Kącik Warszawianek i nie tylko

Witajcie Nieznajoma... częstuje się kawką...pychota...jak miło, że ktos pierwszy podjął sie zrobienia kawy :) Ja już w biegu...tak więć łapką macham do Was i napiszę juz z pracy...A Wy spijcie jeszcze śniąć pieknie...Cichutko odchodzę.... Nieznajoma miłego dzionka :):):)

Po raz drugi witam śpiochów :) Zimno jak cholera. Nie lubię tego. Aczkolwiek piekny poranny widok ukoił choc moja duszę. Słońce promieniami rozświetlało zieleń wokół. Mgła unosząca się nad łąką , parujący staw...Ech... Kawa podana, uśmiech na powiatanie i mogę zaczynac czwartkowy dzień :)....Czekam na wasza pobudkę... Rok szkolny za pasem...znowu sie zacznie...Ale jak wszystko tak i wakacje się niestety juz kończą... Miłego dnia Wszystkim kącikowym i nie tylko babeczkom :):):)

Witaj Szepciku Gorąco wczoraj było. :D A dzisiaj kawka na dobry początek dnia. To lubię. :) U mnie też zimno. :( Nienawidzę tego. Radyjko gra, w pracy jeszcze cisza. Oby to nie była cisza przed burzą. Wczorajszy zapierdziel mi wystarczy. :P

hielou,hielou Dzień dobry !

witam Babolce :D niewyspana jakaś jestem ;) kawy mi trzeba:), co do spotkania, to mi bardziej pasuje ten 7 września, a to dlatego, że mój Stary wyjeżdża i przylatuje 8 , no i jak go nie będzie 7 to nie będzie mi truł, że za pózno wróciłam, albo, że za dużo wypiłam, albo ze go zdradziłam :D czy coś :D

a w sumie to 7 możemy się spotkać, a 14 drugi raz :D, a co! też nam się od życia coś należy :D:D

No...pobudziły się dziołchy... Nelka Anuś Neluś...działo się, działo...babki wczoraj szalały...ja sama myślałam, że topiki się pomnieszały mnie ;)...ale nie....to moje babeczki...;)

Aleksandra...witaj miło Niewyspana to ja wiem po czym jesteś ;) :P...Mów, cz mąz wykorzystany był :P:P

to i ja witam jednak slonce + upal to byloby to;)

nop jasne Szept, że był :D, wycisnęłam z niego wszystkie soki ;):D

Kariolka Bierzcie kawkę... Aleksandra plusa masz :) żonka z klasą :D A ja ze swoim drinka wczorja wypiłam i grzecznie poszłam spać...w nocy znowu księżyc pięknie świecił nad głową.....

jak to Szept grzecznie?? z życia trzeba korzystać :D:D z męża też :D

Taaaak, wiem...ale niedyspozycja....daj mi czas...wykażę sie ;)

ależ dam Ci czas :D:D:D

No i co ...wczoraj gwarno...a dzis wymiękłyście ? Aleksandra...ide po kawkę drugą...zasypiam :(

Szepciku dla mnie też zrób. :) Ja chyba też zaraz zasnę. :(

ja mam kuuuupę roboty dzisiaj, ale zagladać będe :) chyba zaraz śniadanie zjem, bo umieram z głodu :)

Nelka...jasne > dla Ciebie... Aleksandra...ja już chińszczyznę jem :) ( zupka chińska ) :D:D:D

ja też je lubię Szept, ale jakoś niedobrze mi czesto po tych zupkach, nie wiem dlaczego, chyba za dużo chemii. Ja zamierzam kanapki jeść :)

No i gdzie was Babki wywiało??? jestem najedzona, brzych mi urósł :D:D

Witam Was :D :D :D U mnie chyba za niedługo będzie padać :( Jeszcze tylko godzinka i do domu :) Ale głodna już jestem :-O Aleksandra - będzie okazja do ćwiczeń na pozbycie się brzucha ;) :-P

ja bym wolała 7.09 mojego też nie będzie,i też nie będzie truł :P a dla chętnych może być powtórka 14-tego ;) :):):):)

mam nadziej,że jakoś uda nam się ustalić :) hi,hi,hi,hi .......to może do razu biegiem do drinkowni....Cynamon?

i..............może tam jakiegoś z kasą i..............tym ;)czymś dorwiemy:P

o, Cynamon lubie, może być :D:D i dużo bogatych obcokrajowców tam łazi :P:D czyli ustalamy: 7 września, 18.30 termin ostateczny nie podlagający zmianie :D:D:D 14 moze być powtórka :D

ufffff...jestem... Mnie jest obojętne właściwie...może być 7. Tylko godzina troche póżnawa...Będę musiała jakoś wrócić. Propnuje 18. Anka, fajki kupiłam...miałam ochote zapalić ;)....i jutro mam babskie spotkanie z dziewczynami z pracy poprzedniej na piwko...I fajki sie przydadzą :) Nieznajoma...ja już bym poszła, mam dziś dosyć już...A głód i mnie doskwiera...dzis kapuśniak mam gotować..mniam...

Aleksandra...czyli 3 w jednym...i babskie pozanie będzie...i wypijemy...i chłopów poderwiemy... Kurczaki...tylko co Kate na to...:p

hi,hi,hi,hi............:):):):):)

Szept, ja jak się sprężę to i na 17 zdążę, i wiecie co, tak sobie pomyślałam, że skoro nie damy rady o jednej godzinie wszystkie przyjechać, to może lepiej umówić sie już w miejscu docelowym bo tak : jak się umówimy w jakimś niealkoholowym miejscu, i któraś z nas dołączy dopiero na 19 na przykład, to będziemy musiały tam kiblować, i też nie będziemy wiedziały nawet czu jesteśmy wszystkie, bo którać może np przyjść pózniej, a nas już tam nie będzie więc myślę, że od razu w jakiejś knajpie, i o której która będzie mogła, to o tej dołączy dobrze myślę??? :P

dobrze :):):):)