Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kaaaaaaaaaa

skok - jak wygląda rekrutacja?? jakie zarobki??

Polecane posty

Gość aktualnie pracownik KS
rekrutacja jest zwykle w grupie, pytania o umiejętność pozyskania klienta i sposoby przyciągnięcia nowych członków do oddziału. Zarobki marne, jako opiekun klienta z obowiązkiem obsługi kasowej i wyrabianiem planu sprzedażowego pożyczek - nie zarobicie więcej niż 2300 netto włączając w to premie. Wiele zależy też od oddziału i jego planu sprzedażowego. Ja zrobiłem wielki błąd zgłaszając sie na stanowisko opiekuna, do doradcy który ma samej podstawy ok 2400 netto jeszcze długa droga. Atmosfera w pracy zależy od kolegów i kierownika. Ja akurat mam elegancko. Polecam aplikowac od razu na doradce - większa kasa a takie same wymagania, mniej obowiązków i więcej pieniędzy. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teaT
Widzę, że na 3.11 szykuje się duża damska grupa:) Już prawie spakowana jestem (dwa tygodnie to strasznie długo). Pytanie jedno - jaki strój obowiązuje na takim szkoleniu, bo nie wiem czego więcej zabrać? No i ta pogoda, jeszcze ciepło, a za chwilę mrozy mogą być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andzia_30
Witam serdecznie! Mam pytanie odnośnie Skok-u Stefczyka. Zostałam zaproszona na rozmowę kwalifikacyjną i chciałabym dowiedzieć się jak wygląda taka rozmowa, czy pytają o wynagrodzenie jeśli tak to na jakie wynagrodzenie można liczyć mając doświadczenie (rozm dotyczy stanowiska opiekun finansowy, woj. wielkopolskie) Pozdrawiam i z góry dziękuję za info:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiki878
Do andzia_30 Ja niedawno uczestniczyłam w rekrutacji do Kasy Stefczyka na to stanowisko. Rekrutacja składała się z dwóch etapów. Na początku pierwszego etapu wypełniałyśmy krótką ankietę w której było m.in. pytanie jaka wysokość wynagrodzenia mnie interesuje. Pierwszy etap to był Assessment Center, dwa zadania do rozwiązania w grupie, jedno indywidualne którego efekty przedstawiane były później przez każdą osobę na forum grupy kandydatów. Następnie po tej części, rekrutor rozmawiał z każdym z kandydatów indywidualnie. Na początku tej rozmowy musiałam opowiedzieć coś o sobie a potem jako że ja również mam doświadczenie w bankowości miałam dużo pytań związanych z poprzednią pracą, zajmowanymi stanowiskami, jak radziłam sobie z trudnym klientem , która sytuacja była dla mnie najbardziej stresująca i jak sobie z nią poradziłam, jeżeli już nie pracujesz w banku to pierwsze pytanie będzie nt. przyczyn zwolnienia, pozostałych pytań już po prostu nie pamiętam. Pozostałe pytania standardowe m.in. mocne, słabe strony, co chciałabym robić za 3 lata, w jaki sposób będę pozyskiwać klientów, czy jest coś czego nie chciałabym robić w pracy (chodzi oczywiście o obowiązki ), czego oczekuję od SKOK-u, czy wyjazd na dwutygodniowe szkolenie do Władysławowa byłby dla mnie problemem. Telefon z zaproszeniem na drugi etap otrzymałam w następnym dniu. Tym razem była to rozmowa indywidualna z kierownikiem regionalnym i kierownikiem oddziału. Pytania bardzo podobne jak podczas pierwszego etapu, niektóre się powtarzały, było pytanie również o zainteresowania. Nie wiem czy wynagrodzenie zależy od województwa czy od wielkości miasta W każdym razie w mieście z ok. 20 tys. mieszkańców wynagrodzenie na tym stanowisku kształtuje się na poziomie 1800,00 brutto podstawy. Taką informację uzyskałam od kierownika oddziału. Pozdrawiam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andzia_30
Wiki wielkie dzięki za odpowiedź, ja na rozmowę idę w środę i trochę obawiam się Assessment Center. Czy jest ktoś z woj wielkopolskiego kto pracuje w Kasie Stefczyka??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiki878
andzia_30 nie ma za co :-) Powodzenia :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Indefatigable
1800 brutto podstawy?? + zapewne obsługa kasowa i związana z nią odpowiedzialność majątkowa. Współczuje... Że też ludzie godzą się pracować za taką stawkę. To w banku 3 lata temu nie posiadając doświadczenia dostałem 1800 ale netto + średnio ok 600 zł netto premii. Stanowisko kasowe połączone oczywiście z doradztwem :) (czytaj sprzedażą).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiki878
Indefatigable zgadza się, stanowisko opiekuna finansowego w Kasie Stefczyka to inaczej określając kasjer i doradca w jednym. Nie porównuj wynagrodzenia w bankach z płacami w SKOK-ach bo zazwyczaj, jeśli nie zawsze wypadną one na niekorzyść SKOK-ów. I nie bądź zdziwiony, że są osoby które godzą się przyjąć takie warunki finansowe. Znalezienie pracy w małym mieście nie jest łatwe a znalezienie jej z satysfakcjonującym wynagrodzeniem graniczy z cudem. Nie pisz, że jest inaczej bo znam to z autopsji ....:/ P.S. Znam przypadki gdzie niektóre ze SKOK-ów proponują jako podstawę najniższą krajową brutto. I jak sądzisz są chętni ... ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elzuniusia
A czy ktoś z Was pracuje lub był na rozmowie w SKOK-u im. Św. Jana z Kęt? Dziś dostałam zaproszenie na rozmowę kwalifikacyjną, ale sama nie wiem czy opłaca mi się jechać ok. 50 km w jedną stronę . Oferują 1500zł (brutto mam nadzieję, ale tej informacji nie podali) za stanowisko Kasjera w małym mieście (do którego muszę dojechać 12km w jedną stronę). Najgorsze jest to że oddział jest otwarty w soboty a ja w CV wyraźnie zaznaczyłam że studiuję zaocznie. Nie pracowałam nigdy w Banku a jedynie w Urzędzie Skarbowym na stażu i w sumie to jestem zdziwiona że mnie w ogóle zaprosili na rozmowę. Może lepiej dać sobie spokój? Nabrałam wątpliwości gdy przeczytałam w necie wiele negatywnych opinii o SKOKach....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Naamah7777
Witam. Czy mogłabym prosić Was o konkretne odpowiedzi na pytania jakie padają na rozmowie kwalif. w SKOK Stefczyka? Chodzi mi o takie pytania jak np. jak pozyskać Klienta, jak zareklamować produkt i jedno jak dla mnie z najgłupszych zadań, reklama płyty z ciszą. Mam w czwartek rozmowę i chciałabym się do niej dobrze przygotować a nie mam doświadczenia w sprzedaży. Dziękuję z góry wszystkim życzliwym :o)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Naamah7777
Ja w małej mieścince Zgorzelec ale słyszłam, że takie pytania tu padały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Naamah7777
tak a dokładnie w restauracji Hotelu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Naamah7777
Ponawiam. Witam. Czy mogłabym prosić Was o konkretne odpowiedzi na pytania jakie padają na rozmowie kwalif. w SKOK Stefczyka? Chodzi mi o takie pytania jak np. jak pozyskać Klienta, jak zareklamować produkt i jedno jak dla mnie z najgłupszych zadań, reklama płyty z ciszą. Mam w czwartek rozmowę i chciałabym się do niej dobrze przygotować a nie mam doświadczenia w sprzedaży. Dziękuję z góry wszystkim życzliwym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok. to rzeczywiście masz sprzedac płytę z ciszą, ale jak jesteś wygadana to dasz radę, po prostu się przedstawiasz i zachęcasz, że płyta super , że cena promocyjna, że tylko przy takiej się odpoczywa po ciężkim dniu pracy... Myślę, że dalej coś dodasz. Mam nadzieję, że ci pomogłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Naamah7777
problem trochę z tym, że gadułą nie jestem. Nie potrafię mówić wiele o jednym, raczej mówię konkrety i na tym koniec. Ale jak poczytam to potrafię się wczuć i nakręcić dlatego kazda odpowiedź jest dla mnie cenna. Pomogłas mi trochę także dziękuję bardzo ;). Liczę na kolejne pomysły jak sprzedać mp3 w kolczykach, płytę z ciszą lub dywan z papieru ściernego hiihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiki878
Naamah7777 ja byłam na rozmowie w Stefczyku ale miałam inne pytania co widać powyżej. Ale...odnośnie pozyskania klienta możesz wspomnieć o telemarketingu, pozostawienie ulotek np. w firmach, sklepach, urzędach itp. Z tego forum wiem, że często pracownicy rozdają ulotki na ulicy.... :/ Możesz powiedzieć, że można również rozdawać ulotki w jakimś centralnym miejscu miasta, gdzie przechodzi najwięcej osób. Wiem z autopsji, że taka odpowiedź im się podoba. Gdy zaproponowałam rozdawanie ulotek usłyszałam od dyr. regionalnego. "Bardzo dobrze, czasy siedzenia 8 godzin za biurkiem już dawno się skończyły..." Czasem trzeba powiedzieć to co druga strona chce usłyszeć. Możesz napisać coś więcej o co chodzi z tym pytaniem "jak zareklamować produkt" czy chodzi o to żeby wymienić sposoby reklamy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiki878
O matko takie pytania możesz mieć .... dywan z papieru ściernego... :/ To ja dziękuję Bogu, że miałam m.in. scenkę sprzedażową tzn. rozmowę przez telefon z ofertą. Dyrektor regionalny był klientem :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Naamah7777
chodzi o to by zaprezentować podany przez nich produkt, zachęcić do kupna. Sprawdzają w ten sposób czy umiesz wciskać coś co nie jest komuś chyba potrzebne. Masz ileś tam czasu by się przygotować i w ciągu minuty przedstawic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wahrid
Tylko w jakim celu chcecie reklamować produkt? Nawijać o wszystkim może każdy. Nie jest istotne czy jest to długopis, płyta lub produkt bankowy. Najważniejsze to aktywnie słuchać i sprawić aby to Klient mówił. Zastosujcie pytania otwarte, zbadajcie potrzeby Klienta. W tym zadaniu dokładnie o to właśnie chodzi. Dodatkowo nie warto się poddawać. Aby być dobrym sprzedawcą nie trzeba być wygadanym. Podstawa to aktywność. Statystyka zrobi swoje. Na 100 Klientów 3 powie "tak". Podstawy rzeczywiście marne... Dla osoby bez doświadczenia ok, ale to nie jest praca dla dłużej niż rok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiki878
Do Wahrid Podstawy bardzo niskie :/ Ja mam 13 letnie doświadczenie w bankowości. Moja pierwsza praca. I życie zmusza mnie do wysyłania aplikacji również do SKOK-ów. Nie tam gdzie są korzystne warunki bo jeżeli takowe ogłoszenie się pojawi to nie wiedzieć czemu nie oddzwaniają tylko tam gdzie jest ogłoszenie o pracę w branży finansowej. Ale nie tylko tam, szukam również pracy w administracji, jednostkach samorządowych. W małych miastach znaleźć pracę jest bardzo trudno :/ Nie tracę jednak nadziei, że los się do mnie uśmiechnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wahrid
Zgadza się w małych miastach o pracę jest o wiele trudniej. Poza tym znajomości i lokalne układy mają dużo większe znaczenie niż aglomeracjach . Sam nie pracuje w miejscu zamieszkania tylko codziennie na dojazdy tracę 2.5h. SKOK zapewne SKOKowi nierówny. Zapewne wiele zależy od tego do jakiego oddziału się trafi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elzuniusia
Pomyliłam się, znaczy się miałam napisać "1500zł NETTO mam nadzieję" lub "1500zł mam nadzieję że NIE brutto"..... Wyliczyłam, że przy cenie benzyny 5,30zł/l to na dojazd wydałabym prawie 250zł miesięcznie + 312zł przedszkole dla synka. Nie mówiąc już o tym że jeszcze zaocznie studiuję ostatni rok do czerwca i płacę 2600zł za semestr..... Myślicie że się nie opłaca? Bo ja też myślę że słabo.... Stanowisko jest kasowe i jakbym NIE DAJ BOŻE się raz pomyliła to dopiero bym miała biedę........ Tylko prowizje mogłyby mnie jakoś zachęcić chyba, najgorsze jest to że brak doświadczenia nakazuje mi cieszyć się jeśli ktoś chociaż umożliwiłby mi jego zdobycie.... Tylko pytam jakim kosztem...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andzia_30
Witam serdecznie ! Jestem po rozmowie kwalifikacyjnej w Skok-u Stefczyka, nie było tak źle. Rozmowę prowadziła tylko jedna pani, co mnie zaskoczyło, ponieważ zazwyczaj na rozmowach jest więcej osób w "komisji". Pytania były standardowe, odnośnie cv, ja mam doświadczenie w branży finansowej wiec dużo pytań miałam związane z byłą pracą, czym się zajmowałam itp. Pojawiło się też pytanie o pozyskiwania klientów, czyli w jaki sposób pozyskałabym klienta dla nowo otwartej placówki. Miałam pytanie o zainteresowania i hobby. kolejne pytanie brzmiało następująco jak określili by panią pani znajomi, jaką jest pani osobą. Nie miałam scenki sprzedażowej co mnie też zaskoczyło. Po przeprowadzeniu wywiadu ze mną Pani opowiedziała o stanowisku na które aplikowałam i o szkoleniu. Na marginesie dodam ,że aplikował do miasta trochę większego od Zgorzelca, także Naamah7777 i inni nie obawiajcie się:) Teraz pozostaje mi czekać na telefon z ich strony. Pozdrawiam wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiki878
Do Wahrid "Zgadza się w małych miastach o pracę jest o wiele trudniej. Poza tym znajomości i lokalne układy mają dużo większe znaczenie niż aglomeracjach . Sam nie pracuje w miejscu zamieszkania tylko codziennie na dojazdy tracę 2.5h. " I właśnie te znajomości i układy to jest druga strona medalu. Masz je masz pracę, nie masz znajomości to fatalnie, bo szanse na znalezienie pracy drastycznie maleją :/ Wczoraj napisałam, że nie tracę nadziei że pracę znajdę.... Ale chyba jednak jest inaczej tracę wiarę w to, że któryś pracodawca da mi wreszcie szansę i zatrudni mnie. Dzisiaj dostałam telefon w sprawie wyników rozmowy kwalifikacyjnej na stan. Doradca klienta czyt. kasjer +doradca do jednego ze SKOK-ów. Niestety i tym razem odmowa. Zapytałam o powód. Powodem jaki wskazała mi kierownik oddziału była ....intuicja dyrektora regionalnego który wybrał inną osobę. Nie wiedziałam czy śmiać się czy płakać. Nie twierdzę, że jestem najlepsza ale to bardzo wymijająca odpowiedź nie uważacie ? Przyjaciółka której przekazałam otrzymaną decyzję i jej powód, stwierdziła słuchaj a może oni się boją, że staniesz się dla nich konkurencją, że być może masz większe doświadczenie (13 lat) niż i kierownik oddziału i regionu :-D Ha ha ha tym stwierdzeniem poprawiła mi na chwilę humor. Nie zmienia to faktu, że nadal jestem osobą bezrobotną. Odnoszę wrażenie, że moje spore doświadczenie paradoksalnie nie ułatwia mi znalezienia pracy :/ Podejrzewam, że takiego problemu nie miałabym mieszkając właśnie w większej aglomeracji. andzia_30 to super, że jesteś zadowolona z rozmowy. Jak widać co region to inny sposób rekrutacji. Powodzenia :-) elzuniusia faktycznie przewidywana wysokość podstawy wynagrodzenia do kosztów które wymieniasz i dużej odpowiedzialności związanej z obsługą kasy nie najlepiej to wygląda. Nie chcę Cię zrażać do tej pracy, ale faktycznie zastanów się czy warto angażować się w to wszystko. Jak przeczytałaś to co napisałam powyżej to sama widzisz, że jestem żywym przykładem tego, że doświadczenie nie jest żadnym gwarantem otrzymania pracy. Życzę Ci dokonania trafnego wyboru :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×