Boję się mieć dziewczyny, bo nie przeżyłbym tego, jakby nie była dziewicą

A_dusia=> jeśli nie lubisz brudasów raczej wątpliwe, że się w jakimś zakochasz...

To jest prowokacja jakiegoś padalca. Odkocham się Dobre sobie

zwlaszcza u kobiety, czesto sie bierze z zakompleksienia, mysli sobie taka młoda dziołcha, ze jak ją ktory przeleci, to bedzie fajniejsza, kolezanki i koledzy zaczna ją lubic, a tu zonk, bo koledzy beda widzieli w niej tylko łatwa szmate.... Pamietajcie drogie panie - "potwor nie potwor byle mial otwor" :D

Moja była dziewczyna miała 4 partnerów i jak się o tym dowiedziałem, to odszedłem od niej. Jak dla mnie 19-latka (a tyle wtedy ona miała), która spała z 4 jest puszczalska :(

Żeby się odkochać to trzeba kochać a autor nie wie co to znaczy

Nwodo => co tak osobiście odbierasz to, że ktoś nie chce partnera z bogatą przeszłością seksualną? Ktoś cię nie zechciał z tego powodu? :P

Jak jest okazja na sex to dziewczyny nie potrafią go sobie odmówić. A liczba partnerów im się zwiekszą i zwiększa :(

Chłopie nie jojcz tyle. Albo się zaloguj na jakimś katolickim portalu (ale coś mi się zdaje że ty chcesz po prostu jeszcze ometkowane podymać i popsute juz wyrzucić), albo wypij setke na odwagę i zacznij ruchać na potęgę...

Nwodo - chyba wie, bo kochac dojrzale to kochac z glowa, kochac z powodu jakichs cech. Kochac mozemy osobe ktora znamy, ktora nam w czyms imponuje. Jesli sie okazuje ze osoba ktora pokochalismy miala cos na sumieniu to i nasz obraz jej sie zmienia i uczucia wobec niej. Chyba ze ty miloscia nazywasz szczeniackie zaurocznie trwajace gora pare miesiecy, w ktorym niewiadomo wiele o partnerce, poza tym ze sie ja "kocha" (albo "kocha na zaboj" ;) )

nie można się odkochać ot tak sobie :) - tak mogą jedynie napisać ludzie, którzy jeszcze nie kochali :) praWICZKU TYLKO BEZ WYCIECZEK POD MOIM ADRESEM PROSZĘ - BO JA TU NIE WYSTĘPUJE W CHARAKTERZE POTENCJALNEJ KANDYTATKI DO ZAKOCHANIA LECZ JEDYNIE UDZIELAM SIE NA tWOIM JAKŻE WYSOKICH LOTÓW TEMACIE a caps włączył mi się przypadkiem - a teraz nie chce mi sie tego wszystliego przepisywać więc pozostawiam ten tekst w dziewiczym stanie :)

Apostoł Nienawiści - sprecyzuj proszę słowo brudas :)

A_dusiu => brudas, czyli ktoś kto nie dba o higienę: rzadko się kąpie, zapomina umyć zęby, nie czyści uszu itd.

ze dziewica jest jak zamek z mocna zelazna brama, ktorej na dodatek pilnuja smoki :D Smialek ktory zabije smoki, zniszczy brame, moze wejsc do zamku i wziac z niego wszystkie skarby. Gdy z jakichs powodow odjedzie na swym rumaku, zamek ze zniszczona brama czeka na innych, ktorzy nie musza sie juz meczyc by sie dostac, ktorzy owszem moga sobie przyjechac, napoic konia ;) odpoczac, ale jest to tylko przystan w poszukiwaniu zamku z bogactwem w srodku.... proste! :D PS Wspaniale porownanie mi sie wymyslilo :D

adusiu - owszem, nie mozna ot tak sobie zniszczyc w sobie uczucia, ale mozna postapic rozumnie (kochac z głowa - dojrzale) i odejsc... a z uczuciem walczyc

tylko po co to robić? :O

bo to jest tak, żałosne porównanie dodałabym

Ja tak zrobiłem, bo uważałem, że nie powinienem być z dziewczyną o takiej bogatej i puszczalskiej przeszłości

po to, zeby byc z kims dla tej osoby a nie dla chwilowego uczucia. Mozna tworzyc wspanialy zwiazek nawet gdy minie pierwsze zauroczenie - ale trzeba sie dobrac, poznac i akceptowac. A tak to minie zauroczenie i wtedy sie okazuje ze ludzie do siebie zupelnie nie pasuja, ona mowi "kochałam" ale on sie zmienil, cos wygaslo a tak naprawde nie kochała, spała jedynie regularnie z jednym partnerem, robiła to dla wrazen, nie z milosci. A dla kogos z boku niestety jest juz kobieta z "przebiegiem"... Duzo by o tym pisac... ;)

bo to jest tak - potencjalnym bogactwem :) - bo czy ono tam jest to dopiero w praniu wychodzi

prawiczku ja powiem tak: dziewica to odpowiedni materiał na żone dla zakompleksionego, nieznającego swojej wartości i swoich możliwości :) faceta

nie potencjalnym tylko faktycznym, moze byc ze nie wartym całego zachodu ale jednak jest..... a zamek pusty....?? nie ma bogactw, jedyne co gospodyni moze zrobic by zatrzymac przyjezdnych jak najdluzej to umilac im czas i zapewnac jak najlepszy wypoczynek ;)

A jak ja mam znać swoje możliwości, jak jeszcze tego nie robiłem? I nie mówię, że chcę żeby w przyszłości moja żona kiedyś tam była dziewicą, ale napewno nie chcę żeby miała więcej partnerów niż ja miałem partnerek

bo to jest tak - jest wielu śmiałków, którzy potrafią walczyć ze smokami :) a na dodatek oprócz walki ze smokami potrafią jeszcze coś więcej :) a poza tym o tym którego śmiałka wpuścić - stosując obrana przez Ciebie nomenklaturę - a któremu pokazać fige decyduje posiadaczka owej włości a nie jej zdobywca czyż nie :)

prawiczku - jeżeli dobrze zrozumiałam Twój ostatni wpis to znaczy, że zmieniłeś zdanie i teraz uważasz, że nie ważne ile Twoja potencjalna partnerka bedzie miala partnerow, wazne jest to aby nie miala ich wicej niz Ty partnerek

Mi się też wydaje, że te co dziewicami nie są już łatwiejsze. Ja bym mógł nawet rok albo dłużej poczekać aż dziewica zdecydowałaby się ze mną pójść do łóżka. Nie chcę łatwej dziewczyny

"jest wielu śmiałków, którzy potrafią walczyć ze smokami" otoz to, tylko nie kazdemu sie chce, wola odpoczac w pustym zamku ;) Te smoki i brama to wlasnie po to by takie typki, masowe dzieci mcdonaldow nie otrzymaly czegos, czego nie beda potrafili docenic ;) "a poza tym o tym którego śmiałka wpuścić - stosując obrana przez Ciebie nomenklaturę - a któremu pokazać fige decyduje posiadaczka owej włości a nie jej zdobywca czyż nie" nooo niezupelnie, bo bramy nie da sie otworzyc, tylko trzeba ja zniszczyc, tu potrzeba meskiej siły ;)

A ja rozumiem prawiczka, bo chociaz sam nim nie jestem to tez nie moglbym miec za zone puszczalskiej. A tak w ogole to mnie az zgina jak mysle sobie ze moglbym calowac swoja wlasna kobiete ktora wczesniej tymi samymi ustami lizala innym penisy i spijala sperme. Lepiej nie myslec.

No bo takie jest moje myślenie. Póki co musi to być dziewica ;) Ale jakbym nie był prawiczkiem to już bym nie wymagał dziewictwa ;)

Aha, czyli rozumiem, że najpierw sobie znajdziesz dziewicę, potem się wzajemnie rozprawiczycie i będziesz szukał na żonę już nie dziewicy, tak?

Nigdy nie można zakładać, że się z kimś będzie do końca. Więc nie szukam tej dziewicy tylko na jakiś czas, ale nie wiem czy ona zostanie moją żoną, bo tego nigdy nie można być pewnym