Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gonia1987

MŁODZIUTKIE MAMUSIE I PRZYSZŁE MAMUSIE -ZAPRASZAM

Polecane posty

hej babki... mam do was pytanie.. ostatnio miała okres ktory trwał 2 dni, przed nim miala 2 dni brazowego plamienia, a po 1 dzien, nie wiem co myslec ... czy moge byc np w ciazy? powiem tylko ze bardzo chce fasolke... a przed okresem pobolewal mnie jajnik i miałam kilka dziwnych objawow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc :) sorki dziewczyny ze tak długo nei pisałam.. co prawda czytałam wszystkei posty ale nei udzielałam się bo miałam dosyć tej całej nagonki na mnie ... to było strasznie stresujące i wogle ... postanowiłam ze się udziele jak juz powiem o wszytskim mamie... no więc mama sie dzis dowiedziala ... powiedzialam babci z rana ze nei ide na rozpoczęcie roku szkolnego i ze wogle nei idę w tym roku szkolnym do skzoły bo jestem w ciązy ... babcia na poczatku powiedziala pare nie miłych słow, później rozmawiała ze mną robiła wyrzuty...później juz na spokojnie rozmawiała i na koniec przytulila i powiedziala ze wszystkojakos sie ulozy jak mama wróciła z pracy babcia jej powiedziala ... mama zapytała co sie stało a babcia ze -no zostaniesz babcią... mama strasznie płakała... naprawde wolałabym zeby pokrzyczała na mnie a ona tylko płakała i z abbcią rozmawiała babcia jej wszystkoi powiedziala bo juz wczesniej ze mną rozmawiała... mama do teraz jeszcze ze mną o tym nei rozmawiała tylko jak wychodziłam zapytała gdzie ide i o ktorej wróce a pozniej zapytała czy mnoge kolacje zrobic i wsioo ... chyba dopiero sie oswaja z tym ... m,ysle ze jak sobie poukłada wszystko to spokojnie pogadamy .... uffff ciesze się ze mam to za sobą belong teraz czas na ciebie:P u mnei w klasie podobno wszyscy wiedza :O wiedziały o tym tylko dwie kolezabnki (przyjaciółki) dzis jzu ddzwoniłą i jedna i druga kazda zwala wine na tą drugą ... ja powiedziałam ze sie nie gneiwam i tak wszyscy prędzej czy pozniej by sie dowiedzieli ale wolałam zeby troche pozniej to wyszło ... bo bym sie tak nei stresowała ... nie gniewam sie nanie bo i za co .... ale jzu wiem ze nie zaufam nikomu ... jedyna osoba której ufam to mój chłopak i nikomu więcej ... jzu nei bede taka naiwna ..... pozdrawiam wszystkie dziewczyny pozniej jeszcze sie odezwę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
krasnalek mamie przejdzie zobaczysz a jak juz przytuli malenstwo to juz wogole zapomni o tych placzach. jesli moge zapytac ile masz lat? najgorsi sa ci wszyscy plotkarze w miescie,jakby ciaza byla czyms niespotykanym i wogole,nie cierpie tego.ja jestem za granica ale krotko po moim wyjezdzie uslyszalam od rodzinki co ludzie mowia,ze pojechalam i z brzuchem sama zostane...to pier....lone gadanie co ich to obchodzi... nie martw sie,jak widzisz uklada sie dobrze wiec glowa do gory pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krasnalek robisz bardzo źle rzucając szkołę. Póki dobrze znosisz ciążę to możesz chodzić do szkoły. Teraz są takie czasy że nauczyciele już tak bardzo nie patrzą krzywo na ciężarne, nawet jest zalecenie żeby takiej dziewczynie pomóc. Więc zastanów się bo jak będziesz miała skończone szkoły to zapewnisz lepszą przyszłość maleństwu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żołnierka masz racje teraz w szkolach nawet terminy sprawdzianow czy testow dla ciezarnych sa przekladane nauczyciele traktuje je jak innych oczywiscie ale moga tez zrozumiec ze czasami wiecej czasu potrzeba na zdanie np jak sie ma juz dziecko. krasnalek to Twoj wybor ale pomysl co byc przerobila to bys przerobila moze akurat nie bylo by zbyt ciezko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale wy nie rozumiecie do jakiej ja chodze szkoły ... jak by sie dowiedzieli o tym ( zreszto jzu podobno wszyscy wiedzą:O) to by starali sie przekonac mnei zebym zabrała papiery bo psuje opinie o szkole wiem jak było jak dziewczyna byla w podobnej sytuacjii i zostalo jej 3 miesiące do matury to powiedzieli zeby tylko na spr przylazila bo nei daj boze ktos by odwiedzil szkole i by było gadanie ... jej matke wzywali pare razy do szkoly i probowali wmówic ze lepiej bedzie jak dziewczyna zabierze papiery matka prosiła zeby mogła córka skonczyc juz to szkołę i zrobic mature w koncu sie zgodzili ... to są ludzie starej daty i oni by mi napewno nie pomogli a jeszcze umilali zycie takjak tamtejk dziewczynie więc dziękuje ... ze szkołą juz postanowione ze ide do zaocznej trudno po takiej na studia zaoczne tez mnei powinni przyjac .... a mam 17 lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam witam witam:) Widzę tu postępy:) KRASNALKU - po pierwsze bardzo bardzo bardzo się cieszę, że w końcu powiedziałaś o ciąży - widzisz ile lżej teraz? Teraz juz na pewno wszystko będzie dobrze! A ze szkołą - hmmmmmmm, no nie wiem. Ja bym spróbowała kontynuować - w razie czego - zawsze możesz zrezygnować na rok, ale wydaje mi się, że fajnie byłoby zaliczyć półrocze i dopiero od półrocza zrobić sobie wolne - potem znów zaczęłabyś już od półrocza. Byłabys dłużej z dzidziusiem. Ja chodziłam z brzuszkiem na uczelnie. Teraz jestem zmuszona zrobić sobie przerwę, bo maluszek urodzi sie w październiku, czyli na początku roku akademickiego. Ale cokolwiek postanowisz, to ja jestem z Tobą - pamiętaj:) jeśli miała byś jakiś problem, coś by Cię martwiło, to mój mail - gosia.z20@wp.pl, a jak chcesz, to mogę Ci nawet komórkę podać:) aaaaa i jak Ci się układa z chłopakiem - wszystko oki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc gonia:) jak tam maluszek sie chowa w brzuszku ? Imię juz wybrane? A tak wogle skąd jestes? No lepiej mi juz jak powiedzialam :) ale ciesze się ze zrobiłam to w taki a nie inny spoób no i wszystko jest ok:) Szkoła jak juz pisałam pójdę do zaocznej myślę, że to bedzie najlepsze rozwiązanie... Tak wogle o tym ze jestemw ciazy wiedziały dwie moje \"przyjaciółki\" niewiem która ( choc mam podejrzenia ze obie) komus powiedzialy no i jzu wszyscy podobno wiedzą ... j apostanowilam ze sie tym przejmowac nei bede.. to moje zycie skoro tak sie potoczyło no to trudno teraz zrobie wszystko zeby było jak najlepiej ... na kolezanki nei jestem zła ... mam zal ze zaufałam nie takim osobom jakim trzeba było zaufac :O .... ale najwazniejsze ze mama wie i babcia i teraz mi pomogą mam nadzieje przez to przejsc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 luty - witam:) Fajnie, że do nas dołączyłaś, domyślam się, że na 9 lutego masz termin? Ja też urodziłam się w lutym:) tyle, że 17.Napisz coś więcej o sobie - czy jesteś sama, czy masz męża/chłopaka, ile masz lat, czy się uczysz, jak się czujesz?Nas, a przynajmniej mnie interesuje absolutnie wszystko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żołnierka Ty też napisz coś więcej o sobie:) bELONG no jak Krasnalek się odważyła powiedzieć, to Ty teraz nie masz wyjścia:) Trzymam kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krasnalek - skoro to taka głupia szkoła, to masz świetą racje, po co się stresować złośliwymi komentarzami nauczycieli. Skoro chodzisz do takiej szkoły to na pewno jesteś zdolna, więc na pewno świetnie sobie poradzisz, a potem skończysz studia niekoniecznie zaoczne:) Mój maluszek wierci się i hasa - jeszcze tylko 6 tyg i będzie razem z nami, wtedy na pewno pochwalę się wam szybciutko moim skarbem:)Imię jeszcze nie wybrane, ale lista się zawęża - zostało już tylko Kubuś, Michaś, Gabryś i Wojtuś:) A Ty jak się czujesz, przestało Cię wymiotować? Byłaś u lekarza? Wszystko oki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez witam 9 luty:) i powiedz cos o sobie :) u lekarza byłam wszystko jest ok :) niedawno czułam pierwsze ruchy... takie fajne uczucie :) choc ostatnio słyszałam ze pozniej sa one nei zbyt miłe ale neiwiem czy to prawda ... ja jeszcze nie znam płci ... choc chciałabym juz wieddziec ale najwazniejsze dla mnei to zeby maluszek zdrowy był :) teraz jeszcze czeka mnie spotkanie naszych mam :P heh ... boje się troszkę czy się dogadają nasze mamy ale wszystko bedzie chyba ok ... jego mama prac7uje w tej szkole co ja bym chciała isc do zaocznej i powiedziala ze zalatwi wszystko i napewno mnie przyjmą ... a z chłopakiem wszystko dobrze na szczeście :) układa sie fantastycznie:) on chciałby zebysmy razem zamieszkali... ale ja wiem ze moja mam nie bedzie w stanie pomagac nam finansowo bo ja mam siostre i brata i mam sama nas wychowuje ... i głupio by mi było byc na jego utrzymaniu ... zreszto neiwiem czy bysmy sobie poradzili, czy ja bym sobei poradziła z prowadfzeniem domu itd :P ale wiem ze mu na tym zalezy bysmy razem zamieszkali bo jak on tpo mówi chciałby te dziecko tez wychowywac a tak jak bedzie tylko odwiedzał to co to bedzie za wspólne wychowywanie ... zobaczymy jak to bedzie jak nasze mamy się spotkają:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krasnalku Ja sobie nie wyobrażam mieszkać bez mojego męża...on codziennie po pracy z godzinę bawi się z moim brzuszkiem - stuka, puka, całuje:) Nie było nawet mowy, żebyśmy mieszkali osobno - nie zgodziłby sie na to. Powiedział, że to jest tak samo jego dziecko, jak i moje, więc on chce tak samo uczestniczyć w jego wychowaniu.Poza tym u nas była troche inna sytuacja, bo my tak czy siak planowaliśmy ślub. Teraz mieszkamy z moimi rodzicami, ale mamy swoje mieszkanko na górze. Robimy sobie kuchnię, łazienkę, więc praktycznie będzie tak jakbyśmy mieszkali osobno.Cieszę się , że wam się układa i że wszystko jest ok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie piszcie tyle beze mnie bo potem mis ie tego czytać nie chce:P ale przeczytałam wsio. Dzisiaj poszłam do gin na NFZ. Sniło mi sie ze jest nie miłą i wogóle ale była wporządku. Troszke starsza kobietka. Zapytała czy mama wie a ja jej mowie ze ejszzce nie a ona ze musze poweidziec jak najpredzej i wogóle wogóle... fajnie sie z nia gadało. Dostałam od niej całą reklamówke gazet, broszur, ulotek... czytania na 3 dni:D ale ja lubie:D Dała mi zwolnienie z wf bo chce chodzic do szkoły tylko jeszze nie wiem jak zareagują nauczyciele i dyra:/ a mamie chciałąm powiedziec od razu jak wróce od gina ale ten poje%#$@# majster od płytek akurat chwile przede mną wszeł do domu:/ ale dzisiaj jej o powiem. Pokaze jej zwolnienie z wf i coś wymysle.... juz sie boje:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc ok cos tam mazgne o sobie,mam 20 lat i jak sie dobrze domyslacie termin porodu na 9 lutego.hmmm,od czerwca jestem meżatką,ale nie ze wzgledu na ciazę,bo wg mnie brac przymusowy slub przez ciaze to glupota ale to tylko moje zdanie.w sumie date slebu przekladalismy juz od stycznia i jakos tak wyszlo ze zdązylo mnie zapylic a potem dopiero ten slub,ehhh.moj maz ma 27 lat. pytalyscie jak sie czuje-od poczatku ciąży nie moge narzekac na samopoczucie bo mdlosci i wymioty ominely mnie kompletnie jedyne co to czuje sie czasami ociezala mimpo tego ze moj brzuch jest maly co widac na zdjeciu. bede miala corkę,mimo tego ze bardzo chcialam synka,wiec zdecydowalam dac jej na imie Vanessa.mieszkam w hiszpanii i cholernie tesknie za ta deszczowa i zimna Polską. pozdroale sie rozpisalam ufff...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość millkaaa
witam wszystkie mlode mamusie:) jesli mozna to z checia sie dolacze do tego topiku . Mam 20latk i jestem w 27tyg ciazy:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedziałam mamie:) zawołałam ją do pokoju i pokazałam zwolnienie od gin. A ona do mnie sie smieje ale wymyśliłaś sobie powód. A ja tak na nią patrze a ona \"tzn jak? to jest fikcja?\" A ja ze nie. Stanęła jak wryta popatrzyła na mnie i zapytała jak to dalej widzicie a ja do niej ze to zalezy... I potem wyszła.... Nie krzyczała. Boje sie teraz wejsc do drugiego pokoju:( Qrde zawiodłam ją... Smutno mi:(:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
belong to you daj jej ochlonąć i nie probuj gadac na sile bo to nic nie da... daj jej czas na opadniecie emocji.przejdzie jej i sama zacznie rozmawiac,powiedzialas to najwazniejsze teraz bedzie juz z gorki...glowa do gory wogole jak daleko w ciazy jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaczynam 3 mc. Wiem, że musze jej dać trochę czasu.... ale mam takie wyrzuty że ją zawiodłam. Nie moge sobie z tym poradzić.. .:(( cięzko mi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
belong to you sluchaj ja tez nabroilam ale nie odwroce tego juz i musze wypic piwo ktorego nawazylam.moi rodzice akurat nie sa w to zamieszani ale tez kogos bardzo zawiodlam i od poczatku tej ciazy cholernie mi ciezko... rozumiem Cie ale wierz mi kto jak kto ale akurat mama sie z tym oswoi a pozniej bez wnuka swiata nie bedzie widziala.powtorze Ci daj jej ochlonąć.niczego juz nie cofniesz wiec pamietaj byle do przodu... pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość millkaaa
no niestety nie wiem jeszcze co bedzie bo caly czas sie odwraca pupa:) a imiona mam wybrane kacper lub oliwia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hheee uparty maluszek.mi lekarz powiedzial plec jak bylam w 12 tyg.mala i tak wtedy tanczyla ze nawet lekarza rozbawila ale jak sprawdzal plec akurat byla zajeta machaniem raczką wiec udalo mu sie.w poniedzialek mam nastepne USG zobaczymy co tam u tej baletnicy w srodku slychac. sliczne imiona wybralas,to juz tak zostanie czy ulegnie zmianie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość millkaaa
ehhh super ze juz w 12 tyg znalas plec:) imiona napewno juz takie zostana dlugo wybieralismy ale te nam sie najbardziej podobaja ja 17wrzesnia ide na usg moze wtedy sie dowiem jaka plec mojego skarba:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc czesc zcesc witam wszystkei przyszłe mamusie :) Moja mama chyba nei umie sie z tym pogodzic .. bo sie do mnei nei odzywa :( ... znaczy powie cos typu Mozna zabrac ten talerzyk, bedziesz jadła jeszcze śliwki, zrobisz kolacje, gdzies wychodzisz, kiedy wrócisz... od wczoraj takie pytania usłyszałam od mamy nic innego ... tpo boli bo chcialabym z nią porozmawiac ale sama nie zaczne rozmowy babcia mówi zeby dasc jej jeszcze troszkę czasu bo ona nie moze sie z tym pogodzic i pewnei musi wszystlko przemyslec poukładac i jak bedzie gotowa na rozmowe to wtedy pogada ze mną... belong - a z jakiego powodu ci tya lekarka napisała zwolnienie .. tak poprostu z powodu ciązy czy jak? malenka nei martw sie bedzie dobrze najwazniejsze ze mamy jzu to za sobą, teraz neich jeszcze twoj D powie swoim rodzicom i jakos wszytsko zacznie sie ukladac tak jak u mnei mam nadzieje :) dzis z moim M gadalismy to chcielibysmy razem zamieskzac juz napewno ,.. tylko neiwiem jak moja mama na to zareaguje... wiecie co dziewczyny ja to mam chyba naprawde mały brzuszek ... 9 luty ty jestes w ok.18tyg? ja jestem w prawie 21 i mam jeszcze mniejszy ... ale to chyba dobrze bo jeszcze nikt niewidzi ... a z dzieckiem wszystko w porządku tak przynajmniej lekarz mówił ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
krasnalek no niedlugo pyknie 18.taki tam jest czasami wiekszy czsami mniejszy.ehh... pewnie mnie niedlugo wysadzi ze na 7 mies od razy bede wygladala.w sumie duzo nie przytylam ale widze jak mi biodra rosna,blee nie chce byc jak szafa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość millkaaa
jesli mozna sie wtracic to mi dopiero w 20 / 21 tyg wysadzil brzuszek i jest teraz juz widoczny dla wszystkich a do tego czasu nic nie bylo widac :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czytalam wasz topik i trzymam za was dziewczyny kciuki!!! jstescie mlode i jak was czytam to bardzo rozsadne wpadka kazdemu sie zdaza, ja mam ciocie ktora ma 45 lat i okazalo sie, ze jest w ciazy i nie podchodzi do tego w polowie tak rozwaznie jak wy... wierze, ze dacie sobie rade ;) krasnalek jak z mama idzie? pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z mamą nic nowego dalej nic :( nei gada wogle ze mną o tym ... babcia powiedziala ze w koncu jej cos powie bo powinna ona przedewszystkim ze mną pogadac ... ehhh znosi to chyba gorzej niz przypuszczałam ... :( no ale mam nadzieje ze powoli wszystko sie jakos ułoży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×