Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Karola_78

Po kopenhaskiej i co dalej????

Polecane posty

kasiu. ja juz wchodzilam na te stronke ale teraz nie stac mnie na to zeby jakiekolwiek pieniazki wtapiac w diety. moze kiedys sprobuje a poki co od poniedzialku moze zaczne tę 1000kal. buziaczki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny! A tak swoją drogą to gdzie kk_78? Dawno jej nie było!!! Wczoraj nie miałam czasu, żeby wogóle usiąść przy komputerze. Wróciłam z zajęć- bardzo fajnie poszło. Prowadzę te zajęcia z 11 osobową grupą dorosłych razem z moją koleżanką psycholożką. Nie robimy wykładów lecz pracujemy metodą warsztatową. Tak jest ciekawiej dla obu stron. No więc wróciłam z tych zajęć, kąpiel i na imprezkę. Było bardzo miło i wesoło. Impreza ogrodowo- grilowa z masą pysznego jedzonka- mieso z grila i przeróżne surówki. Bez wyrzutów sumienia mogłam wszystkiego pokosztować- nie jadłam wcześniej obiadu. Kaska ja też wchodziłam na tę stronkę vitalii zaraz po skończeniu kopenhaskiej- ciekawa. Mam jednak dla ciebie coś lepszego- strona www.dietaplan.pl. Gdy się zarejestrujesz i wyrazisz chęć otrzymywania e-mali- będą ci przysyłać na pocztę codziennie rozpiskę diety, nawet tygodniową listę zakupów. Nie chcą za to żadnej kasy. Spojrzyj na tę stronkę- powinna ci się spodobać! Lecę na obiad- dziś niedzielny dyżur obiadowy ma moja mama, więc ja wypoczywam!!!!! Pozdrawiam ale się nie żegnam bo jeszcze tu wpadnę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uliczko - gratujacyjki. fajno ze zajecia mineły okok:)czy ten adres który podalaś jest na pewno włąsciwy? cos nie chce mi sie ta strona wcale otworzyc tak jakby jej nie było, jakby wcale nie istniała:( buziaki i pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorki. okok. juz mi sie załadowała ta stronka. aaale fajne to. sama skorzystam z Twojej podpowiedzi jakiej udzieliłaś kasi_34 :) kk - co u Ciebie?? kasiu - zaczynamy od jutra ten plan ze stronki której adres przesłała Uliczka;>:>?:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapisałam sie na tej strobce. pierwszą rozpiskę dostanę jutro wieczorem tak więc startuje od wtorku ale obiecałam juz samaj sobie ze jutro juz sama zwrócę powanie uwage na to co w ciągu dnia zjem :):D\\Kasiu - dołączasz do mnie??:D wypełniłam tę ankietę jaknajbardziejsz szczerze, bez sciemniania i koloryzowania. w 2 tygi mam zrzucic 3kg. ciekawam jaki bedzie efekt:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ina! Cieszę się ,że stronka ci się podoba. Ja tak z czystej ciekawości kilka dni temu też wypełniłam tę ankietę i tak jak obiecują codziennie dostaję jadłospis i rady na skuteczne zrzucenie wagi. Nie kasuję tych postów bo może po zakończeniu kuracji z herbalife skorzystam z takiej dietki by wagę utrzymać. Nareczka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ano zobaczymy jak to bedzie czy ta dietka cosik ruszy w moim przypadku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaska_34
Uliczko7 dzięki bardzo ciekawa strona,póżniej sobie poczytam i coś postanowię.Na razie dziewczyny :):):):) 🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasiu - z jakiej wagi przy jakim wzroście chcesz zrzucic zbędne kilogramy? u mnie jest niefajnie - 64-65kg przy wzroście 163cm. powinnam wazyc 56kg (taka waga jest mi zalecana i tyle tez wazyłam czujac sie w swojej skórze super). chciałabym dobic do tej wagi. gdy uda mi sie to osiągnąć to na tysiąc procent tę wagę utrzymam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ina dzięki za zdjęcia! Do twarzy ci z dzidziusiem :) Pisz tą pracę jak najszybciej i do dzieła !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaska_34
Zapisałam się i od jutra dostanę dietę na maila,ciekawe jakie dania będą.Ina przed kopenhaską miałam przy 164 cm 77 kg po kopenhaskiej 73 a TERAZ 80 i dlatego jestem załamana i uporczywie szukam diety ale takiej nie jak DK,tylko w najbliższym tygodniach mam kilka imprez i jeszcze nie wiem od kiedy zaczne ,no i te moje lody przestanę jeść jak będzie chłodniej.A ty ina jak masz ochote i motywację to zastosuj tą dietę a ja chyba zrobię tak jak uliczka będę je trzymać i jak co to je zastosuję.:):):):);) 🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasiu - okejaski. w takim razie zycze powodzonka w \"rzucaniu\" lodów:) jakos damy rade. za juakis czas nie bedziecy marudzic na forum ze nie mozemy schudnac, ze waga nam znow skoczyla tylko bedziemy sie chwalic ze nizsza waga nam sie utrzymuje:):D:) wierze w to:) uliczko - Tobie takze opwodzenia:) dostalam juz dzis maila tak wiec chyba od jutra startuje.... no zobaczymy czy moj tryb zycia pozwoli mi na utrzymanie takiej dietki - mysle po prostu o tym wskazaniu czestych posiłków... buziaki wielkie i miłego tygodnia zycze👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i jak tam dziewczyny? Wystartowałyście? U mnie wszystko przebiega zgodnie z harmonogramem diety. Robię czasami drobne odstępstwa np. malutki kawałek czekolady w razie ataku chęci na coś słodkiego, czy np raz na tydzień kawałek ciasteczka do kawusi. Moja dieta jak wam już pisałam to 1250 kalorii-więc można zjeść coś słodkiego kosztem innego produktu. Jutro idę się ważyć i mierzyć do dietetyczki. Sądząc jednak po mojej wadze spadek ciężaru ciała już nie jest tak szybki jak na początku. Już to przechodziłam to naturalna reakcja organizmu. I właśnie to jest dla mnie najgorszy moment diety gdy najczęściej tracę chęć na odchudzanie. Tym razem jednak muszę wytrzymać za kilka dni waga ponownie powinna ruszyć. Dziewczyny pijcie dużo wody- im więcej tym lepiej- oczywiście bez przesadyzmu. Ja wypijam do 3 litrów dziennie. No na razie zmykam, zrobię obiadek- dziś kasza gryczana z gulaszem z chudego mięska i ogórek kiszony. Po południu jadę na ostatnie zajęcia, pojawię się tu późnym wieczorem. Pozdrówka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc Dziubki! no niestety ie stosuje sie do dietki ze strony netowej ale .............. jadam juz na sniadanka platka sniadaniowe z mlekiem albo owsianke, pije duzo plynow (przede wszystkim wody min niegaz., herbatki zielonej i mjietowej, i troche kawy). ja poszlam w wasze slady i wskazowkie dietetyczki netowej zachowam \"na poźniej\":P;) teraz poki co postanowilam sama zorganizowac sobie .... jak to nazwałam \"zywienie z głową\":) za duzo spraw na głowie narazie zeby zaczynac netową diete bo nie byłabym w stanie jadac posiłków jak w rospisce takze narazie zbieram wskazówki na maila a sama powoli ucze sie zawartosci kalorii... (sprawdzam w tabelach ile mniej wicej kalorii pochłaniam) i jem z głową:) buziaki wielkie. lece do dziekanatu... miłego dnia!! Uliczko - zycze Ci z całego serduszka takie wagi jaką sobie wymarzyłaś - dopniesz swego - wierze w Ciebie. skoro juz wtopiłas w dietke pieniązki to szkoda byłoby to zaprzepascic - poza tym jaka to satysfakcja gdy uda sie zamierzony cel:):):): moim celem jest waga 56 koilo i dopne swego jeszcze przed slubem a tym bardziej przed dzieckiem - zobaczycie:):):):): papatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaska_34
Witajcie Ina25 i Uliczka7,bardzo się cieszę ,że chociaż my w trójkę jakoś codziennie prawie coś o sobie napiszemy.Uliczko7 wierze ,że uda ci się osiągnąć wymarzoną wagę tylko się nie załamuj trzymam za ciebie kciuki to pamiętaj nie zawiedź mnie i Inę.Wiesz pamiętam jak odchudzałam się gdzieś chyba ze 4 lata temu (nie ważyłam wówczas 80 kg) i jak dotarłąm do wagi 65 kg jak ja się cieszyłam i wszyscy znajomi bardzo mi gratulowali wspaniałego wyglądu.To tej zimy tak przytyłam i boję się dalej tyć,więc biorę się za siebie ale tak po 15 września po moich urodzinach i imieninach tak sumiennie do dłutrwałej diety ,żeby mi znów nie wróciło jeszcze więcej jak przed dietą i tak jak pisze ina zacznę liczyć kalorie ile dziennie ich spożywam.Skłaniam się do diety z vitalii ale jeszcze zobaczę co postanowię i przedewszystkim wyeliminuje te słodkości które bardzo uwielbiam ale postanowię sobie i tak musi być.Więc trzymajcie się dziewczyny i do wieczorka. :):):):):) 🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaska_34
Coś tak cicho dziś wieczorem,ina sorki zrobiłam z ciebie ina25. 🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NO, zajęcia zakończone- jestem bardzo zadowolona z ich przebiegu i również z opinii kursantów o poziomie zajęć. Zrobiłyśmy test podsumowujący na koniec i wyniki były nad podziw dobre- to znaczy, że słuchali i wynieśli wiedzę i umiejetności. A przecież o to chodziło!!!!! No chodziło też o wynagrodzenie oczywiście, a to jutro wpłynie na konto. Obiecałam na to konto córce wypad na zakupy- uwielbiamy takie akcje!!!!!!!! Odchudzanie przebiegało dziś bez zakłóceń- jutro ważenie . Nareczka :) :) :) :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uliczko - gratulacje! ciesze sie ze kurs rzebiegl okok:) córcia na pewno ucieszy sie z zakupów w towarzystwie mamy:) buziaki i udanych łowów po sklepach zycze:) lece niuniac bo rano jade do babci - pisałam wam ze babcia ma raka piersi.... ma ostre przerzuty na zołądek.. ale jest usmiechnieta i strasznie sie cieszy gdy przyjezdzam do niej. upieke znów rano coś smakowitego i wezme dla Babci. ostatnio jak przywiozłam babci rogaliki ze sliwkami i jabłkami to pielegniarki mowiły ze babcia dwa dni wychwalała jaką to ma kochaną wnusie która taka dobra w wypiekach i gotowaniu jest i ma dobre serduszko i w ogole...;) pozdrawiam buziaki pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaska_34
Uliczko7 już po zakupach? Zapewne udane ja też lubię takie akcje.Jak tam po ważeniu pewnie znów cie mniej ,oby tak dalej trzymaj się a będziesz zadowolona. Ina_21 bardzo Ci współczuję z babcią ,wiem coś o tym bo moja mama zmarła na to gdy miałam niecałe 20 lat i opiekowałam się nią do końca.Opiekuj się babcią tak jak teraz bardzo jest to jej potrzebne,jesteś dobrą wnuczką,widać ,że masz bardzo dobry charakter miejmy nadzieję ,że wszystko będzie dobrze. 🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny ja obecnie jestem na kopenhaskiej ale juz powoli mysle co pozniej moze mi cos porodzicie?? sama zastanawiam sie na sb lub na diecie punktowej tylko nie wiem czy nie ma ona za duzo kalorii ktorej jak wiem trzeba pomalu zawiekszac a nie od razu co wy zastosowalyscie po kopenhaskiej i z jakimi efektami??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny!!!! Najpierw odpowiem gościowi- forumiance. Ja po skończeniu kopenhaskiej byłam tydzień na sb, a potem pojechałam nad morze i wpadłam po uszy w stołówkowe jedzenie. Przez dwa tygodnie nabrałam prawie 2 kg.- niestety. A potem to już sie pokulało samo i wszystkie kilogramy wróciły w trakcie trwania wakacji. Ale to była moja wina- nie pilnowałam sie i wróciłam do podjadania- zabiły mnie oczywiście słodycze. A tera do stałych bywalczyń. Byłam u dietetyczki- dziś mija miesiąc od rozpoczęcia diety. Schudłam 4,2 kg- jestem bardzo zadowolona z efektów. Wyglądam bardzo dobrze- spadek wagi jest wyraźnie zauważalny. A do tego wszyscy wkoło mi mówią, że jakoś tak odmłodniałam!!!!!!! Ja też sama widzę- choć sama jestem raczej krytyczna wobec siebie, że wyglądam tak jakoś zdrowo, mam lepszą, świeższą cerę i wogóle pozytywnie. Ina wiesz tak sobie pomyślałam, że chciałabym mieć kiedyś taką wnuczę jaką ty jesteś dla swojej babci. Gratulacje dla twoich rodziców!!!!!!! :) :) :) :) :) :) :) Kaska tak sobie myślę, może nie warto czekać z rozpoczęciem diety na \" po imprezach\" - zawsze będą jakieś imprezy. A gdybyś zaczęła już byłabyś za 2 tygodnie o jakieś 2 kilo lżejsza i pewnie o 2 kilo bardziej zadowolona z siebie. :) :) :) :) Nareczka . Będę wieczorem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
forumianko - pierwszą zasadą , którą moge Ci podpowiedziec to : po skonczeniu kopenhaskiej NIE WRACAJ DO STARYCH NAWYKÓW ZYWIENIOWYCH!! nie objadaj sie słodyczami, nie objadaj sie w ogole. jedz posiłki w rozsądnych ilosciach, pij duzo wody! po kopenhaskiej istonie łatwo jest wrócić do wagi sprzed kopenhaskiej i jeszcze przybrac kilka kilo wiecej ale to nie efekt tej diety tylko efekt tego ze zbyt zaszaleje sie z jedzeniem z tej radosci zrzucenia kilku kg;) duzo dobrego słyszalam o diecie 1000kalorii - jest rozsądna i w gruncie rzeczy nie trzeba zupełnie rezygnowac np ze słodyczy. ja sama nosze sie z zamiarem wystartowania z d1000kal i wbiciu jej sobie w nawyk zycia:) [pozdrawiam serdecznie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uliczko - dziekuje za miłe słowa ale naprawde zupełnie normalna i przecietna jestem:) Suuuuuuuuuper! gratuoluje Ci tych 4,2 kg mniej:):):)! pozdrawiam serdecznie:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje wam dziewczyny za rady i napewno sie do nich zastosue bo nie chce zeby moje wysilki poszly na marne zjesc slodycze to nie grzech ale z umiarem teraz tak sobe mowie i postram sie wcielic to w zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaska_34
Uliczko7 super super ogromne gratulacje,tak dalej trzymać a dojdziesz do wymarzonej wagi.A propo ile teraz ważysz a ile chcesz ważyć żeby być zadowolona.Pamiętam jak ja się odchudziłam i ważyłam 67 kg jak czułam się lekko i młodziej no i ten podziw znajomych i ogromna własna satysfakcja.To już historia a teraz jestem znów gruba i bardzo dokuczają mi stawy i bolą mnie nogi.Zabiorę się za siebie najszybciej jak będę mogła,obecnie mam remont w domu i wszystko razem potrwa tak sądzę do połowy września,więc trudno mi tak dla siebie przygotowywać inne posiłki tym bardziej jak mój mąż jest mięsożerny i kiełbasożerny :):):):):):) Ina_21 jesteś naprawdę bardzo dobrą wnuczką tylko pozazdrościć w tych czasach okrucięństwa i przemocy. 🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem na chwilkę i zaraz uciekam spać. Ważę w tej chwili ( na mojej domowej wadze) 65 kg- rano, przed śniadaniem. Dążę do wagi 60 kg.- wtedy czuję sie najlepiej. Cel właściwie nie jest daleko- jak dobrze pójdzie miesiąc , góra dwa. Potem jeszcze z 2, 3 miesiące pod stałą kontrolą dietetyczki i może będzie sukces. Ale już teraz bardzo sie cieszę, że jakoś to sie kula. Dzisiaj dołączyła mi do diety błonnik z różnymi roślinnymi wyciągami, a wyłączyła inny( droższy) składnik wspomagający. To pewnie z tego powodu, że spadek wagi się spowolnił. W każdym razie w tym miesiącu jest taniej o 60 zł niż w poprzednim. Kaska myślę, że jak skończysz remont to z entuzjazmemm zabierzesz sie do odchudzania- będę ci z człego serca kibicować!!!!!!! Ina , a ty pisz i pozbądź się tego garba jakim jest praca mgr- trzymam za ciebie. :) :) :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaska_34
Uliczko7 bardzo się cieszę ,że jesteś już tak blisko celu.Zabiorę się z zapałem za dietę potrosze z "zazdrości" tego co ty osięgłaś ale życzę ci tej wymarzonej sześćdziesiątki na pewno uda ci się a najważniejsze jak dalej utrzymać wagę.Zaraz spadam spać gdyż wczoraj nie mogłam spać {mam problemy ze snem} do jutra dziewczyny.:):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejkum. wlasnie wrocilam od babci. posiedzialam troche bo ponad 4 godziny. od poczatku jezdze do babci rowerkiem. w jedna strone jest 8 km. jeszcze na zdrowie mi to wyjdzie:) nie dosc ze nie biore kasy od rodzicow na autobusy to jeszcze w ten sposob dbam o swoje zdrowko i kondycje:) heheh tak sie sklada ze codziennie robie rowerkiem 16kilometrow:) calusy serdeczne dla was wszystkich. kk_78 - co u Ciebie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam!!!! Wczoraj trochę złamałam zasady diety- niestety,ale myślę, że od jednej porcji frytek ( podobno oprócz chipsów to największy wróg diety) aż tak strasznie nie utyję!!!!!! Tym bardziej,że mam dobre usprawiedliwienie- wczoraj były moje 45 urodziny :) Nie wspomniałam również o paru kosteczkach czekolady. Rodzina dała mi dyspenzę!!!! :) :) :) :) :) :) :) Od dziś znów twardy reżim. A co u was dziewczyny? Nareczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uliczko - wszystkiego najlepszego!! nieeee, spoko. my takze Cie rozgrzeszamy. dotrwasz spokojnie do konca dietki i utrzymasz jej efekt:) ja mam zastoj myslowy.... nie idzie mi pisanie ale niue poddaje sie. waaaaaaaalcze.. buziaki!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×