Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Aneti23

Nie ma kobiet niezrozumiałych, są tylko mężczyźni niedomyślni

Polecane posty

wychowywanie? smierdzi mi tutaj dyskryminacja. bierzesz goscia z calym dobytkiem, tak samo jak on - watpie, zeby faceci probowali was zmieniac czy wychowywac od nowa. wychowuje szkola, rodzice. w zwiazku owszem kompromis - ale na pierwszym miejscu szacunek. wstydzic sie przed innymi? jestem z kims to sie go nie wstydze, to logiczne. nie w sytuacjach, ktore wolala o pomste do nieba, ze o takie bzdury moze sie czlowiek obrazac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
winy w sobie?? dobre sobie :D wina lezy w zachowaniu, nie w czlowieku. ktos tu o tym zapomnial

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Udzielam poparcia całą mocą Swojego Autorytetu następującym osobom: 1) Ondyna 2) ill_ in order of appearance.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneti23
Bo jesteś facetem dlatego je popierasz!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh :P mierzi mnie nastawienie, ze jak ktos ma inne zdanie to od razu musi byc facetem. wiek 23 lat to czas, w ktorym mlodziencze zachowania i fochy powinny byc juz dawno wyeliminowane, ale ponoc niestety - nie kazdy ma to szczescie dorosnac. nie wspolczuje tylko facetom, ze maja utrudniony zwiazek dlatego, ze nie maja daru jasnowidzenia. ze nie sa jak spod igly, na zyczenie swojej kobiety. wspolczuje kobietom, bo zamiast cieszyc sie swoim zyciem tym ze kochaja i sa kochane - robia z igly widly. po co tu kwasy? wez kobiete to ci kwacha narobi jak nic. zyc sie odechciewa, bo znowu cos nie tak sie powie czy cos. kurcze, ja tez tak zatruwalam zycie swoje i mojego faceta, przyszly prawdziwe problemy to sie w piaskownicy przestalam grzebac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szkoda, ze z tego co tu naprodukowalam potrafisz wyciagnac dla siebie tylko jeden wniosek: ze jestem facetem. mylacy, zreszta. trace czas na tym topiku, normalnie trace czas :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneti23
Ill_ to było do MRK-3 Nie chodziło mi o to że jak ktoś ma inne zdanie to jest facetem, szanuje Twoje zdanie uwierz mi. Ale moje jest inne i raczej nic tego nie zmieni...ja nie mówię, że chcę góry lodowej czy coś ale żeby domyślił się w prostych rzeczach typy np. ugotuję obiad bo żona np. w pracy do 18 nie chcę nie wiadomo czego!!czy to tak trudno zrozumieć. Oby było jasne ten przykład nie tyczy sie mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nin_a
spadam do domku jutro wpadnę poczytam sobie co tam pieknego napisałyście:) ja zgadzam się z aneti skoro wam tak dobrze z tym brakiem domyślności u facetów to ok. ja miałam dosyć i nad tym pracuje a mój chłopak mnie kocha mimo ze nie jestem potulna myszka a może właśnie za to bo znam swoją wartość. nie bierze sie kogos z jakimś bagarzem i akceptuje wszystko a resocjalizacja tez wszak istnieje ;) hahaha można kogoś zmienic przypomiec ze potrafi sie domyslić bo na poczatku znajomości faceci potrafią więc chodzi o to aby tej umiejętności nie zgubili po drodze ;) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneti23
Wiem że są faceci domyślni!! Znam takich! i się zastanawiam czy są sami z siebie czy są wychowani! Podziwiam anielską cierpliwość kobiet szanujących i nie mających nic do facetów niedomyslnych!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jej, Aneti, chcesz obiad to go popros, powiedz mu. pogodz sie z tym, ze on taki niedomyslny i zacznij zamiast lamentowac po fakcie ze znowu nic - zacznij mu mowic \"prosze zrob obiad na 18sta\". przychodzisz, obiad masz. po co jakies durne wychowywanie, jakies dziwaczne poglady o ubogiej umiejetnosci myslenia... gosc na pewno glupi nie jest, wiec daruj sobie ublizanie mu. na pewno byloby ci przykro, gdyby on takie rzeczy wygadywal, czy nie? wystarczy mowic jasno i konkretnie, to naprawde ULATWIA zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma facetow niedomyslnych, oni po prostu nie potrafia czytac w myslach i analizowac okreznych tekstow zawierajacych jakas prosbe. tez mialam wrazenie, ze skoro mowie cos to on powinien w lot zakumac, o co mi biega. ale nie tedy droga. trzeba sie nawzajem szanowac, naprawde. nie ma to zadnego zwiazku z jakims tolerowaniem glupoty czy braniem na siebie winy. jakiej znowu winy? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, ani ill_ nie jest facetem, ani ja nim nie jestem :) Zdaje się, że obie mamy za sobą wieloletnie związki, oparte na partnerstwie, i nauczyłyśmy się porozumiewać z innymi. Zresztą ta sama umiejętnośc jest niezbędna w pracy z ludźmi w zespole, szukania nowej pracy, kontaktów z przyjaciółmi itd. Mam w rodzinie pięciu facetów, w tym 13-letniego syna. Są naprawdę kochani, czuli i troskliwi, ale wielu rzeczy nie rozumieją, podobnie jak ja nie rozumiem wielu męskich problemów. Rozmawiając, uczymy się patrzeć na rzeczy z perspektywy rozmówcy. Łatwo jest rzucić faceta, stwierdzając, że jest beznadziejny. Ale w wielu przypadkach świadczy to jedynie o niedojrzałości do życia z drugim człowiekiem. Ten sam problem wnolsi sie później do każdego kolejnego związku i można łatwo dojść do idiotycznego przekonanie, że \"wszyscy faceci to świnie\" :D :D A prawda jest taka, że od własnego problemu nie da się uciec w kolejny związek :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneti23
oj ill ja mu nie ubliżam w żadnym wypadku nigdy mi się to nie zdarzyło!!! Ale dlaczego facet sam nie może sie domyślić żeby zrobić ten przykładowy obiad, aby ta przykładowa żonka miała niespodziankę że nie musi nic mówić i jeszcze pozmywa naczynia bo np. miał wolny dzionek !! dlaczego my kobiety musimy im mówić? Czy to tak trudno wpaść na pomysł że jak jest np cały dzień w pracy bez obiadu to chętnie bym go zjadła? Przecież to oczywiste przynajmniej dla mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matko, ale literówki sadzę... :O nie będę poprawiać, bo za dużo tego :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem ci tylko tyle: krotko i zwiezle, na temat. pytasz, czyja to wina? odpowiadam: kobiet uzasadnienie: kobiety rodza synow, sa im matkami, robia za nich wszystko - od prania smrodow do wyjasniania co i jak maja zrobic. chlopcy sa od samego poczatku prowadzeni za raczke i nie ma w tym ich winy, to wina ich matek. moze dlatego twoj facet musi miec wszystko tlumaczone, bo jego matka tak robila cale zycie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneti23
Tak w pewnym sensie wina matki to na 100% bo on jest oczkiem mamusi pomimo tego że ma 24 lata...ale ja nie widzę tu swojej winy ..chcę mu udowodnić że tak być nie może, że też musi myśleć i być domyślnym!~!! A nie myśleć za niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneti23
Może powiem tak : mamusia wszystko dla swojego synusia!!! Ona go rozpieszczała i teraz w pewnym sensie tez!!! A ja z nim mam pod górkę !! Aż ryczeć mi się chce ...bo ja nie chce takiego życia..bardzo go kocham...ale musi być domyślny...chcę zrobić wszystko aby był domyślny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D tak na marginesie - kiedy późno wracam do domu, mój syn dzwoni na komórkę nie po to, by spytać gdzie jest obiad, tylko o której będę i czy zrobić mi obiad :D Kwestia partnerstwa i wzajemnego zrozumienia. Nie domyślności. Polecam ten model rodziny, wymaga pracy, ale ludzie są w nim szczęśliwi i czują sie szanowani i kochani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w tobie nie ma winy, popelniasz jedynie blad w swoim mysleniu i zachowaniu - oczekujesz, ze z dnia na dzien zmieni sie fakt, ktory zostal wpojony lata temu. tego nie da sie zmienic, czy sie z tym zgadzasz czy nie :) teraz chcesz, zeby on zaczal sie domyslac, natomiast jak bedziesz miala synka - wyreczysz go w kazdej sprawie. to ty nastawisz pralke i zrobisz obiad, a nie twoje dziecko. po co sie szarpac, pogodz sie z tym i ciesz sie zyciem, serio mowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneti23
Ondyna i ja uważam że to jest super że dzwoni i pyta!!! Gorzej gdy nie domyśli się aby zadzwonić i zapytać!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ondyna, masz racje to sie da zrobic - trzeba tylko wyjsc poza wlasny nos i poczucie, ze sie wszystko samej najlepiej zrobi. ja tez daze do tego, zeby moj zwiazek i rodzina byly jak najbardziej partnerskie. okreznym mysleniem i jasnowidzeniem nie da sie tego zdzialac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneti23
Ill błagam już myślałam że doszłam z Tobą do porozumienia, ale po co mi facet który nie umie usmażyć kotleta albo wstawić pralki??? Jak będę miała syna to na pewno nauczę go tego co trzeba, żeby jego żona w przyszłości miała lżej!!Wiem, że tak można znam przypadki!!~

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneti23
i wiem, że matka wpoiła mu pewne rzeczy i będzie mi ciężko pomimo to stawiam temu czoło i będę walczyć!Takie jest moje zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneti, własnie to próbuję Ci wytłumaczyć... :D On sie nie domyśla. On jest przyzwyczajony, że ludzie kontaktują się ze sobą nawzajem, zadają proste pytania i otrzymują proste odpowiedzi, jasno określają czego chcą. To jest zdrowe i proste podejście do życia i związku, a w efekcie łatwiej jest być ze sobą i można się cieszyć z miłości i tego co nas łączy, zamiast bez przerwy skupiać się na błędach i tym co nas dzieli. W ten sposób można rozpieprzyć każdą relację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneti23
To dlaczego wracając przykładowo do domu mieszkasz np z siostrą ona domyśli się że pewnie po całym dniu pracy będę głodna i zjem coś na ciepło...a facet nie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneti23
Się nie domyśla, bo mamuśka wszystko robiła za niego!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie istnieją idealni partnerzy, to nie Ken i Barbie. Chcesz porozumienia jak z siostrą, zwiąż się z kobietą :classic_cool: Z facetem nigdy tego typu więzi mieć nie będziesz. Resztę trzeba na spokojnie, z szacunkiem, dopracować. Ja uważam, że warto. A Ty? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tam tylko narzekac na facetow umiecie, znam kobiety ktore sa tak niezrozumiale ze czasami nawet same siebie nie rozumieja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×