Dwie obumarłe ciąże

bylam u tego lekarza.. idiota tez mi powiedzial ze za miesiac moge sie juz starac, a ja do niego z pytaniem czy to aby nie zawczesnie, ze moj organizm jest zmeczony itp, mowi ze nie..powiedzial ze jezeli dziecko umarlo w 8 tygodniu a poronilam w 12 to nie trzeba podawac zadnego anytgenu, i powiedzial ze musze sie cieszyc ze poronilam, bo inne to w ogole w ciaze nie za chodza, heh...najleprze jest to ze dzis mi przyslali do domu wyniki krwi, gdzie dziecko juz bylo nie zywe od 2 tygodni, na wynikach jestem zdrowa jak rybka..paranoja, nastepnym razem zglosze sie do GP jedynie po to zeby dostac karte uprawniajace do darmowych recept i dentysty, a reszte bede zalatwiac prywatnie,,,pierdolone konowaly

Meggi GRATULUJE SYNKA:):):):) powiedz mi jeszcze czy robilas jakies badania genetyczne czy cos przed nastepna ciaza?

Czesc!!! Nie robilam zadnych badan genetycznych, bo to byla wina lekarza. Powinien w pierszym miesiacu polozyc mnie do lozka i dac leki na podtrzymanie. Ten patafian zadnych badan mi nie zrobil i dopiero w 4 miesiacu kazal przyjsc na usg. Ja dopiero w polsce dowiedzialam sie, ze to byla ciaza blizniacza. W polsce po calym zabiegu mialam robione badania na rozne choroby ktore moglyby byc przyczyna poronienia ale wszystkie wyszly bardzo dobrze. Moja ginekolog powiedziala, ze jestem zdrowa i nie ma potrzeby robic badan genetycznych, bo cala wine za strate tych malenstw ponosi ten idiota. Ja teraz normalnie chodze do GP i jezdze na te ich smieszne wizyty w szpitalu ale oprocz tego co miesiac jestem u polskiego ginekologa, a w 5 miesiacu bylam w polsce zrobic wszystkie p[otrzebne badania. Wyobraz sobie, ze ja jestem na duphastonie i gin. zabronila mi sie przyznawac tutaj, ze go biore. Te debile uwazaja duphaston za jakas trucizne. Koszmar z tymi lekarzami tutaj. 21 grudnia jade do polski, bo chce tam urodzic. Potwornie boje sie rodzic tutaj, pomimo ze ich szpitale wygladaja pieknie.

Ja tamta ciaze stracilam w marcu 2006 roku. Najpierw musialam czekac pol roku, az organizm wroci do normy. Po wyjsciu ze szpitala robilam badania, a w czerwcu musialam wrocic, zeby je powtorzyc. Pozniej przyjechalam w styczniu i znowu wyslala mnie gin na kontrolne badanie. Wszystko bylo dobrze.Kazala mi lykac caly czas kwas foliowy i jak bede gotowa to zaczac dzialac. W czerwcu zaszlam w ciaze i jest dobrze. Nic sie nie martw u Ciebie tez bedzie dobrze tylko zadbaj o siebie z jakims normalnym lekarzem. Pozdrawiam!!!

dzieki za odp, ciekawa jestem czy jezeli pojade do Polski ..dopiero w marcu to czy mi powiedza cos konkrentego, jaka mogla byc przyczyna..i w przyszlosci na pewno bede szukala polskiego gina. nie ma watpliwosci..

W sumie to ciezko czasem jest dopatrzec sie przyczyny jezeli wyniki badan sa dobre. Nie dopszukuj sie tego tylko zadbaj teraz o siebie i mysl o dziecku ktore pewnego dnia zamieszka w Twoim brzuszku.

jak sie czujesz Marghi ? :)

Nati czuje się dobrze Meggi co się dzieje z Tobą??????????????????????????dlaczego nie dajesz znaku zycia o sobie????????pisałam do Ciebie na czacie,ale zero odpowiedzi:( Martwie się!!!!!napisz chociaż,że u Ciebie jest wszystko w porządku,że się dobrze czujesz. Mika Ty też wsiąkłaś.Dla Was wszystkich

Dziewczyny gdzie jesteście?

hej marghi :) ktory to juz tydzien leci ???? ile twoja dzidzia ma juz tygodni :)

Czesc!! Jestem i nic mi nie jest. Nie pisalam dlugo, bo spedzalam czas tylko z Mężusiem. Synek rosnie i kopie caly czas. Dzisiaj rano obudzil mnie silnymi kopniakami. W nastepny piatek jedziemy do polski. Tak sie ciesze i juz nie moge doczekac pysznego polskiego jedzonka. Pewnie przez dluzsza chwilke nie bede tu wogole zagladac. Musze naprawic komputer i zalozyc internet u Mamy. Ide, bo juz jest bardzo pozno jak dla mnie. Pozdrawiam!!!!!

O jo jo jaka tu cisza zapanowała:( Mika Nati Dziewczyny gdzie jesteście?skrobnijcie coś:P-chocy nawet dla tego ,aby zostawic znak po sobie:D U mnie jak narazie jest wszystko w porządku-miałam troche stracha w ostatnich dniach,ale wczoraj byłam w szpitalu-gin mi zrobiła USG i jestem troche spokojniejsza,bo wszystko jest w porządku.Jezeli przezyje jeszcze 3 tyg. to będzie duza nadzieja,że tym razem uda mi się ciąze donosic do konca:D:D:D Dziewuszki trzymam za Was kciuki i życze 2 kreseczek na gwiazdke:) Pozdrawiam -buziaczki

hej dziewczyny :) u mnie wszystko ok ,niedlugo nowe meble mi przywioza do pokoju , wykladzine kladłam wieckompa mialam odlaczonego i nie mialam czasu na nic :) ale wszysko jest ok :) Marghi 3maj sie bedzie dobrze :) Meggi Marghi całuski dla Was

Gdzie jesreście

hej Marghi jak sie czujecie ?

haaaloo jest tu ktos ?

DZIEWCZYNY JUTRO JADE DO POLSKI. PEWNIE SIĘ NIE BEDE ODZYWAC PRZEZ DLUZSZY CZAS, BO MUSZE NAPRAWIC KOMPUTR I PODLACZYC INTERNET. ALE OD RAZU JAK WSZYSTKO ZAINSTALUJE TO DO WAS NAPISZE. WSZYSTKIM WAM ZYCZE DUZO SZCZESCIA, RADOSCI, POGODY DUCHA, CIERPLIWOSCI, SPELNIENIA MARZEN, SUKCESOW W ZYCIU OSOBISTYM I PRYWATNYM ORAZ W NOWYM ROKU SPOKOJU W ZYCIU CODZIENNYM!!!!

Meggi Kochanie życze Ci tz. Wam szczęśliwej podróży-uważaj na siebie!!!!!!!!!!!! Dziękuje bardzo za życzenia :DTakże i ja wraz z mężem pragniemy Wam złożyć życzenia Z okazji Świąt Bożego Narodzenia wielu głębokich i radosnych przeżyć, wewnętrznego spokoju, wytrwałości i radości oraz błogosławieństwa Bożego w każdym dniu nadchodzącego Roku życzy Małgosia z Piotrem

Śniegu po pachy, smacznej kiełbachy! Uśmiechu kupe, rózgi na dupe. Do niebia choinki i wędzonej szynki oraz Szczęśliwego skoku do Nowego Roku Życzy... Nati z mężem :) Spełnienia marzeń kochaniutkie

Wszystkim Wam Kochane dziewczynki życzę ZDROWYCH I WESOŁYCH ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA

Co u Was słychac ??? odezwijcie sie , Marghi jak sie czujesz? Megii urodzilas juz? Szczesliwego Nowego Roku , duzych brzuszków Wam zycze :)

Mika i Nati W tym roku Wam życze z całego serca pełnych brzuszków.Niech ten Nowy Rok 2008 będzie rokiem wyjątkowym pełnym radości,szczęścia,pogody ducha i zadowolenia. Ja coś czuje się nie bardzo-większośc czasu spędzam w łóżku,bo pobolewa mnie brzuch,czuje jajowody,jakieś tam kłucia w macicy,czasem krzyże i tak na zmiane.Pozdrawiam

wszystkiego najlepszego w nowym roku,oby byl owocny.Gratulacje dla tych,ktore zaszly w ciaze.Znalazlam was przypadkowo i postanowilam napisac,bo ja zaczelam starac sie o 2 dziecko 3 lata temu i mialam 2 poronienia.Teraz po 3 latach staran mam moje 5 miesieczne malenstwo i jestem przeszczesliwa.Wam tez sie uda.Pozdrawiam.

CZESC DZIEWCZYNY!!! NA POCZATEK SERDECZNE POZDROWIENIA!!! OD 23 GRUDNIA JESTEM JUZ W KRAKOWIE, CZUJE SIE SUPER I JESZCZE NIE URODZILAM. TERMIN PRZYBLIZYL SIE NA 1 MARCA A SYNEK WAZY JUZ 1,5 KG. OD WCZORAJ MAM INTERNET, WIEC JESTEM JUZ PODLACZONA DO SWIATA. ZACZELAM ZAJECIA W SZKOLE RODZENIA. BARDZO FAJNA SPRAWA. RAZ W TYGODNIU JEST GIMNASTYKA I BASEN ORAZ DWA WYKLADY- POLECAM!!!

dziewczyny co sie z wami dzieje ? nic nie piszecie :( codziennie tu zagladam , co u was slychac ? Marghi jak sie czujesz ? ktory to juz tydzien? czy wszystko jest ok? U mnie po staremu ... nadal prauje, no i gdzies w polowie lutego (moze wczesniej) bedziemy z mezem miec wyniki kariotypu ... oby bylo dobrze :) w co wierze :) pozdrawiam Was serdecznie i sciskam mocno , calusy

Witajcie Kochane dziewczyny U mnie..............jutro Wam napisze dokładnie co słychać.Dlaczego jutro? bo ide do ginekologa. Nati jestem przekonana ,że badania kariotypu wyjdą Wam dobrze-wg.mnie przyczyną tragedii w Waszym przypadku była toksa. Mika Megi Nati

CZESC DZIEWCZYNY!!! MARGHI ODZYWAJ SIE NA SKYPIE!!!