perfekcyjna pani domu oglądacie ten program???

Kasiek 8888 pewnie masz racje ztym proszkiem,ale tu tez przemawia aspekt ekologiczny, ja jednak lepiej się czuje jak cos robie i wiem ,ze niezanieczyszczam środowiska.Zebysmy wszyscy mieli tego świadomośc mielibysmy dookoła znacznie czyściej..itp.Ja swoje córki też tego uczę i pomału sa tego efekty.To sie przenosi na zdrową żywność,selekcje śmieci,ekologiczne środki czystości i tak pomału zarażamy się ekologią!!

No czytam i serce mi rosnie. Ciesze sie ze tylu osobom zalezy na czystosci i estetyce swoich mieszkan i domow. Dlamnie to baaardzo wazne ze gdy przychodze z pracy moge sobie usiasc i relaksowac sie patrzac na czystosc i harmonie. Nienawidze balaganu i nieporzadku u mnie kazdy przedmiot ma swoje miejsce na ktore musi wrocic jezeli byl uzytkowany. To daje mi bardzo duzo satysfakcji. Nigdy nie wstydze sie balaganu przed goscmi gdyz zawsze mam pozadek i dbam o to niewielkim nakladem pracy:). Czesto gdy odwiedzam przyjaciolki poprostu przytlacza mnie bajzel panujacy w ich domach nic nie jest tam gdzier powinno byc a w lazienkach zalegaja srodki chemiczne i kosmetyki niektore juz kilka lat po terminie to przerazajace dla mnie. Pozdrawiam wszystkie perfekcyjne i nieperfekcyjne panie domu i zycze wam aby wasza walka o czysty przyjemny i schludny azyl (dom mieszkanie) byla zawsze przez was wygrywana. buziaczki

No do perfekcji to daleko w moim domu :P chyba żebym sama mieszkała :D

Zapraszam do poczytania http://femia.pl/

witam:) widze ze topik znowy ożył.. :) bardzo sie ciesze... Emmi cicho_borowska>>my to sie znamy z innego topiku... pmiętacie donn??? :D sylvi >> a powiedz z jakiej firym ta lodówka.. bo ja mam np .. okap z amiki.. i niczym nie idzie tego doczyścić.. normalnie mazy i mazy a próbowałam już naprwde wielu sposobów.. natomist piekarnik bosha i lodówka elektroluxa czyszczą sie rewelacyjnie byle czym ... acha fajnie je nabłyszcza .. nabłyszczacz do zmywarek :).. pisałyśmy o tym gdzieś wcześniej.. kejt12 >> też mam poradnik ppd.. jest bardzo fajny ciągle do niego wracam jak szukam natchnienia :) ziazik >> ja stosuje że tak powiem na oko... daje do miseczki sode i dolewam octu żeby sie zrobiła taka papka... fajnie sie nią czyści.. fugi.. płytki schodzą nawet ślady z mydła... krany.. zlewy.. do tego stosuje zwykły ocet... ale myśle że jabłkowy też sie nada.. chociaż może bardziej go szkoda.. Emmi>> no widzisz z niba mi spadałaś... mi nowiutkie okna załatwili goście od wylewek... i tarasowe okna przy podłodze.. są całe w betonie... wypróbuje z tym octem i wacikiem.. bo też sie boje żeby nieporysować Kasiek8888 >> no może i lepiej.. ale widzisz tak jak pisze 40latka.. tu chodzi też o ekologie :) ja wyczytałam też że ocet można dodawać zamiast płynu do płukania w czasie prania... tak robie i ubrania fajne.... poza tym raz na jakiś czas szklanka octu do pralki lub zmywarki.. i puścić pustą.. ja ostatnio wszystko sprzątam nie moge patrzeć na bałagan... ale u mnie to pewnie syndrom wicia gniazda :P no cóż pozostaje mieć nadzieje ze mi nie przejdzie ;)

donn//:D pewnie że znam i pamiętam:D:D:D Ale się zakamuflowałaś jędzo :P dzięki za ocet do prania i do pralki ;)

Dolaczam do grona milosniczek octu. Ocet pachnie:)

Emmi >> ha ha :D.. czasem toche kamuflażu niezaszkodzi... zrobiłam sobie swój płyn do mycia .. prawie wszystkiego.. do spryskiwacza woda ocet i po 3 kropeli olejku z drzewa herbacianego i lawendowego :)... nawet fajny

Beznadziejna, jaki masz ten okap ? ze stali ? jeśli zatłuszczony to wypróbuj tego pomarańczowego spreju kuchennego chyba Cif....w takiej butelce jak płyny do mycia szyb, dobrze rozpuszcza tłuszcz lodówkę pokrytą stalą czyszczę wyłącznie sprejem do szyb i ściereczką z mikrofibry, przedtem walczyłam ręcznikami papierowymi i wiecznie były ślady a z kolei specjalna oliwka do nabłyszczania, na kórą wydałam fortunę powodowała jedynie plamy i to że kurz przylegał do powierzchni, normalnie masakra

naprawdę podziwiam >> ja nie wiem z czego ten okap.. nie jest zatłuszczony.. ja go od nowości domyć nie moge... zostają takie mazy czym bym nie czyściła... oliwka też sobie tylko plamy zrobiłam.... ja myśle poprostu że to coś z czego okap jest zrobiny jest poprostu kiepskie..

do kuchenki i piekarnika dobry jest Mr coś tam, na etykiecie jest naryskowana kuchenka, w spreyu, psika się tym do środka czy na okap, tylko trzeba uważać na oczy, odczekać i bardzo ładnie się domywa :)

czesc KObitki :) wbijam sie na wasz topik(czesto go poczytuje) z nadzieja ze pomozecie mi odmalowac meble.marzy mi sie kolor żółty i zielony,ale jak?jakie farby?i czy pokryja ten niebieski kolor?nigdy tak nie odnawialam mebli. moze macie jakies rady.licze na Was. oto meble http://www.abra-meble.pl/produkt.php?id=471&kolor=1&kategoria=16

Strasznie spodobało mi sie jedno hasło PPD: miejsce na wszystko, wszystko na miejscu:D takie proste, do tego dążę, tylko MM coś się opiera tym złotym myślom;)

bazylia, a moze okleic te szafki? a nie malowac. kolezanka oklejala meble specjalnym "czyms tam" i bardzo ladnie to wyglad:). musialabys spytac w sklepie z farbami i tapetami, bo ja nie pamietam jak to sie nazywalo.

to się nazywa okleina albo tapeta samoprzylepna sa rózne wzory i kolory, widziałam kiedyś żółtą, taka lekko przecierania, bardzo fajnei to wygląda nie nadaje się na powierzchnie typu - stół, bo nei jest odporna na zadrapania, ale na fronty mebli - jak najbardziej do kupienia w sklepie z tapetami

dziekuje za odp. popytam w sklepach o te okleiny i mam nadzieje ze uda mi ladnie pokryc te meble.pozdawiam Was cieplutko.

no jak najbardziej się zgadzam z tą ekologią.chodziło mi bardziej o aspekty ekonomiczne. a co do tego octu do pralki to lejecie go do środka czy do tej szufladki??

A w jakim celu wlewaci ocet do pralki?

Kasiek8888 >> ja leje do szufladki.. onciona >> żeby sie pralka czy zmywarka wyczyściła... do zmywarki można specjalny płyn.. ale on jest srasznie drogi...

witam.PP oglądam rzadko (nie mam tego kanału, czasem zerknę jak jestem u kogoś) mam pytanie bo wy jesteście kobiety obeznane nieźle: czy podawany był sposób na czyszczenie dywanów? ( oprócz specyfików sklepowych typu vanish bo te nie zdały egzaminu) bardzo prosze jak cos wiecie piszcie...

a ja słyszałam, że leją go też zamiast płynu do płukania...

wciera szczotką a potem odkkurza

ew papka soda + ocet

http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=7&w=70078881 a tu znalazłam inne ciekawostki, o dywanach też

teraz od 13.10 w Lidlu będą wszystkie produkty do sprzątania, płyny do szyb, łazienek, odplamiacze, preparaty na pleś, chusteczki do mycia WC, chusteczki do wywabiania plam, mopy, zbieraczki do mycia okien i inne cuda, sprawdzcie koniecznie, naprawde fajne produkty ja w Lidlu zawsze kupuję taki sprej do czyszczenia łazienki W5, super czyści kabinę prysznicową, umywalkę, płytki, sedes itp, usuwa kamień i mydło bez szorowania

dywanów i tapicerki - bardzo bardzo dobry ale nie zawsze jest

A propos czyszczenia dywanu... Kiedyś szukałam domowych sposobów na wypranie wykładziny dywanowej, a dokładniej specyfiku, który można wlać do maszyny do prania dywanów. Przeczytałam wtedy, żeby wlewać albo samą gorącą wodę, albo wodę z octem, albo wodę z amoniakiem. Czyli w sumie chyba nic nowego...

Jeszcze jedna sprawa... Czy używacie miotełek do kurzu? Nie chodzi mi o coś typu pronto duster, bo to nie jest typowa miotełka. Chodzi mi o takie typowe piórkowe albo puchowe miotełki. Nigdy tego nie stosowałam, ale jestem do nich uprzedzona. Mam wrażenie, że jeślibym przejechała taką miotełką np. po meblach, to drobinki kurzu po prostu wzniosłyby się i po chwili osiadły z powrotem. Gdy ścieram kurz na mokro, to wiem, że go rzeczywiście zabieram, wiem, że przykleja się do szmatki. A taka miotełka to chyba strąca tylko kurz i potem on sobie lata, żeby po chwili opaść i osiąść tam, skąd został strącony. Czy te miotełki to nie jest przypadkiem pic na wodę?

Ma ma , faktycznie na mokro kurz lepiej się zbiera, ale jest to bardziej czasochłonne. Ja stosuję taką miotełkę, kiedy potrzebuję "na szybko". Trochę kurzu gubi, ale w sumie sporo w sobie jednak zbiera, wystarczy potem ją wytrzepać, to widać ile tego było:)

ma ma>perfekcyjna pani domu mowila zeby te miotelki rowniez spryskiwac woda wtedy nie dzieje sie tak jak mowisz tytko faktycznie wszystko ladnie sie zbiera i nie osiada znowu :)