Refluks u dzieci

Hana a czytałas moze moj post kilka wpisów wyżej o tym napięciu nóżek i zaciskanie raczek do tego? Nie wiem czy to od refluksu piszą w necie rożne rzeczy jak zwykle błądzę ale do gastro idę w piątek dopiero, zerknij prosze żebym sie nie powtarzała, u Cuebie juz krok do pionu kochana malutki sie super rozwija silny jest :-)))

Anihana takie napinania, prostowanie nóżek i zaciskanie rączek wiązałabym z refluksem. Mój tak zaczął robić jak już był na lekach, i to był tak jakby kolejny etap po jego wrzaskach. Przestał tak przeraźliwie płakać a zaczął się tak prężyć, stękać (tak jakby miał kupę zrobić) nawet jak byliśmy w szpitalu pielęgniarka zwróciła na to uwagę i ja mówię, że chyba chce kupe zrobić ( bo dopiero zaczęły się takie zachowania i tak myślałam, zę poprostu ma zaparcia albo zatwardzenia) więc przyszła z rurką żeby go odgazować, atam nic. I później to się bardzo często powtarzało, też się trochę obawiałam i myślałam że może jakieś neurologiczne zaburzenia, ale nie to ten cholerny refluks. Teraz robi tak dużo rzadziej. Także nie bój się tego, to minie jak przestanie się tak cofać pokarm. MamaLali nie martw się tym, że mała jest ciągle na rękach, to nie zaburzy jej rozwoju, nam nawet lekarze kazali nosić synka ciągle na rękach żeby ulżyć w jego cierpieniach, więc w sumie prawie cały czas był w pionie, ale i tak był niespokojny :/ na brzuszku prawie w ogóle nie leżał, na plecach też słabo, przy zmianie pampersa chwilę lub przy przebieraniu, tak sobie nie poleżał. A mimo to rozwija się prawidłowo, nawet na brzuszku polubił w miarę leżeć, 9 miesiąc był przełomowy, nauczył się raczkować, wstawać, i teraz na oko nie mogę go spuścić, już taki mobilny jest :) Co do zapalenia płuc to wyglądało to tak, ze na początku strasznie zaczął kaszleć, przy kaszlu wymioty, po każdym jedzeniu okropny kaszel i wymioty, i tak przez pare dni( byliśmy wtedy w szpitalu) kazali inhalować, ale pojawiła się w końcu teperatura i antybiotyk był konieczny. I tak nas w tym szpitalu nie doleczyli, ze po 2 tygodniach wróciliśmy ztym samym

Jejku dzieki Hana bo juz mi ręce opadały a dopiero co u neurologa u kontroli byłam. Dokładnie jak to opisujesz. Pojawiło sie tez tarcie raczkami buzki. Mała na rękach czy jak sie bawimy chichra sie jak odwracamy jej uwagę jest naprawde super, wiec ja duzo noszę, te drzemki na moich rękach w polpionie tez przynoszą jednak ukojenie, teraz od jakiegoś dobrego tygodnia ma etap bardzo bym powiedziała dobrego jedzenia, sinlaca zjada 200(!) ale w południe i potem spi mi na dworze 2-3 godz, mleka daje 140 bo jak zje 180 to potem przy zabawie poulewa, jestem właśnie po nocnym karmieniu, zjadła butle bez wykretki jak w sumie ciagle odpukać ostatnio, ale tak sie wyginala ze myślałam ze pokarm sie cofa, no masakra w łóżeczku a ona moze chce jesc bo jej ulgę to przynosi? Jakby to były gazy czy cofki to raczej by nie dała rady jesc myśle? Nie kumam czasami tych jej faz :/ no ale najważniejsze ze je i przybiera dobrze. MamaLalii jak widać refluks sie potrafi wyciszać wiec oby wiecej tych lepszych dni i do przodu a Wy dalej na piersi? Rozszerzacie dietę? Co zalecił żeśmy lekarz?

Anihana nie martw się tym, jestem pewna że to od refluksu :) to żadne neurologiczne zaburzenia, też byliśmy u neurologa która nic złego nie zauważyła, cieszę się, że ładnie je i oby tak już Wam zostało :) I dziewczyny zbliża się lato a to dla naszych małych refluksowców sprzyjająca pora także musi być lepiej, ja jestem pewna że pogoda wpływa na refluks, przynajmniej u nas. Poobserwujcie swoje dzieci przy zmianie pogody.

Anihana my dalej na piersi ale dwa razy Mała dostała butle, bo znowu spadła na wadze. Teraz właśnie nie wiem czy to skok rozwojowy czy ja mam jakiś kryzys laktacyjny ale przy piersi znowu cyrki. Diety narazie nie rozszerzamy ale nie wiem czy w przypadku refluksu powinnam trzymać sie schematu i do 6 miesiąca dawać tylko piers? , zapomniałam zapytać o to gastro. Chyba z ta pogoda faktycznie wiąże sie nasilenie zachowań refluksowych bo kojarzę 2 dni w które padało a ja sprzatalam solidne żygi :p U nas faktycznie pomaga pionizowanie Małej, chociaż ostatnio jak była poprawa to usypialam ja na leżąco przy piersi. Tzn po jednej piersi odbicie a po drugiej juz usypiala, dało mi to trochę czasu na regenerację sił :) no ale teraz znowu musimy sie długo pionizowac po jedzeniu.

MamaLali myśle ze trzymać sie piersi zgodnie ze schematem, po co przyspieszać, tym bardziej ze zbytnio z rozszerzaniem na początku nie poszalejesz ;-) a powiedz jakie mleko podajesz i ile Ci zjada na raz? Jak sobie radzi ogólnie z butla?

Dzuewczyny a co wprowadzilyscie jako ekspozycje na gluten? Ja wprowadzam zaraz ale nie wiem od czego zacząć bo musi byc bezmleczne a np manne znalazłam tylko mleczna :/

Anihana z butla na początku był problem bo odpychała i nie bardzo wiedziała jak ssac- lało sie po brodzie, dopiero przy którejś próbie zalapala. Raz mi zjadła 80 ml, kolejnym razem 100 ml ale poprawiła w obu przypadkach po kilku minutach piersia. Daliśmy bebilon combiotic i przy okazji chyba okazało sie ze na mleko nie ma alergii bo pewnie by ja wysypalo lub zwiększyło sie ulewanie a ulewala chyba tyle co zazwyczaj, moze trochę więcej ale pewnie tez przez to ze więcej zjadła. Zdecydowanie ulewanie nasila nam jajko. Co do glutenu to ja bym dodawała troszkę zwykłej kaszy manny do zupki lub przecieru z warzyw.

Anihana dzięki za informacje będę szukać tej kaszki. Sinlac próbowalismy samego nie chce jeść przez jakiś czas dodawałam do mleka ale zmienilam pediatre i on powiedział ze sinlaciem nie można zagęszczać mleka.

No to ładnie Ci MamaLali zjada jak dobijasz piersia ale nie znam mleka bebilon combiotik ale hipp to jakieś nowe mleko? Czy moze chodzi o comfort bebilon? Właśnie z ta kasza manna mam problem bo znalazłam tylko mleczna a na byc bezmleczna i konkretnie jakiej firmy polecacie co do sposobu podawania to juz wiem :-)

Oczywiście chodziło o hipp, nie wiem skąd mi sie ten bebilon wziął. No właśnie niby moja ma apetyt ale denerwuje sie przy jedzeniu, no i z przybieraniem na wadze rożnie bywa.

Mimblak a co u Was, jak synek? Dawno się nie odzywałaś? My w piątek do kontroli do gastro idziemy, zblizaja się deszczowe dni, wpominalyscie o nasileniu refluksu.. :/

no właśnie oglądałam pogodę i też nad tym ubolewam :/ jestem pewna że będzie pogorszenie :(

manna z bobovity jest,wieloowocowa-bezmleczna

No właśnie wieloowocowa... :/ Mała je na razie tylko banana i gruszkę Williamsa, zakaz jabłka a tam pewnie jest jak wszędzie, Hana a jak Ty poznajesz pogorszenie, oprócz niechęci do jedzenia? A jakie kupy robi Twój synek, ile razy dziennie? Masz doświadczenie z kleikiem kukurydzianym? Mam chętkę wprowadzić, teraz podaję ryżową kaszkę z holle tzn zagęszczam mleko i lepiej się rozpuszcza niż kleik bobovity- jakby co dziewczyny które jej nie testowały :)

Anihana jak jest pogorszenie synek zaczyna się prężyć, płakać, jest niespokojny i chce być tylko na rękach, poza tym czkawki kilka razy dziennie, prężenie przy jedzeniu, podczas spania rzucanie się, budzenie się z płaczem. Kupy mamy ładne zielone albo różnokolorowe, bez śluzu, ale jak był na nutra to śluz był cały czas. Z kleikiem kukurydzianym za bardzo nie mam doświadczenia, tylko kleir ryżowy, pare razy zjadł kukur ale jakoś mu nie podchodził. Ja nie testowałam z holle więc z chęcią spróbuje ;)

ja polecm kaszkę zdrowy brzuszek z śliwką z nestle, nią wprowadzałam gluten, przez pierwsze 2 miesiące 1 miarkę, a 3 miesiąc 2 miarki do mleczka

Hana dzieki ja w takim razie zakupie i dobrze zecsliwka moze troszkę rozluźni kupkę

Hana byłam u gastroenterologa, akurat mała miała ten atak krzyżowania nóżek ściskania rączek i jekow az była czerwona mrozyls oczy do tego, czy Twoj synek tak właśnie robił dokładnie? Na leżąco a jak ja biorę na ręce to przestaje , powiedział ze moze to byc sposób odreagowania emocji tzw onanizm ale musze iść z tym do neurologa :(((( powiedział ze to nie od refluksu ale moze to właśnie reakcja na ten dyskomfort? Jejku juz mi sie ryczeć chce... Olejarzy na dobę robił tak synek? Moja jak jest zmęczona, znudzona czy jak dłużej lezy na plecach to zamiast sie obrócić na brzuch jak zawsze to robi cos takiego ona brzuchu tez krzyżuje nóżki podnosi pupę i steka ;( tak jakby to było odwrócone do gory nogami ta czynność

Anhana nie martw się, jestem prawie pewna, ze to od refluksu, mój też tak robił może bez zaciskania piąstek, ale oczka też zaciskał, do tej pory czasami zaciska, nóżki tez krzyżował i robiłs ię cały czerwony i stękał i napinał się przy tym. PO podaniu gaspridu po jakichś 2-3 miesiącach to ustąpiło, chociaz do tej pory jak mu sie cofa to tak sie napina, czasai glowe tak na maxa do tyłu wygina. Jakie leki bierze teraz córka? napewno reaguje tak na cofające się jedzonkoi wten sposób to pokazuje. I powiem Ci, że nikt kto nie przeżyje tego nie będzie miał pojęcia jak zachowuje się refluksowe dziecko, nawet lekarz bo skąd on niby ma wiedzieć???mój synek machal strasznie głową, jeżdziliśmy do neurologa, usg głowy, do larybgologa, wszystko ok. Neurolog powiedziała, że może to być od refluksu ale nie musi, w głowe zachodziłam o co chodzi, co się dzieję. po gaspridzie ustąpiło, i to machanie głową ustąpiło bardzo szybko po kilki dniach od podawania leków.

Bierze tylko gasec i pomału mam zmniejszać dawkę :/ nie wiem czy dobrze lekarz zalecił :/ wiesz ma tak robi nawet w zabawie chwile na plecach nagle takie cos az jej brzuch faluje, ze az lekko język wystawia tak bokiem jak jej przeszkadza mrozie denerwuje chyba ze ja wezmę a na brzuchu tez nagle skrzyzuje nóżki pupa do gory i trze buzia zabawiały ja i odwracamy na chwile uwagę, ona to robi tez przed samym karmieniem, 4 godz po jedzeniu, złości sie do tego i mleko ja uspokaja wiec czy to moze byc od refluksu? Pusty brzuszek i sie cofa? Chociaż czasami cos tam jej poleci przed samym karmieniem, mojej neurolog mam wysłać filmiki na maila ii zasięgnąć opinii innego neurologa , dostaliśmy kiedyś gasprid ale go w końcu nie podalam po konsultacji z wami, bo mała znowu ładnie je, czasami mam ochote z marszu pojechać na ostry dyzur i niech nas przyjmą do szpitala bo nie mam siły...zrobiła sie tez bardziej nerwowa no starsza jest moze wiecej wymaga, ale czy synek przy próbie wieczornego usypianie na rękach tez tak nagle sie szarpnie zapłacze wykręci?

Dziewczyny gdyby nie to forum to chyba bym zwariowała zupełnie bo tak jak mówisz skad lekarz ma wiedzieć jak zachowuje sie dziecko z refluksem ktory tego nie przeżył, medycyna nie opisuje każdego przypadku a niemowle moze tak manifestują dyskomfort? Lekarz twierdzi ze nie ale ja chce wierzyć ze tak właśnie jest. Moj maz ma wiecej dystansu i luzu ale tez cierpliwości do małej przy tym jej "ataku" wiec troche rozluźnia atmosferę no ja zaraz prawie rycze z tej bezradności i wyzywam lekarzy :(( ech...

Anihana, myśle, ze to moze być od refluksu a moze tez i onanizm ale mimo wszystko nie powinnaś sie az tak stresowac, bo jeśli to refluks to w końcu minie a onanizm dzieciecy podobno często sie zdarza bez względu na płeć i absolutnie nie mozna krzyczeć na dziecko tylko powinno sie odwrócić jego uwagę i tyle. Dla pewności skonsultuj to z neurologiem by wykluczyli Ew. Przypadłości neurologiczne a patrząc przez swoje doświadczenia ze szpitalem to szczerze odradzam jeśli nie ma konieczności hospitalizacji. Ja ostatnio tez mam świra bo moja zaczęła az sie cała wzdrygac az przed oczami widziałam filmik z napadami padaczkowymi u niemowlat ale wiem, ze właśnie przy refluksie dzieci tak reagują, dlatego staram sie trzeźwo myślec i juz nie czytać dr Google bo człowiek tylko wariuje. Powinnismy zacząć sie bardziej cieszyć z macierzyństwa ale przez ten cholerny refluks, człowiek tylko siedzi i analizuje każde zachowanie i rozwój dziecka :/

Słuchaj, idź do neurologa, nagraj filmiki i niech on oceni, ale nie popadaj w panikę, dla pewności pójdź żebyś miała czyste sumienie, że wszystkiego dopilnowałaś. Głowa do góry :) mój też ma jedno dziwne zachowanie, ale nie chce wariować, otóż zaciska piąstke i wkłada do buzi i przy tym się tak napina, jakby chciał ugryźć, nie wiem co to znaczy, może na zęby?

Hana No moja tez tak robi, zaciska piąstkę łapie druga ręka i tak jakby chciała ja wsadzić do buzi ale tego nie robi a sie właśnie napina przy tym, do tego doszły wzdrygniecia jak na siusiu a moczu brak :/

Dziewczyny a z tym odchylaniem głowy do tyłu to tez przy wzmożonym refluksie? Bo od dwóch deni mój mały strasznie się wygina do tyłu. jak mam go na rekach to z taką wielka siła robi mostek i jak go położe do leżaczka chociaż na chwile to tak samo. No i krzyki wróciły a bylo kilka dni spokojniej. U mnie cały czas chrabot w nosku nie moge sie go pozbyc juz dwa tyg i jest coraz głośniej Ehhh....szkoda gadać po prostu. A powiedzcie mi czy Wasze dzieci też cały czas na rekach ja nic nie moge zrobić jak nie spi tylko go tacham a wazy 10 kilo. Poleżą troche same? Na maqcie czy w lezaczku? Zastanawiam sie czy On tak cały czas z refluksu krzyczy czy po prostu juz do rąk sie przyzwyczaił?

Wyginanie głowy z to z pewnością refluks, przynajmniej u nas tak jest przy nasileniach. Mój synek jak ma dobry dzień i to dziadostwo go nie męczy to umie się sam zająć sobą, sadzam go na macie i bawi się zabawkami, czasami nawet godzinkę. Ile synek ma miesięcy? ale jak ma gorszy dzień to potrafi cały dzień spędzić na rękach niestety

ale dopóki sam nie usiadł to był cały czas na rękach, też nie byłam w stanie nic zrobić, nawet zjeść w spokoju nie mogłam, nie mówiąc o ugotowaniu obiadu :/ jak go kładłam to był zawsze płacz, z resztą i na rękach bardzo często płakał

Mój mąż wczoraj podsumował, że tak na prawdę jest dużo lepiej z jego zachowaniem od jakiegoś 1-1,5 miesiąca, a ma teraz 10,5.

Synek skonczył 6 miesiecy. Rece tez nie zawsze pomagają bo placze a własciwie krzyczy. Lekarz mnie pociesza ze aby do roku jak pojdzie na nogi czyli jeszcze czeka mnie pół tyle ze nie wiem czy pół gorsze czy może te lepsze?