Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość baranek30

zodiakalne barany po 30-tce

Polecane posty

tak aniu te szkolenia to na doradce, u nas słoneczko ładnie świeci , ale zimo niesamowicie ja też zmykam po mieście pograsować a później do torunia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczynki :) u nas też słoneczko świeci ale podobno Toruń był dziś w nocy biegunem zimna. Chyba wpadnę w jaką depresje, nienawidzę listopada, zimna, tego że o 16 już szaro a niedługo i ciemno :( 😭. Dla mnie listopad i styczeń to najgorsze (i najdłuższe) miesiące z tym że styczeń latwiejszy do zniesienia, bo sobie człowiek myśli, że niedługo wiosna, a teraz... :( madziu to będziesz bardzo blisko mnie bo to moja dzielnica :) ale z radiem nie mam nic wspólnego :p to zobacz, jak to będzie wyglądało i jak będziesz stała z czasem, to możemy się w końcu zobaczyć :) jakby co to nawet mogę tam podejść, prawie codziennie tam jestem, bo cmentarz, na którym lezy mój tata, jest koło tej \"posesji\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasiu to wyślij mi na maila twój nr telefonu, a adres gdzie sie szkolę to żwirki i wigóry 81

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki kasiu za telefon, może będe miała jutro godzinną przerwę to dam znać 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌻 kasiu niestety nie dałam dzisiaj rady, mieliśmy krótką przerwę.........ale na pewno się odezwę, powiedz mi jeszcze czy daleko mieszkasz od tej ulicy, ja kompletnie nie znam torunia i nie wiem jak się poruszać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczynki dzieki za zyczenia🌻 ale smętnie na dworze...umeczyłam sie z dzieckiem pół dnia w sklepie tak sie z nim buty kupuje, gorąco ze paść można...a teraz taka psia pogoda że i tak ciężko los z domu wystawić... jutro ide robic badania wstepne i w dzieckiem do lekarza bo do żłobka chcą zaświadczenie że zdrowy ale tam kapało ze mnie tak grzeją a ja tak go nigdy nie grzałam więc się martwie jak dlugo będzie jego zachartowanie działało... a gdzie Tereska długo juz nie pisze, aż sprawdziłam od 22...co sie dzieje... i Ania też się nie udziela jak kiedyś...brak nam zapału jak kiedyś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny jestem okropnie zaniepokojona tym co sie dzieje na naszym topiku!!!!!!! :(:(:(:( niedawno pisałyśmy o spotkaniu, a teraz nie ma nas na topiku:(:( kasiu mogę do ciebie w poniedziałek na kawkę wpasc🌻 tylko adres prosze mi podać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no własnie madziu, ja tez juz wyrażałam swoje zaniepokojenie ale jakoś... nie będę się narzucać... zołza mnie dziś wypompowała psychicznie...(czyli żoneczka szwagra) dże morde na moje dziecko żeby nie calował jej cereczki bo to nie lalka...przychodzi do kogos i na kazdym kroku daje do zrozumienia ze ma w dupie, ze prezent to cos z szafy starego wyjela a potem sobie wychodzi do drugiego pokoju z dzieckim i tam siedzi a jak probuje zagadac to ...:D:D:D wiecie zaczynam nienawidziec ludzi... ostatnio w Kosciele facet zamiast sie modlic to sie skupil na Dawidku ze cyrk robi, no ludzie mam go do nogi przywiazac? nie mam szczescia otaczac sie ludzmi co maja dobre serce, to okropne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ sylwio nie poddawaj się ............my (ja:() jesteśmy z tobą, my mamy dobre serducho ......będzie dobrze, a złymi ludźmi się nie stresuj, tacy też muszą chodzić po świecie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny czyżbyście tak mocno marcinki obchodziły........... kolorowych snów wam życzę i częstszego zaglądania na stronkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej!hej! jestem ..zaglądam.. napiszę.. hahhaha, słoneczka dziewczynki , nie załamujcie sie ....🌼🌼 miałam i mam roboty ... miałam kontrolę skarbową , wyjazd na mazury...w to ostatnie swięto..i po mału wdrazam się w normalne zycie.. a codziennie ono daje nam w KOŚĆ..:):):):) Czwartek znowu wyjazd na lotnisko po córkę starszą ale tak,ze musze się wyrobic zeby jeszcze zdązyc do małej na pasowanie na uczennicę...i rozerwij się człowieku:(:( buziaczki .. pomimo wszystkiego dziewczyny udanego i miłego dnia....siedzę cicho ale dzis 13tyyyyyy papa 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry 🌻 brzydko, pochmurnie.....brrr......a baranki gdzie latają???????? kasiutka ten twój toruń też rozkopany:( ale jakoś daje sobie radę, od poniedziałku prawdopodobnie;) przenosimy się na ul prosta do super kamienicy:) może wtedy będziemy mogły się szybciej spotkać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tersko bardzo sie cieszę że \"nas\" odwiedziłaś........widzę że ty też cały dzionek biegania masz:) ale przynajmniej nie ma czasu na nudę kochane winkiem częstuje 🌻 w ten zimny wieczór jeszcze zajrzę...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny a zastanawiałyście się nad swoja emeryturą??? ja się dowiedziałam ile dostanę i opadłam z sił........480 zł ........koszmar!!!!!tragedia!!!!! brak mi słów.........te szkolenia na które chodzę uświadomiły mi że trzeba coś w tym kierunku zrobić............albo wpłacac na jakiś fundusz albo trzeci filar......innego wyjścia nie ma......a nie daj boże gdy mój mąż zamknie oczy to nie stać mnie na spłacanie kredytów i opłaty .........nie mówię o dzieciach i ich wykształceniu!!!!! a więc suma summarum jak będziecie miały jakiś problem , pytanko to służę pomocą:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki madziu... ale z ta emeryturą to mnie załamałaś, mnie pewnie tez by tak wyszło... dzisiaj jestem strasznie styrana, nogi wysiadaja, a najgorzej jest pracować jak dziecko wyje w żłobku...ale trzeba dla grosza jakiegoś...serce pęka...tak strasznie mi go szkoda, powinien byc jeszcze ze mną...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki z ta emerytura to załatwia nas.. Margaretko.. szkoda maluszka.. wiem jaki to ból.. ale musisz się przyzwyczaić.. On tez nauczy się byc z innymi dziecmi,naokrągło z dzieckiem tez nie dobrze być... dobrze mi mówic ... prawda... ale sama to przezywałam niedawno i jeszcze są sytuacje gdzie zostawiam wercie a ona tęskni...i kazda minuta dla niej to wieczność.. najlepiej byłoby byc ze swoimi dziećmi. zazdroszczę mamom , które nie musza iść do pracy.....głowa do góry.. Śnieżek prószy.. mam nadzieję ze w-wy nie zasypie bo tam jak pada to zaraz paraliz w mieście... miłego dzionka ...🌼🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tereska dawno Cię nie było...w Wa-wie ok przejezdna :) Sylwio ciężko wybierać między koniecznością(praca) a byciem z dzieckiem,zawsze ma się takie poczucie ,że coś ważnego umyka...... Madziu a Ty będziesz doradcą w funduszu emerytalnym ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌻 jak miło Was widzieć, az się serducho raduje:) Sylwio małemu nic nie będzie, przyzwyczai sie i przestanie płakać, a Ty pójdziesz miedzy ludzi i trochę odetchniesz:) wiem że to łatwo się mówi, bo to samo przeżywalam, opiekunka w przedszkolu brała małego na siłę do sali, a ja w tym czasie uciekałam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no widzicie kochane...smutki...bo moje serce chce byc z malym, on prawie mnie stracił bo te chwile wieczorem...:(:(:( a jak ty Teresko tak masz to co dopiero dwulatek. Ma jeszcze czas na rozstnia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczynki, jak fajnie widzieć wszystkie w komplecie :) ja ciągle nie mam na nic czasu, strasznie zapracowana i zaganiana jestem :O madziu mam jednak nadzieję, że w końcu się spotkamy... a jeżeli chodzi o dzieci, to sama nie wiem, ja jestem z zuzą cały czas dzięki temu, że pracuję w domu, ale to też nie jest dobre, bo ciągle się na nią wkurzam o byle co, a tak gdybym jej nie widziała przez parę godzin, to bym tęskniła i miałabym dla niej więcej cierpliwości. Poza tym przez to, że ciągle jesteśmy razem, to nawet do ubikacji sama nie mogę iść bo się drze, że chce ze mną :O widzicie, tak źle i tak niedobrze... a co do emerytury to już parę lat temu stwierdziłam, że nie ma co liczyć na nasze państwo i wlazłam w III filar

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×