Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Aneti23

Nie ma kobiet niezrozumiałych, są tylko mężczyźni niedomyślni

Polecane posty

Gość Aneti23

kto tak sądzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneti23
Już nie pierwszy raz się do tego przekonałam.Jak czegoś im nie powiesz to sami się nie domyślą za cholerę!!! Wy tez tak macie? czy tylko ja się napotykam na takich ludzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .taaaaaaa
jasne.i mężczyzna ma zrozumieć każdą kobietę?!kobieta też może popracować nad sobą:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety, sądza tak ludzie, którzy mają problemy z komunikowaniem się z płcią przeciwną. Partner nie ma obowiązku domyślania się Twoich potrzeb i odczuć, nie jest ani wróżką, ani jasnowidzem. Jego perspektywa, psychika, doświadczenia różnią się od Twoich, ma prawo nie rozumieć, zwłaszcza jeśli mu nie wytłumaczono o co chodzi. Zarówno kobieta, jak i mężczyzna powinni rozmiawiać ze sobą i w sposób jasny określać swoje potrzeby, granice tolerancji, odczucia. Wtedy mają szansę na porozumienie i zbudownanie harmonijnej relacji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneti23
Wiesz chodzi mi o prostą rzecz! może opowiem...zapytałam mojego narzeczonego czy pomógł by wnieść dla mojego taty szafę bo w poniedziałek lub we wtorek przywiozą, on ok okazało sie ze szafa będzie w środę , oczywiście powiedziałam mu o tym...miał iść do pracy na cały dzień (ma 12) ale mógł się zamienić ..albo iść na urlop (30dni zaległego) wczoraj go pytam co robi czy idzie na urlop czy co..a on że do pracy...i taka to pomoc...czy to nie było jasne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneti23
a wiedział że nie mam kogo poprosić..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jupiiiju
ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co w tym było jasnego? jednego dnia pytasz o szafę a drugiego czy idzie na urlop? nie idzie, odpowiedział... trzeba było jasno, prosto i oczywiście stwierdzić o co chodzi \"no wiesz weź urlop żeby pomóc z szafą i ...\". Zresztą śmieszne bo sklepy raczej zapewniają pracowników do wniesienia mebli, a jak nie to dopłacasz kierowcy i jego pomagierowi 50 zł i problem z głowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm... wiesz, nic nie jest aż tak jasne dla kogoś, kto ma własne życie, sprawy i problemy. Dla niego szafa Twojego taty nie stanowiła problemu. Mógł się zaangażować, ale musiał. Twój tata sam nie poprosił go o pomoc. Ty również zrobiłaś to drogą okrężną. Tekst właściwy brzmi: - Kochanie, przywożą nam szafę tego i tego dnia. Bardzo mi zależy, żebyś pomógł ojcu. Nie chcę, żeby dźwigał ją sam i uważam, że taka męska współpraca dobrze wpłynie na wasze stosunki na przyszłość. Czy mógłbyś się zwolnić w środę, bardzo cię proszę. To jest jasny, uzasadniony przekaz. Jeżeli facet wypina się w takiej sytuacji na Ciebie i Twojego tatę, jest olewusem i nie dojrzał do życia w grupie, którą jest rodzina. A tak, właściwie podałaś mu tę informację w formie tak lekkiej i niezobowiązującej, że mógł nie wziąć całej sprawy na serio. Nic na to nie poradzisz, ludzie nie są idealni i koncentrują się głównie na własnych sprawach :) Nawet ci porządni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A MOZE KTORAS
Masz racje autorko-nie ma niezrozumialych kobiet,sa tylko niedomyslni mezczyzni.Powiem wiecej: nie ma brzydkich kobiet.Czasami tylko wina brak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneti23
Tylko że sam się do tego zobowiązał w jakimś sensie, a urlop i tak miał wsiąść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobiety sa BARDZO niezrozumiale, mowia o wszystkim tylko nie o tym co trzeba i oczekuja jeszcze czytania miedzy wierszami - wiem, bo jestem kobieta i probuje sie pozbyc takiego np. wlasnie glupiego gadania o szafie zamiast stawiac sprawe jasno. jak probuje zakrecic temat to wracam do pionu i mowie mojemu facetowi konkretnie co i jak. nie ma nieporozumien, fochow bo czegos nie zrobil. zamiast mowic: ale tu bruuudnoooo ojej jaki kurz na meblach i oczekiwac, ze facet sam wpadnie na pomysl zeby je zetrzec (oczywiscie tego nie zrobi wiec sie obraze bo znowu jest niedomyslny) mowie: mozesz zetrzec kurze bo jest brudno? i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie istnieje \"w jakimś sensie\". Albo się umówiliście konkretnie, albo nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneti23
Kurcze powiedział, że pomoże , jak nie chciał brać urlopu to mógł się zamienić albo przynajmniej mi powiedzieć że nie pomoże...jak już siostra zagadała ze swoim kolegą w związku z pomocą ..to on dzwoni i mówi że jeśli chce to może jutro pomóc..a przy nim dzwoniłam do siostry żeby kogoś załatwiła, wszystko słyszał...myślicie że to ja robię nie potrzebne problemy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneti23
Dlaczego tak jest??? że jakby sprawa była między kobietami to jedna by się domyśliła a facet nigdy nie pomyśli tylko wszystko trzeba mu powiedzieć. no chyba że ja na takiego trafiłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, mysle ze robisz niepotrzebnie problemy koles pewnie nic nie wie o twoich \"rozterkach\" jak wroci z pracy to zastanie obrazona zone ktora na pytanie co ci jest odpowie NIC i bedzie sie obrazac caly tydzien. i to o jakas glupia szafe!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ill_ :D dokładnie! To jest najważniejsz umiejętnośc, którą człowiek musi zdobyć w związku. Napisz sobie na ścianie czy nad biurkiem, przyda się: \"BĘDĘ W SPOSÓB JASNY I KONKRETNY MÓWIĆ O CO MI CHODZI\" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kazdy facet oczekuje jasnych konkretnych wypowiedzi ze strony kobiety bo nie ma takich zdolnosci zeby sobie wymyslac rozne scenariusze i w mig sie domyslac, ze skrzywiona minka oznacza: a) nie poszedl do sklepu jak kobieta powiedziala ze wlasciwie to moze by zjadla czekolade ale w sumie to nie b) ma okres? naprawde, wspolczuje facetom bo w sprawach komunikacji jestesmy po prostu tragiczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneti23
Ja pierdole aż przeklnę!!! Nikt mnie wesprze! no nic mogłam się tego spodziewać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaaa to ty pisalas ten topik zebysmy udzielily ci wsparcia w tym trudnym momencie? i co, mialysmy sie domyslec? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneti, mężczyźni i kobiety różnią się nie tylko zawartością bielizny :) Najważniejsze różnice polegają na podejściu i postrzeganiu różnych sytuacji, na sposobie rozwiązywania problemów itp, itd. Bardzo sie od nich różnimy. Spójrz na to w ten sposób: jeżeli spotykasz cudzoziemca, nie usiłujesz mówić, a potem krzyczeć do niego w własnym języku, oburzając się, że jest tępy i nic nie rozumie. Bierzesz słownik i przekładasz ze swojego języka na obcy. Dokładnie tej samej czynnosci uczą się w związkach faceci i dziewczyny - mówić tak, by partner, mimo odmiennej konstrukcji psychicznej i wrażliwości, zrozumiał :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneti23
przecież powiedział konkretnie nie wiem kiedy będzie szafa, być może poniedziałek lub wtorek a wyszło do cholery dziś! nie moja wina, a on kurwa nawet się nie domyslił żeby pomóc! Tylko kurwa szukaj sobie babo!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneti23
Nie macie się domyślić! Myślałam że staniecie po mojej stronie! Ale każdy ma swoje zdanie, ok rozumiem...jeśli chodzi o inne sprawy to jest ok tylko w tym przypadku tak wyszło, dlatego się wkurzyłam ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nastepnym razem powiedz to tak, żeby nie musiał snuć domysłów, tylko wiedział kiedy dokładnie ma stać pod domem i czekać na szafę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneti23
Jeszcze jedna sytuacja mnie drażni...od początku maja proszę go żebyśmy pojechali na weekend do warszawy (pozwiedzać, pochodzić po sklepach), on ok tylko jak załatwimy sobie urlopy i będzie pogoda ok, później wspomniałam jeszcze parę razy, ale zawsze coś komplikowało plan y zawsze któreś nie mogło...a z resztą mu sie nie chciało! ale nie powiedział oczywiście tego..wczoraj pytam to kiedy w końcu jedziemy do tej Warszawy? a on: Musimy? i to mnie już rozbroiło maksymalnie!!! czy w tej sytuacji też jest moja wina?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nie domyslil sie bo mu wprost nie powiedzialas czego chcesz od niego, tylko ze szafa bedzie wtedy a wtedy i tyle. naprawde, nie zal ci fajnych chwil ze swoim mezem straconych z powodu glupiej szafy? mow konkretnie o co chodzi czego oczekujesz - on bedzie zadowolony i ty przede wszystkim tez. najlepsze sa rzeczy najprostsze - zamiast sie platac w zeznaniach powiedz mu raz a dobrze co i jak gdzie i kiedy i on to na pewno zrobi. widac ze facet ma dobre checi, ale wrozka juz raczej nie jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneti23
to nie jest mój mąż!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze mu sie naprawde nie chce jechac do wawy lazic po sklepach, nie pomyslalas o tym? powiedz mu ze chcesz jechac, tego i tego dnia i niech sie zdecyduje tak albo nie i wtedy niech wezmie urlop. na pewno bedzie ci przykro jak nie bedzie chcial jechac - wiec mu o tym powiedz ze byloby milo jakby sie zgodzil pojechac z toba. a nie ze aaaa moze bysmy pojechali a on mowi no moglibysmy jechac ale pewnie myslal ze za pol roku w grudniu po poludniu :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D ja bym powiedziała: -Wiesz, od dawna mam ochotę skoczyć na weekend tam i tam. Pojedźmy w następną sobotę. Możesz? Jesli odpowiedź brzmi \"nie\", mówisz: - Ok. Więc wyznaczmy TERAZ jakiś klnkretny termin, bo znów się wszystko rozpełznie, a bardzo mi na tym zależy. Co powiesz na nastepny tydzień, to będzie 28 lipca? Bądź konkretna i wymagaj konkretów. Proste, w gruncie rzeczy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×