Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość .....torbiel.....

Torbiel włosowa

Polecane posty

Gość mamtaksamojakty
Witam Torbaczy, Moja historia z torbielą zaczęła się jakieś 3 lata temu. W sierpniu tego roku miałem operację (znieczulenie od pasa w dół), wszystko zostało wycięte, aczkolwiek do tej pory (druga połowa grudnia) mam dziurkę z małym kanałem, który nie chce się zagoić. Przez pewien czas wyciekała mi stamtąd ropa, ale po dwutygodniowym leczeniu antybiotykiem zniknęła. Chodziłem do proktologa na łyżeczkowanie, żeby czyścić tą ranę, ale nie bardzo pomogło. Tym, których operacja dopiera czeka, chcę zwrócić uwagę, by niesamowicie dbali o czystość rany pooperacyjnej i jej okolicy. I nie wierzcie chirurgom, którzy twierdzą, że z raną można uprawiać sporty i normalnie żyć. Trzeba naprawdę uważać i dbać o czystość (polecam Octenisept - w aptece bez recepty). Na koniec chciałbym spytać, czy jest ktoś, komu tak jak mi nie zagoiło się mimo tak długiego czasu. Jeśli tak, to co pomogło? Oprócz przemywania stosuję wymiennie maści Betadine, Isotrexin i Bactroban. Pozdrawiam serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamtaksamojakty
Olerson, jeśli chodzi o kupę, na początku jest to ogromny problem, bo boli niesłychanie (nawet z silnymi lekami przeciwbólowymi). Ale po jakichś dwóch tygodniach jest prawie bezproblemowo (przynajmniej ja tak miałem).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość michał_opo22
Olerson, napisz gdzie będziesz mieć robioną operację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość michał_opo22
Olerson i napisz jeśli możesz, jak lekarze mówią/podchodzą do problemu przetoki, bo u mnie nawet takiego czegoś nie biorą pod uwagę. myślą, że jak jest torbiel to wystarczy tylko ją wyciąć i ok, choć wskazywałem, że obok są dziwne zgrubienia - traktują to jak "coś innego". najgorsze jest to, że jestem po dwóch zabiegach, które nic konkretnego nie przyniosły (ostatnio zaczęło w tej okolicy mocno boleć i daje się wyczuwać zgrubienia daleko poza blizną! nawet we Święta nie daje spokoju!!). a widok na znalezienie miejsca gdzie można się tego pozbyć raz na zawsze, jest marny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadi0000
sluchajcie a kiedy wam przestali wkladac opatrunek/pakunek DO SRODKA RANY? bo mi dzis i zadecydowala o tym pielegniarka srodowiskowa (bo mysle ze sa leniwe i nie chce im sie codziennie mnie przyjmowac do kliniki a w przychodni MUSZE BYC CODZIENNIE) a one nie rozumieja ze to nie jest taka rana jak na reku czy nodze i jest specyficzna - zle sie zrosnie to bedzie to znowu!! michal_opo22 powiem ci ze mi tez zostaly te przetoki (dwie malutkie dziurki ale nigdy z nich nic nie lecialo, na stronie czytalam ze to przez te dziurki wpadaja wlosy i sie robi to gowno) i nikt z tym nic nie ma zamiaru robic nie wiem nawet czy bylam operowana przez chirurga proktologa czy zwyklego chirurga;/ olerson co do kupy to lepiej malo jedz po operacji zebys tak przez pierwsze 2 dni jej po prostu nie robil - jak ja ale u mnie to przyszlo samo bo mam slaba przemiane i nie robie tego codziennie...a po tych 2 dniach usiadlam i nic mnie praktycznie nie bolalo tylko dyskomfort byl ze opatrunek pobrudze czy cos...ale nawet to sie nie stalo,kup sobie srodki przeczyszczajace bo po lekach w szpitalu i znieczuleniu mozesz cierpiec na zaparcia;/ http://www. pilonidal. org/ (oddzielilam spacjami po kropkach) - to jest bardzo ciekawa stronka o torbieli, sa naprawde wszystkie info i techniki operowania, niestety jest po angielsku ale przy pomocy tlumacza google dacie rade cos wyczytac (powiem tylko ze natal cleft, butt crack - tzn. przedzialek na pupie),jest tez pokazana technika operowania przynoszaca male prawdopodobienstwo nawrotow tzw. cleft lift - zmniejszenie glebokosci rowka z przesunieciem skory posladka na niego, splycenie, niestety na liscie lekarzy nie znalazlam zadnych w polsce operujacych tak ale mysle ze samemu trzeba poszukac..ja mieszkam w uk i mysle ze sprobuje tutaj jak mi to wroci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość michał_opo22
nadi0000 dziękuje za odpowiedz. szkoda, że u nas jest takie zacofanie... w razie czego dawaj znać jak uzyskasz jakieś informacje, bo czuję, że u mnie to coś nie "powiedziało ostatniego słowa"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość michał_opo22
co do opatrunków - to polecam atrauman ag - raz się zakłada i na tydzień spokój - polecane tu wcześniej na forum... po za myć też to trzeba - zawsze przed zmianą opatrunku. jak wcześniej pisałem - takim sposobem zrosło mi się to 1,5 miesiąca, ale nie wiem czy to dobrze, bo innym to nawet rozcinają żeby nie było za szybko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olerson
dzięki wszystkim za odpowiedzi :) michal_opo22 - ja będę miał zabieg w Ostrowcu Świętokrzyskim. Co do lekarza chirurga, to wymacał obcego i stwierdził, że jeśli nie będzie niewidocznych przetok, które ujawnią się dopiero podczas zabiegu to będzie niewielka ta torbiel do wycięcia (chcę w to wierzyć, żeby tylko nie było właśnie przetok). Przetoka od głównej torbieli, gdzie miała ujście w postaci ropnia jest tylko w poprzek poziomo i tam jakieś zgrubienie, więcej nic nie da się wyczuć (a hodowałem to tyle lat!). Co do samego zabiegu, dzisiaj ustaliliśmy że będzie w miejscowym znieczuleniu plus głupawka w żyły, trwać ma maksymalnie godzinę. Niestety muszę zostać przynajmniej na jeden dzień w szpitalu :( Z jednej strony boję się samego zabiegu, bo później już leżąc w domu dam sobie jakoś radę, leżenie na brzuchu plus oglądanie tv, czytanie książek, do tego przygotowałem się i żeby się nie nudzić kupuję Playstation 3 :), do pracy się spieszyć nie muszę, bo prowadzę własną działalność, więc wezmę się za pracę dopiero jak będę pewien w 100% że mogę funkcjonować samodzielnie. Z drugiej strony pomimo tego strachu, cieszę się na myśl ulgi, że będę miał problemy z tym wynalazkiem już za sobą :) Miałem kiedyś wycinaną (jakieś 7 lat temu) podobną torbiel włosową w pępku. Operacja była w Kielcach, znieczulenie miejscowe, bez żadnej głupawki, ból niesamowity, po samym zabiegu opatrunek i do widzenia. Po dwóch dniach miałem pojawić się dopiero na zmianę opatrunku. Stary opatrunek wyglądał jak gips tyle krwi i ropy na nim zaschło. Potem było już coraz lepiej, jednak ze względu na tamte wspomnienia tak długo zwlekałem z tym zabiegiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Damianmtds
witam:) operacje wycięcia torbieli włosowej miałem 15 grudnia 2010r. lekarze wycieli 5cm x 1cm x 1,5 cm. Miałem założone 2 szwy ale tylko po to by mi się rana za bardzo nie rozeszła jedyny ból to właśnie z tych szwów bo mi ciągły za pośladki. Trochę się naczytałem waszych wypowiedzi o podejściu lekarzy, u mnie chirurg kazał mi być co drugi dzień na zmianę opatrunku ( w domu również zmieniam 1/2 razy dziennie ) i robić nasiadówki z kalium 2 razy dziennie po 30 min. u lekarza rane wypełniają mi maścią szotkowskiego (vinilinum) która działa bakteriostatycznie i pobudza do ziarniowania, rana nie boli mogę siedzieć chodzić ale wole się oszczędzać by się spokojnie zagoiło. Dodatkowo uzupełniam diete w witaminy szczególnie w wit. C i b5. Domyślam sie że będzie się goiło 2-3 miesiące i mam nadzieję że powrotów nie bedzie:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezogonka
Znowu ja :) niestety Sylwester spędziłam z opatrunkiem :P teraz niby się goi ale tak jak i Wam - zrobiła się taka dziurka która się nie chce zasklepić :/ Macie jakiś pomysł? Mam już dość łażenia do lekarza i wysiadywania godzinami w kolejce. Czy łykanie witaminek C i B6 naprawdę pomaga? ps. miałam wycięcie takie na 8cm dłg i 8 cm głębokości. Teraz podobno jest 2cm i 1cm. Nie boli sama ranka, tylko opatrunek w tym ciekawym miejscu przeszkadza i denerwuje. kiedy się to skończy....? :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamtaksamojakty
Mi się zagoiło w końcu niecałe dwa tygodnie temu. Pomogła Betadyna w płynie (płukanie rany) i maść Bactroban (smarowanie i zakładanie plastrów, żeby się rana nie brudziła od bielizny), ale przede wszystkim świąteczny tryb życia - bardzo mało wychodziłem z domu i dbałem o higienę. Później chwilę pobolało, poszedłem do lekarki, ale jej nie było, za to pogadałem z jej pielęgniarką. Pielęgniarka stwierdziła, że zagoiło się zbyt szybko (w takich przypadkach jest ryzyko przetoki), ale obejrzała i powiedziała, że jest dobrze. Zaleciła moczyć w ciepłej wodzie po wypróżnianiu. Tak też robiłem, ale z przegotowanymi ziołami (rumianek i kora dębu), tak jak przed operacją zalecił mi chirurg. Nasiadówki najwyraźniej pomogły, bo nie czuję już żadnego bólu przy siadaniu, co więcej - byłem już na dwóch zajęciach z porzuconego tańca współczesnego. Pozdrawiam i życzę gojenia ran :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam.Tak czytam co Wszyscy tutaj piszą o torbieli i uświadamiam sobie ile jeszcze o niej nie wiem.Co prawda mam dopiero 21 lat ale już dwa razy byłam w szpitalu z powodu tej cysty,torbieli itp.Przez pewnien czas było spokojnie(jakies 2 lata)co prawda pare razy dzarzyło sie,że coś sie tam pojawiało,ale w jakiś magiczny sposób znikało.Nie wiem naprawde od czego to zależy.Teraz znowy mam ten problem.Torbiel na kości ogonowej zaczyna rosnąć,zaczyna bolec przy dotykaniu,i nie dośc,że zbliżają mi sie egzaminy na studach to jeszcze TO spędza mi sen z powiek.Nie jest to dla mnie przyjemne,tak jek pewnie dla Was.Część z Was pisała,że Was nie bolało,a mnie wręcz przeciwnie,była tak wielka,że nie mogłam chodzić,bo każdy krok sprawiał mi ból i boje sie,że znowu bedzie tak samo. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Damianmtds
proponuje sie zgłosić na zabieg by to usunąć, ja poszedłem wcześniej i wycieli mi dość mało wiec nie boli i nie przeszkadza po za tym ze trzeba o tym pamiętać. Jak chodzi o egzaminy to proponuje nawet dziekankę ponieważ im dłużej to masz tym więcej przetok i większe wycięcie o to może spowodować nawet pół roku gojenia się rany... lepiej nie czekać. u mnie pojawiła się mała dziurka przypadkiem ją odkryłem bo coś z niej wyciekło z krwią i od razu na zabieg a dziurka nie mała bo kawałek do badania był jak opisałem 5/1,5/1 a do tego można dotać zapas wycinanej zdrowej tkanki... nie miła dolegliwość i nikomu nie życzę... sporo filmów w google wystarczy wpisać pilonidal cyst pozdrawiam Damianmtds

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waclaw kiepski
od półtora roku mam z tym spokój nic nie rośnie i nie pęka. mam takie małe otworki o góry. torbiel mam chyba do samego tyłka ponieważ widać takie dziwne zagłębienia. masakra. jutro do lekarza ide

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waclaw kiepski
może ona się z tyłkiem połączyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezogonka
wacław...z jelitami...lekarz mi powiedział że może...do chirurga marsz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość michał_opo22
z jelitami??? tego żaden lekarz mi nie powiedział, choć miałem z wieloma do czynienia. czyżby nie jest to przesadne? czy ja spotykam "takich do tyłu" lekarzy? co do badań tkani nie miałem robione ani razu - żeby to zrobić, to pomysł ten musi "wyjść" od lekarzy, czy trzeba o to samemu żądać? aha a jeśli to prawda z tymi jelitami to czym się to objawia, że już coś się tam zaczęło dziać nie tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krzysiek amsterdam
Witam, w moim przypadku bylo natępująco. Z trzema torbielami chodziłem od 4 lat, w grudniu 2010 poddałem się operacji w holandii gdzie mieszkam. W szpitalu dostałem znieczulenie miejscowe w kręgosłup i nie czułem nic. Ranę zostawili mi otwartą. Po zabiegu gdy znieczulenie zeszło zaczeło mnie okropnie boleć, pielęgniarka podłączyła mi kroplowkę ze środkiem przeciwbólowym. Fakt, trochę pomogło. Po 2,5godz wyszedłem ze szpitala. Z chodzeniem była masakra przez pierwszy tydzień. Bolało przy siadaniu, przy jkichkolwiek ruchach. Zapomnieć o schylaniu. Po tygodniu było lepiej, zacząłem szybciej chodzić i siadać na jednym pośladku. Na rane nie stosowałem nic szczególnego (bo nic mi nie przepisano), miałem tylko przemywać i zmieniać opatrunki 3 razy na dzień. Wszystko było ok do momentu gdy po prawej stronie od rany pojawiła sie jakby czerwona plama i zaczęło boleć na nowo. Wybrałem się więc do lekarza domowego, który stwierdził infekcję i przepisał mi leki bakteriobójcze. Wszystko było by ok gdyby nie fakt że te leki kosztują 250euro a holenderskie ubezpieczenie podstawowe tego nie pokrywa. Szukam więc czegoś w zastępstwie, pytałem w aptece o rivanol ale nie znają tego, muszę czegoś użyc bo nie wygląda to ciekawie i zaczeły sie problemy z chodzeniem i siadaniem. Z tego co wiem to jest tu bactroban i betadine, czego lepiej używać i w jaki sposób? a może znacie jakiś inny odpowiednik który mógłbym dostać. pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Damianmtds
kurcze ciezka sprawa zapytaj moze maja kalium to dziala bakteriobojczo i zasusza ropiejaca rane. mi kazali robić nasiadówki z tego. cięzko pomóc mało kto zna odpowiedniki leków za granicą... spróbuj też korę dębu. Zawsze można delikatnie wodą utlenianą chociasz brzegi rany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Dwa lata temu miałam nacinaną torbiel włosową. Spędziłam wtedy w szpitalu 7 dni. Gdy przyjechałam, ból był okropny, jeszcze przez jakieś 2 dni pobytu w szpitalu miałam gorączkę nawet ponad 40 stopni.. Przyjechałam w piątek, w sobotę miałam nacięcie. Podobno tak dużej ilości ropy dawno nikt nie miał(ból odczuwałam już od tygodnia). Byłam na chirurgii dziecięcej( miałam 16 lat.) 18 kończę za dwa tygodnie i obawiam się co to będzie.. Samo nacięcie miałam pod narkozą i byłam uśpiona, ale zmiany opatrunku to był dla mnie koszmarrr.. ;( Ból straszny.. wbijali mi jakieś metalowe "coś", czasem i trochę nacinali na żywca.. Ehh.. I tak przez tydzień. 3 razy dziennie kroplówka z silnym antybiotykiem. Wyszłam po tygodniu pod warunkiem, że co dwa dni przez kolejny tydzień będę przyjeżdżała na opatrunek-sączek, kłucie, dezynfekcja itd.. (mieszkam w innej miejscowości niż ten szpital), oraz oczywiscie opatrunki w domu. Po jakimś czasie miałam spokój, ale lekarze mówili, że prawdopodobnie konieczne będzie wycięcie tego cholerstwa.. Ostatnio odczuwam ból w tym miejscu, tylko gdy jakoś niefortunnie usiądę lub się TAM uderzę. Jednak nie widać nic, jest tylko ledwo wyczuwalna gulka. Dziś miałam być u lekarza rodzinnego, ale jednak muszę czekać do poniedziałku. Przez weekend chyba oszaleję ;) Mam więc do Was pytanie.. Jak myślicie, skieruje mnie teraz na wycięcie? Bardzo się boję, bo tamten pobyt w szpitalu wspominam.. strasznie, ze względu na te nieszczęsne opatrunki. Czy po operacji będzie tak samo? Czy potraktują to tylko rywanolem.. I czy podczas tej operacji mogą mnie uśpić? (Jesli poszłabym teraz, trafiłabym pewnie na oddział dziecięcy więc może..?) Jeśli to przeczytałeś/aś to dziękuję i z góry dzięki za odpowiedzi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość michał_opo22
ja234 to trzeba wyciąć i zostawić do ziarninowania albo leczyć poprzez marsupializację. jeśli nie chcesz często zmienić opatrunków polecam Atrauman Ag. a nacinanie naprawdę nic nie pomoże...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olerson
No wreszcie po trzech tygodniach od zabiegu zdecydowałem się tutaj napisać. Pisałem nawet pierwszego dnia po zabiegu, ale nastukałem sporo zdań a to wszystko zniknęło i drugi raz nie miałem ochoty pisać. Więc tak:) Najgorszy jest stres przed zabiegiem :) W szpitalu pojawiłem się o 6 rano, o 7 byłem na oddziale, w dalszym ciągu przekonywałem że nie chcę mieć zastrzyku w kręgosłup a znieczulenie miejscowe, do tego coś "na wyluzowanie" i udało mi się :) Sam zabieg o 10, jakieś 30 minut - jedyny faktyczny ból to zastrzyk ze znieczuleniem wbijany głęboko gdzieś aż pod torbiel. Podczas zabiegu rozmowa z lekarzem i jego pomocnicami na luzie, nawet mi pokazali wyciętą torbiel (była mniej więcej wielkości połowy pudełka od zapałek) jak poprosiłem :) Po jakiejś godzinie od zabiegu zdecydowałem się na spacer do łazienki, po oddziale. Długo też namawiałem lekarza, żeby mnie wypuścił tego samego dnia i o godzinie 16 wyszedłem ze szpitala. W domu momentem krytycznym był wieczór gdy wszystkie znieczulenia, leki przestały działać. Jako że dostałem tramal do domu łyknąłem tabletkę i jakoś usnąłem. Ból silny ale znośny. Kolejne dni opatrunki w przychodni, coraz mniejsze wycieki krwi, coraz więcej swobody ruchowej. Bólu praktycznie zero - w pewnym momencie pojawił się tylko bolesny krwiak obok rany ale altacetem go zbiłem w ciągu dwóch dni. Dzisiaj jest dokładnie 20 dzień od zabiegu - jama do wygojenia pozostała śladowa, może półcentymetrowa. Ruszam się bez problemu, wycieki krwi śladowe jedynie na opatrunek, bólu zero, jeszcze nie siadam, żeby to co się już zrosło, nie puściło (lepiej dmuchać na zimne :)). jeszcze ok tygodnia i podejrzewam że już będzie po wszystkim. Cieszę się niezmiernie że zdecydowałem się na ten zabieg i polecam wszystkim nie czekać, a jak pisałem wcześniej, czekałem 6 lat. Pozdrawiam i optymizmu ziarnko zostawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olo2
Napiszę tak miałem to guwno,przeszło, po trzech latach nawrót pierwsza myśl chirurg ale nie po przeczytaniu paru forum na ten temat.Wyjaśnienie to coś się tworzy dlatego w tm miejscu z powodu nadmiernego owłosienia,włosy niemogą się przebić przez skórę i zalegają pod nio ,po pewnym czasie tworzy się tam zwitek włosków do którego dostaje się stan zapalny i dolegliwość gotowa.Leczenie w moim przypadku trwało tydzień 100% efekt murowany ,robiłem sobie okłady z liścia aloesu tak co 6godzin po trzech dniach zniknął bul przestała lecieć ropa z krwią a co najważniejsze przez te dziurkę co miałem sączenia wyszło mi 15 włosków które rosły z jednej cebulki włosowej, długość tych włosków tak na długość paznokcia.Radzę zastosować tę metodę pozbycia się tego świństwa zanim zdecydujemy się krajać, liść aloesu czyni cuda nic nie zaszkodzi spróbować.Jakby co to pytania na-wud@vp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezogonka
hmm...to podam taki przykład: Moja koleżanka po urodzeniu córeczki miała ciągle spuchnięte nogi. Jej tato mówił jej, że to opuchlizna po ciąży i zmiany spowodowane nagłym spadkiem po porodzie. i kazał smarować maścią z aloesu nogi. Nogi przestały boleć, ale opuchlizna nie chciała zejść. W końcu nie wiem kto, odwiedził ją przypadkiem i tego samego wieczoru zawiózł na pogotowie do szpitala. Lekarz powiedział, że jeszcze godzinę i koleżanka zeszłaby na tamten świat. Miała pęknięte żyły w nodze....które od aloesu się niestety nie zrosły. Sama jestem po zabiegu usunięcia tego badziewia, o którym wszyscy tu piszemy. I jakoś nie jestem w stanie uwierzyć, żeby torbiel pod skórą zniknęła sama. szczególnie rozległa. Lepiej żeby obejrzał to zawsze lekarz medycyny normalnej. Zabieg zawsze będzie bolał - i leczenie. Ale to nie jest na szkodę nikogo. ps. wyleczona od 2 tygodni. pozostał niewielki ślad. ale i tak go nie widać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja i to cos
witam mam pytanie do bezogonka w czerwcu mam planowany zabieg i chcialem dowiedziec sie paru interesujacych mnie zagadnien a mianowicie sledzilem twoje poprzednie posty i jesli możesz przypomnij jak dlugo trwa leczenie jak dlugo jest czlowiek ograniczony ruchowo i jak wyglada sprawa z jazda samochodem moj lekarz stwierzdzil ze moja torbiel jest dosyc spora i przewiduje 2miesieczny okres leczenia mam nadzieje ze po takim okresie bede sprawny na tyle aby pracowac bo jesli bedzie to wiecej to wszystko to pokrzyzuje moje plany i narobi wiele problemu wiec mam nadzieje ze bedzie ok pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cupcacakeee
Przerażacie mnie. Moje paskudztwo nacięli miesiąc temu. wprawdzie lekarz uprzedził, że może nawracać i konieczna będzie operacja... ale tak szybko?! Dziś już wyłazi na powierzchnię i straszy. bo nie mogę sobie pozwolić teraz na operację.. a nacinając co miesiąc zwariuję. i co mnie jeszcze bardziej nie pociesza to to, że wieelu z was operacja nie zagwarantowała świętego spokoju. I problem powraca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problem26
Mi wyskoczył czyrak na pachwinie, ciągle tylko leciała krew i ropa, goiło się, potem znowu pękało i tak w kółko. Ale nie przejęłam się tym, myślałam że to jakiś wredniejszy pryszcz i sam się zagoi, ale jak mijały miesiące i ciągle to samo zaczęło mi to przeszkadzać. Bólu nie było, tylko takie swędzenie jak to przy ranie. W końcu poszłam z tym do dermatologa, który przepisał mi maść antybiotykową mupirox. Jednak to nie podziałało i na kolejnej wizycie dostałam antybiotyk doustny, który też nic nie dał. Potem postanowiłam pójść do chirurga, rana była wtedy w stadium gojenia, ropa nie zdąrzyła jeszcze się zebrać. Lekarz stwierdził, że trzeba jeszcze poczekać zobaczyć czy się samo nie zagoi. I tak czekałam, aż po pewnym czasie znowu się to pojawiło. Poszłam do prywatnego chirurga, który stwierdził, że trzeba to wyciąć bo to torbiel i inaczej się nie da. Miałam zabieg ze znieczuleniem,a potem zaczęły się problemy z raną pozabiegową. Wróciłam do lekarza wystraszona, że rana wręcz tryska ropą. Stwierdził, że to przez szwy podskórne które się nie rozpuściły i wyrywał mi je na żywca ze środka. Teraz po jakiś 3 miesiącach rana znowu wybuchła ropą w jednym miejscu. Boję się kolejnej wizyty u lekarza. Staram się przykładać cebulę i odkarzać spirytusem. Chirurg mówił, że to może nawrócić, ale czemutak szybko, rana zabiegowa jeszcze nie zdąrzyła się dobrze zagoić! To jest straszne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cyb3r
Witam 25.02 2011 miałem usuwana tprbiel kosci ogonowej po 2 dniach po zabiegu strasznie bolalo i dostalem prawie 40 goraczki dodam ze rana zostala zeszyta udalem sie la lekarza i stwierdzil ze zrobil sie balon z ropa o zalozyl saczek dzis on mi wypadl i znowu zaczyna bolec jak cholera musze znowu do niego jechac i mam pytanie czy jest mozliwosc ze torbiel nie zostala calkowicie usunieta i czeka mnie jeszcze 1 zabieg ? prosze o pilna odp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie. ja tez to mialam i nie naleze do osob z wiekszym owlosieniem niz normalnie-wrezc przeciwnie ,am na ciele malutko jasnych wloskow. ja mialam to zrobione z znieczuleniu miejscowym.dostalam tyle lignocainy ze az mi sie krecilo w glowie. ranke mialam od razu zaszyta,z tym ze brzegi delikatnie jakby wywiniete na zewnatrz. w kwietniu minie 2 lata jak jestem po zabiegu. zero nawrotow z czego sie bardzo ciesze. po zabiegu zaczelo bolec dopiero w 2 i 3 dniu..ale mimo wszystko tydzien po nim wrocilam na praktyki do szpitala.:)) wszystkim zycze szybkiego powrotu do zdrowia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Damianmtds
witam jakis czas temu pislalem o zabiegu ... okazalo sie ze nie wycieli wszystkiego ;/ i wracam na stół ale zastanawiam się czy do tego samego szpitala czyli do pabianic... zna może ktoś dobry szpital w łódzkiem?? bardzo prosze o odpowiedź...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×