Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

smerfeta88

KPA P

Polecane posty

Cały czas staje, nie miałam zakazu obciążania. Chociaż ostatnio postanowiłam nie obciążać bo jak tylko trochę pochodziłam to od razu zaczynało boleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przy próbie obciążenia nie dziwię się, że boli. Jakie dalej zalecenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sęk w tym, że ja większość czasu spędzam w łóżku i nawet jak leże cały dzień to boli a to już 3 tygodnie po... Nie mam na razie żadnych nowych zaleceń, wg planu powinniśmy zmienić stabilizator na krótki od przyszłego tygodnia. Stwierdzam, że lekarze są niezłymi demotywatorami, bo już 2 stwierdziło, że ta operacja może nic nie dać ze względu na wadliwą budowę stawu rzepkowo-udowego :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przecież coś tam naprawili, więc choć trochę powinno być lepiej. Muszę chwilowo kończyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spokojnie Megusia będzie dobrze:) Jeszcze troche zaczniesz rehab, zmienisz stabilizator, będziesz miała więcej ruchu i ani się obejrzysz a z powrotem będziesz w pracy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam nowy stabilizator :D Ale rehabilitacja dalej marna: laser, elektrostymulacja, krioterapia, szyna CPM do 60 stopni i ćwiczenia izometryczne. A ja oczywiście liczyłam na coś więcej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spokojnie, przecież nie mogą zacząć tak z grubej rury ;) Taki zestaw też jest potrzebny żeby wiedzieć co i jak dalej robić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na rehabilitacji jak poszłam się umówić na jutro dziwili się czemu tak późno, więc już nie wiem jakie są standardy postępowania :/ Mój lekarz też twierdził, że usprawnia się od razu, ale że nie on operował to nie chciał się wtrącać. Dlatego jestem teraz taka niecierpliwa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaaaaa i jeszcze dalej pończocha, a liczyłam, że wreszcie się pozbędę... Tak więc dużym plusem jest tylko nowy stabek, ale jego cena już nie bardzo :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szał, 35 stopni zgięcia biernego na szynie i to z bólem :/ I rzepka mało mobilna... albo już porobiły się zrosty albo blokuje ją obrzęk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ogólnie są zdziwieni, że taka zachowawcza ta rehabilitacja, ale twierdzą, że lekarz wie lepiej, więc oni muszą się stosować do zaleceń. Co do marnego zgięcia to jak już mówiłam mogą być zrosty. Jak mi podkręcili szynę do 40 st to myślałam, że mi eksploduje kolano.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W środę i to nawet podwójną, bo umówiłam się też do swojego lekarza. 35 stopni zgięcia biernego nie powala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To może Ci coś dorzucą :) Wiem, że nie powala, ale przecież niczego nie ma od razu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko, że do 60 st miałam rozruszać sama bez problemu, a czynnego zgięcia to ja mam może z 20 st. Na rehabie nie pozwolili mi forsować zgięcia ponad granicę bólu, bo jak strzeli blizna to następna zrobi się jeszcze krótsza, a potem to już w ogóle będzie problem, żeby rozruszać to kolano, więc już sama nie wiem co mam zrobić z tym zgięciem :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×