Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Samotniak

Małżeństwa z niedługim stażem - samotność

Polecane posty

Gość Adrianneczka laleczka
hmmmm to tez juz probowalam. On teraz spi a ja chyba musze wyjsc z domu i po raz piwerwszy od dwoch lat nie przejmowac sie nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adrianneczka laleczka
dzieku Samotniak, postaram sie byc wieczorkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjgfcdA
samotnosc, straszna rzecz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość filkaa
zgadzam sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znowu mam doła. Mąż poszedł do kumpi na mecz i pytał czy się nie pogniewam - no i co mialam powiedziec? Przeciez ma prawo wyjsc, no ale ja czuje sie samotna. W weekend myslalam, ze spedzimy namietny wieczor a on mnie wyciagnal do pubu ze znajomymi:( Powiedzialam mu ze wolalabym pobyc z nim a on, ze jak nie wychodzimy to mu marudze ze siedze ciagle w domu... Jejku,,,....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiamala
u nas jest roznie ale ostatnio tez nie najlepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiamala
podnosze... piszcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maryska_26
samotniak u ciebie dkladnie jak u mnie:) az sie zastanawiam-moze mamy tego samego meza... teraz byl grac, zapisal sie na rozgrywki, a weekend spedzilismy ze znajomymi, bo podobno nigdy nigdzie nie wychodzimy razem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adrianneczka laleczka
Witajcie dziewczyny. Dzisiaj u nas w kraju swieto narodowe i dzien wolny. Moj maz spal do pozna wiec sie wkurzylam i sama sobie pojechalam na miasto. Jak zjechalam do domu to jego nie bylo bo gdzie pojechal. W piatek umowialam sie z dziewczynami na nocny wypad do pubu. Ostatnimi czasy rzadko wychdze ale tylko po to zeby pobyc z mezem a jemu jest nudno jak we dwoje siedzimy razem. Dobrze ale nudno. MI tez, I JUZ DISTAJE KOTA. Odkad z nim jestem nie chodze juz na imprezy, nie mam luzu. Wczesniej chodzialam na imprezy po to zeby sie wyszalec i faceta znalezc. I juz go mam ale nie jest fajnie(nie poznalismy sie na imprezie ale przez internet 4 lata temu) bardzo go kocham.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maryska_26
czy ja wiem? .... mam gg, ksiązki,filmy, naukę, ale co ponarzekam to moje;) i.. jego:) dzis akurat mam dobry natroj, najgorzej jak sie trafi dołek i bardzo nie lubię jakiś jego wyjazdów na dłużej niż kilka godzin... przyzwyczaiłam się już do jego obecności w moim życiu:) a Ty co porabiasz? może gdzieś wyjdziesz, jak on idzie na mecz? Ja mam ten problem, że nie mam tu "swoich" znajomych, takich bliskich, więc odpadaja wypady z koleżankami, zreszta każda ma już męża i w zwiazu z tym malo czasu na samotne, czy dziewczece eskapady:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adrianneczka laleczka
no wlasnie, wszystkie kolezanki tez juz w powaznych zwiazkach i juz nie wychdza na zamlodziencze eskapady, czyli nie jestem jedyna ktora siedzi w domu, jest nas wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maryska_26
adrianeczko mnie to nie przeszkadza, jestem typem domatora, jesli lubie gdzies wychodzic to tylko z bliskimi znajomymi:) a moj maz... tez taki jest. W sumie nie mogę na niego narzekać, jak gdzieś wychodzi to tylko realizować swoje pasje i absolutnie nie ma nic przeciwko temu, abym i ja gdzieś wychodziła, oczywiście aby bylo tam bezpiecznie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adrianneczka laleczka
w sumie ze mna taka samo, maz nie ma nic przeciwko jezeli chce wyjsc o ile tam jest bezpiecznie, w ogole jest dla mnie dobry, nie powinnam narzekac,brakuje mi tylko wspolnych wyjsc, spontanicznych sytuacji, tego mi brakuje, Jestem jeszcze mloda, chcialabym sie wyszalec poki ni ma jeszcze dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klikac
upppsss

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adrianneczka laleczka
I dzisiaj kicha. Ledwo co przyszlam z pracy i kolejna klotnia, Zyje w chorym zwiazku. Chyba juz nie chce byc zona tego meza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mój ostatnio powiedzial, ze jest przemeczony i nie ma ochoty na sex:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adrianneczka laleczka
co sie dzieje... ja nie po to bralam slub zeby tak bylo w moim zyciu, i w ogole widze ze nie jestem sama, co dzie dzieje??????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Adrianka ile jestescie po slubie? My nie mamy jeszcze dzieci i myslalam ze nacieszymy sie soba w tym czasie a tu klapaaaa!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiedz jest prosta
kusis kusic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maryska_26
witam dziewczyny:) moj maz tez jest dzis przemeczony, Samotniak, czy my nie mamy tego samego meza??:) ale tlumacze to sombe,ze przeciez ja tez nie zawsze mam ochote i czasem jestem przemeczona i on nigdy tego nie neguje, wiec dajmy i im prawo do tego zmeczenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja tez jestem non stop sama. moj maz pracuje za granica wraca co 4-5 tyg na 7 dni . jest tak od 1.5 roku mi to akurat nie przeszkadza .bylismy razem przez 15 lat(pracowal tutaj)ja tez pracowalam. od roku siedze w domu ,nie tesknie za praca -bo byla beznadziejna.a maz jak tu pracowal to pracowal w hurt budowl min do 19 a ja pracow w systemie 4 zm tak ze nawet w niedziele sie mijalismy czesto.chyba mam inny charakter -nie narzekalam na to akurat.z drugiej strony powiem tyle to sie z czasem zmienia,jestesmy tak zajeci praca ze nie zauwazamy tego ze jest obok druga osoba a ona cierpi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm...niewiem czy czytalas moj tema???????ale inni moga ci napisac:czego Ty jeszcze dziewczyno chcesz,siedzisz w domku,wolny czas masz w miare zorganizowany ,maz zarabia. ale to nie jest tak .....ktos kogo emat nie dotyczy to mu sie tylko wydaje ze nie masz racji. ja jestem z Toba , mi akurat to nie przeszkadza ,ale boli mnie zazdrosc.i tak to jest ze trudno jest miec wszystko.pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adrianneczka laleczka
ja nie jestem typem osoby ktora potrafi sie cieszyc sama z sieibie, ja musze miec towarzystwo a samotnosc mnie dobija. Mojemu tez sie czasmi nie chce sexu ale jak widzi ze mi sie bardzo chce, to powiedzmy ze mi nie odmowi. My tez nie mamy jeszcze dzieci. Jestesmy 1.5 roku po slubie i wydaje mi sie ze sie caly czas docieramy. BO ja go chyba jeszcze nie znam skoro mamy klotnie, ale chyba w kazdym zwiazku sa klotnie? Prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze ale jestesmy mlode, to kiedy mamy cieszyc sie zycieme i namietnoscia??? Na emeryturze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Adrianeczka - nie odmówi, a powinien sam chciec tak jak kiedys nie? Ciezkie to nasze zycie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj chyba na emeryturze .bo zyjemy w takim kraju ze jesli cos chcesz osiagnac to trzeba ciagnac 2 etaty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Samotniaku wiadomo, ze roznie sie w zyciu uklada, ale tak spedzac kazdy dzien na czekaniu i marudzic, ze jest sie samotnym? Nie asz jakichs przyjaciolek, albo hobby, a w ogole to nie pracujesz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×