Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Emika

Czy są wśród Was kobietki, które chcą zostać mamami cz. VII - SZCZĘSLIWA

Polecane posty

Estellka:) musze sie do Siebie przyzwyczaic:) Goluś ❤️ przeczytałam dopiero teraz i odpisałam:) zerknij:) trzymam kciuki ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaski:D:D:D Mam nadzieję ze dzis nie będę tutaj sama;) zaraz idę do pracki:) miłego dnia babeczki:):):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć kochane👄 Troszkę mnie nie było ale już opowiadam co u mnie i w ogóle.... Oczywiście czytałam Was na bieżąco tylko nie miałam siły odpisywać, taki młyn był w pracy, że czasem kończyłam o 23-24 godzinie projekt i nie zaglądałam już wtedy, postaram sie teraz Was tak nie opuszczać, projekty sie troszkę zluźniły więc nie jest źle, choć ja pracusiowata jestem a jeszcze jak jest potrzeba to biorę na siebie ile jestem w stanie udźwignąć na tych swoich niewielkich barkach.... jestem z siebie troszkę zadowolona bo od 10września bardzo dyscyplinowo sie trzymam, nie podjadam, nie jadam słodyczy, nie jem kolacji lub lekkie sałatki czasem, ćwiczę co dzień i chodzę na basen, może niewiele schudłam bo od 10 września 2,5 kg ale kondycyjnie jest lepiej i mięśniorki już ładnie widać, nawet nie tylko ja je widzę ale mój kochany skarbulek mężuś... przepraszam że tak zamartwiałyście sie o mnie, ale i ja nie chciałam Was nakręcać tym wszystkim.... o czym za chwilkę napiszę... Goluś👄 kochana, wiesz jak bardzo cię lubię - jesteśmy siostry bliźniaczki, ale jakby zupełnie czasem myślę innego charakteru, nie tak jak Twój mężuś mówił, nie wiem co u ciebie sie teraz dzieje, mam nadzieję, że dobrze, nie dzwoniłam byś miała troszkę czasu dla siebie ale po przeczytaniu tego co piszesz powiem coś od siebie jak najlepszej przyjaciółce..... szanuj się dziewczyno i to bardzo, chyba nie wiesz jak dużej jesteś wartości, to jest jakiś obłęd co się u Was dzieje, nie wytłumaczalne jest dla mnie to, że Twój mężuś robi skok w bok, a ty za nim ganiasz, to do cholery on nawalił a ty sie podkładasz że to Twoja wina, ja na twoim miejscu wyrzuciłabym go na zbity pysk a nie uciekała do rodziców bo w ten sposób utwierdziłaś go w przekonaniu że on może sobie wybierać która wersja mu pasuje, co to do cholery znaczy że ty czekasz aż on jaśnie hrabia zdecyduje co jest dalej z Waszym związkiem, to on powinien zabiegać, błagać i całować sie po stopach byś go w d...ę nie kopnęła, nie pojmuję tego, przepraszam że może to za krytycznie zabrzmiało, ale Chryste Gosiaczku w głowie mi się to nie mieści by sie tak przed facetem poniżać, skoro razem chcecie by ten związek trwał to razem decydujecie o nim, jeśli on tęskni bądź spotyka sie z inną to nie ma innego wyjścia jak dajesz mu ultimatum, ale to ty, nie on będzie sobie wybierał, jak będzie fajnie i miło to z Tobą a jak nie fajnie to z inną - gdzie przysięga małżeńska? nigdy w związku nie ma tak że przyczyna jest tylko po jednej stronie, ale problemy trzeba rozwiązywać razem nie uciekać od nich do kogoś innego... bardzo mocno cię przytulam, chciałabym cię uściskać i to bardzo👄 Aguś👄 odwiedzaj nas wąteczek częściej bo uwielbiam czytać historyjki co u Ciebie❤️ i zawsze na nie czekam👄 Sysiu👄 jak tam byłaś u fryzjera? jestem ciekawa fryzurki, a Tomuś twój to śliczny łobuziaczek rośnie :-)ja taki cień który za mną chodzi cały dzień nawet dwa bym chciała mieć :-D ja wiem że ty mądra dziewczyna jesteś, nie przejmuj się czasem tak jest że tydzień jak sie źle zacznie to nie ma końca, ale kolejny dzień to coś nowego, będzie dobrze👄 Estelka👄 nie przejmuj się że nie rosną pęcherzyki, ja wolałabym mieć Twoją sytuację, bo przynajmniej ładnie dojrzeją Ci komórki, mi za szybko i za dużo ich rośnie i dlatego są kiepskiej jakości i zarodki sie nie zagnieżdżają, wierzę, że w tym roku opuścisz tabelkę II Menopur jest stymulantem lżejszym niż gonal i dla pacjentek z PCOS zazwyczaj się go przepisuje ty powinnaś brać gonal skoro opornie twoje jajniki na to reagują, na ul Madalińskiego gonal jest po 1542 zł najdroższy...., ale myślę że u ciebie będzie ok maklady👄 pęcherzyk 20 mm to żaden olbrzym, jeśli przekroczy 24 mm to można sie bać, a 20mm-trowe to standard i najlepsze tak dr L mówił w novum, może jeszcze pękł o czym nie wiesz, trzymam kciuki by się udało niedługo👄 strasznie kiepsko reagujesz na leki na prl, ja biorę norprolac i super reaguję po nim to samo było po parlodelmie, tylko na bromek kiepsko reagowałam, z pewnością prl odpowiada za pękanie pęcherzyków, ale dr powinien ci pomóc np pregnylem jeśli się to powtarza... enigmuś👄 ty sie tu nie chowaj tylko przesyłaj zdjęcia swoje:-D cieszę się że u Ciebie tak miło przebiega ciąża i to już który tydzień, hoho mamusia z ciebie rośnie:-D a brzuchol kochana to już nie od żarcia Ci rośnie a od maluszka i wód płodowych :-D to zdjęcia kiedy dostaniemy? ty moja kochana cioteczko, cieszę sie że czekasz na mnie ze zmianą części, ja zaczekam na wszystkie jak wyjdą z tabelki II to potem będzie wątek pt\" weteranki uszczęśliwione\" :-D Zabajonku👄 dziękuję że tak pytałaś o mnie, zaraz napiszę Wam co mnie, tak czasem patrzę na Was i Wasze pociechy bo mam je w kompie to buźka sama mi się uśmiecha jak na Was patrzę i chciałabym kiedyś tak się spotkać z Wami wszystkimi i z dzieciaczkami👄 gosiaczku👄 cieszę sie ze córcia zdrowa i u Ciebie wszystko sie układa, może basen an te bóle krzyża i jakieś masaże lub ciepłe układanie kamieni na krzyżu by się przydało jak w SPA? polecam👄jeśli masz taką możliwość, często w sklepach kosmetycznych lub drogeriach można kupić takie kamyczki i ogrzewać je w ciepłej wodzie i suche układać w bolące miejsca, ja sprawdzałam osobiście i są rewelacyjne... a co do remonciku to ja też w tym roku zamierzam zrobić remont górnej łazienki na poddaszu, ale zobaczymy czy nie przesuniemy tego na wiosną to cały pokój od razu wyremontujemy ja tez uwielbiam zmiany :-D Olinek👄 Witam serdecznie na naszym topiku❤️to ty jeszcze młoda babeczka jesteś i jeszcze dużo przed Tobą👄 przy niedrożności jajowodów proponuję ICSI to najczęściej polecają lekarze w novum i jeśli to jedyna przyczyna niepowodzeń to szybciutko będziesz w ciąży...żadna klinika nie zagwarantuje ci 100% - towego powodzenia, jeśli któraś sie taka znajdzie to wszyscy zapewne sie do niej wybiorą, ale jeśli komuś się nie uda to klinika wysokie odszkodowania by płaciła za wprowadzanie w błąd klientów, każdy przypadek jest inny ale ja jak popatrzę na wyniki novum, bo w sumie mam najbliżej do niego to cieszę sie bo wiem ile ludzi jest uszczęśliwione Paula👄 ja tez nie miałam czasu nawet w nosek sie podrapać :-D Beti👄 Betuniu kochana strasznie sie cieszę, że wróciłaś, tyle razy pytałyśmy o Ciebie i zamartwiałyśmy się, widzisz kochana jak to jest, są pagórki, górki i górzyska, ale są też równiny, nasze życie jest bogatsze od tych naszych doświadczeń i choć czasem wydaje sie nam że wszystko się wali, to wcale tak nie jest to tylko kolejna niespodzianka i część naszego życia, cieszmy się każdego dnia, by nie powiedzieć kiedyś że szczęśliwe są tylko te dni z dziećmi, bo w końcu jesteśmy jeszcze my - nasi kochani mężowie i to na co pracujemy, mamy wspaniałe rodziny i przyjaciół, i choć jeden dzień czasem przypomniana kolejny to tylko przypomina, bo wcale taki sam nie jest, naprawdę 99% naszego życia zależy od nas, 1 % siły wyższe, które zawsze nam pomogą - musi przyjść po prostu nasza kolej👄 wiem,że koszta są straszne bo coś o tym wiem, w tym roku to poszło tyle że nie chce o tym pisać by Was nie przerazić, a jeszcze ile przed mną, najważniejsze to nie poddawać się, a wyjście jakoś się znajdzie... Suzinko👄fajnie będzie jak znowu do nas dołączysz ze starankami, już sie nie mogę doczekać👄 niestety nie dało sie otworzyć Twoich stronek z foto :-( nika👄 pamiętam Cię❤️ strasznie sie cieszę że Ci się udało, bardzo bardzo sie cieszę🌻 foli👄 miałaś się odezwać? ale ja wiem Nadiunia👄 Iwonka👄 nadwislanko👄 co u ciebie, bo tak skromnie pytasz co u innych a nic o sobie nie piszesz :-( ja też sie wybiorę na test CA-125 w enel-medzie kosztuje chyba o ile pamiętam 66zł Asiulek👄 mam nadzieję, że dostaniemy jakieś fotki lub filmik Sandruni👄 gratuluję biegania:-D a w czym mogłabym ci pomóc, bo widzę, że budowę będziesz miała, coś zaprojektować? bardzo chętnie... :-) cieszę się że rozmawiasz z Sabrą, ucałuj ją od nas bardzo serdecznie, strasznie jestem z niej dumna i wierzę, że na święta już będą wszyscy razem wspaniale się uzupełniać.... wiosna6👄 witamy witamy, wiosna w porze jesiennej tego jeszcze nie było ale jak najbardziej :-D na była po 2 iui nieudanych i tez miałam długi protokół przy ICSI już odpowiem ci jak było u mnie: 1. 21dnia Yasmin-antyk od 22dc przez 27 dni decapeptyl - wyciszacz, w 19dniu brania decapeptylu rozpoczęłam gonal na 7 dni, podliczając o wszystko od 1dc z Yasminem do punkcji wyszło mi 50dni. jeśli pytasz ile czasu jest od gonalu do punkcji to zależy jak sie stymulujesz ja bardzo szybko i to było zaledwie 10dni , jeśli chodzi o to drugie pytanie to nie wiem jeszcze;-) ale od transferu sie liczy zawsze....spokojnie jeden zarodek możesz podać, nawet dla pewności możesz zrobić AH-nacięcie otoczki , ale nie koniecznie, jak będzie ładny to i tak sie zagnieździ, to nie ma reguły... Lara👄 a kto tu che nowy wątek zakładać co? hahahahahah jeśli ktoś chce to nie zagląda, myślę że wielu z nas jest tu nam tak dobrze że gdzie indziej nie będzie lepiej👄 mam nadzieję, że u Ciebie już chmurki odeszły a czekoladki? hmm, nie kuś mnie :-Dhihihiii bo ja od 26 dni nie jadłam nic słodkiego :-D ale zaraz idę sernik zrobić dla mężusia:-) widzę, że niektóre mają chmurki nad związkami ja też czasem je mam, ale na szczęście rzadko, a to dlatego że wszystko robimy razem, o wszystkim decydujemy razem i godzimy się też razem, trzeba wyrzucić z siebie te toksyny nagromadzone pretensjami oczyścić umysł i ciało a wszystko wróci do normy, tylko sprawy niedopowiedziane nawarstwiają sie i brnie się w ślepe uliczki, całuję wszystko serdecznie👄 a teraz co u mnie: i tak już się rozpisałam a to nie koniec... praca zajmowała mi sporo czasu i w sumie dobrze bo człowiek nie myślał o .... wiecie o czym, najważniejsze by mieć również coś poza pracą i to tez było super, chodziłam do novum, porobiłam badania tip, byłam na wizycie w 10dc i dr Zamora zachwycony śluzówka śliczna ponad 10mm w 10dc, pytał co zrobiłam że taka jest ładna-mam swoje sposoby, jeśli ma ktoś z tym problem.... powiedział że skoro blastocysta jest 5 dniowa muszę przygotować organizm wcześniej no i transfer miał się dziś o 11:00 odbyć, niestety moja kochana jedyna blastocysta nie przeżyła rozmrożenia:-( przygotowywałam się na to jednak łez nie dało się ukryć, po prostu od początku moje zarodki były skazane na straty przez moją stymulację za szybką, nie chcę byście sie tym martwiły i nie poddawały się, każda z nas jest inna, ja wierzę, że w końcu się uda, dziękuję Bogu że daje mi jakąkolwiek szansę, że zarabiam przynajmniej tyle że nie muszę sie zaciągać pożyczkami. jeśli dobrze pójdzie to już od końca listopada zaczynam antyki i przed 10 stycznia będę po transferku, mężuś jest dumny ze mnie, bo mówi że pomimo, iż \"krucha\" ze mnie osóbka to jednak poukłade w życiu mam, ja wiem że razem przez to przejdziemy i śmiejemy się że bliźniaki po prostu u nas muszę być :-) i będą..... tak jak pisałam ten rok będzie szczęśliwy, i będzie nie musi być koniecznie dla mnie choć dał mi dużo doświadczeń i wiem co i za ile jeśli chodzi o lekarzy ale cieszę sie ze dla wielu z nas był i będzie👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiedziałam że mi zje zaraz wpis:-P a teraz co u mnie: i tak już się rozpisałam a to nie koniec... praca zajmowała mi sporo czasu i w sumie dobrze bo człowiek nie myślał o .... wiecie o czym, najważniejsze by mieć również coś poza pracą i to tez było super, chodziłam do novum, porobiłam badania itp., byłam na wizycie w 10dc i dr Zamora zachwycony śluzówka śliczna ponad 10mm w 10dc, pytał co zrobiłam że taka jest ładna-mam swoje sposoby, jeśli ma ktoś z tym problem.... powiedział że skoro blastocysta jest 5 dniowa muszę przygotować organizm wcześniej no i transfer miał się dziś o 11:00 odbyć, niestety moja kochana jedyna blastocysta nie przeżyła rozmrożenia:-( przygotowywałam się na to jednak łez nie dało się ukryć, po prostu od początku moje zarodki były skazane na straty przez moją stymulację za szybką, nie chcę byście sie tym martwiły i nie poddawały się, każda z nas jest inna, ja wierzę, że w końcu się uda, dziękuję Bogu że daje mi jakąkolwiek szansę, że zarabiam przynajmniej tyle że nie muszę sie zaciągać pożyczkami. jeśli dobrze pójdzie to już od końca listopada zaczynam antyki i przed 10 stycznia będę po transferku, mężuś jest dumny ze mnie, bo mówi że pomimo, iż \"krucha\" ze mnie osóbka to jednak poukładane w życiu mam, ja wiem że razem przez to przejdziemy i śmiejemy się że bliźniaki po prostu u nas muszę być :-) i będą..... tak jak pisałam ten rok będzie szczęśliwy, i będzie nie musi być koniecznie dla mnie choć dał mi dużo doświadczeń i wiem co i za ile jeśli chodzi o lekarzy ale cieszę sie ze dla wielu z nas był i będzie👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiedziałam że mi zje zaraz wpis:-P a teraz co u mnie: i tak już się rozpisałam a to nie koniec... praca zajmowała mi sporo czasu i w sumie dobrze bo człowiek nie myślał o .... wiecie o czym, najważniejsze by mieć również coś poza pracą i to tez było super, chodziłam do novum, porobiłam badania itp., byłam na wizycie w 10dc i dr Zamora zachwycony śluzówka śliczna ponad 10mm w 10dc, pytał co zrobiłam że taka jest ładna-mam swoje sposoby, jeśli ma ktoś z tym problem.... powiedział że skoro blastocysta jest 5 dniowa muszę przygotować organizm wcześniej no i transfer miał się dziś o 11:00 odbyć, niestety moja kochana jedyna blastocysta nie przeżyła rozmrożenia:-( przygotowywałam się na to jednak łez nie dało się ukryć, po prostu od początku moje zarodki były skazane na straty przez moją stymulację za szybką, nie chcę byście sie tym martwiły i nie poddawały się, każda z nas jest inna, ja wierzę, że w końcu się uda, dziękuję Bogu że daje mi jakąkolwiek szansę, że zarabiam przynajmniej tyle że nie muszę sie zaciągać pożyczkami. jeśli dobrze pójdzie to już od końca listopada zaczynam antyki i przed 10 stycznia będę po transferku, mężuś jest dumny ze mnie, bo mówi że pomimo, iż \"krucha\" ze mnie osóbka to jednak poukładane w życiu mam, ja wiem że razem przez to przejdziemy i śmiejemy się że bliźniaki po prostu u nas muszę być :-) i będą..... tak jak pisałam ten rok będzie szczęśliwy, i będzie nie musi być koniecznie dla mnie choć dał mi dużo doświadczeń i wiem co i za ile jeśli chodzi o lekarzy ale cieszę sie ze dla wielu z nas był i będzie👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emiczko-ja tez dziekuje za mile kilka słow tak special for me:) Emiczko-mysle ze takie osoby jak Ty przez los powinny byc wylacznie hołubione a nie wciaz doswiadczane niepowodzeniem i smutkiem. Nie wiem dlaczego los tak smutno traktuje takie wspaniale kobiety jak Wy tutaj ....?:( Czesto o to pytam sama siebie.... Kiedy łzy same cisna sie do oczu pojawiaja sie nawet tak glupie pytania jak to czy ja wogole jestem dobra matka? ..... Wiem ze to glupie ale bezsilnosc czasem tak własnie dziala..... Wierze z calego ze w koncu Emiczko sie uda!! Musi sie udac . Ktos taki jak Ty zasluguje na to aby moc swoja dobroc przelac na takie male stowrzenie ,pokazac mu swiat ,nauczyc wiele dobrego.... Ja sie wciaz miotam.. Podszyta jestem olbrzymim strachem .. Czy sie uda? Czy warto za wszeslka cene probowac? W jednym dniu przepelnia mnie ogromna pewnosc w nastepnym ogarnia beznadziaja....Czy to normalne? Czy tez przed decyzja mialyscie takie hustawki?? Wybaczcie ze tak Wam sie tu \"wtryniam\":) W sumie jestescie juz zaprzyjazniona ,zwarta grupom-...Ale na naszym topiczku gdzie jestem z Zabajonkiem jeszcze nikt nie podjał tej proby i chyba bylabym pierwsza . Trudno przecierac szlaki.Nie wiedziec co nas czeka? czego sie spodziewac? co jest normalne? a co nie? To dlatego tu do Was sie tak podpielam... Nie bede sie na sile wciskac w zazyła grupe...ale mam nadzieje ze jesli zajdzie potrzeba to znajde u Was wsparcie i odpowiedzi... 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olinek👄 no i musiałam łzy wycierać, strasznie mnie wzruszyłaś.... myślę, że każda z nas zasługuje na to,a ja już nie pytam się siebie ani Boga dlaczego to ja mam tak pod górkę, po prostu ja, dlaczego nie, dlaczego ktoś inny miałby cierpieć..... z pewnością jesteś dobrą mamą, a każda z nas ta która zaciążyła i te które jeszcze nigdy nie boją sie bądź bały, strach to naturalna sprawa w życiu i jest również potrzebny by być pewnym tego co się robi...Ja wierzę że się Tobie uda i sama osobiście choć nigdy nie byłam jeszcze w stanie błogosławionym mogę ci powiedzieć, że zawsze warto próbować👄 nawet za wszelką cenę.... pamiętam jak 2 lata temu pomyślałam i przeczytałam o dziewczynach które podchodziły do in vitro strach mnie oblatywał i zapierałam sie nogami i rękoma, ale to nic strasznego i nic złego, teraz wydaje mi się to całkiem normalne.....a skoro jesteś tu z nami to \"nie wtryniasz się\" :-Dhihihihihi 👄 a tak na marginesie masz piękny wierszyk w stopce👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Emiczko, cóż zmogę napisac iskierko, przykro mi strasznie. I ogromnie, ogromne Ci podziwiam za siłę ducha. Z tego co piszesz stanowicie z mężem cudowny duet i napweno już wkrótce będziecie mieś dzieci. Ja nawet nie mogę sobie wyobrazic innej sytuacji!!! a dlaczego los Ciebie tak okrutnie dotyka...na to chyba nikt nie jest w stanie odpowiedzieć...walkę toczycie długą, ale juz niedługo zapomnicie o niej , tuląc swoje Maleństwa! Twoje stymulacja jest strasznie długa, ale lekarze wiedzą co robić. A czytałaś może o bocianie o diecie w trakcie stymulacji? ja się staram do niej stosować. Może warto? Popijam olej lniany lub łykam kapsułki z tym olejem, jem masło orzechowe (już mi zbrzydło), orzechy brazylijskie, laskowe i migdały i duuużo wody. Nie wiem czy to cos pomoże na jakość jajeczek, ale spróbowac można. A i jajek sporo. Trzymaj się dzielnie jak dotąd i może spotkamy się w końcu w Warszawie, pośmiać sie , połakać, pogadać? To spotkanie w Warszawie forumowiczek już tyle razy było przekładane. A przeciez warto zacieśnić więź, która na razie łączy nas wirtualnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olinek, \"wtryniaj się\" kiedy tylko zachcesz, a najlepiej zostań z nami na stałe. Ja podchodzę do ICSI w Invimedzie w Warszawie. Na razie, według planów transfer mam mieć w piątek. Moja stymulacja nie należy do najdłuższych, ale już chciałabym żeby się skończyła, bo każda wizyta w klinice to dla mnie stres, czy stymulacja idzie planowo, czy nie. Ja nie brałam tabletek antykoncepcyjnych, bo lekarz powiedział, że z jego obserwacji i doświadczenia nie ma znaczenia czy się je bierze czy nie. Oczywiście każdy lekarz ma swoje zdanie, ale prowadzącemu trzeba poprostu zaufać, mimo, że koleżanki są zupełnie inaczej stymulowane i im lekarze mówią co innego. Lekarz pozwolił mi to czytać, ale absolutnie nie porównywać niczego ze swoim przypadkiem. Na początku było trudno, ale mu zaufałam. U mnie stymulacja wygląda następująco; w 22 dc zastrzyk z Dipheraliny 3,75 jednostki, aby uśpić jajniki. W tym czasie dostałam okres. Po 12 dniach, rozpoczęłam zastrzyki z gonadotropinami, czyli rozpoczęła się właściwa stymulacja. Najpierw przez 5 dni menopur 150 jednostek, a od dnia szóstego, narazie do niedzieli (czyli 7 dni stymulacji) Menopur 300 jednotek. W poniedzialek kolejna kontrola (teraz kontrole mam co drugi dzień) i prawdopodobnie ostatni zastrzyk z Menopuru. W środę punkcja i jak wszystko pójdzie pięknie, to w piątek transfer. Podumowując moja stymulacja to wyciszacz - 12 dni i Menopur - prawdopodobie 13 dni - cała stymulacja 25 dni. Co prawda nie wyprodukowałam za dużo jajeczek - w lewym jajniku 5 , w prawym - tylko jedno, ale mam nadzieję, że ilość ustąpiła miejsca jakości. Ale to się jeszcze okaże. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hi;) Emiczko ❤️ jesteś wielka!!!!!!! Podziwiam Cię i jestem pod wielkim wrażeniem ❤️ Uwazam tez ze wiele kobitek powinno brac z Ciebie przykład!!!!! Ja i tak wierzę ze będziesz mamusią:):):):) i jesli miało to być w styczniu to będzie!!!!! Ja Ci zyczę z całego ❤️ Olinku ❤️ Ty nie prxejmuj sie tsk tym ivf;) to tylko kolejny krok w starankach:) Jak poczytasz sobie bociana to zaobaczysz ile tam jest kibitek ktore to przeszły!!!! I sa weteranki ktore mialy 4 icsi i nie poddają się!!!!!!! Spojrz na estelkę jeszcze niedawno jęczała o inseminacji :P ale wkoncu poszła po rozum do głowy!!!! i zaatakowała z grubej rury!!!! bo w jej przypadku nie było sensu iui gdyz bidulka ma niedrozne jajowody a i chłopaki leniwe. I zobacz jak idzie do przodu?:) a jeszcze niedawno to sama nie wiedziala co robic ale jak dostała od nas kopa :D:D:D to wkoncu drgnęła:) Estellko ❤️ gratulejszyn:) i nie gadaj i tu ze mało pecherzyków !!! nie jęcz!!! :p:P:P:P:P:p A ja se zrobiłam fryty na oleju i wdupczyłam cały talerz i popiłam colą:) A co tam nie jem słodyczy WOOGÓLE!!!! wiec fryty se czasem walnę:) Aaa posłałam Wam fotę bez włosów:P sorki za opis zdjęcia hihihihihihiihih ale musiałam sie podbudować:P:P:P:P:P:P buziaki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Estellka;) no czasem se chlapnę colkę :P ale rzadko;) A co do wlosów to spotykam sie z 2 opiniami 1. O Boże ..cos Ty zrobiła:P 2 OOOOO jak super:) hihihihihih:) A co tam wazne ze moj maz mowi do mnie Andzelina hihihihihihihi:) i jemu sie podoba:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Wam :) Estella :D chmury całkowicie nie przeszły, nadal zwisają, ale coś mi się wydaje, że słoneczko zaczyna prześwitywać. Jak przejdę z tym do porządku dziennego to opowiem więcej Enigma ja już sobie wyobrażam Twoje dziecko.... hihihihiii :D ale to wszystko dobrze bo będzie miało taki początek jak żadne inne :D :D :D A teraz ochrzan :/ nie dostałam od Ciebie zdjęcia! :D ale powiem, że się odwdzięczę, akurat mam kilka w komputerku,więc również prześlę, podaj swój adresik Witaj Olinek :D a właśnie przypomniało mi się, pamiętacie tą moją II grupę cytologii i nadżerkę? Byłam u innego lekarza.... powiedziała wszystko co dowiedziałam się od Was, co przeczytałam i tylko potwierdziła moje przypuszczenia. Mam niewielką nadżerkę i mogą ją wyleczyć albo zostawić i usuną mi ją po porodzie itd Kiedy powiedziałam jej co usłyszałam od innego lekarza, popatrzyła się na mnie zdziwiona i zapytała się u kogo byłam. Ale zanim jej odpowiedziałam zerknęła w moje papiery i powiedziała mi bym nie kończyła bo właśnie widzi do kogo wcześniej chodziłam... i zrobiła taka minę jakby się czegoś brzydziła. I bardzo szybko dowiedziałam się, że zabieg usunięcia jest bezpłatny i tamta lekarka chciała mnie po prostu naciągnąć na kasę itd normalnie wściekłam się. Wiecie ja chodziłam do niej od kilku lat ...normalnie nie można zaufać nawet lekarzowi!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hihihihii a ja gawędzę na gadulcu z Estelką :-D enigma👄 weź przestań...... ważne że ja mam Was i męzusia i to dodaje mi sił.... a ja zdjęcia nie dostałam niedobroto jedna lara👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Dzekuje Myszki:) Estello -Tobie dziekuje za szczegolowy opis swojej stymulacji. Bardzo mi pomoglas mniej wiecej naswietlic jak to wyglada choc zdaje sobie sprawe ze u kazdej kobiety inaczej ..🌼 Emiko-- nie płakusiaj... to tylko słowa. A stopka....coz odzwierciedla chyba stan duszy wielu z nas... Ja mam taki wyrzut do losu...pt\"Dlaczego?\"-nie wstydze sie ze tak czuje...to chyba ludzkie. Przyznam Wam sie-bo sie nie znamy -ze bylo dane mi przezyc najpierw jedna dobra nowine od mojej siostry a potem druga od drugiej...Bardzo ciezko znosi sie takie sytuacje.z jednej strony ogromna radosc a z drugiej... To ja pierwsza sie chwalilam ze sie staramy o dziecko ..a los wlasnie tak chcial ... Jedna Ksiezniczka ma juz dwa tygodnie i jest taka słodka... Ja sie zastrzykow nie boje.W ubieglym roku tak wywinelam na nartach ze szyna po tylek i tez codzien musialam sie przez pol miesiaca kluc zastrzykami Clexane aby jakis zakrzep sie nie przyplatal. A zadnej dzidzi z tego nie bylo:P Napiszcie mi jeszcze prosze jak radzicie sobie z tymi zastrzykami własnie? Czy to sa takie ampulki jednorazowe z krotka igla? i zastrzyki podskorne? czy tez moze jakies do mieszania? Pamietam ze przy inseminacji mialam stymulacje Fostimonem .Byl w jakis ampulkach do mieszania i domiesniowo -sama sobie nie moglam dac-musialam łazic na te zastrzyki . Z gory Wam dziekuje... A \"wtrynianie\" jak widac przychodzi mi z łatwoscia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emika :D zobaczysz juz niedługo będziemy się cieszyć z Twojego Brzusia :D :D :D bo tak to już jest na tym topiku, że wszystkie po kolei przy nadziei :) i powiem jeszcze, że normalnie mi zaimponowałaś ostatnim wpisem :D Ha! Ty z tych gadatliwych Jesteś? Fajnie :) aż powiało entuzjazmem, życzę by Twoja wiara ciągle trwała.... :) Topik ten powinien służyć dobrym słowom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olinku ❤️ Zalezyczym będziesz stymulowana Gonal mozna kupic w takiej sztyfcie i jest to taki fajny długopisik i talka tyci igiełka:) rewelacja menopur mialam w ampułkach i musiałam wlewac go do małej strzykawki i co zastrzsyk to nowa igła i strzykawka, wszystkie zastrzyki w brzuch obok pępka ,pod skórę .To tam gdzie ja miałam tłuszczycho:P Wyciszacz czyli dekapeptyl lub dipherelina tak samo jak menopur:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha. Dziekuje. Ten \"Dlugopis\" to znam moj tato insuline sobie takim dawkuje... A z tym mieszaniem ....hmmm..mam nadzieje ze jakos mozna sobie poradzic;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olinek, to mieszanie to masakra. Mi to miesza mąż. Jak miałam jedną dawkę Menopuru w sumie 150 jednostek, czyli dwie dawki leku + jedna ampułka rozpuszczalnika to jeszcze bym dała rade. Ale teraz?! cztery fiolki z lekiem + dwie ampułki i wszystko trzeba mieszać, na koniec \"włożyć\" do strzykawki zmienić igłę na cieńszą, złapać się za fałdę , wkłuć i wcisnąć. Da się przeżyć. Ja żyję ;-) hihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kochane to ja nika33. Chcialabym wam powiedziec o mojej diecie w czasie stymulacji, a mianowicie za pierwszym razem strasznie na siebie uwazalam, jadlam duzo owocow , pilam duzo wody(zdrowy tryb zycia) . Po transferze oczywiscie prawie 2 tyg lezenia no bo musi sie przyjac, i kiedy 24 grudnia szykowalam sie na wigilje doznalam szoku, krwawie .Nie udalo sie - bylam zalamana. Dla mnie to byl tak silny stres , ze powiedzialam do meza , ze wole adoptowac dziecko niz drugi raz przez to przechodzic. Wiec przez 3 miesiace on mnie nie namawial , a ja o tym nic nie wspominalam. Ale ktoregos dnia doszli do wnosku z tesciowka, ze trzeba jeszcze raz sprobowac, ja zapieralam sie rekoma i nogami, no ale wkoncu uleglam. Przy tej drugiej stymulacji . zylam najnormalniej w swiecie niczego sobie nie odmowialam (palilam, tydzien przed punkcja bylam na weselu na ktorym bawilam sie swietnie (na drugi dzien mialam kacai alkoholowego i z powodu mojego gadania i moralnego) Oczywiscie transfer mialam 24(niedziela) wiec i od rana 24 nie palilam, od środy normalnie juz pracowalam (tylko staralam sie nie dzwigac) poprostu myslalam , ze tez sie nie uda tym bardziej , ze strasznie bolalo mnie pdbrzusze. A tu prosze po 37tyg przyszedl na swiat moj skarbulek. Teraz bylo tak samo , tym bardziej , ze nie pokladalam wielkiej nadzieji bo mialam tylko jedna zamrozona blastocyste .. Wiec mysle , ze to jest roznie z tym uwazaniem na siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj Enigma :D kurna w szoku jestem! Zupełnie inaczej bez burzy tych blond loków! :D :D :D powiem Ci, że w krótkich włoskach oczęta zrobiły się większe i bardziej wyraziste :) a powiedz, lepiej w krótkich, co? :) zerknij na pocztę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja chce
bardzo pragne mieć dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lara, a może byś mi podesłała tez swoje zdjęcie? maila mam pod nickiem no ja będę miała teraz tydzień urlopu, a od przyszłego tygodnia do roboty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×