Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Samotniak

Małżeństwa z niedługim stażem - samotność

Polecane posty

Gość no nej
popre meggiii rozumiem co czujecie - moj mezczyzna pracuje czasem do 17 a czasem np przez 28 godzin z rzedu. ja pracuje w weekendy - on ma wolne. wiec tez go nie widze za czesto, a jak juz widze najchetniej bym sie przylepila i nie odlepila... ale wiem, ze to facet, a facet potrzebuje troche przestrzeni. wyganiam go czasem na piwo z kumplami, zeby sobie mogl pogadac o dupie maryni z nim - i od razu nam sie potem lepiej rozmawia na Rozne Tematy... powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meggiii
po prostu uważam, że każdy powinien mieć jakiś swój świat, tylko dla siebie, kto powiedział, że wszystkim trzeba sie dzielić z mężem, cy z żoną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adrianneczka laleczka
jestem w zwiazku jakies 3 lata i 2 lata po slubie. Moj facet poszedl ogldac mecz i dopiero wrocil kurka wodna a ja z kolacja na niego czekalam i ni zaby... nie bylo go az do 3 minut temu. No i jak sie tu nie wk****c.Juz mi rece opadadaja. Czy tak ma wygladac swiat majac swoje zycie? Ja nie po to bralam slub zeby lezec kolo niego w lozku w nocy i na tym koniec. A gdzie czas na romans, flirt, czas razem? Czy Wy dziewczyny nie uwazacie ze mezczyzni zdecydowanie malo sie nami zajmuja. Jakbym nie byla jego zona non stop by sie za mna uganial. Ja mu kieys nawet poradzilam zeby sie zastanowil nad czym czy na pewno ze zebysmy byli para. Powiedzial ze zniesie wszystko. On jest kochany ale go nie znosze jak przychodzi po 6 godzinach z pieprzonego meczu. Ja bylam dzis u kolezanki wrocialm po dwoch godzinach, zdarzylam ugotowac obiad, wykapac sie, wypalic tysiace fajek a ksiaze sie rozsiaduje u kumpli i jeszcze mi powiedzial ze zrobili tam kolacje i wspolnie jedli. Jeszcze mnie teraz niesie bo jakby mnie zyczliwie powiadomil to nie musialabym mu obiadkow gotowac. No i postanawiam od dziaj... koniec pieprzonych obiadkow. Jedzie na wakacje do mamusi to niech ta mu gotuje, jak sobie wychowala tak ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meggiii
Adriacneczko, tak trzymaj ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adrianneczka laleczka
Dziekuje za wsparcie Meggi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takasobiejednapani
podnosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klasa
podnosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość również samotna
HELLO witam wszystkich:-) choć ten uśmiech i sporo na wyrost w moim życiu mąż mnie nie zauważa choć jesteśmy razem dopiero 6 lat znalazłam sobie kochanka ale i to jest do dupy niestety bo on ma żone ( i czuje ze zamiast szukać czegoś prawdziwego to zadowalam sie jakimiś ochłapami) za mocno czuje już ze wegetuje nie żyje :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniedbywana
to mam znależć tego kochanka czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kilkooooroooo
a u mnie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mozejednak
podnosze upupup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adrianneczka laleczka
Szykuje impreze urodzinowa dla meza w przyszlym tygodniu, Kocham go nad zycie, teraz wlasnie gotuje dla niego kolacyjke przepyszna. Wole zzeby bylo caly czas dobrze nizeli raz tak raz tak Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Adrianeczko pozdrawiam! Ja miałam dzis rano pyszne śniadanko:) i obietnicę, że dziś to on posprząta a ja mam sobie odpocząć, iść np. do fryzjera, na zakupy... Może, tak zrobię???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blancccaaa
pamietacie o tym forum????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas lepiej:) więcej czasu spędzamy raazem i robimy sobie romantyczne wieczorki:) Dzis znowu jestem sama, bo mąż w tygodniowej delegacji na południu Polski... no i juz tęsknię!!! Byłam u fryzjera i mam sliczne platynowe pasemka i grzywkę sobie ścięłam... POzdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _nitokris_
Ktos wlasnie podal mi ten link w temacie, ktory zalozylam. Musze poswiecic troszke czasu i go przestudiowac, a potem napisze cos wiecej o sobie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _nitokris_
U mnie rpoblem lezy w .....lozku. Wogole nie czerpie z naszego pozycia zadnej przyjemnosci. Maz chyba przestal o to zabiegac. 3 min i po sprawie. Mam straszna ochote wyladowac swoje namietnosci, ale nie mam jak, nie mam z kim:( Ja pod tym wzgledem czuje sie samotna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Nikotris! Fajnie, że jestem z nami:) No widzisz, pewnie czytałaś trochę na forum, u nas o tych sprawach tez juz tu była mowa! Jezeli chodzi o mnie to pracujemy nad tym, ale to jeszcze nie jest to co bym chciala:( Pamietam te namietne noce ze studiow a teraz rutyna, zmeczenie,,,,,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _nitokris_
Wlasnie...ta przekleta rutyna:( Wszystko spowszednialo:( Nie ma juz tych iskierek, tej namietnosci:( Ja juz nawet nie pamietam czym jest gra wstepna. Rozmawialismy na ten temat wiele razy, ale nic sie nie zminilo niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie i co tu zrobic...:( Teraz znowu jestem tydzien sama... tez juz rozmawialam i troche jest lepiej no zobaczymy. Ale zle sie czuje, ze to ciagle ja musze cos wymyslac,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _nitokris_
Przynajmniej Twoj chce cos zmienic, a to juz jest cos. Moj nie przejawia w tym temacie wiekszej inicjatywy. Moze powinnam sobie kogos poszukac?Do lozka tylko. Ale zdrada to nie dla mnie. Nie potrafilabym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _nitokris_
Prawie dwa lata po slubie. Razem prawie 4 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie sadze, zeby zdrada cos zmienila bo bedziesz miec kaca moralnego i wszystko sie rozsypie... nie wiem, moze seksi ciuchy, fryzura, makijaz... chociaz po slubie to na nich nic juz nie dziala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _nitokris_
Probowalam, ale dziala jednorazowo:( A przeciez nie bede biegac w fikusnych majtakach, z finezyjna fryzura co wieczor:)PO to by sie jasnie panu zechcialo troche wysilku wlozyc. Poza tym nawet stosujac te triki jest lepiej, ale nie tak jak ja bym tego chciala. Chyba po slubie uznal mnie za swoja wlasnosc i stwierdzil, ze nie musi sie juz starac:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×