Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lutówka27

LUTY 2008 !!!

Polecane posty

Cześć, dziewczyny! Mój Kasper dorósł już chyba do tego, żebym jadła wszystko :) Wczoraj korzystając z pięknej pogody i z tego, że Tomek miał wolne w pracy, pojechaliśmy do moich rodziców na działkę i Tomek zrobił grilla i jadłam i kiełbasę pieczoną, i surówkę (pomidor, ogórek, zielona sałata, papryka, cebula!) i nic - zdrowy, jak rydz :) A dziś zrobiłam cordon bleu (czy jak to się tam pisze) z frytkami i jeszcze lepszą sałatkę - kukurydza i czerwona fasola, bez zielonej sałaty i wszystko, jak wczoraj, i też nic :) Hurrraaaa!!! No ale w końcu jest już dużym facetem - ma 2,5 miesiąca. Odkąd nauczył się uśmiechać, nie przestaje mnie swym uśmiechem zadziwiać. Przed chwilką zaczął się kręcić w łóżeczku, więc podeszłam i mówię mu szeptem, że wezmę go jeszcze do cyca przed nocą, a on na to rogal od ucha do ucha, taki jeszcze prawie nieobudzony, ale wzrok miał już przytomny :) Dla takiej chwili warto żyć :) Spadam wziąć prysznic, a potem do łóżka. Miłej nocki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojjj dziewczyny mowie Wam co tu sie wyprawia u mnie w domu wspollokatorka-ewelina tak szaleje ze nie wiem zaczela sie klocic ze mna o grzanie w domu...zaczela gadac ze to ona jest glownym najemcom domui ona bedzie ustalac kiedy i ile bedzie grzane i ze nie ma zamiaru placic za ogrzewanie gdy ona jest w pracy i tak poustawiala ze w nocy nawet na chwile nie grzalo(powiedziala ze powinnam hartowac malego) maly rano wstal z kaszlem i katarem wscieklam sie.....ta wrocila z pracy i znowu cos do mnie zaczela mowie jej ze maly sie przeziebil a ona ze on juz tydzien ma katar i kaszel...?!zamknela sie w pokoju a wieczorem zeszla na dol gdzie siedzialam z FIlipem i mowi do mnie twoj czas sie skonczyl.....zaczela otwierac okno i gadac cos ze maly ma pokoj i kolyske na gorze i ze jej goraco....podeszlam zamknelam okno ona otworzyla i tak wkolko i od slowa do slowa a ta nagle do mie z pazurami pozniej sie poszarpalysmy za klaki troche i ta do mnie ze ja suka i wogole ze wiezienie dla matek z dziecmi tez sie znajdzie ze mam nie siadac na jej kanapie ze ona mi pomogla ze dzieki niej tu mieszkam(w tym domu)a ze ja jestem perfidna i wredna bo ostatnio grzal kaloryfer a ja okno otworzylam zaczela powtarzac ze moj czas sie skonczyl ze mam isc na gore bo tam nasze miejsce zadzzwonila do artura i cos m powiedziala ze ja pobilam a do mnie jeszcze ze i tak jej uwierza bo kazdy wie jaka ja jestem pozniej z innej beczki zaczela gadac ze niesprzatam w domu i jej kubki podrzucam do mycia a pozniej ze ciagle kawe pije i jakies takie rzeczy wogole ze ja normalnie zwariowalam a na koniec mi mowi ze jej jeszcze nie znam i ona mi pokaze jaka potrafi byc wredna...:/ no kretynka normalnie z problemami jakimis szok!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A, Sylwia, współczuję zapalenia piersi. Też się tego boję, bo czasem mnie pobolewają przy karmieniu, tak jakby szczypiały w środku, ale cóż - nie bardzo chyba da się tego uniknąć przez jakieś uważanie, czy coś... I Kasper też nie lubi leżeć na brzuchu, więc nie chce trzymać głowy za bardzo, choć pewnie by potrafił (czasem, jak leży na moim brzuchu, to trzyma). Ale jak jest na moim ramieniu do bekania, to stoi równo i trzyma mocno i stablnie, chyba że już pod wieczór zmęczony jest, to wtedy mu "ucieka" i się śmieję, że dzięcioł z niego (bo mu opada, a on szybciutko ją podnosi, i znów mu spadnie, a on znów podnosi).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katarina, pakuj się i zwiewaj stamtąd jak najszybciej! Nie dość, że z Arturem się męczysz, to jeszcze z jakimiś laskami nienormalnymi?! Na koniec się okaże, że ta Ewelina ma romans z Twoim Arturem, a Ty jesteś najgorsza... Mówię Ci, bez sensu tam siedzieć. Jak masz kasę na bilet, to uciekaj, gdzie pieprz rośnie. Inaczej Ci nerwy zszarpią do końca, a Filipka Ci zmarnują... A jak nie masz kasy, to pożycz od kogoś albo poproś swoją rodzinę z Polski, żeby zrzutkę na Ciebie zrobili. Na pewno Ci pomogą. A jak już będziesz w Polsce, to też na pewno na pastwę losy Cię nie zostawią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katerina to co przeczytałam szooook!!!Uciekaj, Blondi ma rację, nie warto tam siedziec!Oszalejesz a mały będzie znerwicowany!Wracaj do Polski.W ojczyźnie zawsze łatwiej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danis
i znowu pogoda smutna, kiedy na dobre zawita wiosna piękna i sloneczna. Dziewczyny czy wy też tak macie, jeszcze przedwczoraj mialam tylepokarmu, że jak karmiłam to mały się wkurzał że go zalewa i wypluwał cycka, wszystko mialam mokre stanik, jego ubranie, kocyk tak tryskała , a od wczoraj cycki miękie, dużo mniejsze i widać że pokarmu malo. Nie wiem skąd taki nagły spadek. Zaczęłam pić od wczoraj herbate laktacyjna, a wcześniej nie piłam jej bo rozerwałoby mnie.Buzie posmarowałam mu hydrokortyzonem i lepiej ale we włosach istne strupy, w pt idziemy na szczepienie ciekawe co powie , może skieruje nas do dermatologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Załatwiłam urząd skarbowy i najważniejsze urlop wychowawczy!!!!! jeju jak się cieszę, że mogę jeszcze być z Zuzią :):):) A jaką Zuzia furorę zrobiła u mnie w pracy, gugała i śmiała się do wszystkich :) Od jakiś 2 dni Zuzi w nocy zatyka się nosek, jakby miała katarek :( ściągamy fridą i podaje jej lek homeopatyczny :) no i teraz nie wiem czy iść do lekarza czy nie? nie kaszle, nie gorączkuje, sama nie wiem. W przyszłym tygodniu idziemy.. no nie wiem, doradzcie! Sylwia Zuzia polubiła fridę, już jej się podoba :) ale nie zawsze jej się psikanie w nosek podoba, bo ja zawsze przed czyszczeniem nawilzam. danis moja Zuzia ma alergię prawdopodobnie, bo nie pasuje jej żadne modyfikowane mleko (ja jestem alergikiem i astmatykiem) teraz jesteśmy na śmierdzącym nutrimagenie no i zobaczymy. u niej się to objawia suchością skóry. katarina wracaj do Polski... a moja Zuzia podnosi ręce, nózki i ciągnie głowę do siadania. Córka mojej koleżanki stanęła ostatnio w łóżeczku a ma 6 miesięcy :) a do chrztu widziałam piękne sukieneczki w Smyku i zamierzam po wypłacie Zuzi kupić :) bloondi fajnie,że możesz jesć wszystko ;) uciekam włosy wysuszyć i na dworek spadam :) buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katarina wracaj do Polski, tam wsrod rodziny napewno spotkasz wiecej ciepla i zyczliwosci, tu jestes sama , bez wsparcia i jeszcze z klopotami. zauwazylam ze mamy z blondi wiele wspolnego, hah, moze dlatego ze rodzilysmy jednego dnia, ja tez jem doslownie wszystko, poza grochem i kapusta, jadlam nawet czosnek,i juz jestem po probie pomidorow, moge jesc,wiosna sprobuje jeszcze truskawki z wlasnego ogrodka. lula jak mala ma tylko katarek, niezbyd powazny to moze poczekaj do planowanej wizyty w przyszlym tygodniu. a wczoraj bylam w szoku, wiecie ze odwiedzila mnie polozna , to byla juz 5 wizyta,taka nie planowana, poniewaz 2 domki dalej urodzila sie dziewczynka, i ona tam ma teraz wizyty i tak sobie zaszla w odwiedziny, bardziej towarzysko, ja akurat zmienilam na czysta posciel malego lozeczko i bylam na koncowce porzadnych porzadkow w pokoju, gdyby przyszla pol godz. szybciej to sajgon. maly smial sie do niej i gugal, i patrzyl czesto w sufit z usmichem od ucha do ucha,ona mowi , ze śmieje sie do swojej prabaci :),ona ja znala i dlatego ma troche wiekszy sentyment do nas. dzisiaj mowili, w tvn, aby nie dopuszac do ssania kciuka, derormuje sie nie tylko zeby ale tez kciuk i paznokiec, ssanie kciuka moze byc tez oznaka ze dziecko potrzebuje wiecej czulosci i przytulania, i np. ( kazdy mowi inaczej), zeby usypiac nie w lozeczku ze smoczkiem, lub nawet bez, nie przy piersi, a np. dac tacie do usypiania, i wiecie tu sie ucieszylam,juz to kiedys pisalam, ze po kapeli zawsze to jest czas dla Matiego i dla taty, a ja mam wtedy czas dla siebie. ok, czas na spacerek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja dzis z malym po szczepieniu, na szczescie tym razem zniosl szczepionke jesczze lepeij bo po 5 min juz zapomnial ze ktos go dzgal igla :D pani doktor stwierdzila ze strasznie mocno pzreskoczyl wage i wzrost w tym miesiacu, bo 19 marca wazyl 4500 a dzis 5800, no wzrost tez dzis go wymierzyli ale sie wiercil strasznie i w koncu nie wiem czy 65 czy 67cm ale cos kolo tego :) a miesiac temu miala 58:) zarlok jest niemozliwy wczoraj zjadl na jeden posilek 320ml mleka :D na kupki dostalismy debridat chociaz lekarka namawia mnei na kupienie bebilon pepti i sprobowanie czy to nei od bebika ma w co ja nei wierze bo obojetnie co by nie jadl to ma to samo:) za tydzien idziemy na bioderka usg i do okulisty, a na pocztaku maja dostalam skierowanie na morfologie, kurde ale sie zas wyjezdze :/ w przyszlym tyg wyciagam malemu hustawke i wozek spacerowy :0 juz sie nei moge doczekac, a i idziemy na basen, wczoraj bylismy obejzrec basen i wypytac czy mozemy z nim itd.. tylko kurde caly czas zastanawiam sie nad zakupem tego kola plywackiego dla niemowlaka :/ u nas dzis keipska pogoda wiec chyba nici ze spacerku :( ale od piatku mamy tate w domu to przynajmniej jest fajnie :) anted , blondi ja tez jem wszystko od czasu kiedy mi lekarz powiedzial ze jak maly ma sklonnosc do zaparc to i tak nie ma znaczenia co jem, wiec jem wszytsko i ostro, co kilka dni jem obiad z grilla przyprawiony, pomidorow jem bardzo duzo, nawet pierogi z kapusta :) surowki kapusciane itd.. ostatnio nawet kebaba na ostro zjadlam i nic malemu nie jest :) jedyne co to nabialu jem malo bo po zwyklym melku faktycznie go brzuch bolal:) nawet ostatnio winko podpijam, mam szczescie ze nie ma zadnych krostek ani wysypek:) pzrez ostatnie kilka dni go ciemieniucha zaatakowala ale uporalam sie z tym wyczesalam wszystko ! katarina ja bym juz dawno wrocila do polski na Twoim miejscu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Danis tak hydrokortizon ale ja mam jakieś inne Elocom tez duży steryd ale ja raz posmarowałam i przeszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danis
posmarowałam małego iwyglada nieco lepiej, jednak stale zastanawiam się nad taką emulsją do pielegnącji suchej skóry zapisanej przez lekarza jak nią posmaruje glowa robi się czerwona i maly jest niespokojny. Byleby do pt do wizyty u lekarza, a jutro czeka nas kontrolne usg brzuszka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój mały dzisja marudny jutro idę z nim do lekarza.Kaszle i ma katarek więc nie dziwię sie że jest marudny,mam tylko nadziueję że szybko pójdzie spać. KAtarina co tam Cie trzyma>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej my właśnie bawimy się balonami :) Zuza je uwielbia :) zaraz kapiel. anted dzięki buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danis
gosiaczek - sterydowa do stosowania 2,3 dni - Locoid Crelo, druga do częstego przed myciem Cerkosol 10. Ale ja nie wiem jakoś efekty mierne, a nie wiem co mam jeść. Coraz częściej myśle o mleku modyfikowanym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siła działania ( od najsilniejszych do najsłabszych) sterydów Grupa I - dermovate, diplorene maść, bedicort, diprosalic Grupa II - diprosene, elocom maść Grupa III - cutivate maść, kuterid, advantan krem Grupa IV - polcortolon maść, elocom krem, lotio, flucinar maść Grupa V - cutivate krem, laticort maść i krem, locoid, flucinar krem, lorinden maść Grupa VI - polcortolon krem, laticort krem, lorinden krem, flucinar krem Grupa VII - hydrocortizon krem, dexaplcort, mecortolon krem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej u nas pogoda depresyjna, pada i jest brzydko. Okres grzewczy był do 15 kwietnia i teraz zdecydowanie chłodniej mamy. Wieczorem przed kąpielą Zuzi podgrzewamy ;) Mam zamiar dziś sprzątnąć trochę, ale mobilizacja kiepska :( nic mi się nie chce. Jutro mój mąż wyjeżdża w delegację do Krynicy Morskiej i tak jakoś dziwnie, pierwszy raz zostanę sama na noc od 4 i pół roku ;) Zawsze to ja wyjeżdżałam. Ale ma do mnie koleżanka z Gdańska przyjechać, jest w ciąży więc oddam jej parę neutralnych rzeczy po Zuzi :) Mała lezała w leżaczku teraz ale tak wołała i wołała przyszłam, zabujałam dwa razy i śpi ;) No i dziś też się do siadania podnosiła. śmiesznie to wygląda. buziaki ide kawe zrobię i się za sprzątanie biorę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lula fajnie masz z ta twoja Zuzia:) my na razie cwiczymy usmiechy bo maly nie alpie jak to idzie ;/ za duzo zasysa powietrza i mu nie wychodzi :) o siedzeniu on jeszcze chuba wcale nei mysli :/ wczoraj mi lekarka kazala liczyc jego rozwoj od momentu kiedy mial sie urodzic a nie kiedy sie urodzil, to mnie troche pocieszylo bo jzu bylam zalamana ze mu tak ciezko idzie z tym smiechem i gaworzeniem u nas tez fatalna pogoda, leje i zimno i nici ze spacerku :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danis
chce spać nic więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myszsza Zuzia się urodziła w 34 tygodniu ciąży, ale każde dziecko jest inne, więc spokojnie. Mojej koleżanki synek się bardzo sporadycznie a ma już 4 miesiące, chyba taką ma naturę. A czy Wasze dzieci zasypiając pchają sobie do buzi rączki, albo szukają na podusi lub kołderce czegoś do wsadzenia do buzi??? Zauważyłam że Zuzia tak robi od kilku dni. oj miałam sprzątać a zrobiłam kawę i usiadłam przed komputerem, hehehe no to wypiję kawkę i się biorę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lula sliczna ta twoja mala :-) Katarina wracaj do Polski, albo niech twoj Artur cos wymysli i zabierze cie z tego domu, daj spokoj. Pogoda u nas jakas podla, i mi sie nastroj od niej udziela. Maly spi jak zabity. Wiec mam chwilke. Coraz czesciej zaczal sie usmiechac, ale gugac dalej nie guga kurcze. A i najdziwniejsze jest to ze jak mu zawiesze karuzele, albo zabawki nad glowa to doslownie sie ich boi, mine ma przerazona. Dziwne troche zwazywszy ze wiekszosc dzieci takie gadzety ciesza...Mam nadzieje ze mu przejdzie. Moj tez pcha ostatnio raczki do buzi i ssie. Smoczka wypycha, nie chce w ogole. A tak jak mowili w dzien dobry tvn, smoczka mozna wyrzucic, a palucha nie odetne. Ja ssalam kciuka bardzo dlugo bo chyba do 7 roku zycia i nikt nie mogl mnie oduczuc, czuje ze bede miala powtorke z rozrywki tylko ze swoim synkiem :-) Piszecie ze jecie juz wszystko, kurcze ja sie jeszcze cykam. Boje sie pozniej tego przerazliwego placzu. Jak skonczy 3 miesiace i przejdzie okres kolkowy to tez zaczne jesc wiecej rzeczy. Uciekam sie polozyc, moze jeszcze cos dospie. Pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki nikita :) mojej sąsiadki chłpcy, obydwaj bali się karuzeli, ale później z tego wyrośli :) oj jak Wam dobrze, że możecie spać w dzień ;) ja niestety nie potrafię i nie mogę bo muszę pilnować małej czy nie zarzuci pokarmem :( a poza tym ona wydaje różne dzwięki przez sen więc ja nie potrafię zasnąć, bo reaguje na każdy dźwięk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lula Mati od jakiegos czasu tez probuje wkladac pluszki do buzi , a raczej cala piastke, ale nie pozwalam mu, i pokazuje paluszkiem mowic nonono, zeby moze skojarzyl, ze jak tak pokazuje to nie wolno. u mnie zabawki spelniaja rewelacyjna funkcje, maly uwielbia, ale jeszcze nie chwyta w raczki, czasami przypatkowo chwyci, ale to nie jest chyba jeszcze swiadome. Rwie sie do siadania, tak jakby wiedzial ze mozna chodzic a mu to nie wychodzi, lezac, caly czas ma nozki i raczki w ruchu, glowka, wczoraj obserwujac go z mezem smielismy sie a jednoczesnie bylo go nam zal ze czuje sie taki unieruchominony, juz chcialby chyba biegac :):):) lula ja w dzien tez nie spie poniewaz nie potrafie, czsami sie poloze i nic z tego, zaraz sobie przypomne ze cos trzeba zrobic i juz jestem na nogach:) silne macie te leki (masci)sterydowe , konczylam LM, i wiem ze stosuje sie je dla doroslych w powaznych przewlwklych, chorobach skory, wiem ze tez sa leki homeopatyczne, moze tutaj mozna by sprobowac? Przewertujeswoje ksiazki z homeopatia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anted ja teraz mam pediatrę która jest zwolennikiem homeopatii co mnie bardzo cieszy :) Wiecie co, chyba jutro pojadę z Zuzią do lekarza. Ktarek jest głównie w nocy i ciąga nosem, ale czasem w dzień coś jej \"zaszeleści\",w nosie, nie wiem jak to napisać, więc jak jutro się nic nie zmieni to pojadę,żeby ją osłuchała. Mam nadzieję, że nic tam jej nie zalega...jeju ja to panikara jestem... sprzątnęłam łazienkę i zepsułam odkurzacz :/ zdolna jestem jak nic :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, My własie wrocilismy z wyprawy do Pl. Robert zniósł podróz amolotem wzorowo,przespał cała hehe i nawet go uszka nie zatykaly podczas wziesienia i opadania samoloty.Mały podroznik.CHrzciny udały sie super!Juz z głowy:) Niestety wyjazd popsuła nam wiadomosc o pozaze naszego mieszkania:( Naszczescie sasiedzi szybko zareagowali i straz ocaliła prawie wszystko oprócz schodów i wykłdzin.W domu jest straszny smród nie da sie tam wysiedziec bo po chwili drapie w gardle i zaczyna bolec głowa,spalona wykałdzina zrobila zwoje,nie da sie tam zyc normalnie,narazie siedzimy u tesciowej(naszczescie mieszka w tym samym miescie co my) Najgorsze jest ze wlasciciel domu mowi ze nie bedzie remontu robił ani odnawiał bo tam mozna narmalnie mieszkac i nie smierdzi,wparowadziłam 3 niezalezne osoby i wszystkie potwierdziły ze smrod jest nie tyle nie dozniesienia co jest jeszze nieezpieczny dla malego,ze moze dostac astmy jak bedzie tam przebywał!Dom wietrzył sie dwa tygodnie a zapach spalonego plastiku wciaz jest bardzo intensywny i juz nie mam pojecia jak go wywabic i czy wogole sie da. Pozar spowodowal pracownik,ktory został wynajety przez wlasciciela do remontu naszej lzienki,odgasił fajke na wykladziie i poszedł dodomu idiota!Gdyby nie szybka interwecja sasiadów pewnie cały moj dobytek poszedł by z dymem.szok bylam przerazona ! a teraz jestem bezdomnagdyby nie tesciowa)ale ile mozna koczowac w małym pokoiki przecodnim a w domu mieszkaja jeszcze dwie pary ,ktore wynajmuja pokoje wiec jest kongo! Dzis mamy rozmaowe z wlascicielem panem co spowodowal pozar,i agencja i bedziemy decydowac co dalej bo ja sie tam nie wprowadze! Podobno (ten co spowodował pozar)dzwonil do tutejszego NFZ i powiedzieli ze dym ze spalonej plasikowej(z PCV)wykladziny nie jest trujacy anie nie szkodzi dla zdrowia malego 3miesiecznego dzecka!Co o tym mysliscie?Macie moze mozliwosc spytac sie kogos kto sie na tym zna?Chcialabym wiedziec zanim podejme walke z nimi bo z tego co widze oni nie maja zamiaru nic zrobic i chca nas wsadzic do tego domu przesiaknietego smrodem po pozarowym! Katarina ja nie wiem dlaczego jeszcze tam siedzisz! Dziewczyno nie daj sie tak traktowac@! POradzisz sobie lepiej sama pomysl o Filipku! A z drugiej strony mozesz zglosic ze jestes samotna matka i postarac sie o mieszkanie socjalne badz wynajac pokoj jednoosobowy!Nie daj sie tak ponizac!Badz dzielna! Co do jedzenia wszystkeigo to ja równiez juz wszystko wcinam i mały dzielnie to znosi!Anawet wypiłam kileiszek czerwonego wina na weselu mojej przyjaciółki i zaraz po pol godzinie (niestety tak wyszło)karmilam i małynawet lepiej nie spał:D:D nic mu nie było! Robcio tez juz guga slicznie super sie smieje(ale to miał od 1-szego dnia)usmiech taki ze az całe dziasełka widac hehe zauwaza juz swoje zabaweczki i super z nimi gada! Sylwia wspolczuje zapalenia piersi!:( Mały mi sie chyba przeziebil bo ma katar strasznie kicha i kaszle od czasu do czasu,podaje mu cebon,pani w aptece powiedzala zeby dawac tez przeciwkaszlowa stodal wiec daje no i dostaje kropelki na katar na N jakies.Nie wiem czy isc do lekarza? W pl jak sie pyałam lekarki co mam kupic na przeziebienie to powiedziała ze nic,ze tylko piers,to najlepszy antybiotyk....????!!!No ale ja nie dokonca w to wierze:):)bo maly caly czas kicha i kaszle:( Pozdrawiam was słoneczka i wasze maluszki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×