Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Emika

Czy są wśród Was kobietki, które chcą zostać mamami cz. VII - SZCZĘSLIWA

Polecane posty

Niko:) Ech naprawde szczescie i jak cos takiego czytam .. I enigmo Ciebie to wiem ze warto podjac takie wyzwanie -jesli to ma byc ta ostatnia szansa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nika33
Powiem szczerze, ze jak za pierwszym razem proba sie nie udala to mialam takiego dola , poniewarzTransfer mialam 18 grudnia a 24 (w wigilje ) zaczelam krwawic. Ale do drugiego podejscia namowili mnie maz i glownie tesciowka. Ale za tym drugim razem transfer robila mi taka wspaniala pani doktur , ze juz u niej zostalam. Nawet jak tweraz rozdzielila sie z Szamatowiczami to i tak ja za nia poszlam. Teraz jak zadzwonilam do niej i powiedzialam jej , ze sie udalo to slyszalam w jej gloscie , ze cieszy sie conajmniej tak jak ja. A dodam , ze jak urodzilam synka to osobiscie mi robila ciecie , malo tego, codziennie byla u nas w odwiedzinach. Wiec mysle , ze grunt to teZ trafic na dobrego i bliskiego ci lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja staram się myślec optymistycznie, ale koszmarnie boję się, że dziś usłyszę jak moja nadzieja zdycha :-( jak już pisałam po 5 dniach stymulacji jajeczka nie bardzo chciały rosnąć, dostałam zdwojoną dawkę Menopuru. Dziś, po 3 dniach powiększonej dawki, byłam na badaniu estradiolu, a po pracy jadę sprawdzić czy coś rośnie. I to mnie doprowadza do paraliżu. Bo ja nic nie czuję :-( ani brzuch mi się nie powiększył, ani jajniki mnie nie kłują :-( boję się masakrycznie, że nie reaguję na hormony i moja ostatnia szanasa na ciąże pomacha mi na pożegnanie. Próbuję odpędzić od siebie te myśli, ale weź tu człowieku i nie myśl. jeszcze parę godzin i się okaże. Mam jednak ciągle nadzieję, że te moje połówki dzieci ;-) rosną pieknie i się uda :-) dziś będzie 9 dzień brania zastrzyków...ile czasu byłyście na gonadotropinach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olinek:) no widzisz:) głowa do góry:) ja z perespektywy czasu patrząc na ivf myśę o tym jako o pewnym komforcie:) A wczesniej przez prawie 2 lata z dosłownie zegarkiem w ręku:P wołać chłopa:P ze ma sie owulację ,ze to tu i teraz:D:D:D a tak masz luzik:) wszyscy robią wszystko za Ciebie:):):):):) i ja stara panikara juz się rwę po moje sniezynki bo mysle ze nie chce ich tam samych zostawiac......;) a jeszcze nie urodziłam pierwszego:) hihihihi:) Estelka:) nie panikuj!!!!! jesli cos byłoby nie tak...... a mam nadzieje ze tak nie będzie to popros aby zmienił Ci stymulator no gonal.... czasem baba nie reaguje na ten tylko na inny i oczywiscie wieksza dawka. Ja patrząc na kalendarzyk to w 7dniu gonalu mialam pecherzyki 7 i 8 mm czyli byly do dupy ,potem zwiekszyl mi dawke gonalu o połowę i w 9 dniu mialam 12-14 mm , tez do dupy ale rosły dostałam poteem 3 menopuru dodatkowo i w 11 dniu gonadotropin miałam 16-18mm a w 13d były 19-21 i 14 dien luzik a w 15 dniu byla punkcja:) I z tego co pamietam to mnie zaczeły bolec jajniki tzn zaczęłam czuc dopiero po 8 dniach brania więc nie schizuj;) i daj dzis koniecznie cynk!!!!!!!!! trzymam kciukasy:):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiosna6
enigma, dzięki za odpowiedź:) ja mogę czekać, ale lubię wiedzieć ile:) pomyślę i porozmawiam z lekarzem o ilosci podanych zarodków - zobaczymy. mam nadzieje ze wychoduję odpwoiednia liczbę jajeczek i że ładnie się podzielą. ja wiem, ze jeśli bede miała ich wiecej niz potrzebuję i będę już miała 2 dzieci - to zrzeknę sie reszty na korzyść pary która nie moze mieć wogóle dzieci. jedyne co mnei w tym wszystkim troche smuci to to ze to beda nasze dzieci - ale ktoś kto leczy sie w klinikach niepłodnosci musi naprawdę chcieć dziecka wiec zakładam że zrobi wszytsko zeby jego dzieci czuły sie kochane. szkoda że nie mogłam byc w ciąży bez in vitro... ale cieszę sie na tę zblizającą sie "walkę". życzę wszystkim spełnienia marzeń nika33, jeszcze raz gratuluję!:) jeden zarodek. hmmm:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
halo halo co to ja tutaj tylko dzis na dyżurze?:P sysia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nika33
Estellko, ja za pierwszym razem tez nie ragowalam na leki i tez musialam dostasc podwujne leki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nika33
Tak suzinko, tez juz ciebie zauwazylam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem już i mam lepszy humor po 8 dniach stymulacji mam 2 pęcherzyki w prawym jajniku i 5 w lewym. Jeszcze małe po 12-14 mmm, ale dziś i jutro 300 jednostek menopuru i w sobotę kolejne podglądanko, mam nadzieję , że maluchy podrosną :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nika33 vel Szczęściara ja tu byłam zanim zaszłam w ciążę i urodziłam Matiego. Jak sie staraliśmy to tu byłam, potem byłam i tam i tu a teraz nadal tu zaglądam i kibicuję dziewczynom, choć tylko czytam i raczej mało piszę. A po nowym roku zaczynam staranka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wogóle to cieszę sie bardzo, że Bliźniaki Sabry są takie samodzielne i witam Foli po dłuuugiej przerwie - miałaś sie dziś odezwać na dłużej i cio? Cześć Asiulku, jak będziesz miała juz film biegającej córci, to nie zapomnij o mnie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziś ponownie. :) Sandra spi , męzuś ma dziś wychodne a więc mam chwilkę na moją ukochaną stronkę , za którą tesknię.:) Goluś , kochanie nie wiem co się dzieje , ale podzielam zdanie Zabajonka, że sobota to może być za wczesne na podjęcie ostatecznej decyzji. Mam nadzieję, że się u Was ulozy i będziecie ponownie szczęśliwym malżenstwem. Ja też mam na koncie kilka kryzysów , czasami wyglądalo bardzo groźnie - jesli będziesz chciala pogadać to kliknij na gg - jestem codziennie od 9-15 , nie zawsze widoczna ale jestem. 🌻❤️👄 Estelko nie znam się na invitro , ale Enigma wczesniej pisala , że ważne że rosną pęcherzyki a tak jest u Ciebie tak wiec napewno niedlugo dolączysz do grona szczęsliwych brzuchatek czego Ci bardzo zyczę 🌻❤️ Suzinko nie mogę otworzyć stronek ze zdjęciami Mateuszka. :( Sysiu 🌻❤️👄 Enigmuś - Ty wiesz, że ta \"wredota\' to z czystej sympatii.;) ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello! Dzięki Iwonko za słowa otuchy, już wyjaśniam: sama inseminacja kosztuje 550 (a wczesniej 350 :( ) ale też miałam zastrzyki z fostimonu jak Olinek, do tego jeszcze zastrzyk na pęknięcie 90zyla i wizyty, usg, razem wyszło ponad 1000. Nie dziwota zatem że na kolejne będę musiała trochę poczekać. Rozumiem ze Wam sie udało naturals bez wspomagaczy? To cudownie, nawet nie wiesz jak bardzo takie słowa dają mi otuchy! ❤️❤️ Golku Asik i Zabajonek ma racje nie podejmuj decyzji tak pochopnie, musicie spokojnie porozmawiać oboje isć na pewne ustępstwa a napewno wsjio będzie oki. Foli, Asik pozdrowionka, Sabruś super że juz Amelcia w domku, trzymaj sie Słonko. Enigma piłeczko nasza jakies fotki? Estelko to dobre wiadomości, do soboty niedaleko więc już niedługo się wyjaśni, wytrzymaj ❤️❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kochaniutkie :) Wieczorkami Was podczytywałam ale nie miałam weny by coś wyskrobać :( U mnie żadnej rewelacji, cały tydzień mam tak przejebany że szok, kłócę się z tym swoim kretyniastym chłopem i chyba czas najwyższy podać go o alimenty bo z tą łajzą żyć nie idzie Golka - wiem co czujesz, ja takie katusze przechodzę już od iks czasu i czasem się zastanawiam jak ja dałam radę to wszystko wytrzymać, też się wyprowadzałam do rodziców ale byłam taka głupia i zaślepiona że wracałam a on wtedy w piórka obrastał, mam nadzieję że Twój Mąż nie jest aż takim ciulem (jak to mówi Enigma) jak mój i wszystko się ułoży, trzymam kciuki ❤️ Asiulku - jutro lecę na pocztę i wysyłam, zupełnie nie miałam do tego głowy ostatnio, ale poprawię się, obiecuję :P A Sanderka to niuńka taka mała, spryciulka jedna, cieszę się że już biega, choć jeszcze troszkę a jej nie dogonisz, Całusek dla Niej 👄 Sabruś - tak się cieszę że Amelka jest już z Wami :) jesteś naprawdę bardzo dzielna, wierzę że góra miesiąc i Maciuś będzie z Wami :) niech rośnie w siłę, całuski dla Nich 👄👄 Enigmuś - Ty to nigdy nas nie opuścisz gwiazdo jedna :D i buziak Ci za to 👄 Czekam na foteczki brzusia :P Emiczko - odezwij się choć na chwilcię i pokaż że żyjesz Kochana, praca nie zając nie ucieknie :P Suzinko - ależ Ty rozpoznawalna jesteś :P Ucałuj MAtiego ślicznego brzdąca :) NApisz mi jak sobie radzisz z jego wybrykami i ogólnie z tym buntem dwulatka :) Pauluś - no to pierdnij sobie porządnie i wracaj tu do nas i pisz jak tam Patryś :D Witam nowe koleżanki, aż miło poczytać o tych waszych zarodeczkach :) Pozdrawiam wszystkie Kochane babeczki Zabajonka 🌻 Beti 🌻 Estelkę 🌻 Foli 🌻 Andzię 🌻 Gosiaczka z ślicznym brzusiem i pięknym hobby męża 🌻 Agusię 🌻 Anę 🌻 Maklady 🌻 Granini 🌻 Monik 🌻 Iskierkę 🌻 Iwonkę 🌻 Nadwislankę 🌻 kkkkasię 🌻 Jagódkę 🌻 Menię 🌻 LArę 🌻 i jeśli kogoś pominęłam to też pozdrawiam :) 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej no! A Wy gdzie się podziewacie?!! Emiko, odezwij się proszę! ja też zaczynam się niepokoić o Ciebie! na gg też jesteś nieaktywna, za każdym razem jak spojrzę :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Estelko - jestem ja, rety jaka cisza tutaj. Przykro kurna patrzeć jak mało kadry tu bywa, jeszcze w zeszłym roku gwarno ... a teraz faktycznie cisza :-o Emika niepokojąco milczy ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie!! Mam wieści od Emiki - jest na spotkaniu i jednocześnie na szkoleniu i nie ma czasu. Ma urwanie głowy. Odezwie się w niedzielę lub po niedzieli. Przeprasza, że nic nie pisze, ale bardzo późno zaczyna nas czytać i nie ma siły pisać. Pozdrawia was gorąco. A ja jutro dowiem się co z nami dalej czy będziemy razem czy to już koniec. Boję się, bo chciałabym już wiedzieć. Jednak chyba nastawiam się na najgorsze, bo gdyby miałyby być to dobre nowiny to mąż by nie czekał z tym do jutra. Nie wiem jak ja to przeżyję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goluś... brzmi to dziwnie i niepokojąco:(:(:(:(:(:( Twój maz zadecyduje za Was/? a ja dzis sie nie odzywałam bo byłam u fryzjera i opitoliłam sie na chłopaka:D mIAŁAM DOSYĆ TRWAŁEJ I TYCH OLKÓW:) CZAS NA ZMIANY:) Nie ukrywam ze moj maz uwielbia mnie własnie w krotkich włoskach na bok:) szczena mu opadła:) A ja lubie zmiany:) teraz żrę pize:) i poczytam co u Was:) buziaki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pisałam, ale mi zżarło wpis :-( Goluś, mam nadzieję, że ta burz pozwoli jedynie umocnić Wasz związek, bo przekonacie się, że nie możecie bez siebie żyć :-) Trzymaj się! Enigma, pstryknij sobie fotke w nowych włoskach, chociaż komórką i prześlij mi. Strasznie jestem ciekawa jak wyglądasz w krótkich włoskach!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny dlaczego tak czesto zaklada sie nowe czesci? Zle nam tu?? cala chronologia i wsio latwe do odszuania. nie przybedzie nas na nowym topiku. jelsi ktos nie ma chce byc z nami dalej. Lub podczytuje skrycie i sie nie ujawania, to nowa czesc nic nie da. A wykruszanie tlumacze tym, ze wielu osobom (dziewczynom) sie juz ulozylo z dzidziami i nie maja czasu na pisanie ani potrzeby dzielenie sie problemami : co zrobic zeby zaciazyc, bo juz ichten temat nie dotyczy. To jest moje zdania. Dla jasnosci: jestem za nie-zakladaniem nowej czesci. Moze po nowym roku.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Wam :) Ja również sądzę, że to nie jest dobry pomysł na zakładanie nowego topiku... jest wiele nowych kobietek, które mają potrzebę przynależeć tu (np. ja :) ) przeprosinki, że tak się nie odzywałam, ale nie wiem czy to jest taki zły okres dla nas czy nie, ale miałam okropne problemy... natury osobistej :( nie jestem pewna czy powraca do normy to wszystko ale jak na razie trochę się uspokoiło. U mnie były same doliny...a potem już tylko gorzej. Tak jakoś jest, że jak się coś wali to wszystko....Przynajmniej najadłam się czekoladek jak nigdy Przepraszam że dziś nie odezwę się do każdej z osobna, nie mam za wiele czasu... spokojnego wypoczynku życzę Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
estelko:) probuję sobie zrobic komorką ale cosik moj ryj wyglada na szeroki:D:D:D:D więc musze jakos to skorygowac:P A co do nowego topiu to poczekajmy:) na Emikę:) niech wylezie z tej tabelki;) a kysz :D a kysz:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lara:) helloł:) kurna co się laski dzieje??????? moze ten koniec roku jakis pofyrtany ze przychodzą problemy?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja napiszę coś dla równowagi :-) mi w związku układa się bosko :-) ale jestem chwalipięta :-) a z tym nowym topikiem, to macie rację, zostajemy tu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Enigma, jak to szeroli, co Ty wypisujesz?! cześć Lara, ale mam nadzieję że chmury już przeszły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×