pięcioro rodzeństwa, a każde z nich po kilkoro dzieci więc trochę nas jest :) i większość w tym samym miasteczku, zawsze spędzałam tam wszystkie wakacje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak jak zacznie się jedno po drugim... to nie wyrobię się i ja.. ztymi weselami , moja córka nie mysli narazie o slubie a jej tesciowa juz by robiła balange hahahha jedna siostrzenica juz rozwódka i następne się szykuje u niej ale moze najpierw chrzciny??hihihi ale to trwało trochę... jest w trakcie rozwodu koscielnego... teraz to trzeba planowac conajmniej rok do przodu bo lokale sa pozajmowane tak ze potrwa to trochę...w latach... u mnie zaraz chyba bedzie znowu burza brrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ledwo wytrzymałm dzisiaj taki żar ,że mózg się gotował coś okropnego:O madziu u ciebie jakaś nawałnica przeszła :O ale ucieszyłam się strasznie ,bo dawno nie słyszana koleżanka zadzwoniła,dużo o niej myślałam ,i pewnie ja sciągnęłam,a na kawie też było miło więc humor się poprawił :) tak nie ma to jak babskie pogaduchy ;) a u mnie posucha weselna wszyscy już po ślubach :( a nowy narybek jeszcze za młody ;) trzeba będzie długo czekać:P ale wieczór ciut chłodniejszy jaka ulga:) może by tak winko wypić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chciałam dziś zrobić zakupy warzywne na rynku, zdążyliśmy zaparkować pod tym nieszczęsnym rynkiem i jak lunęło, tak nie było widać co się dzieje za oknem. Do tego jeszcze burza... o kurza twarz, oczywiście z zakupów nici, jutro muszę się pofatygować... za to jak już zrobiłam zakupy w realu i wyszłam ze sklepu to taka duchota jakby chwilę wcześniej wcale nie było pompy... szok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Noo tak zaczął sie weekend ,, siedzę sobie pifffko popijam.. siostre dzis pozegnałąm pojechałą do szwecji,, nie moge znaleźć sobie miejscabo zawsze miałam gdzie wpasc... no ale trzeba wrócic do szarej rzeczywistości.. czekam kiedy wercia padnie i chce troszke spokoju...ale pewnie ja szybciej padnę .. bo juz mordka mi sie drze , chociaz na balkonie w fotelu bujanym podrzemałam dziś.. musze wejsc jeszcze na forum o wizach co nieco dopiąc na ostatni guzik tylkoze chyba juz nie dzis....po prysznicu jestem mokra dalej chociaz juz troszke chłodniej jest na dworze... miłych snów dziewczynki i odpoczynku buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry ! 🌻 jak patrzę za oknem to znowu wygląda,że upał będzie.......jakoś przeżyjemy :) ja dzisiaj tradycyjnie grilla robię tzn. mięsa i inne smakołyki a grillujemy u ojca mojego dziecka i razem się gościmy ;) a dzisiaj to nawet więcej osób zaprosiłam mojego brata z żoną i koleżankę u której byliśmy co pisałam...hi,hi,hi,hi....i pan P. już się cieszy,że publisia większa... ja to się cieszę,że psa zobaczę,bo obie w czwartek pojechały pod Wa-wę;) a ja siedzę sobie kawkę popijam mam więcej zapraszam :) za chwilę śniadanie zrobię.... humor już zdecydowanie lepszy nie ma śladu po spadku nastroju:) kawkę wypiję pokręce się po domu ,jeszcze na zakupy polecę i na ćwiczenia.....a potem na grilla i do wieczorka czas zajęty ;) hi,hi,hi,hi,hi wczoraj film z sylwestrem stalone oglądałam i śmieliśmy się bardzo,bo koleżanka co przyjeżdża,jak w szkole byłyśmy to w swoim obecnym mężu się zakochała i mówiła,że wygląda jak sylwester...............hi,hi,hi,hi i jak na grillu u nich byliśmy to mi się to przypomniało....a podobny może tylko trochę;) to uciekam ściskam mocno miłego dnia🌻 🌻 🌻 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć :D specjalnie przyszłam żeby kawy się napić, bo wiedziałam że gdzie jak gdzie, ale tu napewno będzie :D liczyłam też co prawda na śniadanie, ale trudno, pójdę coś sama se zrobię :P zaraz muszę skosić trawę, bo mamy takich chłopaczków pomocników, co to nam robią porządki w ogrodzie, więc jak skoszę to przynajmniej zgrabią trawę. Potem kolejne podejście na rynek :O a potem to nie wiem jeszcze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu 🌻 mówisz i masz: płatki fitness, jogurt, maliny, borówki ;) dietetycznie i zdrowo hi,hi,hi,hi.........żeby siły oszczędzać na popołudniowe napychanie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wpadłam zobaczyć co słychać a tu proszę śniadanko na mnie czeka :D no to potraktuje je jako drugie śniadanie ;) już byłam na zakupach, tym razem mi się udało, czasami tak fajnie wieje. No to jutro robię sałatkę warzywną, bo już za mną łaziła i kopała w dupkę :P, następnie faszerowaną paprykę, a na koniec drożdżóweczkę. I co wy na to ? :P zuza nie chciala ze mną jechać na zakupy, wypięła się na mnie i wolała pomagać chłopakom w ogrodzie. Pojechałam więc sama no i po jakichś 30 minutach telefon od mamy i ryk młodej w tle. Przypomniało jej się :O niestety musiała poczekać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zagladam tu do Was ale nie mam siły pisać dzis pół dnia przespałam a teraz sie snuje że rany zwariowac mozna... chwilowy zanik osobowości czy cuś, źle samemu ze sobą:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wieczorem :) no,no Kasiu ale smakołyki :) można się wprosić :P Sylwio czasem i tak bywa ;) do leczo hm...może mała papryka chilli,groszek zielony,grzyby ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zrobiłam pyszną kawę aromatyczną waniliową :) uwielbiam zapach wanilii,kiedyś nawet takie perfumy miałam...... Vanilia filds :) chyba nastąpiło załamanie pogody jakoś za oknami słońca nie widać za to wiatrzysko daje czadu ........ jesiennie się robi :O dni coraz krótsze...babie lato w powietrzu...... spotkanie wczorajsze udane,wszyscy nakarmieni....humory nam dopisywały :) jednym słowem bardzo miło spędziliśmy dzień :) dziewczyny dziś na sniadanie: omlet z szynką :) i pomidor ze świeżą bazylią miłej niedzieli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry :D mniam mniam, uwielbiam omlety :D i na słodko, i na slono :D ja w przelocie między kuchnią i pokojem, ciasto w piecu, warzywa na sałatkę ugotowane, czekają na pokrojenie, potem papryka :) to na zraziku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej!! sniadanko pycha.. zaraz idę odgrzewac wczorajszy obiad .. bo u mnie sama baby i to kazda chce co innego jesc, z wercią może znowu do cyrku pójdę chociaz nie chce mi się .. bo dwie godziny to za długo dla mnie takie siedzenie.. Niekeidy to mam dośc tego wszystkiego.. bo jak pomyslę ze musze wszystko sama .. tomyslę dlaczego???śniadanie , kawa, spacer z psem obiad , zmywanie , z dzieckiem do cyrku, z dzieckiem pobawic się , porozmawiac, kolacja , zmywanie , spanie i od rana od początku wszystko.. z drugiej strony .. to mysle ze tak musi byc.... wiecznie dylematy...dla syna zbieranie dokumentów na wizę,, w piatek wizyta w ambasadzie a nie mam wszystkiego i nie wiadomo czy dotrze potwierdzenie wpaty na szkołę ze stanów,, z tym trzeba tam tzn w ambasadzie koniecznie sie pokazac noo mam jeszcze 4 dni moze dojdzie. zrobiłam tiramisu z mascarpone.. pycha!!!! wercia wcina za nas wszystkich, ostatnio polubiła na miescie Gyrosa, jestem bardzo z dziwiona bo nigdy nie jadła mięsa a to jej smakuje chrupiące...i tylko z jednego miejsca ,, bo winnym juz nie takie i szkoda fatygi.. dzis moje dziecko zrobiło mi depilację nóżek hahhah mam juz małą kosmetyczke w domu.. niedługo wróci córka na studia to będę miała nareszcie swoja masażystke na miejscu.. nioo dobra miłej niedzieli laski...buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uff skończyłam ! właśnie wyszłam z kuchni, no nie powiem, ambitny plan, ale wszystko co miałam zrobiłam :D dziś jeszcze się opycham, bo podjęłam decyzję, że przechodzę na dietę :O czy któraś ją zna : http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3549103&start=0 brzmi nieźle, chociaż jak zobaczyłam ten przykładowy jadłospis to od razu mi się odechciało, ale tam potem laska podaje taki bardziej \"nasz\", lepiej brzmiący to może się skuszę... jedyny minus to brak kawy... ale tylko w pierwszej fazie, to może wytrzymam... za to można sporo schudnąć... zobaczymy... teresko, takie niestety h...we jest życie... jednych rozpieszcza, innym daje po dupie, ale ja ciągle wierzę, że to się jakoś w końcu równoważy... a ja poproszę o przepis na tiramisu, to w razie gdybym się jednak zniechęciła tą dietą :P będzie jak znalazł ;) a jeszcze kurna mi tu latają przez cały dzień. Bo ja wam nie mówiłam, mieszkam w lesie tuż przy lotnisku, na szczęście to nasze toruńskie lotnisko takie małe (chociaż były plany, żeby je rozbudować, na szczęście nic z tego nie wyszło), ale schodzą do lądowania tuż nad naszymi domami, bo potem to już tylko las, no i dziś latają jakby się wściekli, czasami po dwa samoloty i się ścigają w powietrzu... próbowałam uchwycić takiego aparatem, ale jakoś mi się jeszcze nie udało, jak mi się uda, to wam prześlę. A jeszcze na lotnisku zlot tuningowców, w nocy mieli impre, i musiałam okno zamykać, żeby mi zuzy nie obudzili...a do tego suka sąsiadów ma cieczkę i mój stary pies lata jak wściekły z wywalonym jęzorem a nad ranem śpiewa serenady...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o widzę koleżanki zabiegane hi,hi,hi,hi........ Teresko czasem tak bywa ,ale może jak Wercia urośnie to trochę więcej czasu dla siebie będziesz miała:) Kasiu ja nawet książkę mam o tej diecie,zaczęłam napaliłam się wydawało mi się że fajna.......ale oczywiście słomiany zapał....i nie maiałam tej jak piszesz bardziej polskiej wersji i....nie wytrzymałam.a tak ogólnie to ja na żadnej diecie nie mogę wytrzymać ,bo zaczyna mnie wkurzać :O pisałam już o tym ,że diety nie dla mnie,jem czy nie i tak samo ważę i wyglądam ,więc po co się męczyć dogadzam sobie i dobrze mi z tym:P znowu na grillu dziś byliśmy:) łososia mieliśmy ziemniaki,pieczarki,paprykę,cukinie,sałatki mniam,mniam:D:D a teraz wody z wkładką się napije:P a co tam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja te dietę znam ze słyszenia i opisów wydałą mi sie zawiła chociaz dokładnie jej nie czytałąm ,, kiedys długo wytrzymaąłm na kopenhaskiej ale tez zaczeła mnie odrzucac ta zupa .. tak ze dla mnie tez nie ma zadnej diety.. tylko taka MNIEJ ZREC!!! hahahha dzis miciężko nawet jest sie ruszac .. jestem ocięzałą.. nic mi sie nie chce ale pewnie jak wszyscy do spania to ja obudze się ahhaha i zaczne grasowac do póxnej nocy a rano do pracy wykończona ... noo ale to juz normalka,, tak ze pojadłam sobie dzis tradycyjnie rosołek.. i kotlety z piersi hihihi , tiramisu,, a wercia zaraz mi loda przyniesie..no a ja chyba pifffko dzis walne bo mam w lodówce,, a miałam wpasc do championa po winko ale tam blizko jest cyrk,, to nie ryzykowałam córcia zapomniała.. ciekawe co będzie jak sobie przypomni ze nie poszłysmy... ooo [przyniosła mi mix truskawkowo-porzeczkowy.. to moze i lepiej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widze zeten mix dobry jest do deserów , naleśników pewnie zaraz pójdę smazyc naleśniki hihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tiramisu robi się go z serka mascarpone .. jest on dosc drogi , wczoraj zrobiłam z trzech opakowan tego dobrego serka ale na nas trzy to na dwa razy.. przewaznie robie go z twarozku 1kg w wiaderku co to juz jest dobrze zmielony, może byc taki z Biedronki hahhaha noi tak: wiaderko twarogu 4jajka 0.5 lub 1 szkl. cukru biszkopty duze opakowanie szklanka mocnej kawy(chłodna) moze byc tez rum ale ja nie dodaje bo go nie lubie . zwykłe czarne kakao Jaka parze bo to idzie wszystko na surowo żółtka miksuję z cukrem , dodaję twaróg, do tego dodaje pianę ubita z białek i delikatnie mieszam, odstawiam na blasze wyłożoną folia aluminiową ukadam warstwę szybko zamoczonych w kawie biszkoptów na to masę serową, jeszcze jedna warstwa biszkoptów maczanej w kawie na to reszte sera. całość posypać kakaem jednolicie najlepiej przez sitko przykrywamy folia i wstawiamy do lodówki na conajmniej 12 godzin, i potem mozna juz jeśc.. jest dośc rzadki na początku ale potem z tymi biszkoptami dobrze sie komponuje...kawy nie czuc w tym ciescie bo wercia nie lubi tego zapachu a ciasto wcina..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem co ze mną jest .. ale wczoraj kupiłam buty na niskim obcasie hahha co nigdy tego nie robiłam.. mierzyłam i takie i takie ale za namową oczywiscie swojej małej znawczyni kupiłam na niskim..noi nie załuje , bo sa wygodne do pracy i tak biegac po miescie.. na wysokim mi nie pozwoliła i klapek bo jak jechałysmy do W-wy i wysiadała z pociągu to bała się ze klapki spadną jej pod pociąg co teraz martwi się zebym nie kupowała takich niewygodnych ... butów. ale udam się jeszcze sama do sklepu i kupię wyzsze..:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki za przepis, ale na 12h do lodówki? toż to zbrodnia! przecież ja jeszcze gorące ciasto jem bo się nie moge doczekać a tu aż 12 godzin! ja tam całe lato na płaskim, ostatnio właśnie zaczęło mi odbijać na obcasy, ale ponieważ nic mi się nie podobało, to nie kupiłam i mi przeszło. Jesienią spróbuje jeszcze raz ;) teraz poszukam sobie na forum diety SB \"normalnych\" przepisów co by się dobrze przygotować, jakieś zakupy zrobić... ale mnie zlało :( pojechaliśmy wózkiem na cmentarz, w tamtą stronę było ok, ale jak juz tam byliśmy to nagle zrobiło się czarno i jak lunęło to momentalnie cali ociekaliśmy, a ponieważ zuzi było zimno to uciekaliśmy do domu, niby niedaleko ale kąpać to się już nie muszę :P a w Grecji takie pożary...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o akurat o bucikach a ja tez na poprawe humoru kupiłam kolejne buciki, bo nie ma jak nowa para i własnie przez małego wciąż na płaskim latam co by go złapac jak ucieka wiec sobie strzeliłam klapeczki na obcasie tylko z palcami zakrytymi i takim czubem sporym, mam nadzieję ze gdzies nie zawadze...i...ojoj!!! ale za to na nowych smieciach postanowiłam pozbyc sie tych co niby szkoda jeszcze wyrzucic ale i tak sie juz nie nosi i tak poszło na smieci całe pudło zamiast na nowe szafki czekać!!! Prawdziwa wariatka bucikowa, ...tylko jak kiedys w sklepie z butami pracowałam to czasem za darmo dostawałysmy z różnych wzgledów a i rabaty duze czasem i tak sie nazbierało, ze moda sie skończyła od tamtej pory na dany model a niektóre raz na nogach miałam:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahah . robię wieczorem i stawiam do lodówki na noc i zapominam ze robiłam ciasto a rano .. jak znalazł idę oglądac .. gotwe na wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌻 🌻 🌻 Dzień dobry ! zaczynamy nowy tydzień to już ostatni tydzień wakacji.... kawa i śniadanie :) a na śniadanie: twarożek ze szczypiorkiem i rzodkiewką na papryce hi,hi,hi żeby Kasia też mogła zjeść;) buciki to ja też lubię najróżniejsze i na płaskim i na obcasie :) lubię kolorowe,ostatnio kupiłam mokasyny wściekle czerwone:) bardzo jestem z nich zadowolona :) Sylwio napisz jak na meridii się czujesz i jakie efekty ? miłego dnia🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i poniedziałek nam przeleciał ;) wiatrzysko mało głowy nie urwie.......hohoho i pewnie burza dzisiaj będzie....... ach dziewczynki kurki kupiłam od chłopiny cała siatkę i jak jechałam to się na nie cieszyłam,ze śmietanką i koperkiem pycha :) bardzo lubię kurki:) chyba zamroże na zimę będzie jak znalazł ;) jakieś piwo za mną chodzi ,chyba pójdę do sklepu.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×