Pytanie do żon chcących zdradzić lub zdradzających

kogo byście wybrały jako kochanka : 1. pewny siebie playboy, który codziennie sypia z kim innym 2. niesmiały prawiczek, którego trzeba wszystkiego uczyć 3. żonaty (lub w związku) , któremu się nie układa 4. bliski przyjaciel, którego od lat znacie 5. ktoś kompletnie nieznajomy, którego nigdy więcej nie zobaczycie 6. inny...(jaki ?)

A poco Ci ta wiedza kolego?

przyda się ;)

dla mnie wchodzi w rachubę tylko i wyłącznie odp.4 (bliski przyjaciel, którego od lat znacie) :))

Dupiszonek --> dziwi mnie że wybrałaś opcje 2, czytając inne twoje wypowiedzi na forum. A jaki jest ten "inny " w opcji nr6?

Myślę, że zdrady nie da się zaplanować, chyba, że z zemsty. Ja zdradziłam z osobą zupełnie obcą. Stało się to zupełnie niespodziewanie, nikogo nie szukałam, nie widziałam innych oprócz męża. To on mnie znalazł i oszalałam. A kobiety zdradzą z takim, który będzie je adorował, przy którym będą się czuły jedyne i wyjątkowe. A reszta, jaki on będzie w sumie chyba nie ma znaczenia, jeśli to będzie chwilowy romans, bo w końcu to tylko zdrada, chwilowy wyskok, a nie związek na całe życie.

Anna Karenina --> jesteś w błędzie myśląc, że zdrady nie da sie zaplanować, niektóre kobiety wręcz jej szukają na siłe, jesli nie wierzysz wejdź na jakiś tematyczny czat.

takie jest moje odczucie, chyba właśnie pytałeś o osobiste motywy do zdrady? Poza tym sledzę forum i czytając np. topik Mężatki zakochane..nie w mężu nie zxnalazłam takiej która planowała zdradę, a topiki typu Chcę zdradZić piszą małolaty, albo te które szukaja zemsty.

Anna Karenina --> może nie planowały zdrady, ale w ich związku nie układało się więc podświadomie o tym myślały. Oczywiście, okazja czyni złodzieja, niektóre tą okazje miały przez przypadek - inne tworzyły je same. Bo jesli kobieta nawet nie planując zdrady wypłakuje się innemu mężczyźnie jak to źle jej się układa to jest to prowokowanie zdrady, chyba, że ten facet jest gejem.

kobiety się wypłakują = czyli zmierzają do zdrady? tylko facet mógł tak pomyśleć...

Coś chyba wymyslasz??Co innego jest zdrada z premedytacją, a co innego nie układanie się w związku i zaplątanie sie w jakis układ na boku. Nie wiem jak można to nazwać planowaniem zdrady.

Chciałbym wiedzieć- zostałeś zdradzony, że tak upraszczasz sprawę?

Założę się że autor tematu jest 2) czyli nieśmiały prawiczek :-) ja bym wybrała bliskiego przyjaciela

nie, on planuje zdradę ;)

A może jest na horyzoncie taka co jej sie nie uklada w związku i moze sie jemu pozalila, a on naczytal sie topikow i mysli, ze ona chce zdradzic, a on moze byc dobrym kandydatem tylko ktorego ona bedzie chciala od 1 do 6. Bo nie wie w ktora role sie wcielic :-))))

oszalałeś chyba --> oczywiście, że faceci tak myśla, tylko kobieta może pomyśleć, że jest inaczej. Jeśli kobieta zwierza się facetowi jak to jest jej źle z mężem, szczególnie, jeśli chodzi o sprawy łóżkowe, to każdy normalny facet pomyśli, że chce go z nim zdradzić.

Zaznaczam - są to rozważania czysto teoretyczne. Ale gdyby..., to odp.4 i powiem więcej - mam na myśli konkretną osobę ;))

zdrady nie zaplanujesz, ani nie unikniesz jeśli w związku cos jest nieokej, to przychodzi samo, jest spontaniczne, szalone, czasem niekontrolowane przez intelekt. Taka prawda - jestesmy gatunkiem wywodzącycm sie od zwierząt i czasem panują nad nami zwierzęce instynkty, ale gorzej jest gdy po takiej zdradzie uświadomimy sobie, że nasze małżeńskie zycie seksualne to porażka...

Za dużo czytasz topikow zakladanych przez małolaty. I nie masz pojecia o tym co mysla kobiety. Nie każda jak mowi, ze jej jest zle w obecnym zwiazku chce od razu rozmówcy wskozycz do lóżka.

co do punktu 2...nie miałam okazji, ale to byłoby miłe, szczególnie, że pozostałabym w pamięci jako "nauczycielka" 6...to oczywiście faceci poznani w necie!!! ja przyznaje się do tego co robię, że są to działania z premedytacją, świadome, przemyślane...nie robię tego dla zemsty, gorzej, zacieram ślady umiejętnie (na coś sie praca przydaje ) i podejrzewam, że bedę się biła w piersi, gdy zostane przyłapana...ale co poradzić, jakoś sobie trzeba radzić ;)

Zreszta kazda kobieta jest inna, inaczej mysli, czuje i rozumuje, i inny gatunek faceta jej odpowiada. Radzę wyjście poza stereotypy.

Anna Karenina --> oczywiście wiem, że nie każda zdradza lub chce zdradzić, ale nie taki był temat

ok, to odpowiadam, jak zdradzić to z 5.

poczta --> facetów poznanych w necie również można przyporządkować do jednej z powyższych kategorii. Tak więc...?

chcialbym wiedziec- jak sie robi wyskok w bok, to raczej nie ma czasu na dogłebne poznanie osobowosci danego pana ;-))) Kwalifikacja polega na akceptacji powłoki zewnetrznej i nawiazanie nici porozumienia i wspolny cel.

olasbogggga --> oczywiście, rozumiem spontaniczną zdrade, ale moje pytanie dotyczy tego kogo byś wybrała (hipotetycznie mając taki wybór)

Hmmm inny - przystojny intelektualista na motorze ;) z sąsiedztwa .. ;)

-> chciałbym wiedzieć Po co Ci ta "ankieta"??? Konkretnie, po co?

wlaśnie po co??? Ja bym wybrała 6. Reszta to szufladki.