Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wyciszona

50 to dużo? .....to zaledwie pół wieku

Polecane posty

czekam az MM straci sie i bede swobodnie buszowac po necie i i cmokac winko Libry YYYYYYYYYY juz nadstawiam kielonki wiedzialas droga kolezanko ze padne ze smiechu z tych moherow bede lepsza od Ciebie zrobie KITUSI czapeczke moherowa pies+kot+ MS+ MM +ja = MOHEROWY KLAN w takim razie SZYKUJA SIE DWIE BIBKI 21 pazdziernika bedziemy balowac cala nocke !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Libra wiem na bank! oglada zagubionych Wyciszona wyciszyla sie Szarooka w pracy Tu-50 nie odzywa sie Malusienka zachorowala i zniknela a ja sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochana Hyrpo juz jestemmmmmmmm!!! czytałam was z zapartym tchem i teraz nie wiem , czy zjeśc i pisac , czy popisac , a pozniej zjesc , chyba popisze odnośnie berecikow moherowych to zrobcie swoim pupilom aby ładne i \'\'twarzowe\'\', z pomponikiem obowiazkowo Hyrpus ja stawim koniaczek... mam wrazenie ,ze jestem juz zalezna od tego kieliszeczka wypijanego po pracy na rozluznienie cłonków inny ankohol mnie nie włazi. hej Librus- obnośnie boxiów - to najcudowniejsz rasa na świecie ... bardzo tesknie za swoim Kubusiem , żałoba po nim trwa do dziś, na mojej szafce nocnej jest oprawione zdjęcie mojego pupilka i zawsze na dobranoc całuje go... jak widzę boxia na ulicy dostaję śruby i za wszelka cene musze go chociaz pogłaskac juz leci szkiełko wiec wszystkie jesteście zapatrzone w Tv acha ! Hyrpus mam naprawdę szare oczy i dlatego taki nick w dowodzie mam też tak napisane , jak znajde zdjęcie to prześle , moze sie dopatrzycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hyrpa - zgadlaś,już po zagubionych i ja u Was. Dostałam dzisiaj m-la od mojego niemieckiego brata,coś zaczyna coraz więcej do mnie pisać ostatnio,widocznie moje opisy do niego o moim dzikim ogrodzie go urzekły.On też tylko takie tematy do mnie nawija.Cuś ( to slowo Hyrpa bardzo mi się spodobało) dziwnego. Przysłał mi glupie m-ile,wiec w tym stylu napisałam do niego o samobójczej musze.Wyobrażcie sobie,że odpisał mi z zupełną powagą,dlaczego ta mucha wylądował a w soli - bo miała cukrzycę,pomyliły sie jej więc pojemniki - a przy tym,mam się trzymać,nie martwić itd.Zrozumiał,że jestem w kompletnej depresji i myślę o samobóju. No już dobra,przestańcie ryczeć ze śmiechu,jedyna korzyść,że brat wspomina dzieciństwo - 1 rok ma więcej niż ja - niby moje powiedzonka,jako dziecka - jestem wzruszona,co za troskliwość po kupie lat upokorzeń. piszcie - zara zajżę. 9

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oooooooo qurde prawie wszystkie zdjęcia mam w okularch .. słonecznych musisz uwierzyć na słowo :D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wierze wierze Szarooka na koniaczek pisze sie najwyzej glowka bedzie bolec Librus o Twoim Dzikim ogrodzie snulam juz marzenia zazdroszcze mozesz zaszyc sie w nim przed swiatem a mucha co? tylko sol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cuś nie cuś Libro mogie napisac , czymu niee! MM poszedła na noc do pracy, wiec : mam zapalone światlo w pokoju.. zawsze pisałam do was po cimaku nikt mi nie dulczy nad głowa , ze kiedy skończe to pisanie i co ty tak piszesz i piszesz... w pracy 8h przy kompie ,po pracy jej mało i jeszcze ślęczy :D:D nie dudni mi telewizor na maxa przy uchu(komputer w odległości 40 cm)----MMciutek przygłuchy:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj będąc już w mieście,skorzystałam z dnia odwagi i poszlam obciąć włosy na ulubionego jeża. Od fajnej pani fryzjerki uslyszałam cuś,o czym bym nie pomyślała. Siedząc na tym fotelu i patrząc na to coś przed sobą - nagle zaczęłam widzieć w lustrze twarz mojego Ojca.Na moją uwagę do fryzjerki,co to czas potrafi z człowieka zrobić,powiedziała mi,że często zdarzają jej się kłótnie ze starymi facetami.Ona równo przycina baczki przy uszach,a delikwent zaczyna ją ochrzaniać,że nierówno,jeden niżej.Okazuje się,że na stare lata potrafi być i tak- że jedno ucho jest niżej niż drugie. Ze uszy rosną całe życie,to wiem,że nos rośnie też wiem,że wlosy wyłażą z nosa,uszu tez wiedziałam,ale o tym,że jedno ucho od drugiego potrafi być niżej - nie widziałam. Jak na razie - sprawdzałam mam symetryczne. Winko pracuje cmok....MM wlaśnie wącha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
weż to serce , wyjdz na droge i nie pytaj sie dlaczego rycze, jak głupia ... nie wiem ale , ale pzry tej piosence robie sie tak miekka, jak wosk i wyciska ,ze mnie wszystkie łzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję za Grechutę - tego nie znałam o moim dzikim ogrodzie,skąd on wiedział o moim dzikim winogronie. Szarooka - mój MM jest całkiem,całkiem przygluchy,więc jego telewizor nadaje,że na całej ulicy slychać.Dobrze,że mieszkamy oddzielnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OMG !winko cmok koniaczek chis Librus Y SzarookaY rok temu robilam trwala odbilo mi cus po fakcie zerklam w lustro zobaczylam swoja mame ondulacji juz podziekuje krotka fryzura poczochrana to jest to !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak , tak leci na złamanie karku ten czas , juz minie rok jak nie spiew pamietam , byłam jeszcz moze 20-to latka jak byłam na jego koncercie , takim malym kameralnym, koncert to moze za duze słowo, taki reczital w akademii muzycznej u nas w łodzi, boze , pożerałam go swoimi szarymi gałami, był boski ... to bylo 30 lat temu .... jak ten czas szybko leci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak , tak leci na złamanie karku ten czas , juz minie rok jak nie spiew pamietam , byłam jeszcz moze 20-to latka jak byłam na jego koncercie , takim malym kameralnym, koncert to moze za duze słowo, taki reczital w akademii muzycznej u nas w łodzi, boze , pożerałam go swoimi szarymi gałami, był boski ... to bylo 30 lat temu .... jak ten czas szybko leci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sluchajcie jaja jak moherowe berety synus sie wylamal nie pojdzie z rodzinka na wybory bereta nie zalozy! najwyzej schowa nam dowody nie-top-rze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje kochane babiszonki , spadam do wyrka robi mi sie mietko na sercu całuje wsz mocno i do zobaczyska jutro było zaje fajnie👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny - a czy nie zauważyłyście,że czas tak zasuwa,a my wcale nie jesteśmy takie stare,nie nadążają za nim nasze organizmy. kiedyś stara baba 60 letnia - to była konkretnie stara. Pamiętam takie z kościoła,dlugie czarne kiecki,przygarbione o laskach,siedziały w pierwszych rzędach jak kruki i mnie straszyły swoim wygladem (byłam dzieckiem)a zaaaappieewwałłłyyyy,jeszcze mi ciary chodzą. Będę się z Wami na dzisiaj żegnała - bo MM chce do kompa.Dobrej nocy,Hyrpa na zdrowie YYY,Szarooka też.Wyciszona,faktycznie się wycisza,ale o niej pamietamy YYYY, no i o reszcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cien-toperek! Librus jestes pocieszeniem i dowodem ze 60 -tka to nic wielkiego z pewnoscia masz lepsze samopoczucie niz niejadna 50-tka np.ja oczami wyobrazni widze super babeczke wspinającą na drzewa a w Dzikim Ogrodzie buszująca jak 18tka Jestem dzis u Szarookiej pomagam w kuchni i latam z miotelką co by wiecej czasu miala dla nas Dla wszystkich co tu zaglądną poczytać i cuś napiszą filiżanka RICORE\' rogaliki maślane i moje maślane oczyyyyyyyyyy niebieskie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Libruś- buszujesz w dzikim ogrodzie????.... chyba nie w taki deszcz!..... łoooooooo rany Hyrpo, latasz z tą miotłą po kuchni, ty chyba na jakims dopingu jesteś , czy cuś????? dobra - za takie zaangażowanie w kuchni czestuję prawdziwymi flakami w moim wydaniu ... MM łaskawie stwierdzil, ze sie udały!, kamień spadł mi z serca.... czekam tylko na wasz werdykt zbliza sie 12-ta... dylemat w co sie ubrac , bo leje, i jak zwykle uchlape sie po plecy, zdałoby sie jakieś błotniki założyc na garba , czy jak?, zeby jakos wyglądac w pracy , byle jak , ale wyglądać czy tez sie cieszycie , ze juz piatek??.... ja szaleje z radości... koniec arbajtu... jutro luzik spadywuję .. ide sie prasować bede wieczorem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×