Najgłupszy tekst jaki usłyszałyście od swojego faceta!

Mójbyły inteligent tłumacząc zrade \"No wiesz myszeczko przeciez faceci mają swoje potrzeby!!\" I jak tu nie walnąć drewniakiem

a mój tak------> a moge prosić ime tego pana bo widze tu pewne zbiezności :D

hahhaah przypomnialo mi sie ..moj obecny papla spadlam w nocy z lozka i nawet sie nie obudzilam a kiedy zadzwonil budzik zerwalam sie jak poparzona taki wiecie zryw z dupka ciagle na podlodze a moj otworzyl oCzy i tak sie przestraszył że mnie kopnął HAHAHAHAHAHA

hm ja chyba t opiki zabijam tylko sie odezwe i cisza po mnie jak makiem hmmm moze sie ludzie mnie jboja

mój ex na pytanie oczywiscie moje czy moze kupi mi kiedyś kwiaty odpowiedział: a jakie lubisz - chryzantemy??:)

a co z chryzantemami nie tak?

Hahaha Chryzantemy to kwiaty pospolicie spotykane na cmentarzach i nie bardzo nadają się na podarunek dla dziewczyny ;)

ah widzisz pierwszy raz słysze

raz stoje koło mojego chłopaka w takiej zielonej ale nieco starej kutrce. pełno jego kolezanek z kalsy. przerwa. a on patrzy na mnie i mówi: jakbym wiedział że sie tak ubierzesz to dałbym ci swoja kóttke:)

jestem lekko puszysta mój były zawsze twierdził ze super bo ma sobie za co potrzymać , po jakimś czasie okazało się ze przeleciał moją koleżankę która jest bardzo chuda. Jak się o tym dowiedziałam wystawiłam walizeczkę za drzwi i kazałam więcej się nie pokazywać w promieniu 5 km od mojego mieszkania on zdziwiony mówi : \" o co się ciskasz chciałem tylko zobaczyć czy to prawdza ze na chudej można sobie ch*** poobijać\" buhahaha won cholero ( ostatnio dzwonił po trzech latach i pierwsze pytanie jakie padło to czy pozycze mu auto bo musi jechać do kolegi 20 km za miasto a busem mu sie nie chce , odłozyłam słuchawke ---- no coments :)

"Moge z Toba byc ale pamietaj nie bede do ciebie przychodzic ani dzwonic" hehe dobre nie

mialam ur i moj eks wpada mowiac wszystkiego naj bla bla ale nie qupilem ci prezentu bo kasy nie mialem no to ja spoko prezent nie ejst najwazniejszy a po chwili wyciaga karte za 20 zl nowiutka do telefonu zebym mu wpisala kodzik ;/ o matko a 5 zl na roze nie mial dostałam kfiatki od poslanca na walentynki od bylego dzwonie do niego dziekuje itp a on dopiero po chwili mwoi za co dziekujesz ja mowie ze za kfiatki i po 10 minutach rozmowy mowi aaaaaaa czesc to ty Natalia nie wiedzialem ze to ty :-o matko:(

Wyjasniam zaistaniała sytuację :mąż wojskowy, ja studentka, on czasem jakiś suchy prowiant dostanie w prac to mi daje. Jednym z takich wyczekiwanych pokarmów wojskowych jest tzw. małpa, czyli wołowinka w zalewie....pycha.....ale w takich samych puszkach dają marchwkę z groszkiem i teraz uwaga : rozmowa telefoniczna z moim mężem, po paru dniach mówie mu, że: " mam marchwekę z groszkiem" (a nie wspaniałe mięsko), a on na to tak: "aha, no dobrze, to jest jakieś hasło? tak? Czekaj ja zraz sobie przypomnę co to znaczy"....i on tak serio..

Po 15 latach bycia z facetem usłyszałam \"Mnie kręcą po prostu kobiety w innym typie\".

Pewnie te w jego typie to modelki z "Playboya", które by na niego nawet splunąć nie chciały.

Nie przejmuj się, zapytaj go lepiej, czy sądzi, że ON jest w TWOIM typie i czy Cie kręci? A generalnie miej to w dupie.

Mój facet podczas jednego z "romantycznych" wyznań... Siedzimy w parku na ławeczce. Ja z różą w ręku, przyklejona do jego boku. Ptaszki śpiewają, drzewa szumią, wiatr delikatnie poruszą trawą...."Kochanie, wiesz co?"-pyta mnie On. "Hmmm?..."- użeczona krajobrazem podnoszę głowę do góry i patrzę mu w oczy... Spodziewam się, że zaraz usłyszę oczekiwane od dawna KOCHAM CIĘ... o On..." Wiesz, łatwo mnie , kurwa jego mać, zranić..." konsternacja...

Wiecie co..tak sobie czytam te wypowiedzi i sie zastanawiam...czy na swiecie nie ma juz kulturalnych facetow z dobrymi manierami?a jesli juz sa to pewnie zajeci;/no coz...bardzo mi przykro ze musze to napisac ale boli mnie brak kultury u panow(nie mowie ze u wszystkich),np idziemy na dicho..on nie otwiera drzwi..wchodzi pierwszy...podaje sie za mojego faceta tymczasem place za siebie i jeszcze(jak palilam)sepil fajki...zeby tego bylo malo..pyta sie perfidnie na gg czy ma sie ogolic..:Ibuehehe to przestalo byc zabawne dla mnie ...rece opadaja a uszy wiedna...no i oczywiscie panowie nic sobie nie robia z plucia na chodnik...

Czytam sobie i czytam!!! I nic z tego nierozumiem. Jestem chyba szczęściarą. Niepamiętam żadnego głupiego tekstu od mężczyzny mego życia! - (ani byłego ani obecnego). Za to najgłupszą rzeczą jką zdażyło mu się zrobić to (usiłowanie) wyprowadzić się w czasie gdy ja świetnie bawiłam się na Przystanku Woodstock. Niestety moje kochanie nierozumie tych klimatów. Teraz po kilku latach cieszy się za każdym razem gdy z jakiś powodów niemogą wybrać się na tą imprezkę. Pozdrawiam i życzę szczęścia!!!

Kocham Cie-to bylo najglupsze

Jeszcze mi się coś przypomniało. Mój eks zaprosił mnie na jego własnoręcznie robioną kolację. Ja, taka ucieszona wystroiłam się. Okej, siedzimy przy stole, świece zapalone. Nagle przynosi coś podonego do kurczaczków McNuggets i frytki. Próbuję kawałek. Fuj, myślałam, że zwykioptuję. Frytki były stare i twarde, wrzucił je pewnie na patelnie, zebye byly \'nowe\'. Kurczaczki to w ogóle fuj fuj fuj. I on mówi -Co, nie smakuje Ci? Ja z usmieszkiem-nie, są pyszne. On patrzy jak jem i mówi: -Ty to naprawde jesteś dzikuska. Nic Ci nie smakuje. A tak się starałem! Potem poszłam do ubikacji, przechodze przez kuchnie i widzę opakowanie starych frytek :O O matko.

nie no sorki dziweczyny jak czytam tu niektóre teksty to dosłownie smiac mi sie chce:) Szukacie facetow nie tam gdzie trzeba pozdrawiam:)

rw379 -a gdzie trzeba szukac fajnych facetow?daj namiary to wszystkie bedzemy happy

na poczatek mala "legenda"-mieszkam w stanach,gdzie kazdy zakup mozna oddac z powrotem do sklepu,jezeli tylko ma sie paragon.a tearz juz do rzeczy.mieszkamyrazem z lubym od ponad dwoch lat.po paru miesiacach zwiazku marudzilam mu,ze ja chce zwierzatko,bo tylko ze zwierzatkiem jest "prawdziwy"dom.no to kupil mi niespodzianke-szczura:).wrocil ktoregos dnia z pracy,wreczyl mi akwarium ,poidelko,zwierzatko i powiedzial"chcialas no to masz"no i oczywiscie dumny jak paw.no i najpierw byla wielka ekscytacja,ze nareszcie"tworzymy rodzine,pierwszy etap budowania rodzinnego ogniska za nami i takie tam.w miare uplywu czasu podniecenie zwiazane ze szczurkiem oczywiscie opadlo i stal sie czescia szarej nudnej codziennosci. po poltora roku po powrocie z pracy zauwazylam ze szczurek jakos tak dziwnie oddycha przewrocony na bok.wzielam go na rece,chwila moment a ten sie robi sztywny.niestety,wyciagnal kopytka:(.wiec dzwonie do ukochanego zeby powiedziec ze nasz pierwszy wspolny zwierzaczek poszedl do nieba.rozmowa wygladala mniej wiecej w ten sposob: -kochanie mam zla wiadomosc. -no wal. -ale naprawde stalo sie cos strasznego -jezus,mow w koncu. -babelek umarl -jak to? -no tak,umarl mi na rekach 5 minut temu. -... -kochanie,smutno ci prawda?na pewno musi ci byc przykro,w koncu on byl naszym pierwszym "dzieckiem"... -no przykro mi.zajebiscie mi przykro....kurwa,naprawde mi przykro...ze wyrzucilem paragon na to pierdolone akwarium!!!! ...i mowil to ze 100%owa powaga...:)))))))

Hahahahahaha oj dawno się tak nie uśmiałam:)

Byłam sobie w Turcji na wakacjach. Szwedzki stół był. Idę sobie za jakąś parą, chyba już małżeństwem Polaków. I facet nakłada sobie arbuza, a żona do niego(dość głośno :P) 'jedz, jedz a potem srakę będziesz miał!' myślałam że padnę na miejscu :D

Leże z moim facetem na kanapie a on puszcza bąka, kiedy zmieniłam pościel na nowiutką. Oczywiście dostał na swoje po główce. Potem leżymy on wyjmuje żabe z nosa fujjjjjjjj i rzuca na pościel, myślał że nie zauwaze, jednak wypatrzyłam to i wyleciał z łóżka z hukiem!

kiedy moj byly wrocil z obozu z wloch i tak dla zatrtu chcialam wziasc do reki jego telefon on rzucil si ena mnie i chcial mi go wyrwac a ja chcialam sie z nim podroczyc az mi przeszlo kiedy usłyszałam "dawaj to zjebie " :| za 10 minut pytam go czy spal z kims podczas tego mesiecznego okresu rozłąki a on 5 razy odpowiedział ze nie az w koncu za 6 razem powiedział "tak " :| a na koniec powiedział mi ze "chche byc teraz sam , musi odpoczac od wszystkiego i nie chche miec zadnej dziewczyny " i za 15 min pojechał do swojej nowej laski która była wychudzona uka bez tylka i piersi :| a na dodatek brydka jak listopadpowa noc tak sie zakonczyl nasz 3 letni zwiazek

ciesz sie konfetura, ze sie pozbylas pajaca!!!