Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lutówka27

LUTY 2008 !!!

Polecane posty

Mysza trzymaj się, napewno dasz sobie radę, jesteś dzielną dziewczyną. A swoją drogą jakaś dziwna ta twoja firma, macierzyński chyba jeszcze ci się nie skończył, więc nie mają serca żeby ściągać cię już spowrotem. A może masz w pobliżu jakąś starszą ciocię, czy koleżanę mamy lub teściowej która już nie pracuje i chętnie posiedzi z mały dzieckiem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć wszystkim! U mnie noc jak zwykle, ale juz się przyzwyczajam. Lidka - ja mam takie same doświadczenia z wprowadzaniem łatwego planu. Po prostu nie wychodzi. Ale nie potrafię być w pełni konsekwentna w stosunku do mojej Uleńki. Po prostu płakać mi sie chce jak ona sobie po godzinie od karmienia wkłada łapki do buzi i wtedy mam w nosie wszystkie plany! Lula - to niesamowite, że Zuzia ma już 2 m-ce! Ale ten czas leci. Wszystkiego najlepszego! Danis - podziwiam Cie, że masz taką silna wolę. Ja zasadniczo też potrafię sobie wiele odmówić, ale teraz mam wrażenie, że byłoby to kosztem pokarmu, więc zajadam z ochotą i bez wyrzutów sumienia. A ze słodyczy to biszkopty. Zażyczyłam sobie od chłopaków zamiast kwiatków zapas biszkoptów z okazji dnia kobiet :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A w ogóle wszystkie wasze bobaski sa cudowne i słodziutkie. Ale fajne to jest, że te nasze maluchy sa takie różne, a wydawałoby się, że wszystkie małe dzieci sa do siebie podobne :) Myszsza - powodzenia! Ja tez szybko wracam do pracy, bo po 14 tygodniach. I już sobie tego nie wyobrażam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia u mnie też łatwy plan daje w łeb ;) Właśnie mała zaziewała położyłam spać a ona się rozpłakała :) no i ponoszę :) Sylwia wrzuć zdjęcie Uli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety siadł nam aparat cyfrowy, więc pstrykamy kliszowym. Za pare dni bedziemy mieli nowy, więc wtedy was zasypię zdjęciami. Chociaz mój mąż jest przeciwny zamieszczaniu zdjęc w sieci, więc będe się z tym ukrywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oki czekam z niecierpliwością ja też sie zastanawiam czy nie wysyłać Wam zdjęc na emiale, wiem że tak to funkcjonuje na innych forach. Wtedy bym wysyłała zdjęcia też z nami :) hm... co o tym myślicie? To zajmuje chwilę czasu za pierwszym razem przy dodawaniu adresów do skrzynki emailowej, a potem to już moment.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myslę, że to dobry pomysł. A mój mąz ma pewne uprzedzenia, bo miał kiedyś do czynienia zawodowo z przestepstwami w sieci, w tym z pedofilią. Nam sie to wydaje niewyobrażalne, że można krzywdzić takie maleństwa, ale niestey tacy ludzie tez istnieja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewuczki Lidka sliczna Emilka taka spokojna na zdjeciu :) mamba corcia pierwsza klasa! gotowa do wyjscia, spodenki do kolan podwiniete :P u mojej to samo ;) Elenasss a Twoj skarb jakie wloski ma czarniutkie i dlugie :) Blondi gratuluje udanego latwego planu, ja na moja narzekac nie moge tfutfu bo moge spokojnie robic takie rzeczy typu kapanko sprzatanko i pranko itd, ale czasem w czasei mycia naczyn mi kweka to lece do niej z mokrymi rekoma i daje dyda i spokoj. niestety ale przyzwyczaila sie do dyda. czasem jest ze musi sobie possac i juz. wole dyda niz cycucha jej dawac. bo wtedy to bym w ogole nic nie mogla :O sliczny chlopczyk taka mina powazna :) lula Zuzieczka juz dwa miesiace!? hehe ale czas leci. fajniuchna myszsza tez bym sie zalamala.... :( a na wychowawcze nie mozesz isc? nie znam sie zbytnio na tym jak to idzie po kolei.... dasz rade z opiekunka powodzenia 🌻 u nas ok, mala wlasnie sie wierci ale spi. wiec mam czas. za tydzien rodzice przylatuja i troche tu posiedza wiec tez pewnie bede miala mniej czasu na zagladanko tutaj. buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam mamusie :-) u nas dzisiaj ładna pogoda tylko powietrze mroźne,ale na spacery jeszcze za wcześnie troszkę więc jedynie weandowanie ;-) ja zaczynam pomału opanowywać sytuację i hormony chyba już tak nie szaleją bo w lepszym nastroju chodzę :-) blondi u mnie też działa łatwy plan:-) wieczorem Mała najczesciej sama zasypia w łóżku..a wczoraj coś sie zaczęła kręcić i popłakiwać a jak ją wzięłam na ręce to jeszcze większy płacz, więc ją odłożyłam i od razu się uspokoiła ;-) jedynie w dzień czasem muszę ja na rękach albo w wózku usypiać ale to jak jest przemęczona i przegapię moment ziewania tak jak mówisz..je mniej więcej o tych samych godzinach, co 3-3,5..a powiedz mi jaki typ dziecka ci wyszedł wg Tracy ?? agnes ja mojej tez czasem smoczka dam.. pozdrawiam wszystkich :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny powiedzcie mi prosze...zawsze podnosicie po jedzeniu wasze malenstwa by im sie odbilo?? nawet jak zasna mocno?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tilli-tilli ja zawsze moją podnoszę..choćby z racji tego że mi ulewa często a poza tym jak się jej nie odbije to potem sie wierci i widać że się męczy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tilli-tilli a często nawet ją podnoszę do odbijania w trakcie jedzenia bo mi na początku strasznie łapczywie je i łyka sporo powietrza, odbije się jej i dalej ją karmię :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lidka, właśnie tak jest. Jak zaśnie mi przy cycu i go położę do łóżeczka, to pośpi jakieś 3- 5 min. i jak się budzi, to od razu papę drze. A to jest ten objaw, o którym pisze Tracy - gdzie indziej zasypia i budzi się zdezorientowany, jakby mu ktoś łóżko razem z nim podczas snu do ogrodu wyniósł, hehehe... Dlatego po karmieniu jeszce odbijamy, potem trochę poleżymy, potem zmieniamy pieluchę i jak zacznie ziewać - do łóżeczka. I wtedy się zdziwiłam, że nie płacze, tylko sobie leży chwileczkę, a potem zasypia najczęściej. A nawet jak nie zaśnie, to chwilkę poleży i odpocznie, tak z 20 min- pół godzinki. I wtedy ja mogę zmywać, sprzątać, gotować, i pisać do Was, jak w tej chwili ;) Myszsza, to ile Ty macierzyńskiego wykorzystałaś? Przecież 18 tygodni przy pierwszym dziecku się należy. I zasiłek się dostaje średnią z ostatnich 12-tu miesięcy. Chyba, że na papierze masz pensję minimalną, a resztę do ręki... Ja to mam lux układ, bo będąc już w ciąży specjalnie śrubowałam prowizją zarobki, żeby jak najwięcej na macierzyńskim dostawać no i teraz mam zasiłek cacy :) Ale też już dziś jak byłam na spacerku, to przeszłam się żłobek oglądać (na szczęście w okolicy mam dwa - państwowy i prywatny). Bo zaraz po macierzyńskim też muszę do pracy wrócić, ale to w czerwcu dopiero, a może nawet w lipcu, bo jeszcze urlop wybiorę. Kasper będzie miał akurat 4 miesiące. A\'propos - dziewczyny, nie wiecie, ile teraz żłobek kosztuje? Chciałam tam wejść zapytać, ale do drzwi prowadziły strome schody bez podjazdu dla wózków... Swoją drogą, to ciekawe rozwiązanie, jak na żłobek... Chyba, że mają gdzieś od tyłu jakieś inne wejście. Najwyżej tam zadzwonię i o wszystko wypytam. A jak nie ten, to spróbuję w tym prywatnym :) No i się Kasper na spacerku wyspał i teraz sapie i sapie w tym łóżeczku, ale nie śpi. Leży już jakiś czas, się zastanawiam, czy go nie wyciągnąć... Albo poczekam, aż mnie zawoła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki dziewczyny:D no bo ja jakos mam problem z ustaleniem odpowiedniego schematu, co po czym nastepuje...ale wszystko powolutku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny, pytanie do doświadczonych mam: pomóżcie mi złożyć stelaż do baldachimu, chciałam go przetestować i nie wiem którą rurkę mam włożyć na zewnątrz a którą od wewnątrz, jedna jest prosta druga krzywa??? z góry dziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja w ogole nie mam apetytu...wmuszam w siebie to jedzenie bo wiem ze Niunia potrzebuje, pochrupuje sucharki, jem jablka i zupinki robione przez meza....no i pije duzo rumiankowej herbatki...a od czasu porodu odrzuca mnie od slodyczy ze hoho.. Mam nadzieje ze wroci mi apetyt bo ja na prawde lubilam jesc:) Uwielbialam rozne smaki...ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marzenie, co do baldachimu to krzywa czesc ma byc na gorze z tego co pamietam, bo teraz nie mam rozlozonego. wczoraj mala mi ulala noskiem 2 razy, nieciekawie to wyglada :/ a co do planu, to nie wiem czy on taki latwy, mala je roznie w dzien 2-2,5 najczesciej, no chyba ze ja przepoje herbatka rumiankowa, to wytrzyma i 3h, tak jak dzis, bo ja spalam, a maz dopajal :), po karmieniu staram sie trzymac jak beknie odkladam, a jak nie to klade na boczku i wtedy za jakis czas kweka podnosze beknie i znow do lozeczka, najczesciej zaypia przy cycu czasem sie ocknie na chwilke i zaraz spi, na rekach nie usypiam :) i z tym nie mamy problemu a infacol juz dalam malej wczoraj i od razu lepszy wieczor mielismy :) zero krzyku..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Mój mały wczoraj po drugim spacerku spał mi w dzień jak aniołeczek. normalnie byłam w szoku bo przesapał prawie ca ły dziń myślałam że w nocy spał nie będzie ale spoko. Co do karmienia to ja nie wyobrażam sobie z nim takiego karmienia co 3 godziny bo w dzień to wisi mi na cycku dość często. Chciałabym żeby ssał smoczka ale nie chce i wydaje mi się że on często chce tylko sobie possać a ze nie ma co to moją piers traktuje jako smoczek. Może kupię mu inny smoczek to mu się spodoba bo ten co mam mu nie pasuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! no i pzrezylam pierwszy dzien z malym w pracy, dzis bylam na arzie 4 godziny na probe ale byl fajnie grzeczny :) a co do mojego macierzynskiego to ja wykorzystalam na razie 7 tyg, ale wg prawa musze wykorzystac 8 tyg min, wiec dopiero za tydzien ide tak na prawde do pracy :) i to nie firma mnie sciaga tylko musze isc bo nie wyzyje z takiego marnego zasilku macierzynskeigo wiec sila wyzsza, blondi wg pzrepisow to wcale nie ejst 12 mcy srednia zarobkowa tylko to jest liczona sr 12 mcy do pierwszego l4 w ciazy ( mnie to wyszo niepelne 70% pensji bo wczesniej zarabialam mniej), a potem jezeli nie mialas pzrerwy ponad 3mce to sie juz tego nie przelicza na nowo, przynajmniej to jest przepis rozporzadzenia ten najostrzejszy bo stanowi ze pracodawca moze placic wiecej ale nie musi, wiec moj pracodawca nie placi wiecej, efekt jest taki ze majac pensje 2300 to na macierzynskim dostaje 1600, wiec oplaca mi sie wrocic do pracy za te 700zl plus premia opiekunki na razie nie mam a rodziny ja nie mam wiec tez nie mam co liczyc ze znajde ciocie czy kolezanke tesciowej :( na razie porozwieszalam kartki po klatkach na najblizszym osiedlu z ogloszeniem ze najmie opiekunke, zobaczymy moze ktos sie odezwie blondii co do zlobka to nie wiem jak u Ciebie ale ja jakies 2 tyg temu zapisalam malego do zlobka w katowicach i jest 17 na liscie rezerwowej i nie wiadomo czy go przyjma od czerwca :( prywatny zlobek mam w okolicy ale dopiero od 15mca zycia przyjmuja, w kat zlobek kosztuje 280zl z jedzonkiem na miesiac a prywatny 550zl na domiar zlego okazuje sie ze becikowego tez raczej nie dostane bo mieszkam gdzie indziej niz jestem zameldowana i odmowili mi wyplaty w miejscu zameldowania a zarazem zamieszkanie nie upowaznia do becikowego tylko zameldowanie i takie bledne kolo :(:( ja mam jakiegos pecha zyciowego :(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My chyba jestesmy jacys nie normalni hehe bo nam łatwy plan nie idzie wogle,dla nas to brdzo trudny plan. Włsnie probowałam klas małego w/g tego co napisała Blondi,mały zaczał ziewac po karmienu i połozyłam go do łozeczka i ryk wiec wziełam go narece poklepywałam szszszszałam mu uspokojał sie i do łozia i tak 10 raz!!! bardziej sie oboje zmeczylismy a mały sie na wył jak nigdy,i skonczyło sie na tym ze musiałam go przytulic i zasnał na moim brzuchu Moze nie wzystkie dzieci da sie dostaosowac! A jak wracacie ze spacerków to jak dziecaczki spia to rozbieracie je z kobinezoników?U mnie za kazdym razem sie budzi i juz nie spi wogole:( tylko jest ryk i nawet nie mam kiedy butów zdjac a z drugiej strony jak go nie rozbiore to bedzie mu goraco...a wy jak to robicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Wam... Podczytuje Was ale nie mam kiedy pisac...Niestety mam troche jezdzenia z mala po specjalistach (chodzi o sprawdzenie paru rzeczy u niej) i teraz sie dowiaduje jak to jest z mimi skladkami nfz...Place je co miesiac a kazde badania i specjaliste i tak place z wlasnej kieszeni...Normalnie koszmar....Cale szczescie ze nas na to stac ale co robia rodziny ktore maja o wiele gorsza sytuacje finansowa??? A poz tym we Wroclawiu to jakis koszmar z dostaniem sie dzieckiem do specjalisty dzieciecego (nawet prywatnie !!!). Do neurologa na wizyte musze czekac 4 tygodnie....A usg bioderek i wizyta u ortopedy??? Kamillka ma jzu ponad 6 tygodni i wychodzi na to ze do ortopedy prywatni epowinnam ja byla zapisac jeszcze przed jej narodzinami...Koszmar prawda?? A i w zwiazku z neurologiem nie moge jej narazi eszczepic tylko musze czekac na decyzje neuolog czy moge juz teraz szczepic dziecko czy tez pozniej a jesli tak to jakimi szczepionkami....Jesli sie okaze ze neurolog zaleci mi odpowiednie szczepionki to przynajmniej tyle moje ze zaplaci za nie nfz. Ale i tak ja bede musiala pl;acic za rehabilitacje malej bo liczac na nfz zbyt dlugo musialabym czekac a tu liczy sie kazdy dzien. Dzis po raz pierwszy wsiadlam w samochod (od prwie trzech miesiecy !!) i pojechal na zakupy sama (zakupy mialy byc dla mnie i malej a wyszly tylko dla malej :D). Bylo rewelacyjnie ( i jazda samochodem i samemu moc zrobic zakupy). Ktoras z Was pytala co po spacerze z dzieckiem...Ja otieram na osciez okno w pokoju i tam albo klade mala ubrana do lozeczka albo wstawiam caly wozek (tylo troche poodkrywam mala) i mala tak jeszcze przysypia jakas godzinke....Rewelacja...Budzi sie na karmienie..... Wiecie ja mam wielki problem z moja mala bo nie chce w ogole spac w loeczku...Mozesz ja tam przelozyc gleboko spiaca a i tak do 2 minut dziecko budzi sie z krzykiem....Nie wiemy o co chodzi bo obojetnie czy to jest noc czy dzien zawsze jest tak samo....Probowalismy wszystiego...I pieuszka czy koszulka z oim zapachem, podusie, przenoszenie....Nic on jak widzi juz swoje lozeczko to potrafi wrzeszczec. Czy ktos ma jakis pomysl na to? Mi jzu rece opadaja bo mala spi ze mna gdyz po kilku nocach z rzedu po prostu sie poddalam bo kto mialby sie opiekowac mala w dzien?? Pozdrawiam wszystkie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andzelika a co sie dzieje z twoja mala ze musisz isc do neurologa? Pediatra cie skierowal bo cos jest nie tak, czy powinno sie isc od tak z urzedu zeby sprawdzic czy wszystko jest ok? Daj znac, bo mi nikt o neurologu nie mowil, tylko o ortopedzie. I do niego idziemy wlasnie jutro. Dzisiaj bylam u lekarza, malemu schodzi na szczescie ta zoltaczka, ale strasznie go na buzi wypryszczylo, okazuje sie ze to tradzik niemowlecy, musimy smarowac mascia z antybiotykiem. A jak wasze maluchy, tez maja jakies pryszczydla na twarzy, czy nie macie z tym klopotu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nikita - moj maly ma dalej zoltaczke i jak bedzie dalej to za 2 tyg ja mam dostac leki jakies bo to podobno z mojego pokarmu sie tak dlugo utrzymuje :/ moj pryszczy na razie zero:) Angelika z tymi kolejkami to tak jest :/ ja ubezp prywatnie dziecko i mam przynajmniej spokoj za 73zl na miesiac ma pelna diagnostyke i wszystkich specjalistow w abonamencie bez kolejek i laski:) polecam jak masz mozliwosc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszsza, a co to za ubezpieczenie, jeśli można wiedzieć? Chętnie bym też mojemu Kasprowi coś takiego zrobiła. A co do opiekunek, to poszukaj na necie może. Jak szukałam żłobków w Zabrzu, to w którymś katalogu firm wyskoczył mi cały rozdział \"opiekunki dla dzieci\". Mieszkamy w sumie niedaleko od siebie, to jakbym gdzieś się natknęła na jakieś ogłoszenie o opiekunkach, to dam Ci znać. A z tą listą rezerwową do żłobka, to niezła jazda! To ja polecę chyba dziś do tego żłobka popytać, bo ja muszę iść od lipca do roboty najpóźniej, a niby są obie babcie dyspozycyjne, ale moja mama jest po 70-tce już i nie da rady biegać na małym, a mama mojego Tomka chętnie się chce zająć Kasprem, ale znów ja nie chcę jej obarczać takim obowiązkiem, bo ona ma dużo wnuczków malych i co chwilę ją ktoś wykorzystuje do opieki, i ona się wcale nie skarży, ale ja na jej miejscu miałabym tego dość. Zresztą - co innego od czasu do czasu posiedzieć z nim, a co innego regularnie codziennie. A co do tego zasiłku macierzyńskiego, to ja tak dokładnie się na tym nie znam, ale mam taki informator z ZUu i tam nic o tych L4 nie pisze, tylko właśnie, że średnia z ostatnich 12 m-cy. I ja mam tak, że jak sobie policzyłam, to zarabiałam średnio 2.200,-, a dostałam teraz przelew na 2.240,-, czyli nawet ciut więcej, niż się spodziewałam. A na pierwszym w ciąży L4 byłam w 5 tyg.,bo byłam od razu na podtrzymaniu w szpitalu i wcześniej też zarabiałam mniej, bo kolo 1.900,-, więc nie wiem - może moi Szefowie tacy dobrzy dla mnie... Ale oni są naprawdę dla nas wszystkich dobrzy, więc wcale bym się nie zdziwiła. Np. płacą nam PZU-Życie i co chwilę teraz jakąś kasę dostaję, bo i za szpital, i za urodzenie dziecka, i za cesrakę mam też dostać. Składka jest niewielka, bo chyba coś koło 30,- zł, a w sumie wzięłam już z PZU ponad 2.500,-, a jeszcze mam dostać. Myszsza, a Ty się z tym becikowym nie daj! Należy Ci się i koniec. Nam babka w USC powiedziała, że becikowe dostaje się tam, gdzie jest dziecko zameldowane (my też mamy namieszane w papierach - ja jestem zameldowana u rodziców w Gliwicach, mój Tomek u swojej babci w Zabrzu, a mieszkamy jeszcze gdzie indziej). A że zameldowaliśmy Kaspra u Tomka babci, to mamy składac papiery w Zabrzu w MOPS-ie. Tylko nam kazali na Pesel najpierw czekać, a to się dostaje po 5 tygodniach, więc jeszcze nie składaliśmy papierów. Nikita, Kasper się urodził już z pryszczami na nosku, ale lekarze wszyscy mówili, że to mu samo przejdzie i nie kazali niczym smarować. I te pryszcze, które miał powoli mu schodzą (za moją delkatną pomocą, hehehe), a nowe mu się na razie nie robią :) Co do spacerów, to Kasper też najczęściej nan ich śpi, a jak wracamy, to się budzi już pod klatką (skąd on to wiem, że już jesteśmy na miejscu, to ja naprawdę nie mam pojęcia :)), ale ja zawsze mam tak wyliczone, że zaraz po spacerze go karmię, więc się nie zastanawiam - budzić czy nie :) Jenny, wg Tracy Hogg dziecko po jedzeniu powinno mieć ok. 45 min. tzw. aktywności (czyli przewijanie, zabawa itp.), a dopiero potem powinno iść spać. Więc może dlatego Twoja dzidzia nie dała się położyć pomimo ziewania. Ja jak kładłam na początku Kaspra też zaraz po jedzeniu (wydawało mi się, że jest śpiący - przecież przysypiał na cycu), to też mi się po 2 min. budził i wył. Angelika Wrocławianka - jak kładę mojego Kaspra śpiącego do łóżeczka, to on też jak się obudzi, to się wystraszy - wg \"Języka Niemowląt\" dzieci czują się zdezorientowane, jak zasną gdzie indziej, a budzą się gdzie indziej i się po prostu przestraszą. A jeśłi dziecko krzyczy tylko na widok swojego łóżeczka, to jest do niego czymś zrażone i tzreba je do niego powoli przyzwyczaić. Poelcam lekturę, bo tam to wszystko jest opisane, o czym Wy piszecie i wszystko się zgadza, tzn. to są typowe problemy i tam są gotowe na nie rozwiązania (choć czasem wymagają odrobiny poświęcenia, ale im wcześniej się zacznie, tym lepiej - żeby zmienić nawyk dziecka miesięcznego wsytarczą dwa-trzy dni \"treningu\", a im dziecko starsze, tym trzeba je \"ćwiczyć\" dłużej). OK, spadam, bo mamy dziś parę spraw do pozałatwiania i Kasper jedzie na 2 godzinki do babci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, szybciutko do Was na chwileke i zmykam do pracy :) Blondi z tym ubezp pryw to w Lux Medzie mam dla calej rodziny (moja firma placi ubezp dla mnie a przy okazji mam mozliwosc ubezp reszty rodziny za 73zl na m-c, normalnie kosztuje to chyba 290zl ale to i tak sie oplaca jak np. masz isc do 3 specjalistow i na jakies badanie z dzieckiem w miesiacu to wywalisz wiecej prywatnie :/) ja sobie na arzie chwale w luxmedzie bo jak jestem umowiona na 18ta to kwadrans wczesneij mnei nei przyjma ale i kwadrans pozniej tez nie, pilnuja godziny przyjecia i wogole jest milo i fachowo :) pediatra przyjmuje 3 dni w tyg od 16-20 tej wiec dla pracujacych super rozwiazanie :) oczywiscie do poludnia rowniez jak kto woli :) terminy najdalsze sa na 2 tyg wprzod :) a co do L4 to chyba masz po prostu dobrych szefow bo u mnie to niestety wszystko wg przepisow ZUSu jest i juz wypytalam wszedzie i niestety tak jak wczesneij pissalam jest :/ bylam w Zusie w chorzowie i tez tak powiedzielei, n adodatek ja mam premie uznaniowa i mi sie nie wlicza do sredniej:/ szukalam w necie opiekunek ale nic nei znalazlam jest deficyt w opiekunkach :( jakbys znalazla cos to daj znac, ja nawet do Zabrza moge go wozic bo moj maz pracuje w Zabrzu a ja od grudnia w Gliwicach:) z becikowym pewnei ze sie nei dam, dzis napisze do prezydenta na skarge bo to jest jakis skandal co ze mna wyprawiaja! osobiscie znam kilka osob co pooszukiwalo i dostalo podwojnie a mnie jednego marnego tysiaca nie chca dac :/ nie rozumiem co to kogos interesuje gdzie ja na prawde mieszkam jak zameldowana jestem w Katowicach i dziecko tez ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam oj chyba wczoraj za bardzo pochwaliłam moje dziecko :-/ wieczorem zwyczajnie nie chciała usnąć i nic na nią nie działało :-/ w końcu chyba zmęczona własnym płaczem usnęła i na szczęscie spała całą noc..a może ona przemęczona była?? bo w dzień niewiele spała..ehh język dzieci to trudny język.. dziewczyny czy któraś z was ma problem z ulewaniem?? jak sobie z tym radzicie?? bo moja ulewa strasznie i nie wiem czy ją mniej karmić czy po prostu przeczekać aż samo przejdzie.. a mi dzisiaj zaczynamy werandowanie taka ładna pogoda :-) blondi a co ile karmisz ?? udaje Ci się regularnie co 3-3,5 godziny czy cześciej?? pozdrawiam i miłego dzionka życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny mam pytanie jakie dokumenty musiałyście żlożyć na urlop macieżyński. Mój szef chce odemnie jakiś druk oświadczenie rentowe co to jest? A pisałyście oswiadczenie które to dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam gosiaczek ja pisalam podanie o urlop macierzynski, sama musialm wyliczyc ule i do kiedy, i oswidczenie ze urodzilam jedno dziecko, zywe i kiedy,i akt urodzenia. jestesmy p bilansie zerwoym, maly wazy 4420, czyli przybral przez 4 tyg.880 g, niczym go nie dopajam jest na samej piersi.Obwod glowki urosl mu 2,5 cm, w brzuszku tez przytyl, hihi a tak poza tym wszystko dobrze, zdecydowalam sie na szczepionke skojarzona, u nas kosztuje 90 zl, i niestety u nas badanie bioderek kosztuje 40 zl, awiem ze obok w miescie jest za darmo, ale niechce mi sie jezdzic, stacw kolejkach, szukac tego miejsca, wiec trzeba bedzie zaplacic. Piszecie o tym łatwym planie, a ja wogole nie probowalam go wprowadzac, staram sie kierowac bardziej intuicja. Karmie na żądanie, juz na sie stabilizuja pory w ciagu dnia,maly spi zazwyczaj do 9 lub 9,30 rano, potem ma okolo 2 godz. czuwania, bawimy sie, i gugamy ( Mati juz zaczyna gugac, super) potem okolo 13 idziemy na spacer, wtedy do 15,30 Spi, nawet jak na spacerze jestesmy krocej to spi dalej w domu, do 18 juz nie spimy, lub zdarzy sie jakas krotka drzemka, tak po 18 karmie go tak troche, bo na glodniaka nie lubi sie kapac, i okolo 19 kapiel,karmienie i po tym potrafi spac do polnocy, a potem tak srednio pobudka co 2,5 godziny., zasypia w lozeczku, czsami przy cycku, ale po karmieniu i tak prawie zawsze zmieniam piluche poniewaz kupki sa bezprzerwy to i tak sie wybudza i zasypia w lozeczku, tak raz w nocy, czyli te 2,5 godz. miedzy karminiami spimy razem w naszym lozku, zeby maly poczul troce ciepelka i przytulania. narazie kolki nas omijaja, i wogole narazie wszystko ok.:) acha ,ja nie zawsze czekam na odbicie, wtedy ratujemy sie boczkiem. myszsza szkodaze musisz wracac do pracy, ale napewno dacie sobie rade, powodzeia wybieram sie dzisiaj na zakupy kupic ta szczepionke, i przy okazji kupie termometr dla malego, jaki polecacie, caluski dla wszystkich bobasow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej... U mnie powiedzmy ze mała ma mniej więcej uregulowany tryb. Wstaje o 6:00 - 6:30, jemy przebieramy sie.Poczuwa godzinke i chce isc spac dalej. Niestety z tym zasypianiem jest problem i zazwyczaj idzie spac na pol godzinki iwec efekt jest taki ze pospi 7:30-8:00 i znowu moze wytrzymac tylko gdzinke i znowu chce spac. Okolo 10:00 - 11:00 wychodzimy na spacer (na conajmniej 2 godziny)wiec z powrotem jestesmy okolo 113:00-14:00 i jakas godzine po przyjsciu jest szamanko. Potem poczuwa 2 godzinki i chcialaby sie jeszcze drzemnac (znowu na pol godziny) albo i nie...W kazdym badzrazie kapie jest o 19:00.Potm jedzonki i spanie (z zasypianiem tez rozni ebywa). W nocy pierwszy raz na karmienie budzi mi sie okolo 23:00 apotem zazwyczaj co 2 godziny :/ A co do neurologa...Naturalne dla dzieci moze byc skrecanie sie tulowia w ktoras ze stron (wynika to z zycia plodowego) przez pierwsze 6 tygodni. Ale jesli to nie mija to nalezaloby zglosic sie do neurologa aby to sprawdzil i ewentuani ezapisal cwiczenia dla malca. Inna sprawa ze kiedys dzieci tez to mialy a do neurologa sie nie chodzilo a fdziecko wczesniej czy pozniej z tego wyrastalo (jesli pozniej to niestety wtedy tez czestsze ryzyko wystapienia wady postawy w pozniejszym zyciu) Pozdrawiam (wlasnie wrocilysmy ze spacerku, mala jeszcze spi przy otwartm oknie a ja szybko jem pierwsze danie obiadku)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×