zodiakalne barany po 30-tce

kochane a jak wyglądacie z ubezpieczeniem................jak chcecie to podajcie mi na maila na ile chcecie być ubezpieczone na wypadek............żeby zabezpieczyć swoich bliskich....... musicie podać mi wasz wiek i wykonywany zawód i jak długo chcecie być ubezpieczone, do końca życia czy do jakiegoś wieku (np, do roku w którym kończy się jakiś duży kredyt) , ja wyliczę wam jakie składki byście musiały płacić , wyliczę wam każdą opcję osobno:)( pobyt w szpitalu, operacje, inwalidztwo) :):):) zobaczycie że to nie jest wcale tak dużo, a pieniądze w razie...........będziecie spały spokojnie wiedząc, że macie kasę na np.leczenie

dziewczyny tylko nie chce żebyście pomyślały że was namawiam do czegoś.........wcale nie!!!!!to tylko tak dla sprawdzenia

ojj madziu Ty to juz ekspert sie robisz... widzisz jak mozna inaczej pracowac ,jeździsz teraz nawet do Torunia , co wydawało sie niemożliwe niedawno... jutro moze napisze i policzysz mi co i jak ,, bo ja nie wiem kto mnie utrzyma na stare lata.. kolorowych snów... wszystkim barankom Tak nie było mnie aniu.. ale ja tak na chwilę zniknęłam.. Z dziecmi tak jest zawsze ..zawsze szkoda zostawic.. ale człowiek nawet nie obejrzy sie a pójda i nie będa chciały naszej obecności... Weronika jest przytulakiem , całuśnym ..ale jak zaprowadzę na swietlicę buzi juz mi nie da hahahha a ja nie domagam sie ..widze ze juz oddala sie .. i czekam na tę chwilę kiedy powie mamo,, nie idx ze mną .....:):):)

teresko i oto chodzi.........musze być ekspertem ;) żeby sprzedawać:) byłam dzisiaj u okulisty..........gdy jadę autem wieczorem, to rażą mnie światła jadących z naprzeciwka samochodów i strasznie męczą mi sie oczy( łzawią, szczypią), zrobiłam badania i okazalo się że muszę mieć okulary do samochodu i komputera z antyrefleksem:) muszę wam powiedzieć, że całkiem całkiem w tych okularkach:):):)

dobranoc laseczki baranice

Madzia a prześlij fotkę w okularkach,żebyśmy Cię poznały ;) Miłej nocy dla wszystkich :)

aniu okularki sa tylko do jazdy autem i komputera:) także bez problemu mnie poznacie;) ale nie problemu wyśle wam fotke............jak tylko aparat naprawie..........albo kupię nowy:) miłego dzionka wszystkim barankom

wiwat złobki... mój okaz zdrowia juz padł a ja razem z nim...w nocy mialam dreszcze pod dwoma kołdrami i bolał mnie każdy centymetr skóry...i zwolnienie...pomyslą sobie obibok...ledwo zaczeła juz zwolnienie, ale wziełam tylko 3 dni, więcej nie mogę choc nie wiem ćzy dam rade wstac z łózka...co za wylęgarnie:(:(:(

sylwia przepraszam, ale przypomnij mi gdzie pracujesz?:-O niestety może tak być, gdy twój synek pierwszy raz poszedł do żłobka, że będzie chorował:( a może mu podawać jakieś środki uodparniające?

szaro, buro , brrrrrr..............mamy weekend, ja się wymigałam ze szkolenia :) ale będe gości miała:( przyjada wypiją kawkę , pomarudzą i pojadą

laseczki polska wygrywa z belgią 1:0:) z tej okazji winkiem częstuje................zobaczymy jak będą grali w drugiej połowie meczu.....

i o d początku to samo......wyprawa do szkoly, biuro, szkolenie, dom, lekcje z chłopakami , wiadomości i czas lulu........... miłego dzionka baranki Wam zyczę

zamknijcie ten nudny na maxa topik!

właśnie straciłam kota... wszystko jest bez sensu...

Kasiu bardzo mi przykro :O

kasiu kochanie bardzo nam przykro:(:(:(

dziękuje... ból jest taki, że mam ochotę wyć...

kasiu

no to mamy weekend:)dziewczyny co się dzieje............anula tak jak kiedyś co dziennie przesiadywała, to teraz......:( no i kasiutka, sylwia i tereska też........ :(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(

przepraszam, ja zaglądam zawsze, ale na razie nie mam siły pisać... nie jem, nie śpię, siedzę i wyję... a co do weekendu to też go nie mam, bo pozawalałam terminy i teraz muszę się jakoś wziąć w garść żeby wszystko nadrobić

dziewczynki hejhej jestem bylam chora i nie mialam sily dojsc do kompa chociaz w pracy siedzialam zawsze ,,u mnie teraz gorzej z netem corka wiecej siedzi a ja od czasu do czasu mamy tylko jeden kabel i nie mozemy sie dogadac ktora kiedy siada do kompa.chwile dorwalam sie ja..ale mysle ze nadrobimy te straty... glowki do gory...niedlugo swieta, moze \\mikolaj co s nam przyniesie??

jak sie ciesze że się odezwałyście:) kasiu musisz sie wziąść w garść, wiem że jest ci smutno i wogole i pamiętaj że masz rodzinkę i nas:)

tersko to kto rządzi w domu;) umów się z córa żeby chociaż godzinke ci dawała tego kompa:)

zapraszamy WAS serdecznie do anonimowego pisania Swoich Historii... http://www.pierwszy-raz.pl/

hej hej.... kasiutka doppiero doczytalam.. dlaczego masz ciezkie dni.. smutne to przywiazujemy sie do swoich zwierzakow... ehhh z tymi dziecmi...wydaje sie niektorym ,ze matce juz nic nie trzeba hahaha ale poradze sobie..;);)z drugiej strony to..mam wiecej czasu na inne sprawy, ale ciagnie mnie tu jak nie wiem co... w pracy juz po kontrolach... mozna tez troche pofolgowac... slucham przeboje lat 80tych ,,,:):):):)iii jak zwykle sprzatam hahahha

hej ja tez chora razem z małym...wczoraj byl kryzys miał 40 stopni i trzeci antybiotyk...a jutro musze do pracy...nic sie nie chce...

Ojej!! margaretko to nie wesolo masz , ..ciezki ten zywot.. z tymi chorobami, ja teraz mam taki kaszel ze szokk..poszlam do sklepu to musialam uciekac ,, dostalam ataku kaszlu ze ludzi nie chcialam straszyc...szkoda zwe nie ma kto z maluszkiem zostac w domu jak choruje,, bylabys spokojniejsza,, ja mam z tym dobrze ze nie musze sie martwic jak mam isc do pracy gdy wercia choruje , babcia zawsze jest w pogotowiu,,