KPA P

napewno juz niedlugo :)

Ja teoretycznie dopiero przy IIIst miałam dość stale bóle, ale też nie zawsze. A przez pierwsze lata bólu, był on sporadyczny, po strasznym szaleństwie. 3 dni nlzp i znowu przez kilka miesięcy mogłam robić co chciałam.

no dla mnie chondromalacja z moimi stopniami tez nie jest wcale dokuczliwa

hmm... mi sie wydaje ze dlatego bo mieliscie jeszcze cos w tym kolanie... a ja sama chondromalacje i pewnie ldatego tak ja odczuwalam...

Aczkolwiek w pierwszych latach jak zajechałam kolano, to było dramatycznie. Z tym, że przeciwbólowe działały od strzału. Potem przestały:/

Sandra, pewnie nie wiesz jak to jest z samą chondro, bo inne problemy wiodą u ciebie prym:)

no pewnie tak..ale przeciez w drugim kolanie podobno tez mam chondro:P tzn tzreszczenia pod rzepka ale to chyba to samo??:P w kazydm razie w zyciu bym na to nie wpadla gdyby mi lekarz tego nie powiedzial:)

Sandra, to pewnie w drugim masz początki, a wtedy często jest ok.

szczerze mowiac to watpie ze cokolwiek tam mam:) lekarz pewnie przewrazliwony:)

wlasnie rozmawialam z rodzicami na temat mojego powrotu do jakiegos sportu ... no i mama nie jest za bardzo za tym ale tata tak. Tylko ze on woli zebym poszla na.... boks :D bo moj chrzestny trenuje wlasnie dziewczyny i powiedzial ze jak przestana mnie bolec kolana to chetnie mnie przyjmie :) a poniewaz mam sporo sily to bym sie nadawala... ale nie wiem czy ja bym chciala... chyba wole gry zespolowe...

Kacha dobrze, że masz tylko I stopień:) To znaczy że nie jest jeszcze tak źle tylko trzeba oszczędzać kolana oczywiście w miare możliwości:P Dobrze, że mój tato nie widzi mnie w roli boksera:D

hehe xD kiedys byla mowa zebym na boks poszla... ale przeciez nie moge trenowac czegos czego nie lubie... moze jakbym zaczela to bym polubila ale na razie jakos siebie nie widze na treningach boksu :)

wole nozna... w dodatku mam blizej :)

Boks jest dla mnie nudny jak flaki z olejem:D

jak dobrze ze mnie tata nie wybieral dyscyplin sportowych bo nie wiem kim bym teraz byla hehe

Kacha, ja bym sobie nożną darowała na twoim miejscu...

Sandra, ty planujesz jeszcze powrót do siatki?

no ja bym chciala ale po takiej przerwie to ja w klubie chyba juz nic nie osiagne;/ zobacze jak sie sprawa rozwinie...

mój mi swego czasu proponował zapasy, ale jakoś wolałam balet :P

hehe :D mi jeszcze mowili o rugby :D i to by chyba bylo predzej niz boks ale w ogole nawet nie wiem czy w lodzi jest klub dla dziewczyn :D i oby nie bylo :D wlasnie z nozna sie boje ze bedzie coraz gorzej... ale takto moze Wy mi wymienicie jakies sporty ktore mniej obciazaja kolana w prownaniu z pilka nozna ?

rugby to jest dopiero kontuzjogenny sport :P ja bym chętnie potrenowała tenis, ale z moją ręką w tej chwili to raczej nierealne :/

przynajmniej lokiec do sportu by pasowal :) :P

Kacha, ale jesteś dowcipna:D Na pewno pewne style pływania są dla ciebie. Rower z wysokim siodełkiem po równym terenie, tenis stołowy też:)

hehe Hinter wymieniasz same \"sporty\" dla seniorów :D

Nie obrażaj mnie:D:D:D:D:D:D

haha nie mam zamiaru cie obrażać :D ale to mi brzmi jak zestaw dla 60++

hehe... :) tenisa stolowego nie lubie :P, tzn. lubie pograc ale tak zeby trenowac to nie bardzo... plywac nie lubie :P a rower lubie tylko ze jednak i tak bym wolala jakies gry zespolowe :P

świadectwa odebrane??? :D

Odebrane, odebrane:) Wpadłam się pożegnać, bo za parę godzin wyjeżdżam:) Także trzymajcie się ciepło, uważajcie na stawy:) Sandra trzymam kciuki za rekonstrukcję:D No i wracam 7 lipca także nie pisze jakoś bardzo dużo:D

Baw się dobrze, miłego wypoczynku :D