Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość spędza mi to sen z powiek

Goście nie wynudzą się jeśli nie będzie oczepin?

Polecane posty

Gość spędza mi to sen z powiek

Oczywiście oczepiny mogą być, ale ja nie chciałabym w nich uczestniczyć.:( Można jakoś ominąć te oczepiny i o północy np. wjechać z tortem i po sprawie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co sądzicie*
Można, według mnie, bo sama tak będe robić. Rzut bukietem/krawatem, i po sprawie. A od tego, zeby goście się nie nudzili, to chyba dj/zespół jest, a nie ty ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pikaczuu
te oczepiny to dla gości żadna atrakcja , no przynajmniej dla mnie ale jak chcesz żeby jakos była zachowana tradycja, to rzuc bukiet i bedzie po sprawie - a pan młody muszke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie tez to nie atrakcja :O wręcz bym powiedziała, że to irytujace i lekko wioską zalatuje :O :O :O dlatego gdybym była Twoim gościem to bym się ucieszyła że nie ma oczepin :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czyje to
u mnie nie było i nikt nie narzekał :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niby wszyscy chcą oczepin, a jak przychodzi co do czego, to panny uciekają do toalety, a panowie wychodzą na papierosa. Kiedyś moja ciotka powiedziała mi, że marzy jej się być na weselu, na którym nie ma oczepin i się doczeka.:P Na początku planowałam zrobić jakieś ognisko albo kulig zamiast oczepin, ale teraz myślę, że po prostu o tej godzinie wjedzie tort albo będą sztuczne ognie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chipsssssss
oczepiny to byly kiedys fajne..teraz zalatuje ..jak tu ktos napisal..wioska...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czyje to
A oglądaliście "Wesele" :) ? Tzn. nie chodzi mi o "Wesele" Wyspiańskiego, tylko ten film polski, niedawno był w telewizji...Tam pokazywali m.in. najbardziej żenujące zabawy oczepinowe...Pomyśleć, ze w rzeczywistości wygląda to czasem i gorzej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ostatnio byłam na weselu nie ? no i spoko wybiła godzina 00:00 więc laski do kibla ja nie uciekałam bo to jeszcze gorsze chyba zachowanie no i ok kręciłam sie w tym kółku jak debil jakiś, panna młoda rzuciła podwiązkę i ta spadła mi na głowę więc nie było odwrotu i wszystko było ok do momentu kiedy krawat złapał lekko bardziej najebany koleś a orkiestra oczywiscie gorzko , gorzko i takie tam :O :O :O wszyscy stoją naokoło , patrzą sie, biją brawo a my jak te dwie małpy w cyrku :O oczywiście sie z kolesiem nie pocałowałam bo byłam na weselu z moim Słońcem i raczej sie z obcymi nie całuję no i ok jakoś wybrnęłam (ja bo ten koleś bardzo chętny był :O :O) a potem orkiestra kurwa że teraz nowy pan młody założy nowej pani młodej podwiązke na nogę uwaga ! ZĘBAMI :O :O no to juz lekkie przegięcie było bo ja kiecke miałam i sory ale nie bedzie mi sie obcy koleś z ryjem pod kieckę pchał :O :O a oczywiście reszta gości : No Marcin dawaj dawaj !! (tak jakby mnie nie było albo jakbym była manekinem jakims :O) więc wylazłam na scenę do orkiestry , wzięłam mikrofon i powiedziałam, że bardzo mi przykro, że psuje niektórym zabawę ale mnie to jakoś nie pociąga i nie bede robiła z siebie debilki i nie bede sie dawala nagrywac jeszcze przy tym i wogole że jak ktoś jest chętny do obmacywania przez obcego, najebanego czlowieka to ja bardzo chetnie odstapie ej jaka cisza sie zrobila i nagle sie dalo zrobic cos innego tzn jakies kolko z husteczka czy cos takiego ale przezycia mam traumatyczne lekko i dla mnie to wiocha , wiocha i jeszcze raz wiocha :O :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teoria---> Ty masz traumatyczne przeżycia, a ja o mało nie popuściłam ze śmiechu jak to czytałam.:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marta no weź :P :P :P to wcale nie było śmieszne :P krępujące i żenujące no normalnie jak małpy w cyrku :P dlatego dla mnie to wiocha i marzę o weselu bez oczepin ale niestety zawsze na takie trafiam :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czyje to
teoria- współczuję, brrr...nie powinno być tak ze ktokolwiek jest zmuszany do "SUPER ZABAWY"...dobrze że im wygarnęłaś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bylam tez na kilku weselach
i niestety jest tak jak napisala teoria tzn albo polowa ucieka gdzie pieprz rosnie a te co nie uciekna to sa zmuszane do zabaw , ktore zdaniem orkiestry albo wodzireja sa smieszne ale nie wszyscy potrafia sie sprzeciwic :D a wogole panny mlode powinny nie robic oczepin i byloby to najlepsze wyjscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mozna prosciej
u mnie oczepiny polegaly na rzuceniu welonem a potem dziewczyna ktora go zlapala zatanczyla z chlopakiem, ktory zlapal musznik. Pozniej byly podziekowania dla rodzicow. Bez zadnych glupich zabaw. Chcialam wczesniej zastrzec to przed orkiestra ze nie chcemy zabaw oczepinowych, na co oni powiedzieli, ze juz od dawna takiego czegos nie prowadza. Kwestia ustalenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mozna prosciej
teoria podziwiam za odwage ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie tez nie bedzie oczepin. Będzie tylko rzut welonem i musznikiem i nic poza tym. Ja również nie lubie uczestniczyc w tego typu zabawach, z reszta jak większość ludzi. Kiedys byłam na weselu gdzie orkiestranci wymyslili zabawę polegającą na tym, że mężczyzna siedział na krześle z taką pompowaną piłką na kolanach a kobieta musiała dotąd skakać siedząc na tej piłce, aż pęknie. Oczywiście, ta para, która najdłużej będzie ujeżdżac tę piłkę - zwycięża. Efekt był taki, że panny miały podarte sukienki i prezentowały w całej okazałości swoje stringi. Naprawdę żenujące.:( Dlatego u mnie oczepin anie bedzie!!! Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta jasne już widze
że tak im powiedziała :o A jak powiedziała, to współczuję. Mieć takich chamskich gości na weselu, co nie potrafią grzecznie odmówić O:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pamiętam jeszcze zabawę z przekazywaniem wałka wsuniętym między uda! Sorki, ale tak to sie moge bawic z moim chłopakiem w sypialni! :) :) :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czyje to
a ja wierzę, ze powiedziała- bo niestety niektórzy ludzie nie rozumieją kulturalnego "nie, dziękuję"...zwłaszcza jak sobie podpiją...co, dziewczyna miała z siebie małpę robić? Z jakiej racji? Ku uciesze innych gości? I tak połowa chowała się w kiblu...albo udawała, ze ich nie ma... Dziewczyna zachowała swoją godność i ma u mnie plusa :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta jasne już widze
Godność z takimi słowami? Dopiero o niej pomyśleli że debilka :D No ale na kafe wsrod debilek to bohaterka przeciez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takaprawdaa
oczepiny to totalna wiocha:o jak komus sie to podoba to niech sobie robi, ale NIGDY w życiu nie spotkałem wsród biorących slub znajomych osób które na prawde chciałyby oczepin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja drugi raz by się na to nie pisała.Spominam to jako tragedie eheheh.1 zabawa to luzik ale 2 kolejne to trzeba było gości prośić do zabawy eheheh bo każdy się wstydził.Tak więc po 3 wiejskich zabawach została szopka skończona bo bez sensu jest zbzawiać gości na śiłe.Kiedy było po wsyztskim to goście nadal świetnie sdię bawili.Kiedyś to może była i atrakcja ale dzisiaj bardzo dużo młodych ludzi wychodzi na dwór a wraca kiedy to się skończy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czyje to
"ta jasne"- no, ty na pewno byś się poświęciła i dała pomacać pijanemu oblechowi, ale nie każdy to lubi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ta jasne już widze---> Ty w swojej wypowiedzi kulturą nie grzeszysz, a wypominasz Teorii, że była chamska, otóż ona nie była chamska. Oczepiny polegają na tym, że zmusza się panny i kawalerów do zabawy. Jej facet siedzi przy stole, a ona miała się na jego oczach całować z innym? Myślisz, że grzecznie nie odmawiała? Odmawiała, ale do podpitego towarzystwa to nie docierało. Nie każdego stać na taki krok, żeby podejść do mikrofonu i powiedzieć co myśli o całej tej zabawie- za to ją podziwiam. Może dzięki temu nikomu nie przyjdzie do głowy, żeby tak się ośmieszać, bo wymyślanie tak durnych zabaw i jeszcze zmuszanie gości do uczestnictwa jest w moim przekonaniu kretynizmem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czyje to
Wedding Planner- jesli chodzi o moją wypowiedź, to była do "ta jasne już widzę" pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta jasne już widze
Oczepiny nie polegają na zmuszaniu kogokolwiek do czegokolqwiek. Jak wspomniała WP to zalezy od was czy beda, czy nie, jesli tak to jakie. a podejscie do mikrfonu z takim tekstem jest zalosne :O)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czyje to
to co miała zrobić? dać się obmacać? :O :O a może uciec bez słowa? co ty byś zrobiła gdyby pijany kolo się do ciebie dobierał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta jasne już widze
powiedziałbym wyraźnie ACZ GRZECZNIE że sobie nie życzę, a nie odstawiała szopę z mikrofonem, żeby każdy wszem i wobec słyszał że ą ę nie życzĘ sobiĘ :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×