Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

bede-mama

Moze sie udalo??? jeszcze tydzien czekania

Polecane posty

Gosia - ta wiadomość o awansie doda Wam skrzydeł i na pewno zaowocuje :DD I będzie sielanka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sama nie wiem... generalnie: nie jem (wciskam jeden posiłek bo ponoć trza jeść;) ), mam 13 dc a śluzu ni ma, wszystko mnie boli (wiem wiem- to może być autosugestia), mama mi wczoraj powiedziała- dziecko kup sobie test bo dziwnie wyglądasz i dziwnie się zachowujesz... opiszę Wam wszystko... najpierw seksik był w 13 dc, potem @ przyszła w 30 dc (trochę późno), trwała 2 dni, brązowe plamienia... niby w 3 dniu kolejnego cyklu (czyli obecnego) był seksik... i tyle chyba... więc ... sama nie wiem... okaże się jutro... bo jeśli jestem- to już będzie widać na USG (z poprzedniego cyklu)... ten teraz to chyba za wcześnie trochę... zresztą- skąd owu w 3 dc?? pożyjemy, zobaczymy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smutna- niewiem nic na ten temyt, tylko mama mi kiedys mowila ze w pierwszej ciazy miala 2slabe \"okresy\" dlatego dlugo nic o ciazy nie wiedziala to moze jednak jestes???? :))powiesz mu????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na pewno bym powiedziała... tylko nie wiem kiedy... jutro mam nadzieję już coś wiedzieć... nie nastawiam się tak szczerze bo i dlaczego miałoby mi się udać... może to stres związany z całą ta chorą sytuacją... a syfów mam na twarzy jak jasna cholera- tak przy okazji;) masakra...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny siedze w pracy i tak ukradkiem zerkam na topik a tu nagle czytam czytam i nie moge nadążyć tak sie rozpisałyście :D 110581 właściwie nic, kochamy się gdy mamy ochote co będzie to będzie :) dopiero ostatnio zaczełam myśleć żeby się przyłożyć do tych dni płodnych - gratulacje dla Ciebie i Twojego męża teraz gdy wszystko się układa napewno i dziecko się pojawi przecież dobre rzeczy przyciądają następne dobre :) :) :) smutna - ja to myśle że Ty pierwsza z nas zaciążyłaś mam nadzieje że powiesz nam o tym jak najszybciej gdy już będziesz pewna czy tak czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misia czytałaś cały topic?? Wiesz jak to u mnie wygląda... trochę... dziwnie by było i nie w porządku w stosunku do Was... macie rodziny, mężów... a ja co- jajco:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smutna - jakie nie w porządku?? Każda wiadomość że któraś z nas ma Fasolkę - będzie super!!! A może akurat Twoja dzidzia wszystko odmieni? W Twoim i jego życiu? :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smutna- jeśli czymś cię uraziłam to przepraszam ale myśle że co ma być to będzie i zawsze musi się dobrze skończyć z każdej nawet beznadziejnej sytuacji znajdzie się rozwiązanie a dziecko to powód do radości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mam zachciankę!!! Na słodycze :) :) Jak mi potem przyjdze ochota na śledziki, ogóreczki i inne dziwactwa to pomyślę, że jestem.. wiatropylna heheh :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misia no co Ty- czym mnie niby miałaś urazić?? spokojnie:) macie rację- co ma być to będzie i tyle... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Louisa- slodycze sa moja zmora, wrrr, chcialam dzis zaczac diete ale skusilam sie na snickersa :O a do slubu mialam w planie troche zrzucic okres ma byc 26go, postanowilam ze nie bede dodatkowo nakrecac meza i jezeli sie uda zrobie mu "maly" prezent na moje urodziny, hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a widzicie... mnie słodycze wcale nie kręcą !!! ale muszę mieć mięcho, żółty ser, rybkę jakąś... konkrety:D wyglądam czasem jak wariatka- laski wychodzą z marketu z jakimś batonikiem w dłoni a ja... z parówkami albo wędzonym łososiem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smutna- mialam faze ze bilabym sie o sledzie w smietanie wszyscy sie se jaja ze mnie robili, ze pewnie w ciazy jestem, a ja poprostu taka ochote na nie mialam :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuźka... ja tak mam często więc to raczej nie objaw ciążowy;) mam jutro wizytę u gina... na 16:20... może się czegoś dowiem- liczę na to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smutna ale to byl by evenement, na skale calego forum:) ale czy masz jakies konkretne objawy? ja uz sama nie wiem, moze to te twoje problemy z zoladkiem i stres? ja dzis zaczynam starania, 11dc albo 12dc, ale jajeczkowania chyba nie mialam jeszcze, czekam az wojsko meza nabierze odpowienich sil. zobaczymy, chora nie chora, zaprobujemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smutna ciesze sie ze juz sobie wyjasnilysmy :) przeciez jestesmy napewno w wielu kwestiach do siebie podobne chociazby z tymi slodyczami ja tez wole np. kawalek kurczaka jak to mowie cos konkretnego dobrze ze jest cieplo i mozna robic grila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zachcianek ciąg dalszy :D Właśnie sobie ugotowałam kolbę kukurydzy :))) Mniam :) Mika - trzymam kciuki mocno mocno!!! I życzę owocnych starań :D Będzie dobrze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosia... wiesz jak to jest z tymi objawami- znaczną ich część można sobie wmówić;) ale syfy na twarzy to fakt niestety... zawsze się pojawiają przed @ a nie w połowie cyklu... i brak śluzu płodnego to tez fakt...reszta- to subiektywne odczucia... zobaczymy... wieczorkami ktoś jest czy znów będę pisać sama do siebie:P :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem :D smutna - jestem bardzo ciekawa co powie Ci lekarz jutro :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też... zwłaszcza że już się we wszystkim pogubiłam... liczenie, owulacja... nie wiem o co kaman;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Możesz sobie liczyć i liczyć, a organizm i tak robi po swojemu :) Ale jutro się wszystko wyjaśni... Ja muszę odnaleźć moje testy owu :) Gdzieś je wrzuciłam z nadzieją, że nie będą potrzebne . Muszę się z nimi pogodzić :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Louisa... szukaj szukaj... ja też powiem Ci jestem ciekawa... dziwnie się czuję... ale kurde... aż mi się nie chce wierzyć, ze aż tak można sobie coś wmawiać... a z drugiej strony- to tak mało prawdopodobne... sama nie wiem co myśleć... a im mniej czasu zostało do wizyty tym się bardziej denerwuję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smutna - oj można sobie wmawiać. Siła autosugestii jest ogromna. Ja już miałam mdłości, bieganie do toalety ciągle i inne takie objawy ciążowe.. Tylko ciąży nie ;) Jak się czegoś bardzo bardzo chce to i objawy się znajdą. Jutro się przekonamy co się u Ciebie dzieje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Louisa- nie wiem właściwie ile to jest \"często\" w kwestii biegania siku bo... jakoś nie zwracałam na to uwagi wcześniej, mdłości nie mam ale apetytu też nie... nie jem prawie wcale ale denerwuję się całą sytuacją więc to pewnie z tego... piersi- nie wiem czy urosły czy nie... bolą ale to se akurat można wmówić;) mam już generalnie dość... :( jest mi źle, smutno i samotnie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smutna - nie smuć się. Każdy ma jakieś burze w swoim zyciu, ale dla każdego wychodzi słońce. Samotność nie jest lekka, ale nie można na siłę z kimś być. Pomyśl o tym, co przed Tobą. Jedziesz sobie nad morze! Odpoczniesz od problemów. Masz swoje zainteresowania, masz swoje życie :) Nie czas na doły! Bo życie jest zbyt krótkie.. Będzie dobrze!!!!!!! Jak chcesz pogadać to prześlij nr GG ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×