Moze sie udalo??? jeszcze tydzien czekania

masz fantazje Pola z tym jedzeniem:) ja nie moge takich frykasow, musze schudnac:( ide dzis zapisac sie na basen:( zalamana jestem swoja waga, bo nie wiem co mi jest, i przytylam i sie sobie nie podobam strasznie, niby w sumie nigdy chudzielcem nie bede ale musze minimum 5kg zrzucic:( znacie jakies dobre sposoby??

Gosia ja nie wiem może wlaśnie basenik i ograniczyc tłuste potrawy,ja zawsze byłam szczupła,w ciąży przytyłam 9 kilo i teraz od tamtego czasu moja waga wacha się w granicach od 49-51 kilo,ale chciałabym przytyc,moze dasz mi to co chcesz stracic i po sprawie :-P

Witam dziewczynki :) Jak poranek? W sumie to juz popoludnie :) U mnie slonce swieci, ale dopiero teraz dochodze do siebie po weekendzie. Niestety - starania w tym miesiacu nie bedzie - musimy jeden problemn rozwiazac... mam nadzieje, ze nic nam pozniej na przeszkodzie nie stanie... ani w staraniu ani w wyganianiu @. Mam dzis takiego kaca, ze szok... ale sie tego spodziewalam.. tak to jest jak sie samej siedzi przy butelce wina. On naskrobal a ja musialam odreagowac :) Mam nadzieje,ze Wasze humorki lepiej... ze sloneczko swieci i objawow miesiaczki zadna nie czuje :)

Pola - ja też lubię chleb z majonezem :) Albo z sosem czosnkowym :) A teraz mnei naszło na płatki z mlekiem :D Gosia - ja Ci nie pomogę, bo mam tak jak Pola - ważę coś koło 45 kg ;) Bo mała jestem generalnie :)

To wyżej to oczywiście ja :)

OlaPl-ja mam tu niby zapoczatkowac wielkie buuuuummmmmm na bejbusie,hihihihihi.trzymaj kciuki,mam dostac dziś ale nie widac nic narazie a potem dziewczynki zrobią wielkie bum bo one mają w miarę równocześnie,to dopiero będzie wysiew fasolinek.

pola wreszcie jakiś chudzielec nie tylko ja mam taką samą wage jak Ty przy 165 cm wzrostu chętnie wezme od kogoś jego zbędne kilogramy tak z 5

Widze, ze humorek wiekszosci dopisuje ;) Katharsis... kazde male dziecko placze :) Nigdy nie jest slodko 24h na dobe :) Ale usmiech dzidziusia Ci to wynagradza :) Male raczki, nozki, ktorymi wierzga :) A pozniej jego kroczki, slowka, pytania i to wszystko co z dzieckiem zwiazane :)

Pola.... W takim razie czekam na dobre wiadomosci jak najszybciej!!!!! I bede dopingowac we fasolkowaniu :) hihihi

Misia - ja tez mam 165 cm i chetnie wezme 5 kilo od kogoś wiec dawac dziewczynki te co chca sie pozbyc

Ola-a Ty masz chyba dziś gorszy dzionek co?

Pola :) Gorszy dzionek szczerze mowiac mialam w czwartek - kiedy zmeczona nie moglam doczolgac sie do lozka :) (pracuje na 1 i 1/2 etatu. Natomiast dzisiaj - to jest dzien po NAJGORSZYM dniu mojego zycia. Dlatego ze byl najgorszy stwierdzilam, ze \"Ja to wszystko serdecznie pi***ole panie prezesie\" , zasiadlam przed kompa wczoraj z butelka wina obok mnie i wyzlopalam prawie cale. Sama! Przynajmniej humor mi sie poprawil na godzinke... czy cos. A teraz... z jednym problemem prezeszlam do porzadku dziennego i jednoczesnie o drugim sobie uzmyslowilam. Moje slonce nie bedzie pocieszone jak mu powiem,ze ze starania w tym m-cu nici. Ale tak - dla naszego wspolnego dobra. Ale co tam... trzeba cieszyc sie tym ze slonce swieci i ze kac minal :)

Ola-napewno wszystko będzie dobrze :-) Kuźwa mnie brzuch pobolewa,w sumie to tak dziwnie lekko ale jednak,chyba ją zastrzelę @ jak nadejdzie :-(

Pola... ja zawsze mowie, ze ujedzie do mnie ciotka w cxzerwonym mercedesie :) Moje slonce mowi,ze ma nadzieje, ze utknie w korku na M50 (autostrada pod dublinem nazywana parkingiem ze wzgledu na korki jakie tam sa). Wiec... ja mam nadzieje,ze twoja ciotka utknela tam na najblizsze 9 miesiecy :)

Ola-oj chciałabym chciał,heheheheeheh,niech tam siedzi mogę jej ewentualnie żarcie podrzucic hihihi,żeby się nie spieszyła do mnie.

autostrada jest długa więc może moją @ też tam wyśle to dobry pomysł hihi

Pola - a skad Ty jestes? Bo jak masz daleko do m50 to ja jej bede to zarcie podrzucac :) Ty sie fasolka zajmij :) Co do tego, ze bedzie dobrze... jak nie bedzie to: 1. nici z dziecka - kiedykolwiek 2. przejde na praco- i alkoholizm :)

Ola to podrzuc jej jedzenie,hihihi Ale kurde czuję ze ona pędzi do mnie na zlamanie karku,pobolewa mnie tak dziwnie brzuch.

kurde dziewczyny, to wy same chudzielce, ja niestety, gruuuba nie jestem, ale taka grubokoscista, po tatusiu, bo moja mama to w moim wieku szczupak byla:) no ale ostatnio jakos mam takie rozne problemy, ze np woda w organizmie mi sie zatrzymuje i puchne, witamin zadnych nie moge bo puchne, praca siedzac, wszystko mnie wqrza, maz mowi, ze mam sie za siebie wziac:( no to postanowilam w tym tygodniu cos zaczac ze soba robic, sama nawet sobie nie podobam sie, od kad przyjechalam do anglii to w sumie z 8kg przez ponad 3 lata przytylam, ciezkie jedzenie, nafaszerowane nie wiadomo czym, a w sumie zdrowo sie odzywiamy z mezem, ja gotuje, duzo warzyw i owocow, ale widocznie siedzaca praca mnie dobija, zawsze jak pojade do polski na tydzien chudne 1-2kg. glupie to wszystko. zalamana jestem. chcialabym chociaz na poczatek z 5-6kg zrzucic. raz mi sie udalo, bylam na diecie, ale to wrocilo wszystko, diety sa bardzo niezdrowe, i wiecej nie bede zadnych stosowac, stawiam teraz na ruch:) szkoda ze maz nie chce ze mna, bo na basenie to dla niego strata czasu bo nie umie plywac i jeszcze biedak by mi sie utopil:) ale tez czytalam, ze naukowcy stwierdzili, ze jak ma sie grubych przyjaciol to samemu sie tez staje grubym, jak chudych to chudniemy, to la mnie dobrze ze jestescie wszystkie, chyba, szczupaki, to ja tez schudne jak sie bede z wami zadawala. Pola - zatkaj sie korkiem;) wtedy nie przyjdzie:) ja juz bym na twoim iejscu drugi test robila:) ja to jestem wscibas okropny:) OlaPL a ty skad jestes, znaczy teraz to z Dublina?

Gosiu-mówisz ,ze mam biec do apteki? Wiecie co?Ja to dzis jadę wieczorkiem zawieźc farbę koleżance to wezmę i wstąpię do apteki o ile nie dostanę do wieczora ciotencji i zrobię jutro rano test i Wam zaraz powiem. Myślicie że jak zaszłam to będzie już pozytywny?

Pola - u niektórych test jest już sporo przed @ pozytywny, u niektórych dzień dwa po spodziewanej @ a u niektórych jest negatywny, a one są w ciąży - co tets pokazuje dużo dużo później ;) Tak więc nigdy nie wiadomo. Ale zrób test bo pewnie i tak nie wytrzymasz z nim w torebce długo :D

Ale czuje się paskudnie,teraz znów brzuch nie boli ale wszystko mi się w środku trzęsie i słabo mi coś,fatalnie się czuje.

I chyba pójdę żygac

Sorki za wyrażenie ale kurde nie wiem co jest,jak ta miesiączka się zbliża w tak paskudny sposób to ja dziękuję.

Pola - mi się wydaje ze to tak z nerwów masz... Że nie myślisz o niczym innym tylko o tym żeby być w ciąży (czego oczywiscie ogromnie CI życzę) i z tych nerwów i stresu organizm CI szaleje trochę...

Albo masz niski poziom cukru we krwi i potrzebujesz szybko czegoś słodkiego.. Mi się czasem to zdarza, mam wtedy nogi jak z waty, dreszcze ciepła i zimna. A po zjedzeniu czegos słodkiego za chwilę wszystko wraca do normy.

tylko że ja już tyle slodkiego zjadłam że raczej za mało cukru nie mam,ale paskudnie się czuję,albo mnie jakaś choroba zbiera.

Pola - to sio do łóżka :) Herbatka z cytrynką i dobra książa - obowiązkowo. A jutro zdawaj koniecznie relację z testu :) W końcu masz zapoczątkować tu łańcuszek fasolek w bruszkach :)

Do łóżka to raczej nie bo mój szkrab mały mi niestety nie da leżec,idę ją nakarmic zupą pomidorową z ryżem bo wcześniej protestowała.

Pola - to szkraba do łóżka też :) Bajkę włącz albo poczytaj :) A może to po prostu z nerwów... 3maj się dzielnie!