nabijaczki ze starego topiku-teraz tutaj

oo Pestka to sobie poszalejesz :) udanych zakupow! Martoszka dla malego, oby to nie grypa :(

to ja może zacznę od leczniczego zioła bo widzę że potrzebne leczyć się ! nie chorować ! Martoszka jak mały ? Hugo super że w robocie dobrze - fajne koleżanki to duuuużo jeśli chodzi o atmosferę , jak są jakieś do bani to i robota jakaś taka się wydaje Pestka no impreza po zbóju udanego szaleństwa - wodnego , zakupowego i gdziekolwiek Cię tam poniesie ;):)

a ja rzeczywiście ostatnio na dwa domy - dobrze że od czwartku miałam urlop (jutro wracam do pracy) tu trzeba pojechać , tam trzeba coś dokupić , gdzie indziej trzeba sprawdzić czy jest , tu pomalować , tam zeskrobać , gdzie indziej poprawić i tak jak Hugo po pracy - przyjeżdżasz do domu ("starego") i trzeba jeszcze wyprać , powiesić , wyprasować , umyć itd ale jeszcze troszeczkę - najprawdopodobniej w najbliższy weekend przeniesiemy graty :)

a nie dopisałam Wam w mailu - fioletowy pokój jest starszej córy , różowy oczywiście młodszej ;) żyrandole na fotach to ich - wybrały sobie pasujące pod kolor a mamusi salon ma kolor nutmeg cluster 2 i 4 (2 na jednej ścianie , 4 na reszcie), w hallu jest forest lake 2 a na sufitach magnolia fiolet i róż też mają swoje nazwy :P waterlilly blush 4 to różowy a midnight iris 3 to fiolet Wy kobiety zrozumiecie że to nie po prostu różowy , czekoladowy , kremowy czy zielony ;) :P

wszystkim :) ja też żyję ;) w piątek już na Wszystkich Świętych wyjechałam,obskoczyłam groby swoje i swojego (odległość między nimy tylko 195 km hihihihi) u mnie była złota polska jesueń,a jak byliśmy na grobach mojego to normalnie wszystko we mgle i aż 2 stopnie ( w tym samym dniu) psice pierwszy raz jechały nowym autem i były zdziwione dlaczego jest krata i nie można głową zwisać na tylnie siedzenie,ale pogłówkowały i okazało się,że po bokach da się te łby poprzepychać ;) co do serwera to chyba na pierwszy rok na prób stronkę na Republikę wrzucimy,zobaczymy jak będzie śmigać,tam przynajmniej nie wołają jakichś zawrotnych sum za rok koleżanka mnie ciągle molestuje że mam zakończyć zbieranie zdjęc do galerii,bo czas pochwalić się stronką.....a tu pranie,prasowanie,obiady itp.....normalnie tak samo jak u Hugoliny i Eternity imprezka też się szykuję,bo nasz znajomy pierwszą pracę taką lepsiejszą dostał,wiec trza uczcić :D a poza tym maja zostrzyć przepisy odnośnie posiadania i trzymania chartów,zmobilizowałam się,zebrałam wszystkie potrzebne papierzyska,opłaciłam podatek od psów i złożyłam podanie na pozwolenia na posiadanie i hodowanie chartów......zobaczymy czy dostanę szykuje się w Poznaniu na wystawie pikieta charciarzy odnosnie nowego projektu przepisów odnośnioe posiadania chartów,trza się będzie stawią,bo na wystawie się nie wystawiamy - sędzia stronniczy

ufff ja wrocilam powiem , ze kicha jak skurczybyk ... kupa ludzi bzdety itp.. za glupi makaron 6,5 euro hhaahahha niby pod nosem ale siara jedyne co to podklady do tortow znalazlam :) fajnie mozna coscik zmajstrowac

stracilam glos o godzinie 14 dostalam taka chrype ze mowic nie moge do tej pory:) wiec poczestuje sie tym ziolem od Eternity moze mi przejdzie ;) Eternity no jasne, ze rozumiemy!!! Izunia nowa bryke sobie sprawiliscie? :) I koncz juz to zbieranie zdjec bo ja tez chce zobaczyc strone ;) Trzymam mocno kciuki za pozwolenie! :) Pestka czyli co? torta ma sie rozumiec zmajstrujesz? :) i dobranoc

glosu nadal brak :o

{czesc] buuu ale dzis ziiimno -4 i jakis wiatr maly ma jakas wirusowke i z lekka gardlo czerwone ale goraczka wczoraj byla:39,5 dzis juz chybamniejsza albo wcale nie ma bo czolo normal jego kolege z klasy zabrali do szpitala bo mial 40st. i drgawki :O

lecznicze dla was :)

zarty zartami ale te przeziebienia robia sie powazne Martoszka oby maly szybko wyzdrowial! a ja mam chyba zapalenie krtani ze wzgledu ze nie bylo mnie w zeszlym tygodniu i w firmie panuje chyba jakas epidemia nie ma mnie kto zastapic siedze w pracy nie mam glosu i musze wytrzymac do 17

o tak zeby nie machac tylko ;)

ja niedawno z pracy wrocilam, leje jak nie wiem co,dobrze ze R mnie z przystanku odebral bo bylam poza Bxl chyba mi giry zmarzly bo cos mnie telepie,winko strzele na rozgrzewke ;-) zimnica cholera zima idzie z tymi wirusami to u nas tez nie wiadomo czy z domu wychodzic,angina panuje, szkarlatyna i grypa i nie wiadomo jakie jeszcze paskudztwo,co za swiat ..................

jutro na 8:30 ide do lekarza boje sie, ze jak tam pojde to jeszcze trafie do szpitala na zakazny ;):P:D dobrze, ze zmienilam lekarza rodzinnego bo ta stara to by mnie do gabinetu nie wpuscila Jak sie do niej poszlo przeziebionym to trzymala sie jak najdalej zeby tylko czasem na nia nie chuchac i zarazek nie rozsiewac a co dopiero byloby teraz gdy grypa szaleje ;) a tak na serio to nadal nie mam glosu doslownie stracilam glos

tak od święta pomacham z rana ;)

hehehehe eternity :D euforka jak wrocisz to powiedz co ci tam przepisal?? a??? wczoraj lalo , beznadzieja dzien , a dzis piekna jesien ze slonkiem :D

jestem, zyje, nie umiescili mnie na zakaznym ;) rozpoznanie: ostra infekcja gardla i krtani mam bezglos, mowie szeptem gardlo mnie nie boli, to pewnie zasluga cholinexa ktorego biore od paru dni ale ponoc jest straszne tam w srodku ;) przepisala mi antybioryki, lek oslonowy, syrop, witaminki, tantum verde i jeszcze cos tam dostalam tez zwolnienie do konca tygodnia

nie wiem jak u was ale u mnie snieg nie napadalo duzo ale napadalo i musialam dzis skrobac szyby i prawie zalatwilam wycieraczki :D wsiadam do auta i przed odsniezaniem wlaczylam silnik zeby sie auto rozgrzalo a ze wczoraj nie wylaczylam wycieraczek to i one sie uruchomily a byly przymarzniete do szyb :( ale dzialaja, nic nie odpadlo to chyba nie jest zle dodam, ze niedawno je wymienilam na nowe :o

wszystkim łoo mamooo a tu choróbska szaleją :O wszystkim ziółka lecznicze Euforka dobrze,że to gardło nie boli,łykaj lekarstwa i się kuruj! W nocy napadało trochę śniegu,dziś mróz -3 i od razu zastój na drodze:O samochody praktycznie stały wszędzie,a nie jechały,a pierwszą piaskarkę udało mi się dojrzeć ok 10 dopiero jak co roku zima zaskoczyła drogowców :P

wiecie co.... dwa przypadki swinskiej grypy w szkole mojego syna... rano traktowalam to jako dowcip teraz jestem przestraszona! podali oficjalnie to w radiu do tego dzis w aptece tez o tym mowili... a ja mialam jechac na wczasy za tydzien... moj mąż to totalnie olewa ja jutro malolata do szkoly nie puszczam

jeju pudel;ko to straszne z ta grypa w szkole niby to choroba wyleczalna ale .... jednak sa i inne przypadki ja tez bym nie poscila....nawet do konca tygodnia...moze sie uspokoi u mnie ziiimno.....mrozny normalnie wiatrzysko...czesc dalsza :O

ooo hihi :P

martoszka ufff.... to była tylko plotka! szkola w naszej dzielnicy, ale daleko na szczescie... i tak od slowa do slowa plotka zrobila swoje..

Martoszka Pudelko uffffff :)

spoko ... glosu nadal brak :o

pierwsza?!?

hehhe druga :P

:) Wreczam zdrowotne i nie chorowac mi tu !!! Co do swinskiej grypy to slyszalam ze ona podobno jest mniej grozna niz ta zwykla-jezeli chodzi o powiklania-ale lepiej na zimne dmuchac