Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość szlemik

Łódż - Od nas zależy, jak często będziemy się uśmiechać.

Polecane posty

no to sie nam dziewczyny zdolowaly... a takich kochankow to ja bym....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie wszyscy. Niestety moje upojne topikowe życie, zostało brutalnie przerwane przez szarą rzeczywistość. Praca, praca i jeszcze raz praca. Nieraz ubolewam nad tym, że nie pracuje przy biurku z komputerem i z internetem. (Własny gabinet i sekretarka - niekoniecznie.) Dlatego moja aktywność na topiku tak bardzo zmalała, wybaczcie mi zatem sporadyczne wystąpienia. Ale nadal jestem z Wami. Cel jaki sobie założyłem w czerwcu, chyba osiągnąłem. Jest \"paczka\", są spotkania. Topik się rozrósł i żyje. Nieraz jest smutno, nieraz aż kipi energią - tak jak w życiu. I to jest właśnie piękne. Pomysł jest dobry. Najlepszym dowodem są próby tworzenia konkurencji, co pokazuje jak silną mamy potrzebę integracji. Ale nadal trzeba dbać o topik, bo od nas zależy, jak często będziemy się uśmiechać. kris69.... W każdej społeczności musi być ktoś, kto \"poskłada\" wszystkie pomysły w całość i stara się bardziej zdecydowanie podjąć pewne działania aby impreza stała się faktem. Owszem było mi przykro, iż nie widząc serca, które wkładam w ten topik - tak lekko zarzuciłeś mi rządzenie się na nim. Choć swoją postawą starałem się tylko skonkretyzować coś na 15 sierpnia i nikogo do niczego nie przymuszałem. Ale to nie oznacza, że żywię do Ciebie urazę. Było mi przykro, lecz nie jestem zły na Ciebie - ja też jestem omylny. Nie mniej, gdy kiedyś-gdzieś się spotkamy przy bilardowym stole........hmm......zemsta będzie słodka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam z poniedzialkowym porannym usmiechem :))co tu tak pusto bylo przez caly weekend?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pozdrowienia dla całego topicku od przesympatycznych uczestników zlotu książkowego (bo oczywiście pochwaliłam sie Wami :)) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
solamina-> właśnie o ksiżkowe stronki mi chodziło:) gdybys mogła przesłać linka... cześć, o kuźwa... jak weekend? Bo mnie minął na powolnym odzyskiwaniu pamięci... Oj, działo się :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wilczku, a co taka zdegustowana jesteś?? Chyba nie o wszystkim wiemy:P A mi weekend minął jak zawsze, no może z taką różnicą, że po tym weekendzie boli mnie łydka. Właściwie to ja mam codziennie weekend:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cichutko tu dzisiaj... A ja nie mam talentu do rozmawiania ze sobą, jak o kuźwa... i nie potrafię opowiadać kawałów:( To zamiast dowcipów troszkę poezji, może ktoś lubi... Jest we mnie więzione dzikie zwierzę przeciw mnie zbuntowane Walka się toczy między mną a nim Przebiegłe jest Bezsens odkrywa w tym co sens określa Historię zmienia w kamień na kamieniu Państwo Platona w gilotynę Robespierre’a Kodeksy wszelkie w plutony egzekucyjne Boga rzuca jak landszaft w ogień Uparte jest Każdej skrajności przeciwstawia skrajność Walka się toczy między ideą a naturą Między nieskończonością a punktem przecięcia Toczy się walka kto zniewoli kogo Liczy się tylko furia Kiedy w ciszy obliczam szanse widzę jak się unosi i bezpowrotnie oddala wizja jedności świata Czuję rozpacz Ale wszystko czym gardzę moją jest słabością Wszystko czego się brzydzę moim jest brudem Wszystko co atakuję jest podłością we mnie Kiedy chcę z wieży wyrzucić swe ciało zwierzę w poprzek staje i wznosi pieśń pełną ziemi wiatru i słońca odsłania miłość w bezmiernej pokorze cudu rodzącego się źdźbła Jest we mnie zwierzę więzione dzikie zwierzę Jego głód jest w moich wargach Jego siła jest w moich rękach Jego ból jest moim poznaniem jesteśmy jednością Jeśli ktoś to zna i odgadnie nazwisko autorki, będę biła przed nim czołem przez najbliższy miesiąc przy każdym spotkaniu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o, kuźwa... jesteś! Jak miło... Troszkę długo pisałam poprzedni pościk... Zdegustowana? No cóż, moje sąsiadki niewątpliwie by Ci to wyjaśniły, chyba widziały mój powrót, bo teraz obrzucają mnie dziwnymi spojrzeniami;) Ale co tam, bawiłam się świetnie:D Kto pokąsał Twoją łydkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O ja Cie, ale wiersz, niezly!!! Wlasnie mi sie podlozyl pod to motyw z Requiem dla snu i super sie zgralo - slowa z muzyka - dzikie zwierze szalalo..:-) No tak w przenosni..:-) Kuzwa -- to gadaj ze mna, jak jeszcze tu jestes...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
faktycznie cos tu dzisiaj cicho. Jesli o mnie chodzi to mam teraz duuuzo pracy, wiec rzadziej bede tu zagladal :(( Ale mam nadzieje, że tylko w tym tygdoniu :)) Dobrze ze kuzwa podtrzymuje rozmowe sama ze soba :p wilczek - wiersz bomba, a co do tych okien... no to faktycznie, komus nalezy sie opierdziel :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×