Dwie Kreski na teście - termin kwiecień 2008!

i najważniejsze--załapała smoczek i dużo łatwiej żyć.. nie ma obżerania się na potęgę i ulewania,żołądek nie jest tak rozciągnięty przez to jedzenie i wrzask..

jżżżu ale na raty,bo zaglądam jak mała śpi i się wierci :) do brzucha mam ZIAJKę---masło do ciała ujędrniające po porodzie,stosuję od pierwszego dnia a bliznę smaruję maścią na blizny i też jest ok....nie ma takich martwych miejsc,bez czucia i zgrubień....

o vit D zdarza mi się "zapomnieć" bo mała przez cały dzień na dworze a pogoda jaka jest-każdy widzi... w preparacie jest wiecej stabilizatorów niz tej witaminy ,po co psuć żołądek :P w zimie miałabym dobrą pamięć:D

a od marchewki,którą jam gotowaną,to i tak już Luśka pomarańczowa więc bez A też się obędzie,bo szkoda wątroby... stare baby to mają lużne podejście do farmacji :D

Iwona moje \"guru forumowe\" co ty na raty dziś piszesz słońce ;) z brzuchem pomimo porodu siłami natury została mi oponka, w spodnie sprzed ciąży dziś weszłam ale zle się w nich czułam, jakoś grubasnie i zalozyłam welurowy dres... olciaOO Olu u nas trądzik z dnia na dzień znika ale bardzo powoli, buziulkę przemywam Kubusiowi woda przegotowaną, wszystkie mazidła odstawiłam...czekamy na efekty... ktoś pytał o kupki...ja karmie wyłącznie piersia i u nas wygląd i konstystencja takiej jajecznicy, jak coś \"nowego\' zjem to sa przebawrienia zielonkawe ale bez żadnych innych sensacji typu kolki, krzyki, itp. Kubusia kąpię co drugi dzień w płynie z Hippa i balsamuję całego również Hipp\'em....dupinkę smaruję na zmianę Linomagiem, Alantanem, kremem z nivea na podrażniona skórę lub Sudocremem...każdy inny i każdy jak dla mnie dobry...najlepszy jednak Linomag ali-cja Gosiu fajnie ze się odezwałaś bo martwiłam sie co u was... ja czekam z praniem rzeczy Kubusia aż nazbiera się z tygodnia i dopiero właczam pralkę na 1/2 załadunku...prasowanie lubię zatem podeślij swoje do mnie... ciekawe jak sobie Ola i Antoś radzą? wyślę im zaraz smska... pigi15 Dorota zaginełaś w pieluchach? wszystkie nieodzywające się meldować się migiem!!!i nie tłumaczyć się brakiem czasu.... ciekawe która z nas ma mieszkanie wychuchane na wysoki połysk, obiad dwudnaiowy, ciasto na deser, i przyklejony sztuczny uśmiecha na twarzy...pewnie żadna zatem kochane totalny luz a reszta niech sobie jedzie bez trzymanki...teraz liczymy się tylko nasze dzieci...chłopy czasem też ;) a robota nie zając nie ucieknie!!!buziaki i miłego popołudnia!!!

ali-cja Gosiu na cyckową sklerozę jest sposób stary jak świat...ja po prostu przekładam obrączkę z lewej ręki na prawą i "pamietam" którego ma doić...

1967 "stare baby" jak to mawiasz nie mają lużnego podejścia do farmacji tylko doświadczenie życiowe z którego inne powinny czerpać wiadomości... udzielił mi sie twój system ratalny ;)

ach! rewelacyjny pomysl!! tylko,ze ja nie nosze nic na palcach.denerwuje mnie to. dziewczyny, moze pomozecie mi wymyslic cos podobnego... 1967, no to biedulka jestes z tym jedzeniem, ale kazdy medal ma dwie strony i ta druga to wlasnie brak problemow z nadwaga.. a o tych herbatkach to myslalam podobnie jak aggoosia. szkoda. musi wiec wystarczyc ograniczenie weglowodanow..

hej mam pytanie ile kupek dziennie robią Wasze maluchy karmione piersią?? mój od 2 dni po jednej:/ dzis od 14 do 19 nie spał a teraz jak zasnął to go nakąpiel musze budzić..ehh moze w nocy pośpi...ja daję D jak pamiętam..ale staram sie jednak pamieać:P ja też staram się dużo spacerować i dla mnie i dla małego ale mam apetyt jak słoń:(

Gosiu wiesz co są specjalne staniki z takim suwaczkiem:P jak to widziałam to się uśmiałam ale teraz by się przydało:P

hej kurcze, podziwiam z chrzcinami; biorąc pod uwagę, że mój mąż wraca w cyklach miesięcznych z pracy do domu to na następny jego powrót planujemy uzgodnić chrzestnych; potem może termin; tak więc może dojdzie to do skutku około września, października ;-) widzę, że największąumiejętnością naszych dzieci jest wkładanie paluszków do oczu ;-) alicja ja zaczęłam dietke od dziś i mam nadzieję, że konsekwentną; zobaczymy... mnie łatwiej bo już nie karmię; ale myślę że jednak Figury nie powinnaś pić jeśli jeszcze karmisz, te składniki: senes itp...; w piątek byliśmy na USG - bioderka o.k. ale dzisiaj dopatrzyłam sie dziwnych wybrzuszeń u małego w pachwinkach; akurat w poniedziałek idę do neonatologa i zapytam - oby to nie przepuchlina; a dziś wreszcie znalazłam czas na zafundowanie małemu masażu i.... to jest to co tygrysy lubia najbardziej -aż mrużył oczka z zachwytu (chyba z zachwytu ;-D )

Witam!!! Melduję się na rozkaz:) u nas nie ma dobrych wiadomości-nadal jesteśmy w szpitalu.Znalazła sie przyczyna naszej 5 tygodniowej żółtaczki:( naświetlaliśmy się po 12 godzin dziennie przez 5 dni i ładnie się wybieliliśmy:) i już mielismy iść do domu kiedy przyszedł wynik posiewu moczu-okazało sie że mamy w moczu jakąś bakterię która tak rozwaliła organizm Nikosia że oprócz żółtaczki mamy jeszcze silną anemię:( na szczęście sytuacja już opanowana,wiemy co to za dziadostwo i już dostajemy antybiotyki.Najgorsze jest to że pogoda piękna a my jeszcze 10 dni musimy zostać w szpitalu:( ale dla Nikosia wszystko....pozdrawiam i obiecuję się odzywać w miarę możliwości buziaki pozdrawiamy:)

Hej, ja własnie wyciągnełam z szafy moje ubrania z przed ciąży. Mieszczę się w jeansy 29\" a mogę się zapiąć nawet w takich 28\" ale są jeszcze za ciasne. Wyglądam jak ja :). Właśnie kupiłam Rufinowi smoczek :(. Może będzie działał przy usypianiu bo mały coraz dłużej chce cyca w buzi trzymać a ja nie chcę zostać smoczkiem. Jak mu cyc wypada to jest dziki wrzask. 1967, popieram twoje podejście do farmacji ;) Aniu, dzięki za pomysł z obrączką! Bo ja też mam ten rodzaj sklerozy :).

agoosia Mój na pirsi robi tak z 5 kupek dziennie, ale położna mówila mi, ze jakby robił naet 1 na parę dni to ok, nie ma się czym martwić. Motka Współczuję, że musicie być w szpitalu. Wspieram i życzę Ci aby te 10 dni szybko minęły! Mój Maluch wykąpany, pachnący i najedzony więc myslałam, że będzie spać, ale słyszę już krzyki z pokoju:( A myślałam, ze będę mieć wieczór dla siebie:(

hehe tez tak myslałam po tym dniu..ale znów na mnie wisi:P

Motka, bedzie dobrze :) trzymam kciuki ja wlasnie wrocilam z roweru, bo musze sie wieczorem zawsze odstresowac po calym dniu na uczelni a poza tym dobrze dziala na kondycje. z tosia co wieczor na \"rowerowy czas\" zostaje moja mama, ktora jest zachwycona tym stanem rzeczy :) co do diety, to porazka..... zaplanowalam sobie ze do tej niedzieli schudne jeszcze 3 kilo i na razie waga ani drgnie. od porodu jest na razie -16kg, ale jeszcze by sie chcialo. staram sie ograniczac jedzenie, ale zoladek rozbestwiony po ciazy sie domaga przede wszystkim slodkiego. jak na razie 3 dzien jestem bez slodyczy i juz szaleje :p Tosisława wlasnie robi wiatraka, takze lece przyrzadzic mleko Iwona, chyba skorzystam z twojego doswiadczenia i tez zaczne czasami \"zapominac\" o d3. na dworze mala spedza cale popoludnia, wiec powinna nalapac sloneczka i witamin. zobaczymy.

motka, trzymajcie sie dzielnie. wyobrazam sobie co ty tam przezywasz! dobrze,ze sytuacja opanowana. a sloneczne dni jeszcze przed toba. dopiero zaczela sie wiosna.. dziewczyny, jak wy ubieracie swoje dzieciaczki na spacery? moja dzis byla w body z krotkim rekawem, spioszki i na to tunike z dlugim rekawem. i cienka czapeczke. jak slonce zachodzilo to przykrywalam ja cienkim kocykiem. ale ciagle mysle czy nie przesadzam i jej nie przegrzewam. ale przewijam co 2-3 godziny i za kazdym razem jest kupkowy kleks. staniki z suwaczkami? ale nigdzie sie z tym nie spotkalam... moze bede wiazac sobie wstazke na ramiaczku..? znow przed chwila mialam ten problem:( lida, a wiec wspierajmy sie nawzajem, bo u mnie tez dzis jest pierwszy dzien wyrzeczen. rano byla jajecznica z dwoch jaj i tyle, na obiadek filet z lososia i sorowka z marchwi i jablka, a na kolacje 2 parowki i kromka chrupkiego chleba ( jednak bez chleba nie dam rady, chociaz chrupki i tylko na kolacje). no i jakos zyjee! pocwiczylam tez brzuszki, ale krotko. boje sie duzo na pierwszy raz. w koncu jestem po cc.

aaa dziewczyny co za noc Twisted Evil mały od 2 w sumie nie spał....masakra...jadł, przysypiał..i sie budził..i płakał i tak w koło macieju..byłam juz tak zmeczona i półżywa ze obudziłam M zeby go choc chwile ponosił bo zaczynałam tracic cierpliwosc a on wział malego i mówi ale po co sie denerwujesz..grrr jakby był z małym 24h to by moze zrozumiał ze o 3 nad ranem można czuc sie wypompowanym..a najlepsze ze mały nie miał kolek, nic go nie bolało..tylko spac nie mógł Denim -16?? wow a ile byłas na plusie?? a jak relacje z tesciowa bo pamietam ze jakis zgrzyt był...

D 3 to profilaktyka krzywicy,nasza strefa klimatyczna stwarza to zagrozenie dla dzieci urodzonych w okolicach jesieni,zimy,spedzajacych czas w pomieszczeniach zamknietych i niedozywionych..jakos nie widze tego u mojego dziecka... a w tych dwoch kropelkach jest jej tyle co kot napłakał.... swoja droga dietetycy całego swiata bija na alarm w sprawie naduzywania preparatow witaminowych,minerałow,suplementow diety i reszty tego bezwartosciowego smiecia z aptek... ale koncerny farmaceutyczne musza zarabiac.. denim---z roweru to bym chyba spadła

czesc Kobitki!ni czytalam Was wiec sie nie wypowiadam . Wstawilam fote Oliwii na nasza poczte

Evika87..........Ewa.............20.......29........09.0 4 ......+14kgRobert gregia...........Justyna.......25...…..18.…. . 18.04...............+3kg viki444...........Wiolka.........29.... ..26..…..20 .04 ..........+9kgDZ pikpik............Kinga..........23.......31.......27. 04........+10kg Nadia Agula81.........Agnieszka.......26.......24.......23.04 .. ........+9kg CH Nick* imie dziecka* tydz ciazy* data* waga* wzrost*sposób porodu Ali-cja * Alicja * 38 ......11.03.... 21:40 ..... 3200g.....56cm...... cc Alex81 *Oskar * 38 ......17.03 ..................4270g.....58cm......cc Gosiek69 *Wiktoria*38...19.03................ 3000g.....54c m......cc Adamisia*Karolek.*40... 28.03..... 21.50.......3340g.......54cm.....cc Brzuchata *Adaś * 39 ....01.04......04:35...... 2700g.....52 cm.....sn Motka *Nikodem*39......03.04........9:10.........3200g ...............cc Mysiczka*Filip*39.........4.04..........8.14.......3600. .... .55cm.....cc 1967*Lukrecja*39.........5.04..........10:01......2600g. ...51 cm.....cc Renia905 * Konrad * 39...5.04 .........23.59 .....3610 ....... .........sn Denim * Tosia * 38........6.04 ........15.37 ........3510 ........56cm..cc olcia00*Adaś*...38........9.04..........16.10......3150. .. .............sn no wiec mama*Ignaś...40..11.04.....16.35.....3250......56cm.....sn ola31*Antoś*.....40.......12.04........ 9:55.......4100......59cm......sn Anna_Śl*Kubuś...42........12.04........2.55........3100. ...53cm.....sn Liliankas* Laura* 38.......15.04......17.00.......3240....53cm......sn marysia78*Kubuś ..........16.04........2.30........4600................sn mag26*Julia*40............16.04........14.59.......3600g ................cc agossia* Staś*40............17.04.......18.25......4000.....60cm..... sn Pigi *Oliwia*40.............18.04..........21.50....3250.....54.. ......... Asiulek81*Kacper*..........20.04.........03:00.....3300. ....54..........sn to ja cc*Rufin*..............20.04..........21:02.....3120......54 ..........cc minimisia*Wiktoria*.......23.04.......................38 70.......58........... polina80*Michałek.....40...23.04.....6.23..........4 000....55..........sn isa22*Maja* ...41 ...........02.05. .....17:20 ....... 3840 ....58 ........cc suzanke*Wincent*............4.05......19.05.....3950.... .57.........sn TPM Marcelinka ..............02.05...................... 4800 .....60 .....sn aniawd*Tomeczek...........02.05.......4.20......3750.......53.........sn

Evika87..........Ewa.............20.......29........09.0 4 ......+14kgRobert gregia...........Justyna.......25...…..18.…. . 18.04...............+3kg viki444...........Wiolka.........29.... ..26..…..20 .04 ..........+9kgDZ pikpik............Kinga..........23.......31.......27. 04........+10kg Nadia Agula81.........Agnieszka.......26.......24.......23.04 .. ........+9kg CH Nick* imie dziecka* tydz ciazy* data* waga* wzrost*sposób porodu Ali-cja * Alicja * 38 ......11.03.... 21:40 ..... 3200g.....56cm...... cc Alex81 *Oskar * 38 ......17.03 ..................4270g.....58cm......cc Gosiek69 *Wiktoria*38...19.03................ 3000g.....54c m......cc Adamisia*Karolek.*40... 28.03..... 21.50.......3340g.......54cm.....cc Brzuchata *Adaś * 39 ....01.04......04:35...... 2700g.....52 cm.....sn Motka *Nikodem*39......03.04........9:10.........3200g ...............cc Mysiczka*Filip*39.........4.04..........8.14.......3600. .... .55cm.....cc 1967*Lukrecja*39.........5.04..........10:01......2600g. ...51 cm.....cc Renia905 * Konrad * 39...5.04 .........23.59 .....3610 ....... .........sn Denim * Tosia * 38........6.04 ........15.37 ........3510 ........56cm..cc olcia00*Adaś*...38........9.04..........16.10......3150. .. .............sn no wiec mama*Ignaś...40..11.04.....16.35.....3250......56cm.....sn ola31*Antoś*.....40.......12.04........ 9:55.......4100......59cm......sn Anna_Śl*Kubuś...42........12.04........2.55........3100. ...53cm.....sn Liliankas* Laura* 38.......15.04......17.00.......3240....53cm......sn marysia78*Kubuś ..........16.04........2.30........4600................sn mag26*Julia*40............16.04........14.59.......3600g ................cc agossia* Staś*40............17.04.......18.25......4000.....60cm..... sn Pigi *Oliwia*40.............18.04..........21.50....3250.....54.. ......... Asiulek81*Kacper*..........20.04.........03:00.....3300. ....54..........sn to ja cc*Rufin*..............20.04..........21:02.....3120......54 ..........cc minimisia*Wiktoria*.......23.04.......................38 70.......58........... polina80*Michałek.....40...23.04.....6.23..........4 000....55..........sn isa22*Maja* ...41 ...........02.05. .....17:20 ....... 3840 ....58 ........cc suzanke*Wincent*............4.05......19.05.....3950.... .57.........sn TPM Marcelinka ..............02.05...................... 4800 .....60 .....sn aniawd*Tomeczek...........02.05.......4.20......3750.......53.........sn

właśnie Pigi coś dawno Cię nie było..aż tak mało czasu??

napiszcie cos o tych spacerach!!!! jak ubieracie dzieciaczki.

ali-cja Ja też mam problem z ubieraniem małego na spacer. No, ale mój Misiek ma dopiero 10 dni i był na drugim spacerku. Dzis było u nas 19 stopni i wiało , więc ubrałam go w welurkowe półśpioszki, body z długim rękawem, bluzę i czapeczkę. No i zawinęłam w rożek. Sprawdzałam szyjkę, nie byla spocona, więc mam nadzieję, że nie był przegrzany. agoosia Ja też jestem dziś wykończona - mały wstał o 6 i cały dzień pełna aktywność, wisi na piersi albo chce być noszony. Przysnął tylko na spacerku , no i dopiero przed chwilą go zmorzyło. Już myślałam, że nie dam rady:( Co za dzień:( Nawet na jedzenie i sikanie braknie czasu:(

Cześć Dziewczyny! Wiecie co-fajnie,że jesteście! Jak tak sobie człowiek poczyta,jak atm u Was sie układa z maluszkami,to od razu mu raźniej na sercu,że te wszystki małe i większe kłopoty to normalka,ma tak być i trzeba to przetrwać. Jeśli chodzi o sem mojej Marcysi to chyba nie mogę narzekać.W nocy na cyca budzi się co ok 3h,czasem nawet co 4 i raczej w nocy od razu zasypia.Dziś zrobiła sobie przerwę nad ranem od 4.30 do 5.30,ale za to potem \"pociągnęła\"do 9 rano.Ja więc znalazłam czas,aby rano pobyć ze starszą córeczką,popieścić się z nią,opowiedzieć bajkę.Widzę,że Natalce brakuje tych nazych wspólnych chwil i ...mi też.Marcysia ma tak,że jak od rana zdarzą się jej dwie ładne(ok 2 godzinne)drzemki,to później wojuje-tzn cyc,trzymanie na kolanach,odbijanie,przewijanie i zero drzemek az do wieczora lub na odwrót.Dzis np.od tej 9 rano spała tylko dwa razy po pół godziny,więc teraz śpi od ponad godziny.Starszą zabrał mąz na spacer,więc mam czas dla Was. Wiecie co-pamietam,jak przy samej Natalii też często nie miałam czasu ,by spokojnie zjeśc czy skorzystać z toalety.Teraz mam je dwie i zauważyłam,że zupełnie inaczej podchodzę do Marceliny.Może to zabrzmi okrutnie,ale nie zrywam się na każde jej kwęknięcie,czasem nawet pozwalam trochę postękać,pokwilić,oczywiście,gdy wiem,że jest nakarmiona,ma sucho itd.Biorę wtedy,gdy to jest już naprawdę płacz.Zauważyłam,że ona często potrafi sie z tych kwęknięc i popłakiwania sama uspokoić i np.ponownie zasnąć.Przy Natalce reagowałam wręcz natychmiastowo,potrafiłam wybieć spod prysznica i padałam na ryj.Teraz tak już bym nie mogła,bo przecież nie mam tylko Marcelinki.Natalia też mnie jeszcze potrzebuje,do tego trzeba zając się domem.Nikogo nie mam do pomocy-mąż zajmuje się zakupami i Natalią,jak tylko wróci z pracy do wieczora,więc i tak mi baaaardzo dużo pomaga,ale czasem przydałaby się jakaś kobieca ręka.Jednak nie chcę narzekać,bo daję sobie radę,Myślałam,że będzie gorzej. Widzę,że już spacerujecie,Mi położna kazała wyjśc po 2 tyg.Więc jeszcze nie byłam-to chyba błąd.Dziś tylko werandowałam małą. Pozdrawiam.Asia. PS-zdjęcia Marceliny mam na naszej klasie.Muszę do Was dołączyć.

Właśnie doczytałam.Motka-jestem z Tobą.Nie cierpie szpitali,więc wie,co przeżywasz,ale to dla Nikosia.Dasz radę,jak sama pisałaś!

Troszke poczytalam i mniej wiecej jestem w temacie . Ja co do smoczka to tez czasami wymiekam i daje ale Oliwia cwana jest i go nie chce ja kupilam smoczek chicco bo jest malutki zamowilam te z internetu co agoosia podalas mi linka i do niczego ,kupilam te aventu i tez jej nie pasuje tego chicco tez nie bardzo chce ale z braku laku to i ....... Mojej Oliwii oczka ropialay przez 3tyg.w koncu doktor przepisala kropelki bo zana sol ani rumianek ani woda nie pomagaly. Co do potowek to ja kapie w krochmalu i pomaga wczoraj zjadlam jajka i dzis Oliwia calA wysypana szok . PIK PI oczywiscie moje gratulacje. Ja szybko wyszlam na dwor po tygodniu najpierw wietrzylam a pozniej na pare min.na dwor

A co do ubierania to ja ubieram body spiochyi na to bluze i nakrywam kocykiem bo nawet wczoraj jak bylo troszke chlodniej i ubralam Oliwie cieplej to jej bylo z goraco . Agoosia -no nie wyrabiam sie z tym czasem mala spi tylko wtedy jak ja sie prowadzi a tak to na cycku (czasami wymiekam oprocz meza nie mam od nikogo pomocy a przeciez mieszkamy z babcia i prababcia o dziadku nie wspomne bo jest zapracowany ,A i meza nie zawsze moge odciagac od pracy jeszcze mam te hemoroidy to juz wogole Motka -zycze szybkiego powrotu do zdrowia dla maluszka

co do ubierania to ja trzymam sie zasady ze jedną warstwe więcej a że zawsze czymś go przykrywam (w ten upał pieluchą tetrową) więc ubieram go w sumie lekko, tzn body, spodenki, koszulka, jak jest ciut chłodniej albo wieje to przyrywam kocykiem i ew. tym od wózka bo to wiatru nie przepuszcza...ogólnie jestem zwolenniczką nie przegrzewania..