Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość refluksowa

Refluks u dzieci

Polecane posty

Gość gość
Kiedy u Ciebie u Was bylo juz w miare dobrze mniej krzyku i ogolnie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hana1986
A od kiedy bierze te leki? mój synek pije neocate LCP, krzyki jako tako ustały po pobycie w szpitalu, tam go dożylnie leczyli na zapalenie przełyku. Ogólnie była poprawa jak skończył pół roku i był na masie leków. Ale do pół roku była tragedia (jedzenie tylko przez sen), mimo że brał leki, dopiero dożylne leczenie pomogło. Krzyki ustąpiły ale za to nonstop się prężył. Teraz jest lepiej, dużo lepiej chociaż często mu jeszcze dokucza, no ale ciągle jest na lekach, próbowałam kilka ray już odstawiać, ale nie ma szans, nie da rady bez leków. We wtorek jedzeiemy do poradni na wizyte i zobaczymy co dalej, jak każe odstawić leki to dopiero się zacznie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hana1986
zachłystowe zapalenie płuc przerabialiśmy dwa razy i raz zapalenie oskrzeli :/mieliście phmetrie ? czy na podstawie objawów refluks zdiagnozowany?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Leki bierze od miesiaca ale dla mnie jest jakby coraz gorzrj zwlaszcza z tym krzykiem. U nas refluks zdiagnozowany bez phmetrii tyle ze w naszym przypadku synek nie ulewa ale caly czas mu sie odbija prezy sie przy jedzeniu (ale ogolnie jest grubiutki 10 kg) niespokojny krzyczy trze buzie caly czas charczy mu w nosku zle spi. Do tego ma szorstka skore na buzi i czole. Najgorszy jest ten krzyk nawet na rekach i te infekcje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
HAna a jakie leki bralo Twoje dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hana1986
Aha czyli taki sam refluks jak u nas, ukryty. Też synek w ogóle nie ulewa. U nas też ręce nic jużnie dawały rady, poprawiło się jak brał leki: helicid, gasprid, ketotifen, gealcid i ranigastr pro. To brał przez 3 miesiące, teraz bierze helicid i gasprid. Myślę, że dużo dało też jak sam już stabilnie usiadł, no i to mleko. Strasznie Ci współczuje tych ciągłych krzyków :( koszmar :( Ale całe szczęści synek CI je i to dobrze, mój tylko przez sen przez prawie pół roku także dodatkowy horror. Może spróbuj ten gealcid, to lek na zgagę, 1/3 tabletki rozpuszczona w wodzie, można 3 xdziennie. Pewnie pali go w przełyku i dlatego te krzyki. Ten gelacid zalecili nam w szpitalu także nie bój się jest to bezpieczny lek. Podaje się go między posiłkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hana1986
Chociaż Ci powiem, że nawet na tych lekach na poprawę musieliśy długo czekać :/ jak wróćiliśmy z szpitala był chyba z tydzień że darł się cały czas, wtedy to już straciłam nadzieję, że kiedykolwiek będzie lepiej. ALe nastąpiła poprawa, i u was lada moment też nastąpi, głowa do góry :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziekuje Ci naprawde mnie pocieszyłaś z tym że jak usiądzie to może chociaż troche bedzie lepiej wiec moze za jakieś miesiąc dwa:) leki praktycznie te same zapomniałam napisać o tym gealcidzie tyle ze nam lekarz go kazał dawac jakby byl kaszel no i teraz jak mu tak chrabocze w nosku to mam dawac pol tabletki na noc. A u Ciebie tez było te chrabotanie? nie moge sie tego pozbyć. Lekarz mi powiedz ze poprawa bedzie duza jak pójdzie na nogi a do tego czasu żeby się przemęczyć tylko łatwo mu mowić ja mam w domu jeszcze 2 latka wiec mam wesoło. Tyle że z tamtym nie miałam zadnego problemu. Z tym jedzeniem nie jest tak kolorowo ostatnio zje butelkę ale przez sen a tak to musze go zabawiać żeby zjadł chociaż połowe bo wypycha jężykiem i się pręży nie wiem czy go boli czy tego mleko nie chce a zupki miał 2 próby podania. jedna przerwana ze za wczesnie no i był potem chory, później w ubiegłym tyg i tez zeby odstawić na pare dni w związku z tym chrabotem i trzecia dziś bedzie. A jak było u Ciebie? A jak z kleikiem ryżowym ma duży wpływ na ten brzuch? Przepraszam ze tyle pytań ale nie mam kogo pytać u nikogo nie spotkałam sie z tym problemem wsród znajomych. Pewnie gdzieś o tym juz pisałaś ale ja nie mam czasu na wertowanie całego forum. Bardzo Ci prosze w miare możliwości o odp Pozdrawiam P.S. Ile ma teraz Twój synek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hana1986
Spoko też tak szukałam info jak TY, także pytaj spokojnie. U nas też było takie charczenie ale nie to było największym problemem, brak jedzenia podczas czuwania to było najgorsze, gorsze od tych krzyków. Charczenie jakoś tak poprostu przeszło, nie wiem może leki działały, ale nie zwracałam mocno jakoś na to uwagi bo nie było to strasznie nasilone. Z jedzeniem obiadków zaczęliśmy ok 6miesiaca zycia i jakoś wtedy mi zaczął jeść wszystko z łyżeczki, mozolne i powolne bardzo było to wprowadzanie ale jakoś poszło. Na początku bardzo mało mi jadł ale jakoś się rozkrecil i teraz je na porcje 150-200ml, także super. Oczywiśccie też się pręży często przy jedzeniu i marudzi ale jak dam muchwilę odsapnąć to zjada dalej. U nas pogorszenie było przy raczkowaniu ale teraz już lepiej. Synek ma teraz 10m i 1 tydzień. Co do kleiku to jakoś nie zauważyłam żeby jakoś źle wpłyał na brzuszek, do 4 miesiaca zageszczane mleko miał nutritronem ale lekarze kazali odstawić bo niby jest bardzo ciężki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A teraz moze zagęszczasz mleko kleikiem? A jak jest z rozwojem u takich dzieci bo u mnie nie chce lezec na brzuchu ani na plecach nie przekreca sie w sumie cały czas na rekach no w lezaku moze z pól godz dziennie.Wogóle nie interesuje go nic. A może chodzik by coś pomógł? Juz sama nie wiem rozważam już chyba różne opcje. A jak ze spaniem w dzien bo u mnie masakra tylko w wózku i non stop sie kreci w nocy jako tako. A z tym charczeniem w nosku to lekarz mi powiedz ze trzeba sie go szybko pozbyć bo zaraz będzie kaszel a ja sie boje że zaraz znowu zapalenie oskrzeli i znowu antybiotyk. Już czasami nie mam wogóle sił:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hana1986
Teraz mleko zagęszczam tak żeby podać mu z łyżeczki, czyli na jedną miarkę mleka jedna miarka kleiku. Ze spaniem w dzień wcześniej tragedia bo tylko na jedzenie zasypiał, po jedzeniu czasami nie zdąrzyłam butelki odstawić i już oczy otwierał. Teraz jako tako mamy uregulowane spanie i jedzenie, śpi 2xdziennie po 1-1,5h. W nocy prawie zawsze w miare dobrze spał, tzn często rzuca się na boki ale nie robi awantur to najwazniejsze heh. Co do rozwoju to chyba jest ok, ok 7,5 miesiaca sam usiadł, w 9 zaczał raczkowac i wstawac przy wszystkim gdzie się da. Na brzusku też w ogóle nie leżał nic a nic, i ciągle na rękach był.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a wczesniej zageszczałas do butelki? do kazdego jedzenia? a co dawałs na początku do jedzenia i do picia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hana1986
wczesniej na 100ml mleka 1 miarka kleiku jak z butli pił. na poczatku jadł marchewke, pozniej ziemniak i dynia i dlugo dlugo nic. pije wode albo koperek wloski, ale on ogolnie bardzo malo pije, nie chce pic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anihana
Hej, dziewczyny Rozszerzamy dietę mega pomalutku i cos z kupami nam sie porobiło- robi 3-4 dziennie ale nie tak jak wcześniej na samym mleku papki, plastelina czy rozrzedzone a zbite malutkie bobki bądź kolorowa pojedyncza ale tez taka twardsza, do tego (nie wiem czy to ma związek) zaczęła sie napinać tzn. Prostuje, napina i nawet krzyżuje nóżki, ściska razem raczki i zaczyna tak jakby stekac jak osiołek przeć jak na kupę (nawet jak jest wyprozniona i robi to na pleckach, na boczku lub na brzuchu czasami tak sie spina kilka razy dziennie, jak odwroce jej uwagę to przestaje i sie np cieszy bawi itd, przy przrewianiu nakgorzej bo az ciezko pieluszke ubrać przez te nóżki :/ zapuscilam dr Google i wiecie jak to z objawami u niemowlat - nie wiadomo do czego przypisać :/ refluks, padaczka , wzmożone napięcie, zaparcie, skok rozwojowy, pęcherz a na wet onanizm dzieciecy (to mnie osłabiło) a moze to kolejny objaw tego sandifera..?Czy wasze maluchu tez tak robiły? Dopiero 09 idziemy do lekarza a jestesmy nad morzem i mam niepokoj :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwi29
Lekarz u nas zalecił zagęszczanie mleka kleikiem w taki sposób że na 100ml gotującej się wody daje sie 2miarki od mleka kleiku i z tego powstaje fajny kisiel na tym kislu przygotować dopiero mleko z brzuszkiem od razu poprawa i mniej ulewa. Polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Netka9386
Tu gosc z ostatnich kilku wpisow zarejestrowalam sie bo chce dolaczyc do Waszago grona. Jesli chodzi o kleik to jeszcze nie dawalam. Zastanawiam sie nad tym co kilka osob wspominalo o tym bifidus? Macie jakies doswiadczenie pogarsza to sytuacje czy sa moze kleiki bez bifidus. Jesli chodzi o diete lekarz kaxal wprowadzic mieso ze brzuszek bedzie dobrze tolerowal i rzeczywiscie chyba jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Netka9386
Malwi a ten kleik to z butelki czy lyzeczka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anihana
Kleik ryżowy z bobovity jest bez bifidus ktory występuje w artykułach nestle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwi29
Kleik podaje z butelki to wychodzi taka zawiesina bardzo płynna dziecko nie ulewa po tym i łatwiej trawi. Smoczki o rozmiar wieksze są potrzebne. Gotuje większą ilość na cały dzień i na tym przyrządzam mleko. Tylko trzeba przecedzić przez sitko bo jak ostygnie to robi sie kożuch. Moja córka ma bardzo silny refluks i to sprawdziło się rewelacyjnie. Po nutritonie straszne wzdęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anihana
Malwi A jakiej firmy ten kleik kupujesz, ile miesięcy ma Twoje dziecko i jak bardzo ma silny refluks, jakie objawy? Mieliście jakieś badania robione?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anihana
Malwi A jakiej firmy ten kleik kupujesz, ile miesięcy ma Twoje dziecko i jak bardzo ma silny refluks, jakie objawy? Mieliście jakieś badania robione?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hana1986
Witajcie dziewczyny, mam pytanko. Koleżanka, która ma też dziecko z refluksem zakłada stronkę internetową dotyczącą tego problemu. Czy któraś z Was miałaby ochotę podzielić się swoimi doświadczeniami na tej stronce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwi29
Anihana Moja córka ma 6miesięcy, kupuję kleik kukurydziany z nestle bo od ryżowego miała zaparcia ale lepszy jest ryżowy lub kaszka ryżowa ale teraz nie ma bezsmakowych na rynku przynajmniej nie znalazłam. Badań nie robiliśmy wczesniej podejrzewałam u niej refluks bo ciągle jest problem picia z butelki strasznie się denerwuje rzuca butelkę a pózniej cały czas jej się odbija i jest rozdrażniona, problemy z usypianiem. Okazało się zę ma bardzo silny przy infekcji ucha od ponad dwóch tygodni jest na antybiotykach i jak jedne ucho jest zdrowe to przechodzi na drugie i do tego katar nie do wyleczenia. Pani laryngolog powiedziała że musi mieć taki refluks co jej zalewa uszy i dlatego antybiotyk nie działa.wiec zaczelismy leczenie refluksu zeby wyleczyc uszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anihana
Malwi A jakiej firmy ten kleik kupujesz, ile miesięcy ma Twoje dziecko i jak bardzo ma silny refluks, jakie objawy? Mieliście jakieś badania robione?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anihana
Sorki wysłałam dwa razy tego samego smsa, ja próbowałam z humany kaszkę nie pamietam czy ryżowa czy kukurydziana ale bezsmakowa i zageszczalismy mleko dostępna w Carrefourze i Tesco i dziewczyny zachwalają holle najmniej sztucznosci maja, kupiłam w askot we Wrocławiu, brzglutenowe, bezsmakowe i bezmleczne dostępne są tez w sklepach internetowych - ryżowa i razowa 3 zboża bio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikka_1986
Hej! Tu Malwa, koleżanka Hany! U nas też refluks od urodzenia, a zdiagnozowany dopiero teraz pod koniec 7 m-ca życia, czyli przed Świętami Wielkiej Nocy. Moja córka pije Nutramigen 2 zagęszczany 50/50 kleik ryżowy + kukurydziany. 1 łyżeczka kleiku na 1 miarkę mleka. Z leków od 2 tyg bierzemy Helicid. Poprawa taka, że zamiast się prężyć to teraz pokrzykuje ;/ Do tej pory jak jej się cofało, to aż sztywniała z bólu (prostowała nóżki i odrzucała głową do tyłu) i w końcu jadła coraz mniej, az tylko na spiocha. Wtedy pojechalismy do Kliniki. Mała jest na lekach od ponad 2 tyg i poprawa jest tylko taka, że nie pręży się aż tak mocno, natomiast ciągle się meczy, a ostatnie 3 dni to tragedia.. I od 3 tyg nie je z łyżeczki. Wszystko butla, mocno zagęszczone, zupek i deserków nie chce. Makabra jakaś. Co dzień walczę o zjedzenie chociaż paru łyżeczek czegokolwiek.Zupki i desery robię sama tak jak Hana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anihana
I wróciłam do podawania sab simplex i widzę ze czasami sadzi ładna serie baków, we śnie nie pomaga bo jak karmie w nocy butla na śpiocha to usypia bez odbicia mimo próby rozbudzania zadko sie udaje- nie odbije i nie purka, potem po dwóch godzinach sie wierci bo jest pewnie mega zagazowana :( podnosimy, podkurczamo nóżki z rożnym skutkiem, ma zamknięte oczy nie współpracuje to sie meczy :( z tego wszystkiego od tygodnia spi z nami :( te rzucanie sie we śnie to brzuszek i gazy a jak gazy to i pokarm sie cofa, zoladek niczym puszka rozbełtanej coca-coli ja to tak rozumiem -jsk koleżanki zauważyły niedojrzały układ pokarmowy niewystarczająca iść enzymów wrażliwy itd :( moje dziecko jest pogodne ale spanie dramat, próbuje sie wyciszyć i wtedy sie wije wykreca wybudza, spi ale mota sie strasznie, wspominałam o tym, ze czasami nie wiem juz czy to napewno "tylko " refluks :((( napewno ma dyskomfort cały czas ale jakos jest twarda i sobie radzi w okresie czuwania, ale niecierpliwy sie w foteliku samochodowym jak sie obudzi na spacerze i lezy w wozku wiec wiem ze ten cholerny refluks nie minął, rwie mi sie strasznie do siadu i pełza, jest zwinny i szybka wiec szansa ze moze szybciej sie spionizuje, napina za to brzuch teraz to ulewa ech, tez analizuje każde zachowanie dziecka i mam dosyć tego cholernego refluksu :( Malwa a próbowaliście sinlac? Moja go uwielbia i konsystencja jest super ale ja podaje z butli 3 smoczek dr Brown :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anihana
Makwi29 próbowaliście SINLAC? Mikka Teoje dziecko jest 1,5 starsze, widzę ze to sie ciągnie :((( my na gasecu, je ładnie ale sie prezy we śnie i meczy, a za 2 tyg mamy zminiejdzac dawkę zeby odejść i sie zastanawiam czy sie nie pogorszy no musze pogadać z gastroent. Bo jak dojdzie cyrk z karmieniem to zwariuje :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hana1986
Hej Malwina! eh dziewczyny mój ma 10 miesięcy i dalej go męczy ten refluks, bez leków nie daje rady, ale uwierzcie że to "tylko refluks" i to minie, prędzej czy później ale w końcu minie na pewno. Ja już się jakoś z nim oswoiłam, no nie mam wyjścia choć nie raz mnie wkur.. strasznie, bo ile dziecko może się męczyć? u nas pogorszenie w pochmurne i deszczowe dni, wtedy to i zaczynają sie czkawki i cyrki z jedzeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaLali
Hej Dziewuszki, dawno tu nie zagladalam. U Nas juz chciałam napisać ze poprawa bo przez tydzien czasu Mała duzo mniej ulewa ale wczoraj zażygala mi całe łóżko :( i znowu jest bardzo niespokojna, ciagle sie pręży i zwija, ze prawie siada a ma dopiero 3,5 miesiąca. Hana czy mogłabyś mi napisać jakie były u was objawy zachlystowego zapalenia pluc? Ciagle sie obawiam bo Mała często mi sie krztusi, kilka razy naprawdę poważnie. Oczywiście obejrzlismy filmiki instruktazowe w sytuacji zakrztuszenia. W tym tygodniu miałyśmy szczepienie i okropny obrzęk na połowie nóżki ale całe szczęście soda pomogła. A teraz znowu sa cyrki przy karmieniu i nie wiem czy przez refluks czy skok rozwojowy bo w tym wieku podobno jest kolejny. PS. Widzę ze gość wyżej zadał pytanie a propos rozwoju, które i mnie nurtowało bo moja tez prawie cały czas na rekach i trochę nas Hana pocieszyłas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×