Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Emika

Czy są wśród Was kobietki, które chcą zostać mamami cz. VII - SZCZĘSLIWA

Polecane posty

Enigma, bo Twoje dzieciątko przelewa \"wodę\" i mówi: \"Matka czas na kąpiel!\" :D :D :D Gosiaczek :D wiesz, ze Jesteś bliżej niż dalej by zobaczyć swoje Maleństwo? :) również jestem ciekawa czy to GIRL :) czy MEN:) Estella :D :D :D :D :D:D.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Enigmo--heheh własnie przyszedl moj tato do M na meczyk--i przynosl mi najnowsze \"Dziecko\" hehehhe ...;) włąsciwie to chyba dlatego ze byly dolaczone nelepki i plytka z Clifordem ..._dla Małej . W kazym razie w tym najnowszym \"Dziecku\" masz własnie ranking wszelakich piweluszek jednorazowych .....;)od Pampersa po jakies cudaczne firmy ktorych nawet nie znam ... Ale pytalas wiec .....jest artykul na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i ja się pokazuje na chwilkę bo zaraz pędzę na film do kina:-) trza sie pobawić póki można, grzańca wypiłam :-D hihihihihi ciuteńkę :-D enigma👄 pyszczku nasz, pewnie że pięknym trzeba być również w ciąży, a może i zwłaszcza :-) ty to naprawdę jesteś przewrażliwiona na punkcie tego progesteronu :-Dhihihihihi byś łyżkami go jadła jakby tylko ci przepisali hihihihi szczęściara👄 niczym sie nie przejmuj z pewnością wszystko jest dobrze👄 Lara👄 a ulepiłaś bałwana? u mnie dziś nawet ciepło było, teraz zimno jest... pieluszki, kochane pieluszki, kiedy ja będę was kupować? hmm, a ja wyleczyłam męzusia z choróbska, zgadnijcie jak? :-Dhahahahahah okłady z golutkich piersi się przydały hihihihihihi również...... gosiaczek👄 nie ma jak wymyślna kobietka, trzymaj męzusia przy sobie przy tym porodzie, niech wie co znaczy urodzić :-) zazdroszczę fikołeczków i ruszającego się brzuszka👄 musi być wspaniałe to uczucie👄 iskierka👄 witamy po przerwie👄marzenia się spełniają, nawet te najskrytsze👄, a co do kominka to z pewnością u Ciebie sie spełni, i zobaczysz jak fajnie jest mieć ognisko w domu :-D i jak piszesz grzane winko i świece palące sie na kominku, bo ja zawsze zapalam, atmosferka super, ja tak lubię .....a Eryczek widzę że pędzi już, a kiedy zaczynasz staranka z maluszkiem? Estelka👄 ja nadal trzymam kciuki i mocno wierzę w Twój sukces.... uciekam, miłego weekendziku🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Babole!!! Właśnie niedawno wróciłam ze szkoły,byłam tam od rana i padam na ryło,a jutro znów na ósmą.... Wiecie,oglądałam wczoraj jakiś program ,nawet nie wiem o czym i nagle pokazali takiego małego ,dwudniowego bobaska a raczej bobaskę.No i nie wiem co się stało ale nagle poczułam że chyba powoli zaczynam być gotowa na to, żeby wkrótce zacząć ponownie staranka.Myślę,że może najgorsze już minęło i w głowie zaczyna mi się układać??Mam nadzieje że to nie chwilowy przypływ uczuć macierzyńskich. No i biorę sie za siebie,w tym tygodniu idę do gina żeby porobić wszystkie badania. Dzięki Dziewczyneczki,dajecie mi siłę!!!!!!!Jak Was czytam wierze ,że w końcu się uda,NO PRZECIEŻ MUSI!!!! NO I PAMIęTAJCIE-IDŹCIE NA WYBORY!!!!!!!KONIECZNIE!!!! Bużka!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello:) Ja po śniadanku:) zaraz robie cosik w domku ,wczoraj troszke posprzątałam ale nie wszystko:( Tak to jest jak sie zapingala cały tydzien a w chałupie potef syf:( Dzis sporo przede mna:) ale mam powera wiec zaraz idę pracowac:) Maz dzs jest na kursie żeglarskim:) wiec chata wolna:) Aaa musze sie pochwalic ze wkoncu kupiłam kozaczki ala oficerki na płaskim:( z lakierkowanej skórki. Mam nadzieje ze gira mi nei spuchnie bo sie wscieknę:P No nic to buziaki:) Ja tez obowiązkowoidę głosowac ale po południu z mezem:) rodzinnie:):):):) i wogole dzis zrobie pycha obiadek:) mniam:) miłej niedzieli :) Kasiula ❤️ i tak trzymac:) isc do przodu!!!!!! Iskierka:) no to trzymamy kciuki za brak @:) adios:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
enigmaa Dziękuje Ci, ze napisałaś do mnie na tamtym topiku i pozwolilaś napisac na tym 🌼🌼🌼🌼dla Ciebie. Boje się jak ognia genetyki,bo jak się okaże ,że jest coś z nią nie ok to moje nadzieje się skończą,bo jak wiadomo genetyki nie da się leczyc.łódze się,że może miałam pecha ze 2 ciąże mi obumarły/dodam,że przy pierwszej ciąży przeżyłam okropny stres,a wtedy jeszcze nie wiedziałam,że jestem w ciąży.Dokładnie w 6-stym tyg. dowiedzialsm się,że jestem w ciąży.Przy drugiej ciąży teżz nerwami nie było ciekawie,bo dostałam urazu po 1-wszym i ogromnie się bałam aby go ponownie nie stracic.W rodzinie mojej i męża nie ma nikogo kto by miał takie problemy jak my-więc żyje cichą nadzieją,że to może nie jest wina genetyki.Porobilam troche badan-wszystkie mi wyszły dobrze.Pociesza mnie to,że nie mam problemów z zajsciem w ciąże.Błagam P.Boga aby się mi teraz udało,a jeżeli będzie inaczej to tak jak pisałam będe szukac dalej przyczyny w klinice w Łodzi,a tam dopiero mnie przyjmą w styczniu-niestety czekanie na wizyte tam jest długie .Dziękuje Ci ,że się odezwałaś Zycze Ci szczęścia i powodzenia,no i trzymam kciuki za Ciebie,abyś szczęsliwie ciąże donosila do końca i urodziła całe i zdrowe dzieciątko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
enigmaa Tak robiłam poziom progesteronu w ciązy.Pamiętam,że był to chyba 7 tydz. ciąży-liczonuy od daty ostatniej miesiączki i wynik był 23,1.Robilam także progesteron 2 miesiące po poronieniu i miałam w 21 dniu cyklu 8,78.Nie mam tego wyniku przy sobie ,ale pamiętam ze parametry progesteronu w analityce gdzie je robilam były od ilus tam do 21.Pamiętam ze górna granica była 21. ENIGMAA dziękuje Ci ze Cię zainteresowała moja osoba,że napisałas-Jesteś Kochana.Z całego serca Ci zycze,abyś szczęsliwie urodziła Twoje dzieciątko👄👄👄👄👄👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marghi, mam nadzieję, ze wszystko się ułoży i to nie genetyka. Dla mnie klinika w łodzi była szczęśliwa i oby tobie też pomogli. Trzymam kciuki :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak tam po wyborach ? u mnie jest radość :) U Nadii też bo wczoraj oglądając wyniki zaczęła bić po raz pierwszy w życiu brawo :) wie o co chodzi w polityce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ;0 u mnie radisc jak u Nadii-foli;) Podobne zachowanie wczoraj wieczorem ..heheh choc musze przyznac ze nie pierwszy raz w zyciu:P U mnie start... Od wczoraj zaczelam z Marvelonem....no to ..tryby machiny aczely sie obracac. Emiczko--- wiesz jak z tym czasem jest .Pewnie zaraz Ty bedziesz startowala....i w koncu .....w kazdym razie -wierze!!!🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello witam po weekendzie...moje samopoczucie kiepskie...dostałam jakiejś niestrawności, przez to boli mnie brzuch...poza tym jakieś zawroty głowy...to pewnie wszystko przez niskie ciśnienie...a jeszcze wczoraj doszły doły eee. szkoda pisać. Dzieczyny , Wy naprawde nie miałyście żadnych, ale to żadnych objawów przed testem...piersi Wam się nie zmieniły? tzn. Zabajonek pisała, że jej oklapły, a u Ciebie Foli nie było zupełnie żadnych zmian...? chyba wariuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Estellko--u mnie tez w glowie jakis helikopter sie od wczoraj zalacza..to chyba faktycznie ta pogoda:O... Oj oby poszlo.... Nie denerwuj sie Estellko-najgorzej wyszukiwac sobie objawow na sile.... ile to kobiet dlugo nie wie ze jest przy nadzieji ..czasem o iwle wiecej niz jeden cykl....a to moze sie cykl przeduzyl? a to moze przez chorobe...albo wogole nie poptarza kiedy byla ostatnia @... a jak sie znam te mozliwosc to mysli tylko wokol tego kraza... ale czy to sprawi ze bedziesz sie lepiej czula?? Musisz sobie powiedziec -ze to co mialo sie stac juz sie stalo I nic juz tego nie zmieni ...ani Twoje ciagle mysloenie,ani czy sa objawy czy nie ma.... trzeba zyc dalej .......jakby nie bylo .... Sprobuj choc chwilami zajac mysli czyms...albo łapki...Wiemy wszystkie tutaj jakie to trudne...Ale probowac warto . A bedzie to co musi byc. Ja tam w kazdym razie wierze ze bedzie dobrze:) Musi byc .W koncu to takze nadzieja dla mnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to dla estelki, co ja cię będę przekonywać, że nic nie czułam przeczytaj moje posty po in vitro , pierwszy jest o bólu brzucha reszta o objawach :) 14.06] 09:03 foli Zabajona, dzięki Acard jest na rozrzedzenie krwi (to jak aspiryna). Kurde a mnie rano taki ból żołądka obudził, skutki leków chyba. Muszę się wziąć za dietę wątrobową, dzisiaj tylko gotowane 09:23 foli Zabajona, niedługo mdłości miną i będziesz mogła odetchnąć z ulgą. A u mnie lepiej, gardło już nie boli. Ale martwi mnie to że ja wcale nie czuję żeby się udało i coraz częściej wydaje mi się że raczej nic z tego 08:15 foli cześć byłam na badaniu krwi, wyniki po 15.00, co do przeczucia to raczej wydaje mi sie, że nic z tego. Wyniki odbierze mi mąż 26.06] 08:24 foli Mam nadzieję, że się mylę ale od kilku dni burczy mi w brzuchu a u mnie to zawsze nieodwołanie był sygnał @. Jeszcze do tego straciłam głos, mam coś ze strunami głosowymi. Jak mąż mi odbierze wyniki to dam wam znać aczkolwiek nie wiem o której to będzie bo mam gości w pracy i nie wiem do której będę tu siedzieć ale jak tylko dotrę do domu to się odezwę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Estelka, jak widzisz nie czułam nic innego jak co miesiąc przed @, piersi wcale mnie nie bolały i nie bolały nawet w ciąży jeszcze jakiś czas. No i jak widzisz ja też się schizowałam przed testem, chyba tylko terminator jakiś by się nie stresował

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aleście nastukały ! :) A w ogóle witam w V RP :) Ja również jestem usatysfakcjonowana wynikiem, co prawda sceptycznie podchodzę do obiecanek, bo niejedni już obiecywali dobrobyt dla Polaków i gówno z tego było :-o mi jakoś w portfelu nie przybyło, a nie oszukujmy się - dla przeciętnego Polaka zawratość portfela jest miernikiem jako takiego dobrobytu. Co mi po poprawie wskaźników, jak mi nic się nie poprawia ?! No ale poczekamy-zobaczymy! enigma - co dp pieluszek - my zaczęlismy od pampersiaków, potem huggiesy i na tych stanęło, wg mnie dobrze chłoną i są dość \"przewiewne\". Pupka w nich sie nie odparzy jak się \"przegapi\" czasem, ze już pora malucha przewinąć :p My dodatkowo asekuracyjnie od początku stosujemy sudocrem naprzemiennie z mąką ziemniaczaną - po prostu najlepsza metoda jak dla nas i pod paszkami i pachwinki i pupcia różowiutkie. Iskierka - powodzenia w dalszej walce o bejbika :) A Eryczek rośnie jak na drożdżach ! Ana - kciuki trzymam za obronę! Estelko - no właśnie doszukiwanie się objawów lub ich braku, porównywanie nie ma sensu. Naprawdę każda z nas jest inna. Jedna ma objawy jeszcze przed terminem @, inna zero objawów, jeszcze inna ma objawy po jakims czasie. NIe czytaj już, nie stresuj się, po prostu wycisz się maksymalnie, na ile potrafisz. CO do piersi, to mnie zaczęły boleć około 8 tc dopiero i wtedy zaczęły rosnąć, barwy nie zmieniły, zero zaciemnień, zero zylek na wierzchu. To wszystko zaczeło się pod koniec ciąży jak piersi nabrały, no a najbardziej po porodzie jak miałam nawał mleczny (niestety mam po tym niewielkie rozstępy mimo stosowania kremów). Buziaki dla wszystkich babolek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
och, Foli, jak ja lubię czytac takie wypowiedzi :-) a powiedz, pamietasz, co Ty , miałaś z żołądkiem? bo u mnie od soboty wieczów jest masakra, brzuch wzdęty, żołądek/wątroba (nie znam się) boli jak cholera. Do tego (przepraszam) zaparcia ...to chyba gazy powodują, że brzuch mam twardy i wielki i balon...czym sie moge ratować, jakie leki na to brzuszysko - w jedne spodnie wchodze, które były na mnie za duże, bo nic innego nie pasuje w pasie :-( łykam nospę , ale nic nie pomaga. może cos na wzdęcia by pomogło, albo na zaparcia? co mogę wziąć? Ja teraz strasznie sie boje, że wątroba odmawia mi posłuszeństwa :-( a ciąża...cóż jeszcze dwa dni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Estelka, ja miałam takie wzdęcia. Espumisan jest bezpieczny, ale lepiej ustal dawkę z lekarzem. Mi espumisan dużżżżżżżżżżo pomógł. Estelka, ja ok 10 dnia po terminie dalej myślałam, że się nie udało. Nie miałam objawów. Poza tym dzisiaj dzwoniła do mnie ta koleżanka, która miała in vitro i pytała sie czy mnie też tak brzuch bolał. Ma wzdęcia. Więc Estelko, głowa do góry. Według mnie ten brak objawów sygnalizuje dobre wiadomości ...... :) Dziewczyny, wróciłam od gina przed chwilą. Jestem strasznie szczęśliwa. Wyniki mam książkowe. Jedynie muszę teraz brać Folik i lactovaginal co drugi dzień. No i od jutra wracam do pracy. Cieszę się, bo nudziło mi się w domu :) Widziałam na usg fasolkę. Całe 4,5 cm. Kurczę dziewczyny, ale machało nóżkami i rączkami. Mówię Wam, hihihihihi, coś niesamowitego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwonka, gratuluję! na pewno było to przefajne wrażnienie :-) ok, to ni epanikuje,tylko cierpliwie czekam na swoja kolej :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny :) powiem Wam jedno: coś tu na tym cudnym topiku dzidziuś się kręci :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
estelka, mnie powtwornie w mostku kłuło z tego co pamiętam, miałam płyn w brzuchu po transferze jeszcze i to od tego, w ogóle do teraz mam wrażliwszy żołądek od leków do in vitro co do pieluch ja jestem wierna pampersom próbowałam innych ale mnie nie przekonały, ale to tylko moje zdanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwonka, ciesze się strasznie :) to rewelacyjne uczucie :) GRATULACJE :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki, pisałam maila do mojego doktorka, odnośnie moich objawów. Zadzwonił do mnie i jutro mam sie u niego zjawić i jutro zrobie betę. Czyli jutro mój wielki dzień - radości lub rozpaczy...chociaż mam nadzieję, że radości :-) raaaaanyyyy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
estelka, a który to dzień po transferze? No to trzyamy kciuki nadal a jutro mocniej zaciskamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobry pomarańczek
Witam Was kobitki ciężarne i nie zaciążone... Czytam co u Was cały czas... i podziwiam i tylko marze aby do Was dołączyc... I w tym kierunku zmierzam ale... chciałabym Was o podpytac... tak w skrócie... mam problemy z cera i lecze sie w tej chwili u endo i gina... biore spironol (mozliwe ze nie wiecie co to) i yasminelle (antykoncep) i nastepne 2 cykle sam yasminelle.... Wiem ze pytajac Was mozecie powiedziec ze gin mi powie wszystko ale do niego ide dopiero za 2 cykle... i pewnie wszystkiego sie dowiem... Dodam jeszcze ze mam PCOS (wiem ze to nie fajnie) ale nie znaczy ze moze byc klapa... I pytanie moje... Jak to jest z tymi antykoncep. biore 5 cykl... po jakim okresie od odstawienia jest szansa i bezpieczenstwo zaciazenia.... moze miałyscie podobny dylemat chodzi mi o antykonc. po jakim okresie Wasi ginowie mówili by sie zaczac starac... jakies zalecenia... wiem wiem powiecie ze skoro czytam powinnam wiedziec... ale jakos chyba wpisuja sie tu zdecydowane juz staraja ce... a nie takie z dylematem kiedy zaczac.... wiec jesli cos wiecie prosze o podpowiedz.... Pozdrawiam wszyskie Panie (równiez te z dzidziusiami) bo takie tez tutaj są.....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×