Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Magdziaa83

Dwie Kreski na teście - termin kwiecień 2008!

Polecane posty

Agoosia to teraz masz juz przerąbane:):):):):) ja nie mogę czasmi nadążyć z tym moim robalem:):) A tak serio to wieelkie gratulacje dla Stasia:) Wszystkiego naj naj naj dla solenizantów🌻🌻🌻🌻 I wielki buziak dla chorowitków niech zdrowieją jak najszybciej👄 My wczoraj tez bylismy u lekarza bo Niko od przedwczoraj kaszle i co sie okazało-ano to że Niko udaje kaszel bo to nowa umiejetność i robi nas w konia hihihihi.....kaszle żeby zwrócić na siebie uwagę:P a ja sie wysiedziałam z nim w poczekalni 2 godziny bo sie martwiłam że coś mu jest....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a Kubus rozłozył się na obie łopatki... ma katar i coraz gorszy, teraz już mokry kaszel... pozabijam wszystkich lekarzy! niech chomiki \"leczą\"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas sto lat już odśpiewane ;))) Majka kończy dziś 6 mcy :)) Agosia - gratulacje dla Stasia, to teraz nie usiedzi już pewnie ani minuty ;)) To ja CC - a masz rację, tak to jest z tymi zabawkami, ale z tymi metkami to niezły numer, strasznie dużo dzieci jak tak rozmawiam ze znajomymi lubi te metki, moja Majka też - ciekawe ... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu 🌻 trzymajcie się...to teraz akcja Frida :( nie lubię...a temperatury nie ma??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej!!!Dzieńdobry!!!🌻 Dziewczyny nasz wątek ma juz 10 000 postów ,Agoosia napisała post nr 10 000 hihi.... Aniu dużo zdrówka dla Kubusia 🌻👄 ja już nawet sie nie wypowiadam na temat lekarzy-szkoda gadac....Ostatnio nasza \"lekarka\" kazała nam na siłę odciągac Nikusiowi napletek bo jest częściowo przyklejony a \"dziecko ma już przeciez pół roku!!!\" ja głupia matka mało dziecku siusiaka nie \"zepsułam\" a okazało sie że nie wolna nic robic na siłę a napletek ma czas odkleic się do 3 roku zycia....ehhhhh ci \"lekarze\" Maju STO LAT STO LAT!!!!🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majunia🌻 na dobra sprawę to gdybyśmy były alkoholiczkami to miałybyśmy pretekst do picia codziennie--zawsze któreś z dzieci ma jubileusz:D:D moja też uwielbia ssać metki z zabawek..raczkować nie chce :( położona w pozycji kolankowej na brzuchu,rozjeżdza się jak żaba i wyje,żeby ją podnieść..ale siedzieć to może cały dzień i robic przy tym skłony...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wow 10000 postów..to jest coś :) My właśnie po obiedzie...jutro chce mu dać już żółtko..dostałam od bratowej takie ze wsi, prawdziwe...a dziś uratowaliśmy nietoperza..śmieszne to takie malutkie stworzonko... Zdrówka dla chorowitków...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas tragedia! mąz pojechał po maśc majerankową do apteki kosztowała go 203,20zł!!! 3,20 maść plus 200 mandat za przekroczenie prędkości bo mówiłam mu żeby szybko wracał! kutwa Kubuś cały dzień na rękach w pionie... z nosa leci... cherla jak jakis tuberok... boziu tak mi go szkoda i aż się boje nocy.. trudno najwyżej kolejna wycięta z życiorysu... a tak poza tym moja córcia ma dziś urodziny 11te! jutro jubel dla koleżanek a za tydzień dla rodziny... miłego wieczoru!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tragedia to niestety u nas..na poważnie :( pracownik naszym busem zabił kobietę,ktora wyskoczyła mu zza autobusu na przystanku..chyba nie zasnę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wstawałam 34razy i stwierdziłam że mój syn dba o kondycję matki która to jest mistrzynią w szybkim wyskakiwaniu z łóżka na równe nogi... Iwona nie wiem co napisać, głupota ludzka..co ona myslała że będzie szybsza, niewidzialna czy może że jest niesmiertelna...ona ma raj a ty zapewne kłopoty, prokuratura sledztwo biedny ten kierowca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jezu...bez sensu...Iwona współczuje..w ogóle jak przeczytałam ilu ludzi zginęło 1 listopada..naprawde chyba lubie chcą poświętować....i to tylu pijanych...brrr ale śmierć taka zawsze bardzo niepotrzebna :( Aniu to nieźle się nagimnastykowałaś...biedak przez zapchany nos nie mógł spać?? a moze połóż mu taką poduszeczkę zeby miał glowę wyżej to mu nie będzie ściekało i lepiej spać będzie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochaaaaaaaana co ja w nocy nie wyczyniałam...kręgosłup powiesiłam do szafy.... żołądek prrzykeiłam do pleców...a Kubuś od 2 dni ma taka poduszke klin ale to o d... roztrzaść i tak spał na rękach w pionie a ja oparta o sciane... meksyk...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kobitki... Właśnie przebrnęłam przez te kilka stron i na samym końcu zbladłam... Iwona, nie wiem co napisać, bo źle o zmarłych się nie wyrażam. Rzeczywiście wspólczuję kierowcy, bo ma życie ludzkie na sumieniu... Ale wiecie co, my w drodze do rodziny też mieliśmy wypadek. Facet wyjechał mi z drogi podporządkowanej gdy jechałam prawie 100. Dobrze że nie szybciej, bo boję się pomyśleć co by się stało. Tak zdążyłam w porę zareagować , wyhamować i uciec autem w prawo, więc facet uderzył przodem swojego auta w mój lewy bok (od strony dziecka...) Bogu dzięki, że nas miał w swojej opiece, bo auto tylko zarysowane i wgnieciony błotnik. Ale Antek tak się przestraszył, że za nic nie chciał dalej w foteliku jechać, jeszcze w dodatku zrobiło się ciemno, a moje dziecko od jakiegoś czasu panicznie boi się ciemności. Ledwo dotarliśmy na miejsce, bo mały cały czas płakał:( Myślałam że mi serce pęknie, mama nie mogła sobie z nim poradzić a ja musiałam jechać. Na szczęscie powrót był spokojny, bo wyjechaliśmy wczoraj o 8 rano, a ruch zaczął się koło 13-tej. Potem jeszcze coś dopiszę, muszę się wziąć za robotę, bo zaległości mam troszkę. Buźka kochane i miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kierowca ma ręke złamana w 2 miejscach a ta kobieta najprawdopodobniej była na lekkim rauszu...nie zmienia to faktu,że na odcinku gdzie obowiązuje 50km/h on jechał na pewno pomiędzy80-100.. i kurwa mać--córka tej baby przychodziła do mnie od 2 tygodni sprzątać..farta mam jak cholera ola: ciągle gdzieś tam o tobie i twoich trzech chłopakach myślę..nie daje mi spokoju wersja,że mogłabyś zabrać Antka i Jaś znowu miałby kocioł w głowie :(..też pewnie jest to dla ciebie koronny argument za tym ,zeby jakoś sklejać i znosić,próbować..bużka mocna i dużo cierpliwości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pechowe strasznie te kilka ostatnich dni:/ czytam to co piszecie dziewczyny i po prostu aż się wierzyc nie chcę....jakaś masakra!!!!ahhh współczuję i mogę tylko wspierac dobrym słowem:/ Anna_śl jak ja pamiętam jak mój Wojtuś miał taki katar jakbył mały to naprawdę życzę , żeby to się jak najszybciej skończyło!!! Mojemu synkowi wtedy tylko pomagało leżenie na brzuszku (po zakropleniu solą morską i odessaniu fridą). Niestety Wojtek bardzo tego nie lubił i do tej pory ma jakiś uraz i nie lubi jak mu się noska dotyka:/ Ale dzięki temu przeszło....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwonko, no dużo cierpliwości to naprawdę potrzebuję. Ale siadam nerwowo czasami, byle g... mnie wytrąca z równowagi. I momentami mam dość mając świadomość że bardzo wiele poswięcam żeby wszyscy byli zadowoleni, ale czasem mam wrażenie że nikt tego nie widzi. I jest mi tak cholernie przykro. A ten ciężar odpowiedzialności nie tylko za własne dziecko jest momentami przytłaczający.... Na dzień dzisiejszy przyszłość wydaje się być beznadziejna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ola: próbuję sobie wyobrazić w jak fatalnej sytuacji jesteś i chyba trochę wiem jak się czujesz-->otoczenie za rzecz oczywistą uważa,że masz wobec Jaśka obowiazki ale gdy przychodzi do praw to już jakoś o tym zdają się zapominać..świadomie:(..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olu całe szczęście że nic Wam się nie stało, biedny Antoś..może to jakiś znak?? trzymajcie się nie mam pomysłu co poradzić , myślę że żadna rada tu nic nie pomoże bo to Ty w tym siedzisz i niestety sami musicie się z tym uporać :( ale wspieram Cię na odległość..... Aniu gratuluje kaski..mandat się zwrócił :) :) Iwona...jeśli chcesz mogę zapytać brata w jakiej sytuacji stawia to Waszego kierowcę... Ja walcze tu w mieszkanku co by zabezpieczyć je choć trochę przed raczkującym zbójcem..najbardziej niebezpieczne: kwiaty, kable póki co ale za moment kontakty, krzesła i wszystko co niestabilne...a poza tym ja uwielbiam przemeblowania...i już bym coś zmieniła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agoosiaa: z tego co wiem to widełki są w takich przypadkach od 6 m-cy do 8 lat..górnego pułapu nie wyłapie bo trzeżwy i wcześniej nie karany za wykroczenia przeciwko ruchowi drogowemu ale dołu też nie bo przekroczył prędkość i nie zachował należ. ostroż.(przystanek autobusowy).... fajnie musi Staś wyglądać jak tak łobuzuje..u nas postęp w tej dziedzinie----przewraca się na brzuch,opiera na łokciach i podnosi dupsko do góry..i tyle:D:D nogami tylko wierzga..posuwa sie tylko wtedy gdy zaprze się o moje kolana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kochane dawno mnie nie było ale czytam Was na bieżąco u nas w weekend też był katar ale wrzask niesamowity jak mam mu cos dac do nosa albo czyscic masakra,na brzuchu leży 5 sekund i darcie sie żeby go obrócić chyba że mu sie przypomni .Zębów brak buziale dla wszyskich ja na razie walcze z depresją nie moge sobie ze sobą poradzić jutro idziemy na szczepienie to zobaczymy co nam powiedza,miłego wieczoru pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz Iwona prędkość na pewno ale kobieta jakby nie było mu wtargnęła zza autobusu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marysiu ale z Twoją depresją??? coś się stało?? to już nie po-porodowa co?? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agoosia gratulacje dla Stacha🌻 mój Niko robił tak samo:):):):) od jakiegos czasu staje na nogach jak tylko ma sie czego chwycic ale to jeszcze dla niego jest mało:) teraz staje i puszcza se najpierw jedną ręką ,złapie równowagę i puszcza się druga:/ stoi 3-4 sekundy bez podparci a potem upada:) na szczęście nauczył się upadac na tyłek-mam z nim teraz urwanie głowy nie mozna go zostawic nawet na sekundę:/ bo zaraz na cos włazi... Iwona współczuję.....szkoda mi też faceta bo ma ludzkie zycie na sumieniu...i szkoda mi tej kobiety...bo na rauszu czy nie, ale szkoda życia... Olu dobrze ze nic się nie stało...🌻 A teraz z innej beczki-znaleźlismy wkońcu samochód jupiiii......jak wszystko pójdzie dobrze i sprawnie to juz w przyszłym tygodniu będę śmigac nowa furą:) tylko muszę sprzedac którąs z tych starych bo 3 auta pod blokiem(dla 2 osób) to lekkie przegiecie hihi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i zapomniałam sie pochwalic) Niko skończył dzis 7 miesiecy:):) kiedy to zleciało...????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie agoosiu poprostu zbyt wiele przeciwnosci losowych ,które co pewien czas przerastają ludzkie siły a oprócz dziecka mam pod opieką teściową chorą na alzheimera czasami wymiękam psychicznie a i Stas super Kubus ani mysli swojej dupeczki podniesc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marysiu ściskam wirtualnie-napewno jest Ci baaardzo ciężko...każda z nas ma lepsze i gorsze dni...trzeba sie jakoś wygrzebac z tego dołka...🌻👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dużo zdrówka dla siedmiomiesięcznych! Iwona, współczuję wam, kierowcy i rodzinie zmarłej. Aniu, dużo zdrówka ale Kubusia. Mam nadzieję, że uporacie się z tym przeziębieniem szybko. Olu, trzymaj się dzielnie. Cieszę, się że takim dobrym kierowcą jesteś że wyszliście z tego cało. Agoosia, nietoperze są super. Jak się człowiek przyjrzy z bliska to niewiarygodne że takie małe coś może być jako potwór w horrorach pokazywane :). Marysiu, uszy do góry, na pewno ci przejdzie. Polecam dodatkowo dla poprawy humoru jakieś słoneczne kolory w otoczeniu - pomarańczowy, żółty. Ja sobie załatwiłam właśnie nery/korzonki nie mam pojęcia co. Wylazłam z auta bez kurtki w garażu i trochę tam tak postałam. Boli jak kiedyś nery. Mam nadzieję, że samo przejdzie, będę jadła vit C, może jakąś żurawinę kupię. A właśnie :) w piątek będę w TVP tylko nie pamiętam 1 czy 2 w jakimś śniadaniowym porannym programie. Byłam na zajęciach \"tańczące mamy\" i byli z TV (fajnie było i za darmo :P). http://www.kiaora.prv.pl/index.php?site=aktual co prawda tańce polinezyjskie to nie moje klimaty ale były dziś żydowskie i do piosenek Katie Melua :) Ogólnie to spotkałam 2 znajome i dobrze się bawiłam. Tak na dobranoc: http://pl.youtube.com/watch?v=BuoTuL1we_c Choć tekst trochę mnie zmroził na tych zajęciach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×