KPA P

Megusia, jestem zaskoczona takim obrotem sprawy z tym sterydem. Może tego wszystkiego jest już za dużo...

albo sobie jednak nie trafił :/

No ale jak na usg i dwóch lekarzy, to chyba mało prawdopodobne... Masz tak samo czy znacznie gorzej? Ile to już dni od wkłucia?

Minął już tydzień, więc efekt powinien być już dawno widoczny :/ Teraz jak sobie zegne noge to boli mnie cały przedział przyśrodkowy, od kości piszczelowej po udo, ogólnie ta noge wydaje mi się słabsza i niepewna :(

Czyli całościowo patrząc, pogorszyło się?

Nie jakoś bardzo, ale jednak jest gorzej, a nie lepiej + te super prądy :( zależy mi chociaż na jednej sprawnej nodze, a tu najskuteczniejsza metoda mnie zawiodła. a mam to jeszcze w takim głupim miejscu, prawie na samej łąkotce :/

Masz zamiar reklamować?

Nie no z tą reklamacją to żartowałam, ale zapytam o to mrowienie, bo mnie to troche niepokoi. Tak to jest jak sie nie słucha pani r. to na pewno za kare heheheheh

Mówiłaś, że kolana pozwoliła ci nakłuć.

Pozwoliła, owszem, ale nie sterydem :D

A...bo aż się zdziwiłam. Nie ma to jak być upartym:) A co z łokciem?

A łokieć będzie się zabiegował dalej od poniedziałku, bo w tym tygodniu była przerwa :) byłam dopiero 2 razy i już mi sie nie chce :P

Nawet nie pytam czy pomogło...:D

po 2 dniach nawet nie miałoby szans pomóc heheh już bym w sumie wolała sobie wyzabiegować kolana, bo mi bardziej przeszkadzają niż łokieć :P

No, trudno żyć zachowawczo z bolącymi kolanami... Kiedy idziesz do mózga?

Nie ide :)

Coś mówiłaś, że masz zamiar.

Mam zamiar zgłosić problem, ale to nie znaczy, że się wybieram na wizyte - szkoda kasy heheh jak dojde na zabiegi to go na pewno w któryś dzień spotkam, a jak nie jego to tego drugiego, więc się zapytam :D

A, to miałaś na myśli. A ile płacisz za wizytę?

70 zł, a z USG 100, więc mi sie nie opłaca iść hehehe

Niemało. Faktycznie szkoda kasy. Zwłaszcza, że on już ci chyba nie pomoże...

Z drugiej strony nie moge zostać z takimi kolanami, jedno jestem jeszcze w stanie znieść, ale 2 już nie bardzo, zwłaszcza, że to prawe jest już tak przeciążone, że aż się dziwie, ze tyle wytrzymało, ale teraz nasilają się odgłosy, chrupie, boli :/ chyba zainwestuje w glukozamine hehehe :P

Nie zaszkodzi, choć czy pomoże...

hehe ja sie zawsze śmieje że to placebo :D może tym razem zainwestuje w arthryl ;)

Dla mnie wszystkie te preparaty to placebo...

Dla mnie tez, ale łykam posłusznie ;)

Co w ogóle masz w zamiarze robić z tymi kolanami? Tak na dłuższą metę?

Nie mam żadnych długofalowych planów, pewnie nic z tym nie zrobie, bo się nie da, a tego, co mogłabym ewentualnie skorygować boje się ruszac :/ pozostaje mi się przyzwyczaić i leczyć objawowo to co się wyhoduje, moge też urodzić dziecko, może mi sie od tego poprawi na 2 lata hehe

Z ciążą to nie jest głupi pomysł:) Różne rzeczy się kobietom wtedy niwelują, choć też i odwrotnie się zdarza...

Tylko tę ciąże trzeba jeszcze wcześniej udźwigać heheh wszystko fajnie tylko podobno po roku od porodu wszystko wraca ze zdwojoną siłą, a to jest mało optymistyczne :/