Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lutówka27

LUTY 2008 !!!

Polecane posty

cześć:) Dziewczyny ZDAŁAM!!!!:)))))))) dziekuje wszystkim Wam bardzo za trzymanie kciuków:) Ale powiem wam że naprawde wiele zalezy od egzaminatora, za pierwszym razem mialam takiego starego dupka:P któremu widac bylo ze nie chce sie siedziec juz ze mna i robil wszystko zeby mnie oblać i pójść sobie na kawke... a teraz byłam pierwsza rano hehe i normalnie taki sympatyczny facet kolo 40-stki, ładnie do mnie po imieniu, pani Martynko to, tamto, tutaj niech Pani zwróci uwage na to i wogóle no całkiem inaczej!! jezdzilismy po miescie to zartowal cos, rozmawial ze mna i wogóle nie czulam sie jak na egzaminie tylko jakbym jezdzila z kolega:) Dzisiaj wolne od pracy, wlasnie mamusia przejęła córeczke od tatusia który poszedł do pracy:P niunia śpi, więc ja z kawką i śniadankiem przy kompie. Sylwia - muszę przyznać że moja córeczka jest naprawdę śpiochem - po mamusi:P Zasypia koło 21 i śpi do 7 rano przeważnie, czyli akurat tak jak ja wstaje do pracy:) w dzień koło 11 i śpi tak 1,5 do 2 godzin. potem jeszcze z 2 drzemki po ok. pół godziny. Jak ja jestem w domu z nią to śpi troche mniej, jest bardziej rozbrykana, bo na codzień jest z nianią to śpi więcej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczynki:) Sylwia:) buziak, troszke lepiej ale wczoraj wieczor i noc po prostu masakra dzisiaj schodzi ze mnie wszystko i juz prawie nie kicham i katar juz tez nie woda ;) przepraszam za opisowosc ;) a mi wczoraj moj maz kolejne nerwy zaserwowal jeslui chodzi o jego prace powoli juz nie mam sil niedlugo nie bedziemy mieli co do garnka wlozyc jak tak dalej bedzie sie unosil pieprzona duma..no nic nawet mi sie nie chce pisac o co chodzi truskawkowa poziomko :) witka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tili - wracaj do zdrowia i do dobrego humowu. U nas po okresie dobrej sytuacji finansowej też przyszedł czas debetów na koncie i ciężkich wyborów - co kupić i za co w pierwszej kolejności zapłacić, och. Nie potrafię przewidziać, czy to się pogłęni? Czy może w niedługim czasie odbijemy się. Z jednej strony czuję na karku odpowiedzialność za taki stan rzeczy, z drugiej , nie chcę o tym myśleć, tylko cieszyć się że mamy dwa szkraby cudowne w domu. echh Poziomkowa - gratuluję zdanego egzaminu!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz :D Trzech pedałów kłóci się który ze sportów jest najlepszy... Pierwszy mówi że pływanie , gdyż można wszystko widzieć itd... Drugi zaś twierdzi iż zapasy, gdyż można macać itd... A trzeci odpowiada ze piłka nożna. Koledzy pytają: dlaczego ? Ten odpowiada: - Biegnę na bramkę przeciwnika, nie trafiam, a trzydzieści tysięcy kibiców krzyczy: "chuj ci w dupę, chuj ci w dupę!!!". A JA LEŻĘ I MARZĘ... ------------------------------------- Pewien gość strasznie chciał zostać hippisem. Napisał więc list do Stowarzyszenia Hippisów. Napisał tak: - Nazywam się Jan Nowak, chcę zostać hippisem. Walę wódę rano i wieczorem, żarłem już wszystkie możliwe prochy, nie myję się od dwóch lat, biegam w zimę na bosaka i mam włosy tak długie, że wycieram sobie nimi dupę... Po tygodniu przychodzi odpowiedź: - Odrzucony. Prawdziwy hippis NIGDY nie wyciera dupy... ------------------------------------- Dyrektor do pracownika: - Panie, pan wszystko robi powoli - powoli pan myśli, powoli pisze, powoli mówi, powoli się porusza! Czy jest coś, co robi pan szybko? - Tak, szybko się kurwa męczę... ------------------------------------- Przychodzi mały Jasiu do apteki i mówi do aptekarza: - Proszę mi dać coś do zapobiegania ciąży! Aptekarz się zdenerwował i reprymenduje Jasia: - Po pierwsze, to o takim czymś mówi się szeptem, a nie na cały głos. - Po drugie - to nie jest dla dzieci, - Po trzecie - niech ojciec sobie sam przyjdzie, - Po czwarte - są tego różne rozmiary . Jasiu też się w tym momencie wkurzył, więc mówi: - Po pierwsze - w przedszkolu uczyli mnie, żeby mówić głośno i wyraźnie, - Po drugie - to nie jest "nie dla dzieci", tylko przeciwko dzieciom, - Po trzecie - to nie dla ojca, tylko dla mamy, - Po czwarte - mama jedzie do sanatorium i potrzebuje wszystkie rozmiary. ------------------------------------- Jednostka wojsk pancernych. Młodzi żołnierze stoją przy czołgu, podchodzi do nich dowódca. -Nazywam się kapitan Dyszel.Od dzisiaj jestem waszym dowódcą. -Tak jest panie kapitanie! -Żeby nie było niejasności - co jest najważniejsze w czołgu? -Działo - mówi jeden. -Nie, najważniejszy jest pancerz - rzuca drugi. -Radiostacja jest najważniejsza - krzyczy trzeci. -Bzdura, głupoty gadacie! Zapamiętajcie! Najważniejsze w czołgu, to nie pierdzieć! ------------------------------------- Wygląda dżdżownica z ziemi, patrzy, a tu obok druga. - Dzień dobry! - Co, dzień dobry!? Własnej dupy nie poznajesz?... ------------------------------------- Pewnego dnia szef dużego biura zauważył nowego pracownika. Kazał mu przyjść do swego pokoju. - Jak sie nazywasz? - Jurek - odparł nowy. Szef sie skrzywił: - Słuchaj, nie dociekam, gdzie wcześniej pracowałeś i w jakiej atmosferze, ale ja nie zwracam się do nikogo w mojej firmie po imieniu. To rodzi poufałość i może zniszczyć mój autorytet. Zwracam sie do pracowników tylko po nazwisku, np. Kowalski, Malinowski. Jeśli wszystko jasne, to jakie jest twoje nazwisko? - Kochany - westchnął nowy. - Nazywam sie Jerzy Kochany. - Dobra, Jurek, omówmy następną sprawę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehehe Jerzy Kochany jest dobry:D Sylwia - niezłe te dowcipy:) moja niunia śpi a ja myk do kompa:) a i dzięki dziewczyny za gratulacje:) sama jeszcze w to nie mogę uwierzyć:) dobrze że udało mi się zdać teraz, bo od nowego roku egzamin ma kosztować 140 zł i to tylko praktyczny. Za co oni sobie tyle liczą?:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, pozdrawiam,rzeczywiscie brakuje tutaj Blondi, ciekawe co u niej, chyba nie wszystko najlepiej, przeciez ona tu zawsze byla obecna mamusia , i Katariany tez brakuje, dlugo sie nie odzywala. Sylwia sorki, ale nie posmieje sie z kawalow , nie mam czasu,pa do zobaczyska :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny ja caly czas sie średnio czuje... mam nadziej ze kudłaty sie nie zarazi... kurcze martwi mnie bloondi.. tzn to ze jej nie ma .. ja mojemu wczoraj troche dałam jabłuzka nabranego łyzeczka i mega mu smakowało... jutro dam troszku bananka i zobavczymy jak bedzie dzis znów sie obudził o n5:30 juz sie boje co bedzie jak czas zmienia.. hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natimp ja mojemu na sredniej tarce tre jabluszko, widelcem rozgniatam banana, i mieszam z kaszka ryzowa na wodzie jakas owocowa np. malinowa, Mati uwielbia taki mix, truskwkowa poziomka gratuluje zdanego prawka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tilli, natimp - szybkiego powrotu do zdrowia i oby wasze maluszki się nie zaraziły Truskawkowa - GRATULACJE Ech bez Blondii to naprawdę jakoś pusto, może z pracy czasem uda się jej odezwać Agnelika - pierwsze słysze o przynoszeniu zaświadczeniu o tym że się karmi co miesiąc, a w kadrach pracuję już 7 lat. No ale wszytskiego nie muszę wiedzieć i tez mogę być niedoinformowana w tej kwestii. Ja też mojej żabce daje surowe owoce, poprostu je uwielbia, Najlepiej jej wchodziły brzoskwinie z jabłekiem (zblederowane) aż piszczała jak już się skończyło. Ze spaniem niestety trochę problemów, śpi ładnie od 21 do 7 ale niestety potrafi budzić się ok 6 razy w nocy, Przebudzi się tylko po to żeby dostać smoczka, lub wypić 30 -60 mil rozwodnionego mleka. Niedaje się oszukać i zamiast tej małej ilości mleka nie chce smoka . Nie wiem jak ją odzwyczaić od tego budzenia się. Ech czasu coraz mniej, jakoś ostanio nie mogę się zorganizować w pracy, a w domu chce jak najwięcej czasu poświęcić Emilce. Miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale jaja...Wczoraj zaaferowana i wkurzona cala sytuacja z kredytem wyslalalm pare maili do glownych stacji telewizyjnych. Okazuje sie ze tvn robi na ten temat caly reportaz. Takich ludzi jak my jest setki tysiace w POlsce, ktorzy jak ja praktycznei zostali na lodzie. Zobaczymy czy cos reportaz do Faktow i Prosto z Polski cokolwiek da. Ja narazie do banku zlozylam reklamacje (ale podobno sa odgorne decyzje o odzrucaniu reklamacji) i rownoczesnie uruchomilam porcedure gdzie zabezoieczeniem kredytu bedzie drugie mieszkanie. Zobaczymy. A z tym zaswiadczeniem to nie wiem Tez mi sie wydaje ze to zla wola kadrowej skoro ostatnie zaswiadczenie przynioslam w czerwcu jak wrocilam do pracy a teraz mamy pazdziernik i dopiero teraz sie upomina. No nic doniose je jej. Musze tylko sie do lekarza wybrac. Juz zdazylam pielegniarki w przychodni ladnie ofuknac bo te babki caly czas maja do mnie pretensje, wróciłam do pracy i ze niania opiekuje sie dzieckiem. I za kazdym razem mam dziwne pytania i podchody. Jakis koszmar.. Zapytalam w takim razie czy zrzuca sie dla mnei na pensje ktora obecnie przynosze do domu...A one mi na to, że pieniądze w życiu nei sa najwazniejsze. A Blondi chyba rzeczywiscie ma zablokowany komputer. Bo meijsmy nadzieje ze to nic ze zdrowkiem z powodou strsu. ma ktoras z Was inny kontakt z nia niz kafe??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mati zasnal :).dzisiaj troche pozno, a ja nadal siedze na podatkami, ehh, a maz jest na spotkaniu z burmistrzem, w urzedach sa niekompeteni ludzie i niestety trzeba isc na sama gore, wlanie doczytalam sie ze na tym zjezdzie nie mamy zajec z laciny , hurra, fajne zajecia ale mialam do zliczenia na kolejny zjazd 25 przyslow po lacinie, a nie nauczylam sie , z tym ze na jeszcze kolejny zjazd bedzie juz 50 przyslow, uff, chyba dam rade a na niedziele mam 2 prezentacje, kazde po min 4 min. gadki, ale i tak trzeba sie przygotowac acha, Mati tak sie rozgadal, bezprzerwy cos mowi, ale nic z tego nie rozumiem, hihi, do mamy i taty to mu daleko Angelika aby wam uwzgeldnil ta reklamaje, opowiadalam mezowi, kurcze i takie glupie decyzje moga komus spieprzyc cale plany i zycie a z tym karmieniem, to wiem ze moja kolezanka z pracy to raz na kilka m-cy przysnosila zaswiadczenie, najlepiej jakbys znalazla jakis konkretny przepis mowiacy o tym Lidka moj Mati tez sie budzi czesto,z tym ze ja karmie piersia, to mi latwiej, no i moj maz wraca z baru okolo polnocy i nawet jak sie obudzi to pozwalam sie im razem pobawic i potulic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anted - też sie kiedyś uczyłam łaciny :) Tilli - kiedyś mnie kolega zasypywał dowcipami na maila, a ja nawet ich nie czytałam. Teraz mam okazję razem z wami jak je stamtąd przeklejam. A ja dzisiaj jestem zapominalska. Miała po drodze z pracy podrzucić męża garnitur do pralni. I przypomniałam sobie po powrocie do domu, wrrrr. No i dziecko w samochód i znowu do centrum. Młoda nieprzytomna, myślałam, że zaśnie w aucie, a tu nic. Płakała niemiłosiernie. A Blondii pisała, że przez jakiś czas nie będzie pisać. Pewnie nie ma ochoty czytać komentarzy indianina :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Truskawkowa-gratulacje!! Anted- a jak u ciebie z okresem i owulacja? pytam bo ja tez cghcialabym drugie ale okresu ani widu ani slychu. bylam na usg ale nic sie nie dzieje.lekarz mowil ze dopoki nie przestane karmic to raczej nic z tego. ja juz w dzien nie karmie wogole a tu dalej cisza:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny - jak często jeszcze dajecie dziecku piers? Moja córcia je rano i po moim powrocie z pracy i nadprogramowo w nocy jak sie budzi. Czyli 3 razy na dobę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja daję juz wszystki owoce surowe jeszcze nigdy nie było problemu z brzuszkiem. Sama tarkuje na tareczce a potem dosypuje jeszcze troche kaszki żeby to było takie bardziej syte. Mój mały zje np całego dużego banana:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamba te moje plany zamierzam realizowac od nowgo roku, poniewaz chce rok karmic malego, ja tez nie mam jeszcze okresu, wiec spokojnie, narazie sie tym nie martwie, do k-ca sierpnia mam urlop wychowawczy bezplatny, i chcialabym tak abym we wrzesniu byla w koncowce ciazy czyli w III trymestrze, aby juz pojsc na zwolnienie i potem macierzynski, czyli brac 100% pensji. Sylwia ja daje czesto nie zawsze z wyboru, np. dzisiaj maly nie chcial obiadku jadl marnie, wiec poszlismy o 16 na plac zabaw, pobujac sie troche, bylo b. fajnie, wrocilismy podgrzalam obiadek a on ani rusz, tylko piers i placz i co tu zrobic, nie dac, i Mati chyc do cyca, a tak wogole to lubi sobie pociagnac po kazdym posilku , prawie, no i w nocy, ojjj, czuje ze ciezko nam bedzie sie rozstac z maminym mleczkiem. osiaczek z owocami robie to samo , owoce surowe plus kaszka, Mati uwielbia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia- ja daje 2 razy, czasami 3 ale w nocy no czsami nad ranem.a butla zawsze wieczorem no i rano chyba ze piers dam ale to sporadycznie.wiecej mlecznych nie daje.kaszke to na wodzie robie i dodaje do normalnego jedzenia. Dzisija Viktoria pierwszy raz udezryla sie tak porzadnie buzia o panele! az krew zaczela leciec. Spanikowalam bo nie wiedzialam skad to leci. Bawila sie, turlala, stawala na czowrakach i nagle bum i to tym trojkacikiem co miedzy nosem a wargami jest(ten doleczek) ale tak mocno ze z dziasel krew poleciala, cale zeby we krwi. szok normalnie. oczywiscie taki placz ze nie moglam ejej uspokoic. Dopiero jak przestala zajrzalam co sie stalo. Wiec zeby na miejscu! Juz myslalm ze wybila nowe jedynki. Dotego juz widac 2ki gorne no i tez pewnie bol prezz to wiekszy jescze byl. Aj az strach mnie ogarnia jka pomysle ze niedlugo bedzie chodzic. Jak ja dam rade z ta wiercipieta?! W Polsce mam takie lozeczko turystyczne zwykle zmaterialu i juz sie nie moge doczekac a zpojade bo tutaj mam takie drewniane. Niby duzoladniejszei wogole ale viki bez przerwy sie w cos udzerza albo tak gleboko nogi wsadzi pomiedzy szczebelki ze wyjac nie moze i marudzi. Tamto niby tylko turystyczne ale wydaje sie byc praktyczniejsze. Tylko sobie materacyk przeloze bo tu mam ten z tej trawy i kokosa a tam zwykly piankkowy. Tak wogole to wracam do Polski:)!!!Na stale:):):)NIe pisalam wczesniej bo nie bylam pewna na 100% a teraz jestem:) Wracam albo pod koniec mieisca albo na poacztku pzyszego:)Juz sie nie moge doczekac:) A tak osttanio sobie myslalam bo nieldugo sie urodzinki posypia:) Pamietam ze u nas duzos skorpionow na topiku bylo:) Ja mam 31go. Pamietam ze Sylwia tez jakos niedlugo:) Kto jescze?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anted-no to dobrze sobie wszytsko zaplanowalas:) Ja az tak dokladnie nie planowalam. Chcialam zeby bylo tak jak z Viki ze poprostu przestajemy sie zabezpieczas i bedzie jak ma byc:) tyle ze z Viki wyszlo z apierwszym razem hehe:) no ae teraz bez okresu niema sznas. Ciekawe jak to jest ze niektore dziewczyny karmia i okres maja a ja juz zmniekjszylam karmienie do minimum i nadal nic? Chcialam zeby miedzy dziecmi bylo maksymalnie potora roku ale widz ze chyba blizej 2 bedziemusialo byc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamba - super, że wracasz! A pisałaś jakiś czas temu, że zdarzyły sie jakieś nieprzyjemne sprawy - z tym już dobrze? Czy w obliczu powrotu do domu wszystko blednie? Ja też pamiętam, że u nas sporo skorpionic :) Ja mam 3-go. Anted - widzę, że plan jest dokładny :) A my od nowego roku trzymamy kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj skarbuś właśnie zasnął. I to bez problemów. A bałam sie tego, bo zawsze usypia ją mąż , a dzisiaj go nie ma. Mam plan, żeby przez te dni, kiedy go nie ma nauczyć ją samodzielnego zasypiania. Wieczorami jest nieźle, ale w dzień tylko na rączkach, albo w wózku. Mamba bedziesz moim natchnieniem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jeszcze w sprawie karmienia - to rozumiem Anted, że Mati właściwie bardziej dojada niż traktuje pierś jak normalny posiłek? Mamba - a Twoja Viki je jak danie główne? Moje karmienie popołudniowe jest dla Uli niewystarczające. Bardzo szybko jest głodna. A rano niby je tyle samo i jej starcza na dłużej. Może dlatego, że jest najedzona po nocy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×