Tabletki antykoncepcyjne.Warto czy lepiej odpuścić??

Po ostatnim koncydencie z moja miesiaczka(spozniała sie 6dni i myślałam ze umre bo bałam sie że jestem w ciąży) zastanawiam sie nad tabletkami antykoncepcyjnymi.Wtedy żyłabym normalnie i nie bała sie każdeego stosunku z partnerem że wpadliśmy i martwić sie na zapas.Dlatego może warto zażywać te tabletki??Podjęłabym decyzje o ich zażywaniu juz ale słyszałam ze przez te tabletki w przyszłości moje dziecko moze być niepełnosprawne i to mnie bardzo martwi:( Dlatego Bardzo proszę o opiinie pań które je używały badź używaja nadal bo nie wiem czy warto czy lepiej odpuścić

Ja jakiś czas brałam, moja siostra też i zaczęłyśmy tyć. Po zmianie to samo. Nasłuchałam się, że po tabletkach mogą być powikłania z ciążą i rodzą się częściej wieloraczki, a jak zajdziesz w ciąże biorąc tabletki to wogóle może być nieciekawie. Odstawiłam też dlatego, że z faktem jest iż po tabletkach trzeba czekać 6 mcy na zajście w ciążę i jest to trudniejsze. Co z powyższych jest prawdą, nie wiem. Ale jedno jest pewne, zawsze to ingerencja w organizm. Jedyną nadzieją jest regularny okres:)

Bardzo prosze o wiecej opini a poprzedniczce dziekuje :) widze że tabletki to jednak nic dobrego, To nie rozumiem dlaczego ginekolodzy je przepisuja:(:(:(

no co za bzdury. nie ma zadnych badan na temat wplywu tabletek antykoncepcyjnych na wady wrodzone dzieci. gdyby tak bylo to zadne tabletki nie bylobt dopuszczone do uzycia. tabletki atykoncepcyjne to najlepiej przebadane preparaty medyczne. to raz. dwa, ze tyje sie jak sie je. przybraniena wadze z powodu gromadzenia sie wody to nie wiecej niz kilka killo, przewaznie ok. 3 i spada samo po pierwszym czy drugim opakowaniu. branie tabletek mobilizuje do dbania o siebie. ja lykam kwas foliowy, zdrowo sie odzywiam i nie zapomnam o tabletkach. ot i tyle. lepsze to niz stres co miesiac.

Biore tabletki od 8 lat z dwoma przerwami na ciaze. W ciaze zaszlam 3 miesiace po odstawieniu lekow, urodzilam zdrowe, duze dzieci w terminie i nie blizniaki;) ja sobie chwale. jest na rynku taki wybor anty, ze naprawde cos dla siebie mozna znalezc.

Też myslałam ze tabletki sa wporzadku ale jednak ktos coś zawsze mowi o nich ze maja skutki uboczne,bardzo sie przestraszyłam tym co napisała dziewczyna o tej wielodzietnej ciazy i o tym ze coś moze sie dziecku stać:( teraz to juz mam bardzo duży metlik w głowie.

a plastry? nie obciazaja watroby

aha moja siostra zaszła w drugim cyklu po odstawieniu a bratowa w pierwszym, dzieci urodziły się bardzo zdrowe

ja biore tabletki od 2 lat i jestem bardzo zadowolona.... Mysle ze powinnas poczytac troche na temat tabletek tam gdzie wypowiadaja sie lekarze ginekolodzy, albo najlepiej idz do ginekologoga i z nim porozmawiaj, to rozwiaze twoje watpliwosci

Plastry?? hmm....nigdy o tym nie słyszałam może coś mi przybliżysz??

Tyle że tabletki sa bardziej zaufane

Są też zastrzyki, chyba raz na pół roku się je bierze. Lekarz poleca na pewno jak się jest w ciąży i mdli od tabletek. Jak jest poza nią, nie wiem.

mnie chodzi tylko o tabletki bo wiem ze wstaznika Pearla(czy jak sie to pisze) ze sa najskuteczniejsze

plastry mają dokładnie taką samą skuteczność co tabletki, róznica polega tylko na tym że w przypadku tabletek hormony wchłaniają się z przewodu pokarmowego, a w przypadku plastrów przez skórę. byc może nawet plastry są skuteczniejsze, bo jak się zazyje tabletkę i ma sie jakiś rozstrój żołądka, biegunkę lub wymioty to tabletka się może nie wchłonąć, przy plastrach ten problem odpada

ginekolog to tez róznie powie. jak jest nastawiony anty to ci bedzie odradzał i mowil ile to złych rzeczy wywoluje, jak bedzie za to bedzie namaial i przedstawial wszystko w superlatywach jak nie jestes zdecydowana to nie bierz, nie biedziesz miala do siebie wyrzutów jesli kiedys (odpukac) bedzie cos nie tak ja sama biore juz 3 rok, nie przytyłam, nie mam bóli miesiaczkowych, libido w normie, okres regularnie co do dnia, co 3 miesiace jestem (nie mam wyjscia - bo lekarze nie wypisuja na dłuzej recepty) jestem na badaniu kontrolnym, no i głowa mnie nie boli ze zajde w ciaze. ale ja byłam pewna ze chce, jak ktos ma watpliwosci to nie ma co przekonywac

Czekam na wiecej wypowiedzi

sama musisz sobie to zrownowazyc. ja bralam dlugo, pewnie z 8 lat, na poczatku bylo super, nie przytylam, okres zawsze w terminie, libido ok. po paru latach zaczely sie problemy - libido mi spadlo prawie do zera, mialam tzw. 'ciezkie nogi', bardzo wrazliwe piersi, w ogole zaczelam sie kiepsko czuc. a ze chcielismy sie zaczac starac o dziecko to odstawilam. mnie learka kazala czekac do pierwszego naturalnego okresu ze staraniami, tak tez zrobilismy, w pierwszym cyklu sie udalo (ale bez jakis wielkich staran typu liczenie dni plodnych itd, po prostu wyszlo :) ). jeszcze nie wiem co po ciazy, ale wiem, ze do tabletek raczej nie chcialam bym wracac.