Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość albercik1973

Dziecko pozamałżeńskie - jak ma postąić biologiczny ojciec?

Polecane posty

Gość albercik1973
Dla mnie największą karą będzie to że nie zobaczę nigdy swojego Dziecka. Mam nadzieję że Omenka jest zadowolona że los okazałsię dla mnie sprawiedliwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość albercik1973
Owszem mam inne zajęcia, własnie idę kąpać synka. Zdaję sobie sprawęz tego że Omenko Ty mi raczej nie pomożesz bo jak wnioskuję sama szukasz i potrzebujesz pomocy ale nie bardzo potrafisz ją znaleźć lub przyjąć. Reszcie z Was bardzo dziękuję za wszelkie podpowiedzi co to tej sytuacji jak zaistniała w moim życiu. Dziękuję. Albert

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem czy to już koniec topiku? ale dorzucę swoje trzy grosze Albercie, jeśli pozwolisz nie bardzo podoba mi się to, że czujesz się \"wykorzystany\" jak napisałeś (cyt. \"A prawda jest taka że teraz to ja czuje sie wykorzystany. Przyznałem się do zdrady przed całą swoja rodziną, uznałem to dziecko, pomagałem jej jak mogłem i mimo szczerych chceci niewyszło a teraz mam za swoje - mam to dziecko tylko w sercu.\") fakt, że do wszystkiego się przyznałeś przed rodziną wcale nie jest heroiczny, raczej ludzki, normalny, nie widzę powodu, żeby miał Cię jakoś szczególnie nobilitować w zaistniałej sytuacji? rozumiem, że jest Ci ciężko, ale mimo wszystko postaraj się jednak wyjrzeć nieco poza czubek swojego nosa i zobaczyć jak ta sytuacja wpłynęła na inne osoby - Twoją żonę, kochankę, jej męża, nawet Twojego syna chcesz uczestniczyć w wychowaniu dziecka - świetnie, ale to nie jest już tylko Twoja decyzja..mogłaby nią być, gdybyś z matką dziecka stworzył mu wspólnie rodzinę nie udało się, obojętnie z jakich przyczyn, wróciłeś do żony, wybrałeś JĄ i Waszą rodzinę i tego powinieneś się trzymać matka dziecka nie jest kobietą samotną, ma męża, który akceptuje całą sytuację, oni też są rodziną skoro w pewnym momencie Twoja rodzina wydała Ci się ważniejsza, postawiłeś ją na pierwszym miejscu (nie dziecko) dlaczego tak trudno Ci zrozumieć, że oni (matka dziecka i mąż) też chcą postawić swoją rodzinę na przodzie? Twoje miejsce, które sam zresztą wybrałeś, jest u boku Twojej żony i syna, w tamtej rodzinie nie ma widocznie dla Ciebie miejsca i powinieneś to uszanować myślę, że to usunięcie z życia tamtego dziecka będzie właśnie ceną jaką będziesz musiał zapłacić za Twoją \"pomyłkę\", za to wszytsko co przeszliście z żoną, za to co przeszła Twoja kochanka ze swoim mężem żyj tak jak sam wybrałeś i z ludźmi których wybrałeś, ale pozwól też żyć innym tak jak sami tego chcą, nie każdy musi dopasowywać się do Ciebie i Twoich uczuć, prawda? według mnie, najlepsze co możesz zrobić w tej sytuacji to być gotowym, bo wszystkoo jeszcze może się zmienić.. powiadom matkę dziecka, że zawsze może na Ciebie liczyć, że jeśli tylko wyrazi zgodę Ty chętnie jej we wszytskim pomożesz ale nie narzucaj się z niczym, nie każ im żyć razem z Tobą Twoja żona wykazała się nie lada zrozumieniem, że pozwoliła Ci wrócić, akceptuje dziecko, Twoją chęć kontaktów..ale nie każdego stać na taką reakcję, być może ich małżeństwo trzyma się ze względu na brak Twojej obecności, może to jest gwarantem polepszenia ich związku? uszanuj to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość albercik1973
Uszanuję bo mimio wszystko zależy mi na tym aby Dziecko wychowywało się w pełnej rodzinie. Chyba muszę się z faktami pogodzić. Matkę dziecka już nie raz zapewniłem że zawsze może się do mnie zwrócić o pomoc. I tak zostanie. Tak jak napisałaś zastanę w gotowości by pomóc wtedy gdy matka dziecka zdecyduje że jest to konieczne. Mam jeszcze jedno pytanie - co zrobić za 20 lat? Odszukać swoje dziecko ? powiedzieć o przyrodnim rodzeństwie swojemu synkowi? Czy już do końca życia zapomnieć o tym co się stało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Omenka123
zapomniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale zagmatwane...
Oj Berck ,Bercik.Nie przeszło Ci trochę jak się przespałeś po naszym gadaniu.Daj sobie luzu i poczekaj -zobaczysz samo sie ułoży.A 20 lat ....chłopie skąd wiesz że będziesz tyle żył.Może już świata nie będzie a ty się zastanawiasz co zrobisz.Ty pomyśl co zrobisz za chwilę.Zrób sobie kawę i przestań tak intensywnie myśleć bo cię głowa rozboli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×