czy małe dziecko może widzieć ducha?

spalam wtedy na plecach-to pamietam jak sie obudzilam Drugi raz odwiedzilo mnie w miejscu gdzie mieszkam-tez w Belgii jakis rok temu obudzilam sie i czulam jakby ktos siedzial obok na lozku-tym razem mnie nie dusilo ale czulam ze ktos siedzi i znow nie moglam sie ruszyc-tym razem tak zaczelam glosno krzyczec ze az obudzilam swojego faceta i on zaczal sie pytac czemu krzycze-i wtedy wszystko zniklo i jak ja mam zasnac tutaj dzisiaj

zgadzam się ,że to paraliż senny a kiedyś to była zmora ... jak mawiały nasze prababki-sen mara-Bóg wiara...

Jak zmarł mój dziadek, miałam 12 lat. Dziadek z babcią czyścili ludziom ubrania - płaszcze, marynarki i inne. Robili to ręcznie - szczotką. Dziadek zmarł w kwietniu a ja w wakacje śpiąc u babci usłyszałam w środku nocy odgłos szorowania szotką, dokładnie taki, jaki towarzyszył pracy dziadka. Do dziś mam dreszcze. Babcia i dziadek mieli 3 pokojowe mieszkanie. Było to jeszcze przed śmiercią dziadka. Nie mogłam wejść do jednego z pokoi nawet w dzień bo czułam niezrozumiały lęk. Moja kuzynka miała to samo. Do dziś nieraz śni mi się ten pokój i się budzę spocona.

o tych kapciach tez slyszalam:) ok niech bedzie ze byl to paraliz to jak wytlumaczyc fakt ze gdy przydazylo mi sie to za pierwszym razem nastepnej nocy kolezanka tez tak miala?? apotem jeszcze jedna??nie udawaly widzialam strach wich oczach i lzy i zmeczenie jak sie wybudzily z tego stanu czy mozliwy jest zbieg okolicznosci ze 3 dziewczyny noc po nocy mialy paraliz senny??

ale zmora to jest to samo co paraliz.ta nazwa wziela sie z dawnych wierzen, kiedy ludzie uwazali, ze jakas zla sila dusi ich w nocy.w tej chwili to zjawisko ma juz naukowe wytlumaczenie i nie jest niczym nadzwyczajnym, przytrafia sie naprawde wiekszosci osob, kogo o to zapytam choc raz w zyciu mial.kiedys czytalam sporo na ten temat i dowiedzialam sie np. ze podczas takiego stanu mozna wyjsc poza swoje cialo astralne stad czesto bedac uspieni potrafimy z gory obserwowac to co sie dzieje.podczas snu nasze cialo i dusza stanowia dwie odrebne czesci.kiedy obudzimy sie w fazie REM nasza dusza jest oddzielona od ciala.jestesmy swiadomi tego co sie dzieje ale nie mamy wladzy w ciele.to trwa zaledwie kilka sekund choc czasami wydaje nam sie, ze trwa dlugo.

no bo to każdy ma ale jeden pamięta bardziej ,drugi mniej a trzeci wcale

belgijka musiałabyś troche więcej o tym zjawisku poczytać sama jestem ciekawa

w życiu nie zasnę, a jak będę musiała w nocy wstać do dzieckato chyba męża obudzę .Jestem strasznym bojuchem

pisalam kiedys na topiku duch-opisalam tez swoj przypadek tam tlumaczyli to ze moze to miec zwiazek ze silnym stresem

hahah ja narazie pisze z pokoju cory-chyba sie dzisiaj z nia poloze

belgijka wytlumaczyc mozna to w prosty sposob, paraliz senny mozna wywolac sama mysla o nim.jesli opowiadalas im o tym co ci sie wydarzylo moglo ich spotkac to samo, poprostu wlaczyla sie podswiadomosc.ja kiedys , kiedy po raz pierwszy to mialam przez kilka kolejnych nocy balam sie zansnac, nie wiedzialam co to jest, czlowiek w tym momencie czuje jakby to byl koniec.myslalam, ze umieram.przez to ze sie balam i myslalam o tym zdarzalo sie to coraz czesciej.teraz , kiedy juz wiem na czym to polega i co robic w takich chwilach, juz sie tego nie boje a tym samym coraz rzadziej mi sie przytrafia.powiem wiecej dla mnie jest to teraz bardzo fajne uczucie, cos niezwyklego.

a mój pies warczy na drzwiiiiiiii!!!!!!!!!!!!!!!!!

Weterani z topicu "Duch" zapraszają Asasello, pozdrowienia z Worobiowych Wzgórz ;)

a dla tych, ktorzy boja sie tego uczucia jest jedyna rada, aby nie spali na plecach, bo glownie w tej pozycji zdarza sie paraliz nie wiem od czego to zalezy:o

zgasło światło -nie zauważyłam nawet laptop ma baterie -kużwa zaraz zacznę śpiewać ...:O

nelly przyjemne?? ja to bym nie zyczyla tego najgorszemu wrogowi!!! moze i masz racje-ja wiem jedno ze wiecej juz tego ne chce miec:Pi obym nie miala skoro pisze o tym:O

może od tego że ciało jest wtedy tak jakby najbardziej zrelaksowane

a mnie na DUCHU juz nikt nie pamieta:(

proponuje poczytac na ten temat bo zagadnienie jest naprawde ciekawe.ja odkad dowiedzialam sie czym jest paraliz senny zaczelam wykozystywac ten stan, choc on coraz rzadziej mi sie przytrafia.podczas takiej fazy snu mozna wyjsc z ciala astralnego i obserwowac wszystko z gory, to niesamowite uczucie widziec swoje cialo stanowiace odrebna czesc.

Nelly tylko ze jak czlowiek spi to potem nie wie w jakiej pozycji sie znajduje:Oech wierze ze juz mnie to nie spotka:)

to pytam ja hermenegildaaaaaaaaaaaaaaaaaaa...uhu uhu......

boshhhe zmieńmy temat bo naprawde dzisiaj nie zaśniemy :P

jedna z kolezanek ktora wtedy spala ze mna w pokju opwiadala ze widziala siebie z gory

ja jestem z corka-ona smacznie spi-a ja dzis chyba z nia w lozku wyladuje:P

nelly.f.----->wychodzenie z ciała to niebezpieczna zabawa....

belgijka a wiesz dlaczego jest dla ciebie nieprzyjemne?dlatego, ze na sile probujesz sie z tego stanu wybudzic, boisz sie bo nie masz kontroli nad swoim cialem, wiem cos o tym, bo tez sie kiedys balam, w koncu to nie codzienne kiedy budzisz sie a nie mozesz sie poruszyc. nastepnym razem sprobuj sie zrelaksowac, boddaj sie wibracjom, ktore przechodza przez twoje cialo a poczujesz lekkosc i blogosc, ktorej nie sposob opisac.budzac sie na sile przerywasz proces oddzielania sie ciala astralnego.

ja też jestem z mężem ale on pewnie zaśnie pierwszy a ja będę się bać :O

kurcze mój maz grzebie coś w garażu :O chyba zaraz ściągnę go do domu ale jak tu wyjśc ....chyba zadzwonię do niego na komórkę ....:O

jak mam sie poddac jak to mnie uciskalo i dusilo !!! nie chce latac i siebie widziec z gory za bardzo sie boje tego:Oa Ciebie podziwiam za odwage

ech juz piszcie lepiej o nawiedzonych domach-bym juz o tym nie myslala by znow mnie nie dusilo:O