Dwie Kreski na teście - termin kwiecień 2008!

Hejka ja równiaż pisałam na pomarańczowo ale tylko do momentu jak jak poradziłyście mi jak sie przefarbować.A mnie zaczyna jakieś choróbsko brać mam pieczenie w krtani kaszel i dreszcze.A tak wogóle to czekam na ksiedza już od 13 i powoli mam dość.Lece dalej w okno patrzeć może przylezie w końcu

Wysłałam obiecany filmik Nikosia:D

My juz po ksiedzu na szczescie byl w poniedzialek.Wiecie co dzis rozmawialam z kolezanka ktora pracuje w sklepie z fotelikami i sa takie foteliki ktore mozna obracac zeby miec dziecko przzodem do siebie ale nie pamietam z jakiej to firmy Ja to biore caly czas rutinoskorbit i jakos mnie nie bierze na szczescie .a Oliwii tez daje witamine C . Z mojej Oliwii to jakis komputerowiec rosnie normalanie musze sie z nia szarpac o komputer:)przestawilam go na komode to ciagle stoi i ciagnie mnie za nogawke wiec spowrotem przestawilam na polke nizej to stala zadowolona i gada po swojemu do kamery jak bede miala chwile to podesle filmik jak gada sama dos iebie bo ja nagralalm

Niko też wymiata :) Normalnie nie zazdroszczę wam mamusie biegających dzieci :P Mi się wydaje, że nie ma zakazu wożenia tyłem (bo to był by jednocześnie nakaz robienia czegoś co jest potencjalnie niebezpieczne). Ale niestety nie ma nakazu wożenia tyłem i stąd w sklepach prawie same przodem a tyłem powyżej 1000zł i zwykle na izofix.

na foteliku chicco pisze ze tyłem do 13kg. Iwona poogladalabym tylko na wrzucie wszystko wlacza sie pol godziny, masakra.. ale od jutra mamy miec nowy net;p

No właśnie tylko że tak jest napisane na tych fotelikach też od 0-18 że do 9 czy 13 tyłem a potem przodem..ale fakt faktem że wszelkie testy wskazują że tyłem bezpieczniej...nie wiem..na pewno jak dziecko starsze to często woli jechać przodem, ale w sumie jeśli lubi w ogole autem i nie pozna tej przodem to nie ma co marudzić :P my pewnie kupimy juz normalny..ale zobaczymy jeszcze...a ten co piszecie to chodzi o ten obracany do wkładanie dziecka? to widziałam, fajne są tylko płaci się za ten bajer..a te foteliki i tak są drogie i myślę że chyba pójdziemy w bezpieczeństwo a nie wygode..ale jeszcze poprzymierzamy się...

Ależ się rozpisałyście, nie mam siły czytać...:( Vincent postanowił nie spać dziś w dzień więc padam na twarz. On chyba ma tak jak Twój Adaś Basiu - nie potrzebuje snu, sądzę , ze dal niego spanie to tylko strata czasu, przecież jest tyle ciekawych rzeczy do zrobienia...;) Aniu, fajny ten fotelik! Ale najbardziej się śmiałąm z tej instrukji obsługii po szwedzku, norwesku czy inszemu;) Chyba musisz Anię - denim jako tłumacza zatrudnić;) My na razie pozostajemy przy Chicco chociaz też musimy za czymś większym się rozejrzeć bo Vicuch potrzebuje więcej przestrzeni, co skutecznie nam komunikuje;) Nikoś - suuuuperrrr!!! Olu - bardzo się cieszę , ze w końcu trafiłaś na dobrą opiekunkę! Buźki dla Antosia!!! Zdrówka dla choruszek!

nalepsza wiadomość tutaj, to chyba to, że Oli wreszcie trafiła się opiekunka; ale tfu, tfu... żeby nie zapeszyć a u nas kółko sie zamyka: Bubu dzisiaj znów ornit. i przez dzień zjadł pół bułki i może z literek płynów; a Olo właśnie walczy z temp. 39,5 i przez caly dzień miał rozwol. masakra i jeszcze do tego, gość dzwonił z jakimiś esami co do auta (a ja mam tak wymieszane, ze już nawet w pierwszym podejściu napisałam \"ałta\") do jutra; moze będzie lepiej

Hej hej no dzisiaj musze przyznac, ze dzien w miare. jestem sama do piatku i az sie balam jak wytrzymam z niespiacym Adaskiem. ale taka ladna byla pogoda, ze zaliczylismy spacer i chyba przez to porzadne nawdychanie sie zasnal dzisiaj ladnie przed 21!!! i w ogole w jakims dobrym humorze byl. przyznaje, ze ostatnio za wiele z nim nie wychodzilam. a to pogoda nie taka, a to on na maxa zakatarzony byl i nie chcialam go doprawic itp... Susanke ja jeszcze ciagle mam nadzieje,. ze to niespanie to chwilowe :)) dzisiaj Adas mial faze na ksiazeczki. mamy takie 3 co jak sie otwiera strone, to wystaja papierowe elementy - jakies zwierzatka itp i dzisiaj Adas wyciagal je po kolei i kazal mi obracac strony. jak skonczylam ksiazeczke to zaczynal plakac, wiec zaczynalam od poczatku i tak chyba z 7 razy, potem wyciagnal nastepna i nastepna...chyba z godzine ponad siedzialam z nim i ogladalam te ksiazeczki :)) haa i byl ministrant oglosic, ze jutro mam ksiedza....brrrrrr nie lubie sama. z reszta ja tam nie jestem tak bardzo wczuta w koscielne sprawy, ale obiecalam M, ze przyjme...chociaz 2 lata temu bylam zle nastawiona i anty, a sie okazalo, ze calkiem przyjemnie bylo. Ksiadz nawet wrocil na kawe i zartowalismy. hehehe do mnie! antychrysta, jak to m mowi :))) no nic, spadam zaraz spac, bo jak Adamko tak wczesnie zasnal to nie spodziewam sie dlugiego spania. przesylam pozytywne i zdrowotne fluidy dla chorowitkow! aaa o foteliku sie nie wypowiadam. my kupilismy straszne gowno! jestem na siebie wsciekla...potrzebowalismy na szybko i dalismy d...

Brzuchata współczuję samotnej kolędy...choć jest Adaś..myślę że temat rozmowy już jest...my w końcu w tym roku znów się nie doczekaliśmy...mieliśmy dzwonić żeby przyszli ale w sumie to nam sie nie chce..zresztą nasłuchalibyśmy się pewnie... Staś zaczął mi wcześniej się budzić :( spaaaaać....

Agoosia, Antek ma codziennie pobudkę o 6, czasem o 5 - wtedy dostaje pić i dosypia jeszcze godzinkę do półtorej. Ale zawsze o 20 już śpi:) Od kilku wieczorów jak go usypiam uczepi się szczebelków w łóżeczku i się podciąga.... końca nie widać... Wczoraj już myślałam że śpi (leżałam na łóżku obok), zaglądam, a ten cały szczęśliwy wygląda zza ochraniacza między szczebelkami i gapi się na świeczkę:) A w ciągu dnia zapomina do czego łapki służą... Co za zbój;) Brzuchata, napisz jaki masza fotelik... skoro to takie g... to może pozostałe unikniemy takiego zakupu... Motka, powtórzę, Niko czadowy!!!!!!! Lida, może wezwij jakiegoś lekarza na wizytę domowę, to chyba trochę za długo.... Biedna maluszki, bądż dzielna kobitko! Ściskam Was...

hej hej co za idealny poranek! budze sie rano 9:10! slychac tylko gadanie, przemknelam sie jeszce do lazienki, ciagle gadanie, przychodze do pokoju, a on sobie ladnie siedzi w lozeczku i sie bawi misiami...kochanski widok. ale sie dal wyspac Mamusi...z rana oczywiscie ksiazeczka o zwierzatkach z dzungli - jedyne 4 razy pod rzad :) no nic lece go gonic, bo poszedl do duzego pokoju a tam leza rzeczy na polkach. nie posciagalam zeby sie nauczyl, ze nie wolno tego ruszac, zeby np w gosciach nie sciagal wszystkiego. o foteliku napisze potem, bo teraz zapomnialam calej nazwy. sprawdze i napisze.

Ola a Antek, to pewnie jeszcze kilka dni i bedzie smigal po całym domu i wspinal sie po szczebelkach....u nas lozeczko od dawna obnizone na maxa, a wydaje mi sie czasami, jakby mial z niego wyskoczyc, jak staje na palcach isie wspina jeszcze po kołdrze...

Brzuchata, Ty mnie nie denerwuj z tym spaniem;) Ja nawet w weekendy wstaje przed 7, bo Antek jak się budzi to taki głodny, że pieluchy nawet nie da zmienić, musi być butla i koniec... Potem to już cały radosny leży ze mną, ale pospać nie da, wspina się na mnie, leje po twarzy, ciągnie za uszy, nos, włosy, palce do oczu wkłada, sama rozkosz:D

Fajny kawał przed chwilą Bryndal na zetce mówił:) "Byłem z teściową w muzeum, ale za każdym razem jak się do niej zbliżałem ktoś mnie opierniczał : Nie wolno dotykać eksponatów!" Hahaha:D

Ola, ale Antek za spi juz od 20tej i masz wieczor dla siebie :)) u nas to roznie bywa...ze wczoraj zasnal o 21 to cud, najczesciej po 22.. a teraz myslalam ze bede miala chwile, ale spal 10min i juz placze..ehhhh... moze jak go przetrzymam to znowu zasnie?

Haha, nie dla siebie, sterta prasowania jakoś nie chce zmaleć :o No ale nie narzekam, ogólnie moje dziecko je książkowo, śpi książkowo, rośnie książkowo, nie boi się obcych...

czesc!!! My dzis bylismy na kontroli na cwiczenia czy niunce sa potzrbne i juz nie sa potrzebne w kwietniu mam sie zglosic na kontrol zeby zobaczyli jak niunka chodzi. I powiedziala zeby nakaldac buciki ale takie ortopedyczne a najlepsze sa z firmy aurela ,Daniela i jeszcze tam byly dwie firmy ale gdzies zapodzialam ta kartke ale Aurela najlepsze znalezlismy takie ale na rzep a wiazane sa lepsze bo sztwniej noge trzymaja ,A najgorsze na ten wiek dla dziecka sa buty Ba rtka bo sa za bardzo sztywne te Aurelki kosztuje 108zl.czekamy 3tyg.na nie.Ale sie ciesze ze cwiczenia nie sa juz potrzebne a i mowila zeby zwracac uwage jak dziecko siada ze jak trzyma nogi pod puma to jej wyciagac na prosto.A i kOLEjny zabek idzie tzn.juz 4

Lidia -moze faktycznie wez lekarza do domu

ehhh prasowanie....u mnie lezy sterta czterech prań i nie mam kiedy tego zrobic. wczoraj jak maly zasnal zaczelam, ale w koncu jedna z nielicznych chwil spokoju, to olałam... tak czekalam na to raczkowanie, a teraz latam za nim jak durna :) co chwile cos wyciaga co nie powinien. i cholernik juz pamieta dobrze w ktorym pokoju jest cos co nie moze ruszac i jak tylko wyjdzie ze swojego to od razu leci w zakazane miejsca. noo od poniedzialku wlasnie bede sie zwijac z pracy...dziwne uczucie ten powrot po roku...

jakby ktoras interesowalo jakie buty jeszcze sa dobre to Bajbut i postep .Aureliki sa najlepsze z tego co nam ta lekarza mowila i ten facet co prowadzi sklep bo sa lekkie

Aniu, to ja CC. nie wiem czy to cos sie dzieje z moja poczta, ale wiadomosci z linkiem do grupy nie dostalam :( moze sprobuj na ten zosiiinka@poczta.onet.pl tam w srodku sa trzy razy \"i\". mam normalny adres z imieniem i nazwiskiem, ale tu na forum, gdzie nas kwasne pomarancze czytaja nie bede podawac takich danych ja nadal twkie w ksiazkach po uszy, po nos i w ogole siostra M. jest w ciaza. ta, ktora jest wredna i strasznie miesza w naszym zyciu. ale zycze jej dobrze i strasznie sie ciesze, ze bedize kolejny maluch w rodzinie nasze dialogi z tochem ja: powiedz mama, mama, mama, mama tocha: babababababababa :) i szatanski usmiech:) dobrze, ze umiem sobie to jezykoznawczo wytlumaczyc:) i nie wmawiam sobie, ze wybiera babcie a nie mnie:D p.s. buziaki i pozytywne fluidy chorym ludkom :)

U nas najczęściej słychać \"tatatatattata\" a jedynie w nocy \"mamammamama\" no i jak jest smutny....

jeny...zaraz pewnie zapuka ksiezul....a maly chyba zrobil kupe, i co? powiem, chwile poczekaj Pan, kupsko zmyje? hehehe ale nie chce mi sie prowadzic teraz jakis porzadnych rozmowek...nie jestem w humorze.....wnerwiona jestem, ze jestem sama....... a maly nie spal caly dzien jednak (oprocz tych 10 min) i jest upierdliwy.........

Hehe nie zmywaj...szybciej ksiądz wyjdzie :P:P

ja Luśke po kupsku wstawiam do wanny skutek taki,że drze sie jak opetana gdy ją wyjmuję..lubi...no to czasami kapie ja 2 x dziennie :D dawałyście dzieciom bobo-vity makaron z warzywami w pomidorowym sosie ?..mojej smakuje ale skład jak dla starego:tymianek,gołda :O jak nie mam pomysłu czym ja zabawić to daję jej takie dłuuugie nitki makaronu..ugotowanego:) to jest dopiero zabawka

Hehe Iwona nie ma to jak "domowe" zabawki..moją znajomą tak zajmowała mama..dawała jej wielką michę makaronu.. :P ja dawałam spaghetti..tam tez jest ser..bałam się na początku czy nie bedzie go brzuszek bolał..ale nic...więc ok..a zioła już można z tego co wiem jakieś.. http://www.osesek.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=934:produkty-spoiywcze-w-diecie-dziecka-ktukoso-9-miesipc-iycia&catid=59:co-kiedy-w-diecie-dziecka&Itemid=158

juz po :)w porzadku było i krótko :) Adas sie pousmiechal, a woda święcona zadziałała na tego diabełka i zasnął...mam nadzieje, ze da mi z godzine na odsapniecie :)

co do makaronu, to dawalam spagetti z gerbera...ale zioła to już prawie wszystkie można dawać po 9 miesiącu. czytalam wlasnie wczoraj w jednej z ksiazeczek ktore dawali w zestawach po porodzie.

Agoosia ostatnio pisalas ze jedne z najzdrowszych jogurtow to Aktivia. juz nie wiem co myslec, bo jakis czas temu czytalam artykul, ze tak na prawde te jogurty sa szkodliwe. bo jak sie je regularnie je, to organizm sam przestaje produkowac te "cos tam", co zawiera ten jogurt, skoro jest to dostarczane. i potem jak sie przestaje jesc te jogurty o jest problem z trawieniem. no ale to kazda rzecz do jedzenia w zasadzie jest komentowana jako zdrowa i niezdrowa, wiec nie wiadomo co w ogole jesc.