Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Liga24

siedze i rycze

Polecane posty

aaaa on mi dalej pisze smsy typu\"ja poprostu nie wiem co robic bo tak tesknie:( \" dla mnie jest smieszny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaa..
dobrze to okresliłaś..jest "smieszny" i to bardzo..myśli pewnie sobie że jesteś tak zaslepiona miłością i go nie zostawisz....wie że owinął cię wokół małego palca..nie daj sobą pomiatac... co innego gdyby był z Tobą od poczatku szczery.. myślę że gra na dwa fronty.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki bardzo Tiffy!:) Myszka, ten link chyba nie dziala, bo u mnie nic sie nie otwiera... Myszka, ale jak to sie stalo, ze ta dziewczyna jest z nim w ciazy...On sie z nia przespal juz bedac z toba, czy jeszcze nie bedac z toba...sorki, moze glupie pytanie, ale powiem szczerze, ze nie rozumiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smieszy mnie to ze facet ktory ma 24 lata pisze mi ze teskni i nie wie co robic ... kurwa jak ja bym tesknila i ja zrobila zle robilabymwszystko by z nim byc , by odzyskac zaufabie a on pierdolone smsy pisze ... wkurzylam sie , sorrki za slowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mag ... przede mna sie z nia przespal... nie bylismy jeszcze razem , znamy sie 1,.5 roku i od tegio czasu zawsze cos isskrzylo ale nic nie wyszlo ... twierdzil tak strasznie ze z nikim nie jest , ze znikim nie sypia a dziecko sie wzielo z kapusty :D kurwaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaa..
samasama,brzozka poczytajcie sobie tą ksiązkę..jak dla mnie Rewelacja.od razu czuje się w sobie większą siłę..większą pewność siebie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brzozka001
Kochane kobietki!!! Obiecalam wam, ze opisze co sie dzisiaj dzialo. Otoz wrocilam z pracy o 4.30. Acha, w miedzyszasie kupilam sobie szczoteczke elektryczna (a co mi tam!!!). Wielmozny ksiaze byl w domu. K...jaki on jest bezczelny, ale o tym zaraz. Moj tata tez juz byl i obaj czekali na mnie i jakby nigdy kurwa nic oboje siedzieli przy piwku gadajac o pierdolach. Podeszlam do taty i sie z nim przywitalam a do tego durnia nic. A on do mnie z tekstem ''a misiowi buziaka nie dasz?''. No myslalam, ze go zaraz trzasne. Jaki byl milusi az do zzygania. Powiedzialam mu zeby pomogl mi na chwile w kuchni. Poszlismy tam i mu wszystko wygarnelam. On oczywiscie zrobil mine zbitego psa. Powiedzial, ze idzie sie zdrzemnac i pogadamy jutro. Tata zabral mnie na kolacje do chinskiej restauracjii i sie pytal co sie dzieje a ja mu powiedzialam, ze na razie nie chce o tym rozmawiac w szczegolach, ale nie jest zaciekawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brzozka001
samasama--> opisz jak ci poszlo to spotkanie myszko20--> bardzo Ci wspolczuje:( kobiety!!!! nie dawajmy sie draniom!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brzozka001
acha, chcialam dodac, ze ten dupek zobaczyl kilka spakowanych pudel z moimi rzeczami. I zapytal tylko, czy mam gdzie pojsc, a ja na to, ze na razie nie i niestety bede musiala z nim jeszcze pomieszkac przez jakis czas, ale jutro on sie przenosi na kanape. Dzis niestety moj tata bedzie ja okupowal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brzozka, jestesmy z toba. Pamietaj, badz silna i nie daj sie manipulowac temu palantowi! A tak wogole on nic ci wczoraj nie wyjasnil, nie powedzial, gdzie byl, dlaczego?Tylko przyszedl jak nigdy nic????? Powaznie piszesz?? Brzozka, ja nie chce byc swinia, ani nie chce cie podpuszczac ani nic z tych rzeczy, ale moze on kogos ma skoro wychodzi bez slowa, na noc nie wraca, malo tego wychodzi na kilka dni...przeciez gdzies musi siedziec, spac, umyc sie...? Knajpy i puby tez zamykaja o jakies tam godzinie wiec to niemozliwe zeby tam tylko siedzial? A tacie nic wiecej juz nie powiedzialas? I dobrze, narazie nie ma takiej potrzeby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mag ma racje, przeciez faktycznie on przebywa poza domem cholernie dlugo, gdzies musie sie do porzadku doprowadzac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brzozka001 ... takie zycie niestety ... kazdy chyba ma jakies problemy ... ja wymieklam ... przyjechal wczoraj , spedzilismy razem wieczor, bylismy na zakupach , spal u mnie ... rozmawialismy o tym wszystkim i ja kurwa nadal nic nie wiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samasama
Ja też wymiękłam... wczoraj miałam problemy w pracy i tak mi się chciało ryczeć że powiedziałam że ma się zbierać i natychmiast przyjezdzać... rzucił wszystko i przyjechał... zaskoczył mnie bo myślałam że mnie oleje... wygarnełam mu wszystko że nie powinien się tak zachowywać, że mnie rani. Żeby się zachowywał ciągle jednakowo i że nie może być tak że on może wszystko a ja grzecznie w domciu.. z mojego wyjazdu niestety nic nie wyszło więc nic mu nie moge "udomowdnić". A miałam być twarda i go zlać... rany jakie my jesteśmy głupie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, ja swojego chłopa nie widziałam kilka dni, bo był bardzo zapracowany. Może dziś uda mi się wydębić jakąś chwilke tylko dla nas, ale w to wątpię bo pewnie znów będziemy się spotykać z jego kolegami...kurcze czemu facet jest inny przy kumplach, taki cwaniak co kobiete do pionu stawia, a jak jesteśmy sami to taki \"słodki miś\"...Sam się zresztą ostatnio przyznał, że ma dwie osobowości, sęk w tym że ta \"ciemniejsza strona\" troszkę mnie przeraża... Myszka20-->podziwiam Cie kobieto ja to bym się dawno załamała w takiej sytuacji. Brzoska---> ale co ON się wogóle nie wytłumaczył? gdzie był? Toż to paranoja jakaś....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
samasama taka nasza natura juz :( Tiffy ... ja czuje że załamie sie jak ONA urodzi:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, dlaczego wy sie tak umartwiacie i jestescie takie slabe... Dlaczego ciagle tkwicie u boku takich upiorow, sorki, ale ja was chyba troche nie rozumiem...Przeciez to czysty masochizm bycie z kims, kto czesciej nas doprowadza do placzu niz smiechu, przez kogo wiecej mamy dolek psychiczny niz czujemy radosc...jak we mozecie tak zyc i marnowac sobie kazdy dany wam dzien u boku kogos, kto was z premedytacja okrada z radosci kazdego dnia, usmiechu i szczescia?????? I nie pleccie mi tu o tym, ze \"milosc jest slepa\"! Moze i jest slepa, ale to nie znaczy, ze mamy poswiecac sie dla kogos, kto na to chyba niebardyzo zasluguje. I wsy wiecie o tym najlepiej. W koncu nie jestesmy matkami teresami dziewczyny! Na co wy czekacie bedac w takim zwiazku????? Po jaka cholere ciagniecie to w nieskonczonosc??? I tak uplynely juz wam pewnie tygodnie,a uplyna jeszcze miesiace, lata...i ani sie obejrzycie, a wieksza czesc zycia bedzie za wami, a wy dalej bedziecie tkwic w zwiazkach z potworami-manipulantami...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiingaa
Dziewczynki czytam Wasz watek i 3mam kciuki aby nie zabraklo Wam sily i wytrwalosci !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszka a Ty ozmawiałaś z nim może jak on to sobie wszystko wyobraża po porodzie? Uzna to dziecko? Trzyma za Ciebie kciuki,musisz być twarda. Wiesz gdyby mój mi taki numer wywinął to choćbym kochała to nie mogłabym z nim być. I to nie dlatego, że ma dziecko z inną, ale dlatego, że kłamał w żywe oczy. Mój mnie okłamał tylko raz i długo na to zaufanie musiał od nowa pracować. Fakt, teraz jest ok, nawet czasami spowiada mi się gdzie był/jest, z kim itd żebym wiedziała co i jak. Tak między Bogiem a pradwą to ja na swojego narzekać nie mogę, bo to dobry chłop ;) Każdy ma przecież gorsze i lepsze dni. A my po paru dobrych latach już się troszkę poznaliśmy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tiffy 🌼 tak jesli to jego dziecko naprawde to uzna ... tak twierdzi , ale nie chce byc z jego matka bo jej nie kocha ... kurcze nie wiem co mam zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samasama
Wiecie co ja sobie to tak tłumacze że ten "mój" wcale do końca nie jest tkai zły bo w porównaniu do tego co ma Myszeczka albo brzoska to jest złoty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz nie chce Cie straszyć ale moja sąsiadka była w podobnej sytuacji, z tym, że jej facet był po rozwodzie. Miał kontakt z synem ale z matką sporadycznie. Kiedyż ex żona nogę złamała i...narzeczony mojej koleżanki przeprowadził się \"tymczasowo\" do niej żeby pomóc przy dziecku. Powiedział potem, że dziecko zobowiązuje i wiąze do końca życia i zawsze będzie musiał pomagać matce swojego syna. Oczywiście się rozstali a kumpelka leczyła złamane serce bardzo długo. nie twierdzę, że u Ciebie będzie podobne bo jak piszesz on jej nie kocha. Jeśłi się okaże że to jego dziecko to zawsze będzie zobowiązany...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
samasama tak .. z checia bym sie z Toba zamienila :((( Tiffy ... jesli bede czula ze nie dam rady odejde :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i co dziewczyny? Jak tam sobie radzcie? Brzozka, co u ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie np załamałam ... wczoraj sie dowiedzialam calej pracy ... jak mnie oklamywal , ze wszystkim :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurde, Myszka, nawet nie wiesz jak mi przykro :(:(:( Wygadaj sie tutaj, moze zrobi ci sie lepiej...opowiedz nam co sie stalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem w pracy i normalnie mi sie ryczec chce ... tak naprawde to nie ja bylam jego dziewczyna ... tylko ONA caly czas... oklamywal ja i mnie ... jets z nia i jest na 100% pewny ze to jego dziecko a mnie perfidnie klamal ... i do tego jeszcze umawial sie z innymi laskami , tzn chcial... a nawet nie wiedzial ze jedna z nich to moja znajoma ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Myszka ależ mnie zamurowało, ten \"Twój\" facet to kawał drania. Zostaw go. Nie obeaż się, ale szkoda mi tej dziewczyny w ciąży bo ona pewnie też nie ma świadomości z jakim bydlakiem będzie miała dziecko. Na pewno jesteś światną kobitką i spotkasz kogoś wartościowego i uczciwego. Są jeszcze tacy... Sama mam kilkoro przyjaciół płci męskiej, są sami bo nie mogą sobie znaleźć właściwej kobiety, te z którymi sie spotykali to albo były głupie, obsesyjnie zazdrosne albo widzące tylko auta i zawartość portfeli. Mogę Cie z jednym z nich zapoznać chcesz? ;) Ja dziś też ma dołek, mój facet ma problemy w pracy a ja nie umiem mu pomóc. Ten cały stres i ciśnienie odbija się na naszym związku, a mnie boli to że jestem przez niego odtrącana...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×