Po kopenhaskiej i co dalej????

Cześć LASECZKI!!!! Właśnie wróciłam z aerobiku i wszystko mnie boli!!! :))) Jeść mi się w ogóle nie chce, a jak coś już zjadam to minimalne ilości :))) Nie mogę pisać bo musze sprzątnąć akwarium myszolowi, bo został popryskany specyfikiem na nieproszonych gości w sierści i muszę teraz zmienić sciółkę :((( Jak skończę to jeszcze tu zajrzę!!!

uliczko7 wiesz masz rację mnie również brakuje pieczywa,dziś czułam się tak fatalnie,że praktycznie nic nie jadłam a pozatym na myśl o jedzeniu robi mi się niedobrze.Zobaczę co będzie jutro . Czyżby to rezultat po tej diecie,poczekam i zobaczę . Czuję się pusta i najedzona a prawie nic nie jadłam.Jutro postaram sie zmusić do zjedzenia czegoś,może twarożek i jakiś owoc.:):)

kaśka_34 - Słonko! dbaj o siebie:) zycze szybkiego powrotu do sił! eh, no nie wiem.... chcialabym napisać coś mądrego ale nie znam sie na dietach... staraj sie nie w przesadnych ilościach ale moze jednak zjesc czasem to, na co przyjdzie Ci apetyt, a jesli nie masz apetytu wcale to trudno i darmo ale trzeba Ci troszke organizm rozkręcic, zeby nie zapominał ze do zycia trzeba energii a energię czerpie sie z jedzenia. dzieki wielkie za takie miłe słowa na \"starym forum\". wiem ze Wy tu czasem mowicie co tam smacznego zjadłyscie i nie powinnam tu zaglądac ale twadra babka jestem :P;) a juz sie za wami stęskniłam - jak sie przeniosłyscie na to forum to juz sie jakos bardziej pusto zrobiło. Ci, którzy (tak jak ja) jeszcze walcza NA DK są oczywiscie fajni i wsio okejas ale odniosłam wrazenie ze to grono do którego ja dołączylam to takie cieplutkie dlatego brak mi was.... ale nie smutkuje sie bo od poniedziałku bede pełnoprawną forumowiczka tego tematu:D:D:D:D (taka mam nadzieje:) ) mam nadzieje ze w naszym gronie spotkamy sie tutaj i ze dołączą do nas super fajne osoby:) okok. koncze. rozpisałam sie a pewno niewiele sensu w tym co napisałam:P;) heheh buziaczki dla was!!

Witajcie dziewczyny,a co to dziś tu nikt jeszcze nie zajrzał!!!!!!!! Hej jak tam po kopenhaskiej.U mnie dzis samopoczucie lepsze ,tylko apetyt cos mi znikł,wmusiłam w siebie bułkę z pasztetem na sniadanie i mnie pognało no i głodna nie jestem.Teraz idę usmarzę sobie kawałek schaba bez panierki.:):):)

Też byłam na tej diecie i to była masakra!!!! i tak wszystko wróciło!! radzę przmyśleć swój sposób odżywiania a nie stosować 14 dniową dietę cud http://www.dlaurody.pl/ar-66-Chcesz%20schudn%B1%E6?%20-%20zapytaj%20eksperta%20jak%20to%20zrobi%E6

KAŚKA_34 - smacznego:D nie bede sie powtarzac.... jak masz ochote zerknac co u mnie to napisalam kilka slow posta na \"starym forum\". prosze mi tam o siebie dbac i dostarczac mu odpowiednich witaminek i minerałów:D buziaki!!

Przeczytałam właśnie artykuł podesłany przez \"dalej jojo\". Oczywiście boję się efektu jojo, ąle to nie znaczy ,że nie warto próbować poprawić sobie samopoczucie przez zrzucenie kilku kilogramów. Odchudzałam się już nie jeden raz, różnymi metodami i zawsze po jakimś czasie zaczynałam tyć, ale dopiero w momencie gdy zaczynałam za dużo i nieracjonalnie jeść. Po prostu, nie można przesadzać ! W tej chwili mam świadomość, że gdybym rzuciła się na bułki, batoniki itp. To w kilka dni wrócę do starej wagi. I tu leży pies pogrzebany. Teraz po prostu trzeba się pilnować i bardzo powoli i stopniowo wracać do \"normalnego \" jedzenia. A słodyczy trzeba unikać, bo praktycznie każdy z nich może przytyć. No może nie każdy, ale spora większość. A tak wogóle to bardzo nie lubię osobiście jak ktoś straszy, a sam niedawno miał wielkie nadzieje związane z tą dietą. Lubię eksperymenty i sama wybieram diety, które stosuję!:) Pozdrawiam wszystkie odchudzaczki ze starego forum:) :) :) :) :) Co dzisiaj jadłyście panienki i jak tam waga?

Dzieki Uliczko za zyczonka i wiare we mnie. szczerze mowiac to przeczytałam tez ten artykuł który znajduje sie na stronie zapodanej przez \"efekt jojo\". nie uszedł ze mnie cały enzuzjazm ale tak troszke mnie to zasmuciło... ale damy rade, damy rade:D to tym wieksza mobilizacja dla nas zeby po kopenhadze na prezekór wszystkim - utrzymac efekty DK:d:d:d buziaczki wielkie!!

witajcie,uliczko7 podoba mi sie twoja odpowiedż do dalej jojo.właśnie o to chodzi żeby po takiej drastycznej diecie nie wracać do starych nawyków żywieniowych i "obżerania sie bez namysłu" te 13 dni ma nas nauczyć jak jeść i to bez przesady.A jak tam kk_78 co z tobą cały dzień się nieodezwałaś ŻYJESZ ?? :):):):) '

słuchajcie dziewczyny!!!!!!!!!! dziś spotkałam znajomą która ma również kłopoty z nadwagą i dała mi dietę 5 dniową ,którą w swojej książce podobno podała Bożena Dykiel. Dieta polega na spożywaniu małych posiłków co dwie godziny ,w zależności od której rano się ją rozpocznie.W sumie jest 7 posiłków i można schudnąć do 5 kg. Jeżeli jesteście zainteresowane to chętnie ją Wam podam tu na tym albo na tym drugim forum.Pozdrawiam wszystkie po kopenhaskiej i te które do nas dołączą. :);););):):):)

kaska_34 A ty chcesz jeszcze chudnąć czy utrzymać obecną wagę? Ja rozpoczęłam Sb raczej w celu utrzymania wagi, ale jeśli udałoby sie schudną ze 2 kg to też byłoby fajnie. Będziesz próbować tej 5 dniowej diety? Jesli tak to pisz o niej szczegółowo- może kiedyś sie przyda:)

Gdzie jest kk_78? Nie było jej chyba cały dzień!!!!!!

Uliczka7 schudłam 5 kg,ale mam jeszcze drugie tyle do zrzucenia i dlatego chcę spróbować nie od razu ale tak za 2 tygodnie,teraz muszę trochę odżywic organizm dziś jest ok . Wczoraj byłam fatalnie nastawiona i fizycznie i psychicznie. Już proponowałam na po kopenhaskiej zważyć sie po tygodniu od zakończenia diety i napisania na forum jak to z tymi wynikami ,czy aby co nie przybyło a może ubyło.No właśnie gdzie jest kk_78 WZYWAMY odezwij się co tam u Ciebie martwimy się!!!!!!!!!!!!!!! kwiat]

oj sorki miałam napisać tą dietę ale oczy mi się już zamykają .Uliczko7 jutro na tym forum napiszę jest bardzo prosta. Pa pa dziewczyny do jutra miłej nocki

Hallllllooooo!!!!!!!!! Co jest grane, gdzie wszyscy jesteście??????? Jakiś mały ruch na naszym forum. Jak leci po diecie? Dziś mój 4 dzień SB. Wreszcie napasłam się warzywkami wszelkiej maści. Przykurczony podczas kopenhaskiej żołądeczek specjalnie o jedzenie się nie doprasza. Więc udaje mi się zachować rozsądek i umiar. ina_21- twój pomysł z ważeniem raz w tygodniu i informowaniem reszty wydaje mi się bardzo fajny i mobilizujący do utrzymania wagi:)- wchodzę w to:) Idę przygotować obiad dla siebie i rodzinki. Dziś pierś kurczaka w przysmażonej na oliwie z oliwek cebulce, fasolka szparagowa i surówka z mieszanych warzyw, a dla tych co nie na diecie dodatkowo ryż. Pychotka i nie smakuje befsztykiem!!!!!!!!! :D :D :D :D POzdrawiam

witajcie dziewczynki! dzien 10ty dobiega konca wiec jeszcze tylko 3 dzionki i bede mogla wstapic do was na dobre:D:D:D:D pisałam pare chwil temu zbynkowi - naszemu rodzynkowi na starym forum ze mam czasem taka ochote na cos spoza rozkładu jazdy DK ze az mi brak słów... ale jestem twarda:D juz sobie wmawiam ze w poniedziałek juz bede mogla skosztowac czegos innego niz menu z wytycznych dk, ale obiecuje sobie i powtarzam w duchu ze beda to niewielkie ilosci zeby nie pofolgowac a potem załowac powrotu do wagi wyjsciowej. mam nadzieje ze uda mi sie w poniedziałek stojąc na wadze usmiechanc i ucieszyc wynikiem a potem ten pułap utrzymac. buziaczki dla was - dzielne bestie z was - przeszłyscie DK :D

PRZEPRASZAM !!!!!!!!!!! Nie odzywałam się bo mam straszny zapieprz :((( W robocie ani chwili wolnego, bo dowalili mi poza moimi normalnymi obowiązkami jeszcze zajęcia ze studentami :((( No i do końca roku szkolnego pozostało już tylko 2 tygodnie, więc codziennie do północy siedzę i ucze swojego podopiecznego :))) U mnie spoko!!! Nie jem w ogole mięcha, czasem jakiś nabiał i jajka, ale ogólnie to bardzo mało bo nie mam apetytu :))) Słodyczy nie tykam, bo nie chcę zmarnować tych 2 tygodni wyrzeczeń i dalej biegam na aerobik - 4x w tygodniu :))) Figurka fajna, mięśnie jak u sprinterki :)) i nastrój odlotowy !!! Co do straszenia nas efektem jo-jo, to nie wynik kopenhaskiej a głupoty i złych nawyków żywieniowych :))) Jak ktoś uważa że po 13 dniach aż tak zmieni mu się metabolizm, że będzie mógł jeść hamburgery i nie przytyje to chyba na główkę upadł :))) No chyba że załatwi sobie tasiemca :))) Pozdrawiam i trzymam kciuki za wytrwałych !!!!

podajcie te 5 dniowa diete ok?

Znalazłaś się kk_78!!!!!! Jakoś się tu o ciebie marwiłyśmy-dobrze, że wszystko w porządku:) Jutro się ważę- mam nadzieję, że waga stoi w miejscu! Wczoraj niestety trochę sobie pofolgowałam- Czysta głupota!!!!! Mój synek miał urodzinki- skończył 5 lat- była kawka i ciasto urodzinowe. Przy stole walczyłam ze sobą i udało mi się nie zjeść ciasta, a potem w kuchni, gdy sprzątałam nie wytrzymałam i WRĄBAŁAM cały kawałek. Głupia jestem!!!!!!!!!!!!!! A z drugiej strony tak sobie myślę, że grzeszki w życiu też być muszą:) Na razie pa

Uliczka od jednego kawałka ciasta przecież nie spuchniesz :))) Przecież życie bez grzeszków byłoby cholernie nudne :))) Dzięki Bogu już prawie weekend... Wreszcie chwilę odpocznę :)) Całuski!!!!!!!!!

Witaj kk_78!!!!! Wracając jeszcze do tego kawałka ciasta, to mogłam go spokojnie zjeść przy kawce w towarzystwie- kulturalnie, a nie chyłkiem w kuchni. To było idiotyczne- teraz chce mi się z siebie śmiać:D JUż tak w życiu nie zrobię. W niedzielę jestem zaproszona z rodzinką na prymicje- tam dopiero bedzie wyżerka!!!!!!!!!! Obiecuję- będę sobie kulturalnie przegryzała to i owo w małych ilościach. Przecież nie będe gadać ,że jestem na diecie i te wszystkie trele, morele. Wersal bedzie i już:) Co tam dziś jecie odchudzaczki? Ja właśnie ugotowałam danko, że palce lizać!!!!! Ci co są jeszcze na DK- NIE CZYTAĆ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Zupka bułgarska- cała masa różnych warzyw ( cukinia, bakłażan, pomidory, cebula, kolorowa papryka itp. ) podduszona na niewielkiej ilości oliwy z oliwek. Potem podlewa sie je wodą , przyprawia jak kto lubi( kostka rosołowa mile widziana) i robi maleńkie kluseczki z jajka i niskotłuszczowego sera żółtego. Pychota jakiej świat nie widział- w Bułgarii zwana kawarną. POzdrawiam wszystkich

jestem tu przypadkiem, może któraś skorzysta: http://mmtwo.w.interia.pl/diety.htm

Witajcie dziewczyny jak to miło znów poczytać wasze posty no i bardzo miło,że kk_78 się odnalazła.Jutro weekend może nareszcie ciepły,ja wczoraj kupiłam sobie moje ulubione lody i trochę ich podjadłam a tak faktycznie nie mam takiego wilczego apetytu jak przed dietą i to jest dobry omen .Nie kuszą mnie słodycze omijam je dużym kołem w sklepach,pieczywa też jem o wiele mniej,za to biały serek i jogurt naturalny.Jeszcze bym chciała schudnąć z 5 kg. Pisałam wyżej o diecie 5 dniowej,dostałam ją od znajomej podobno jest podana przez aktorkę Bożenę Dykiel w jej książce kulinarnej. Stosuje ją zawsze przed świętami,żeby w święta jeść w miarę i nie utyć.Dieta jest na pięć dni i je się co dwie godziny w zależności od której rano się ją zacznie: przykładowo zaczynamy od godziny 7 7 godz. czarna kawa 9 godz. trójkącik serka topionego ( jeden ) 11 godz. jedno jajko na twardo 13 godz. jedno jabłko lub jeden pomidor lub grejfrut 15 godz. 20 dkg gotowanego kurczaka lub gotowanej szynki 17 godz. 10 dkg białego sera 19 godz. szklanka soku pomidorowego lub szklanka barszczu czerwonego lub 1 lampka wina czerwonego powtarzamy te posiłki przez 5 dni i podobno można schudnąć do 5 kg O ile się zdecyduję na tą dietę to wam napiszę ile faktycznie schudłam,ale najpierw zważę się czy nie przybrałam przez ten tydzień :):):):):):) Serdeczne pozdrowienia dla wszystkich i przede wszystkim miłego ciepłego i słonecznego weekendu.

Ja też jutro się zważę- kurcze aż sie boję , bo mam jakieś dziwne przeczucia. Wszyscy tak wkoło piszą o tym głupim jojo, że sie chyba zasugerowałam. Pieczywa nie jem wcale- moja dieta opiera sie głównie na warzywach, jajkach i chudym mięsie- tylko pierś kurczaka. Dzisiaj było jakoś ciężko, strasznie ciągnęło mnie w kierunku słodkości. Zamiast kolacji zjadłam trochę więcej orzeszków niż dieta south beach przewiduje i lekki wyrzut sumienia. Pocieszam sie jednak ,że to były orzeszki , a nie pół kilo ptasiego mleczka, jak to jeszcze niedawno mi się przydarzało. Dzięki bogu jutro sobota- nie trzeba rano pędzić do pracy. Rano w planie zgodnie z zsadami diety omlecik bez mąki z pieczarkami lub jaja na bekonie- jeszcze się nie zdecydowałam. Na obiad pierś kurczaka z grilla i dużoooooo surówki. Dobranoc- piszcie co u was :)

A jeszcze jedno. kaska_34 przetestuj tę 5-cio dniową dietę, może sie przydać w nagłych sytuacjach. :)

Uliczko7 ja też mam obawy o te jojo i mam tak jak ty złe przeczucia.Zważę się w niedzielę i napiszę ile mam "na liczniku":):):)

Postanowiłam dołożyć jednak do diety ruch, chociaż ostatnio jestem straszny leniuch. Od jutra cwiczę te reklamowaną \"szóstkę Weidera\" i dokładam jazdę na rowerze. To musi zapobiec ewentualnemu tyciu. Do wakacji coraz bliżej- więc energicznie od jutra .

Uliczka7 nie mogłam wytrzymać i zważyłam się dziś popołudniu i wyobraż sobie ,że dobyło mi ponad 2 kg i specjalnie się nie objadałam ,ćwiczenia robiłam raz dziennie.I teraz się zastanawiam jak to jest 13 dni wyrzeczeń a tu parę dni w miarę normalnego jedzenia i jest jojo.I mam dylemat co dalej?????????? A jak tam u ciebie ciekawa jestem,może jest ok:):):):):)

Hey dziewczyny gdzie wszystkie jesteście,marny ruch na tym forum, A tak żeśmy sobie obiecywały,brak już zapału i motywacji!!!!!!!!!!!!!!! Co z Wami ?????? Pozdro dla wszystkich

Witajcie dziewczynki!!!! Pewnie całkowity brak ruchu na forum w dniu wczorajszym to efekt pięknej pogody :))) My wybraliśmy się na rodzinną wycieczkę rowerowa z synkiem w foteliku... Po kilkunastu km monotonnego bujania synuś zasnął jak zabity i musieliśmy poprosić moją mamę o ratunek :))) Zabrała go do siebie, więc po wycieczce trzeba było pojechać po bąbelka i tak minął cały dzień :))) Co do mnie - to trzymam się dzielnie :))) Nie jem pieczywa, ziemniaków, słodyczy i mięsa i.... waga stoi. Dużo cwiczę, ruszam się, biegam po schodach, więc znacznie zmieniła mi sie proporcja tłuszczyk/mięśnie. Wszyscy zachwycają się zmianą mojego wyglądu, na tyle że ciągle rozdaję rozpiski DK :))) Uliczka a jak u Ciebie???? Kasika_34 efekt jo-jo niestety może pojawiać się niespodziewanie... ale to jeszcze nie tragedia, bo przecież schudłaś podczas DK 5 kg... Trzeba coś zmienić w diecie i będzie ok. Może to tylko efekt pełniejszych jelit :))) Całuski!!!!