stały związek ze starszą

star kurwo,powtarzam,nei masz swoich dzieci,bo zaden chłop z ktorym byłąs nie szanował cie na tyle aby [oprosic cie o to abys została matka jego dzoiecka wiec nie wiesz co to znaczy wychowywac dziecko i dodac w rece zboczonej kurwie.

Uważasz, że w związku chodzi tylko o dzieci?

czterdziestodwuletnia ty idiotko,a ty co :-) niby wiesz o co chodzi w ziwaku :-) Ty ktora ma 43 lata i była w swoim zyciu w kuilku ,a moze kilkunastu zwiazkach :-) Co ty mozesz wies\dziec o zwiazkach i co jest wazne w nich. Niestetyy kobieto,oosby ktore sie kochaja,szanuja chca miec wspolne dziecko.Rzadko ktora kochajaca sie para nie chec wspolnego dziecka.Wiem,ze sa kobiety ktore dziecka nie chca,wiem,ze mezczyźni tez sa,ale bardzo rzadko tak sie zdarza,ze dwoej kochajacych sie,szanujacych ludzi nei chfce miec tego wspaniałego sakrbu jakim jest dziecko,dziecko zrodzone z miłosci.

czterdziestodwuletnia dla mnei zwiazkui z duza roznica wieku sa smieszne,ale jezli facet ma 30 lat i decyduje sie na zwiazek ze starszaq kobieta to OK.ale jezli stara 43 letnia suka omota 20 latak do tego stoipnia,ze ten chce z nia tworzyc zwiazek jest dla mnie okropne.Postepujesz wrecz egoistycznie.Mozesz nei zdawac sobie sprawy,ale naprawde kiedys chłopak itrzasnie sie tego amotku i bedzie miał zal do was dwojga mimo,ze pozostana miłę wspomnienia,ale niestety pokryty zalem.

I nie przemawia przeze mnei zawisc,bo nie mam czego ci zazdroscic.Bo to ty jestes skrzywdzona przez los.nawet jak ty zrywasz z partnerami,to oznacza,ze po prostu boisz sie przy ich boku zestarzec,boisz sie odrzucenia i dlatego wolisz prysnac pierwsza.

A Ty masz dziecko?

To, że lubię młodszych, nie znaczy ze jestem skrzywdzona przez los. Po prostu, takie mam upodobania, i tyle.

Rozmiwałam ze swoim synem 20 letnim na ten temat i powiedział mi,ze ten twoj 20 letni facet ma po prostu źle poukładane w głowie.Bo moj syn jakby jakas 43 latka była na tyle atrakcyjna,to by ja przeleciał iles razy,ale nigdy w zyciu nie zwiazałbys ie z 43 letnia kobieta.madrego mam syna :-) ale jak czytam takie posty o takich kobietach ktore omotajka egoistycznie takich młdzincow to az sie niedobrze robi.I to samo mysle o panach ktorzy zawracaja głowe młodym dziewczynom.

czterdziestodwuletnia jestes skrzywdzona przez los,jestes.Masz po prostu psychike zryta,Boisz sie odrzucenia.impi\onuja cio młodsi,bo wsrod co niektorych młodszych pokutuje stereotyp,ze jak starsza,to dojrzalsza,to zaradniejsza,to w ogole super hiper.Starszemu ciut lub rownolatkowi na stałe nie mogąłbys tak zaimponowac jak młodemu.

Starszy ani równolatek nie jest w stanie zaimponować mi.

Poza tym, młodszemu zawsze bardziej zależy.

czterdziestodwuletnia a czym imponuje ci ten 20 latek?ciałem owszem,ochota na seks owszem,ale czym moze ci zaimponowac jeszcze? Przeciez ten dzieciak jest chyba na 1 roku stidiow tak jak moj 20 latek na 1 roku dziennych. Czym Ci moze jeszce zaimponowac ten dzieciak?

czterdziestodwuletnia mlodszemu zalezy aby cie zaruchac głupia dupo :-) Ten 20 letni dzieciak nawet z toba zamieszka lub juz mnieszka,bo uwolnio sie spod kurateli rodzicow lub przejdzie ze stancji lub akademika do ciebie i zadowolony bedzie z tego,ze cie rznie ,ze ma domek z kobitka ktora bedzie dbac o niego,taka druga mamusia :-)

Młodsi mają większy szacunek do starszych dziewczyn. Zauważyłam to w wieku 16 lat. Miałam wtedy 2 lata młodszego chłopaka (a zalecali się do mnie starsi). To było moja pierwsza miłość, do tej pory bardzo miło to wspominam. Mój obecny chłopak jest na 1 roku studiów, nie mieszka ze mną. Jak skończy studia, to pewnie ze sobą zamieszkamy.

czterdziestodwuletnia, nie przejmuj się krytycznymi opiniami. Pociągają Cię młodsi faceci to się z nimi wiąż :-) Moralistki i dewotki niech się pienią, to Twoje życie i życie tego faceta a im nic do tego

czterdziestodwuletnia----oooo :-) nie mieszka z Tobą,to jednak rodzice nie są tacy zadowoleni,ze ich 20 letni syn zwiazł sie z 43 latką .Bo jakby byli zadowoleni to młokos by mieszkał z tobą,bo rodzice finansowaliby go i tak,a teraz ma na pewno warunek,ze opłącaja mu studia,zycie a on ma mieszkac u nich albo w akademiku. A tak ogolnie :-) nazywasz go swoim chłopakiem :-) kobieto,otrzasnij sie,on jest z toba,bo zarucha sobie:-) załzoe sie,ze jak skonczy studia,to nie bedzie z toba :-) no,ale ciesz sie,ze jeszcze porucha cie przez max 3 lata.:-)

PMF daleko mi do dewotki i moralistki,bo sama nie jestem świeta,ale wybacz,spogladam inaczej na stałe zwiazki kobiet starszych z duzo młodszymi chłopakami chyab dlatego,ze sama mam syna i nigdy nei chciałąbym aby moj 20 latek zwiazal sie z 43 latką. Seks ze starsza,czemu by nie,ale zeby zwazek.To jzu nie. I nawet Ci co tutaj piosza,ze liczy sie szczescie dziecka,ze rodzic nie powinien sie wtracac.OK.To wszystko jest wazne,ale nikt nie przekona mnie,ze byłby z tego zadowolony gdyby syn,a nawet corka w wieku 20 lat zwiazał/a sie z kims 43 letnim.

hipokrytka :-o

To, że ktoś by nie był zadowolony, że jego syn jest ze starszą o 23 lata, nie znaczy że syn by nie był szczęśliwy w takim związku. Satysfakcja rodziców nie zawsze idzie w parze ze szczęściem dziecka.

pozwolę się wtrącić. Mam faceta 6 lat młodszego. Nie widzę żadnej różnicy pomiędzy nim a facetami w moim wieku lub starszymi. No jedna jest - nie jest jeszcze dorobiony bo wiadomo wiek. Poza tym żadej różnicy. czterdziestolatka wspominała wcześniej że dwoma młodszymi jej nie wyszło ale i ze starszym także.Skoro ani z młodszym ani ze starszym ci nie wyszło to znaczy że nie wiek miał tu znaczenie. Prawda jest taka, że bez względu na wiek każdy może okazać się tym niewłaściwym

Ze starszym to nie miał być stały związek, bardziej chodziło mi o spróbowanie, jak jest ze starszym. A te dwa poważniejsze związki z młodszymi - po prostu nie wyszło, wiek nie miał nic do rzeczy. Teraz jestem w trzecim stałym związku w moim życiu, mam nadzieję że się uda :)

czterdziestodwuletnia ocipiałaś 43 letnia kobieto :-) Myślisz,ze uda ci się zwiążek z 20 letnim chłopaczkiem :-) Ty 43,on 20 tylko na seksie bedzie bazował.

sex i tylko sex czy wy wszyscy nie macie swojej wartości,sprzedawać swoje ciało na prawo i lewo to jest wyjście????

Seks też jest w naszym związku cudowny :)

22:51 [zgłoś do usunięcia] chmurka88 sex i tylko sex czy wy wszyscy nie macie swojej wartości,sprzedawać swoje ciało na prawo i lewo to jest wyjście???? Nie na prawo i lewo. Mam faceta i jestem mu wierna.

sex jest owszem ważny ale ważniejsze jest w nas to coś,przecież każdy z nas może się sam zaspokoić a tego czegoś niestety nie da się zastąpić niczymym inny lub nikim innym

Czas pokaże, czy jest w nas to coś. Jesteśmy ze sobą od sierpnia i jak narazie jest OK :)

mój mąż poszedł w długą o 12 lat młodszą więc pewnie nie jestem obiektywna,ale przyznaję ci rację że wiek nie ma znaczenia,liczy się tylko to i teraz

Jesteś starsza od męża?

nie jestem starsza od męża ale zazdroszczę mu tego co teraz przeżywa,związek bez zobowiązań i zbędnych balastrów to przecież bajka...