Nowy w mieście chyba nici z twojego plebiscytu? A tak bardzo chciałeś zabłysnąc

Mam nadzieję że nie masz jeszcze napadów lękowych i zmiennych nastrojów z objawami mani prześladowczej.

Tego już nie wiem. Straciłam orientację, szczerze mówiąc Ale coś jest ze mną mocno nie w porządku, co widać gołym okiem;)

deska... od jak dawna już tu przegrywasz? Pytam z ciekawości. :-) Być może to ma jakiś wpływ na Twój charakter. :-)

... raczej stany emocjonalne z nastawieniem na nienawiść do mężczyzn.

Nie ma:) Moje siedzenie tutaj jest konsekwencją przegraństwa, nie na odwrót. Przegrywam od końca lutego chyba... Tak, to już zaawansowany wiek forumowy.

No wiesz!!!!!:O Ja nigdy nie napisałam, ze nienawidzę mężczyzn:O I bardzo ich lubię, uważam, że jest dużo więcej wartościowych mężczyzn niż kobiet. I nigdy nie umiałam się przyjaźnić z kobietami. A z facetem, niezależnie od charakteru nawet, zawsze się jakoś dogadam, przynajmniej się tolerować będziemy.

Czyli mam rozumieć że przegrałaś życie a tu myślisz że uda Ci się wygrać. W sumie to masz rację. Masz tu żywe przykłady i można się wiele nauczyć i w konsekwencji omijać, niektóre skrajne przypadki przegraństwa. Ciekawa metoda.

deska... widocznie źle Ciebie odbierałem. Sądziłem że łatwiej byłoby Ci napisać że facet to zapijaczony kawał sadła, niż coś bardziej pozytywnego. Moja skucha, ale teraz już wiem że przynajmniej mnie nie pogryziesz. ;-)

No, Ciebie nie, ale gryźć tez lubię Zapijaczona kupa sadła też facet, ale facet tez człowiek. Może jestem naiwna, ale jakoś nie chce mi się wierzyć, że faktycznie jesteście z innej planety...

Aha, i nie sądzę, żebym tutaj mogła cokolwiek wygrać. To jest akurat akt samoumartwienia i autodestrukcji. Dlatego tak ciągle biadolę i mendzę od rzeczy

www.ixline.pl/rdxpw

deska... też z miłą chęcią bym sobie po biadolił i po marudził ale muszę zgrywać twardziela

Trudno. Ja mam ten komfort, że twardziela nie muszę udawać