Ametyst,Coralbay,MoniaAnia,Miffy,Ja-neczka, itd.ZACZNIJMY OD NOWA!!!

Szylusiu, mam nadzieje ze fitness wystarczająco Cie wykończył:P bo moja decyzja pewnie nie spotka się z Twoją aprobatą. Ale poczekam... chyba ze nie cierpliwośc nie pozwoli:D

HEJ HEJ HEJ Ufffffffffffffff wykończona jestem na maksa.........o Boziu jak mi dobrze:P ja-neczka nie martw sie nawet jakbym nie cwiczyla dzis to nie bylabym zła,bo wiem,ze nie chcesz sie niepotrzebnie stresowac tym,ze moze test nie wyszedl bo za wczesnie:D:D:Drozumiem to bardzo dobrze wiec spokojnie poczekam do srody, czwartku jakos to bedzie.....mąż jutro wraca wiec wiesz będe zajęta:P:P:P:Ptylko szkodaze to juz nic nie da!!!! Coral Wcale sie nie dziwie,ze sie martwisz,ze bedziesz musiala tam jechac wyobrazam sobie ile juz kaski poszlo na to wzystko,aby twoja fasolka u ciebie zagoscila.Mniejmy nadzieje,ze wszystko bedzie ok i nie bedziesz musiala tam jechac.Tylko nie martw sie na zapas bo pamietaj masz w sobie fasolke i musisz myslec o niej,a napewno nie jest wskazane abys sie martwila tyle....wszystko jest ok,mysl pozytywnie bedzie dobrze!!!!!! renka Boże kobieto na co Ty czekasz!!!Dwa dni ci sie @ spoznia rób test prosze nie męcz nasssss!!!Jak tylko rano zrobisz test od razu dawaj znac nawet jakby mialo to byc o 5-ej rano:P:P:P:P

Dziewczyny macie rację żeby jechać to samo postanowiliśmy z mężem,więc jutro mam wizytę popołudniu ,nie wiem tylko czy oni nie będą chcieli mi zrobić usg ,a ja przecież miałam robione w poniedziałek wiec trochę się martwię czy to nie za często,ale wezme ze sobą to zdjęcie z poniedziałku . A teściową już się nie martwię bo mój mąż sam jest zdziwiony że jej wpadł do głowy taki pomysł ,nigdy wcześniej nie było takiej mowy żeby z nami mieszkała,więc ja myślę że on jej to wybije z głowy. Jeżeli chodzi o mojego męża to ja myślę że on trochę za dużo ześwirował na punkcie tej dzidzi ,ale co tam zawsze chciał mieć dziecko i on też niejedną łze wylał jak się nie udawało ......więc teraz niech szaleje . Reniu rehabilitacje mam dwa razy w tygodniu z panem Markiem,a w ciągu tygodnia staram się trochę ćwiczyć sama ,a jak minie już 12 tydz ciąży to zacznę już troche chodzić na tej nodze narazie nie chcę sie jeszcze bardzo wysilać. Renka czekam jutro na twoje testowanie ,ale myślę że test bedzie pozytywny Janeczka masz rację nie spiesz się bardzo poczekaj na termin @,ale twoje objawy jak najbardziej przemawiają za tym że @ już nie przyjdzie. Szylusia jakoś specjalnie nie martwie sie tą jutrzejszą wizytą ,ponieważ wiem że albo zwiększą mi dawke jakiegoś leku ,albo coś zamienią .A jeżeli chodzi o kasę to poszło sporo i nadal idzie co tydzień 150 zł same leki plus wizyty ,ale ja się tym nie martwię żyjemy trochę skromniej mamy tańszy samochód co nie znaczy że gorszy bo jezdzi i narazie się nie psuje,a i tak w tej chwili mamy najszcześliwszy okres w naszym wspólnym życiu. Renka daj znać z rana jak możesz

HURAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Dwie krechy jak nic. Nawet z tej radosci chciałam wkleic zdjecie testu ,ale nie wiem jak się to robi. Robiłam test jakieś 15 min. temu.Po 1 min. już pojawiła sie ta druga rózowa kreseczka. Nawet nie wiecie jak się cieszę :-D Jak tylko KArola wróci z przedszkola zaraz sie dowie ,ze będzie miała rodzeństwo. Zadzwonię też zaraz do rodziców. Teraz to ja będę czakała niecierpliwie,za testowaniem Janeczki i Szylusi Dowiedziałyście się jako pierwsze :-) Mąż przeczuwa tak jak przeczuwałam ja ,ale pewien jeszcze na 100% nie jest. dziewczyny jak będziecie miały bóle podbrzusz,bolące piersi z powiększonymi żyłkami,wzdęcia i gazy iiii przeczucie tooooo napewno jesteście. POZDRAWIAM!!!! TRZYMAM KCIUKI!!!!

Cześć dziewczynki:) Reniu daj znać,cały czas myslę o tych dwóch Twoich kreskach i skupić się w pracy nie mogę.Nie trzymaj nas za długow niepewności. Coral rzekomo usg nie szkodzi, wiadomo, ze jakby się robiło dla kaprysu co tydzeiń, ale jak jest konieczność to zrób. I trzymaj sie dzielnie, wszystko pójdzie ok. Szylsuiu rozumiem, ze juz niedlugo będziesz bardzo zajeta :P:D i czas szybciej zleci:) Pozdrawoam Was gorąco:)

Renia :D GRATULACJE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! wiedziałam :P :D:D:D

Reniu, majóweczko, jak emocje, bo ja prawie posilkałam się ze szczęścia a i lza w oku ze wzruszenia tez się zakręciła :) Ściskam Cię mocno i przekaż oczywiście gratulacje męzowi :D i coreczce też :D

Dziękuję Ci Janeczko bardzo ze gratulacje,za kwiatki,buziaki i serduszka Teraz ja trzymam kciuki za Twoje testowanie,ale testuj choćby dzień po spodziewanej @,bo widzisz co u mnie wychodziło :-) Jestem przeszczęśliwa. Jedziemy dziś do moich rodziców i do teściów.Ju nie moge się doczekać aż przekaże im wieści.Najchętniej to wyszłabym na ulice i wykrzyczała moje szczęście. A tak wogóle to planowałam powiedziec wszystkim po wizycie u lekarza czyli za jakieś 5 tyg., ale się nie da :-) Obdzwoniłam już przyjaciół :-) Ciesze się niezmiernie!!!!!!! Mąż już zdrenerwowany,boi się o mnie o dziecko i mówi,ze 9 miesięcy stresów przed nim :-) Ściskam Was mocno!!!!! Przekazuję fluidki.......

wiesz co Janeczka ...ten sen był faktycznie proroczy :-) Muszę się zapisac na majoweczki,bo termin wg. moich obliczeń wychodzi na 22.05.08r. Czyli ,ze jestem teraz w 2t.c

Reniu:) bardzo się cieszę Waszym szczęściem :D Czy dzisiaj jestes dwa czy trzy dni po terminie @? Ja etz planuję zrobic test parę dni po, jeżeli czywiście nie dostanę@ :( A kochana powiedz mi jeszcze w jakich dniach cyklu się staralisci i kiedy miłaś owu.I który cykl był tym szczęśliwym:D Mnie na razie boli brzuch tak na dole jak na @, ale to jeszcze chyba za wczesnie, bo mam dostać 16-17. No nic nie nakręcam się poczekam cierpliwie :O

renka :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D::D:D:D:D:D :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D JAK SIE CIESZE,ZE TWOJE OBJAWY SWIADCZA O CIAZY(U MNIE TAK NIE BYłO:( ) GRATULACJE !!!!!!!! GRATULACJE!!!!!!!!

Chyba Ci napisałam już ze to proroczy sen :P:D Kochana, jestes w 2 tyg.ale lekarze liczą ciąże od ostatniej @,więc masz już 4 tydzień ciązy :D i tak będzie ona liczona aż do porodu.

Szylusia Dziękuję Ci kochana za gratulacje. Teraz ja czekam na dobre wieści od Ciebie.Musisz myślec pozytywnie,bo przy waszej częstotliwosci kochania się to nie mozliwe zebyś nie była w ciaży.Mój doping masz. janeczka -już Ci melduję Otóż w poprzednie cykle było kochanie bez zabezpieczenia,ale nie w czasie kiedy przypadała owulacja (jakoś sie tak składało).teraz w tym cyklu trafialismy w sam srodek. Moje cykle trwają 25 dni(jak w zegarku),owulacja zatem przypadała na 12 d.c było to między 29-31.08,kochalismy się 29.08,bo potem to mnie choróbsko rozłozylo.Skoro plemniki przezywają 72h to przypuszczam,ze własnie te dni wchodzą w rachubę.Ale ja czuję ,ze było to 30.08. Mąż twierdzi,ze udało się za pierwszym razem :-) moze ma rację. Pozdrawiam!

Renka - gratuluję bardzo, bardzo. Trzymam kciuki, żeby dalej wszystko świetnie szło. Szylusia - Czekam z niecierpliwością na Twoje testowanie. 24.09 mam urodziny to bardzo proszę o miły prezent. A tak poza tym to widać , że nie bardzo chcesz się zdradzać ze swoimi odczuciami - może , to dobrze. Jenaczka - będziemy za kilka dni znowu się cieszyć? MoniaAnia - czy napisałaś do mojej sąsiadki-koleżanki? Ona czeka na wieści od Ciebie. Wczoraj wróciłyśmy późno z zebrania - może nie zdążyła odebrać poczty, ale dzisiaj na pewno odbierze. Mój kot kicha nadal. Chyba wybiorę się do weterynarza.

jerta Co do kotka cholipa idz do weta,bo moze to byc poczatek czegos powaznego,moja kuzyna sie fakt odezwala,ale powiedziala,ze moge byc tego rozne przyczyny i najlepiej jest isc do weta poki czas i wtedy on dojdzie juz widzac kotka co i jak!!!! Co do moich odczuc .......wiesz nie mam czasu myslec,czasami siedzac w domciu wieczorkiem narzuci mi sie temat,ale i tak........wiem wiem wiem bedziecie krzyczaly,ale mam wrazenie ,ze znowu nic z tego,jakos tak cos mi wewnetrznie mowi,ze bedzie to trwało dlugooo.Przewaznie jak czegos bardzo chce to niestety nie wychodzi albo oddala sie w daleka przyszlosc:(:(:( Jakos tak hmn hmn nie składa nam sie z tym moim mezem niestety ,no w tym miesiacu moze mielismy wiecej szczescia,ale wiesz hmn hmn moze za mało jednak ....bo w samo jajeczkowanie bylo 3 razy,ale czasami to o wiele za mało,a przed jajeczkowaniem to hmn ok sa jakies szanse ale ..... ehhhhhhhhhhhhhhh odczucia mam dziwne,bo kurcze juz bym chciala,bardzo jak tak czytam to smutno mi sie robi,ze zaraz wszystkie dziewuchy beda zafasolkowane a ja bidna bede sama.............:(:(:(:(:( no widzisz dziwny mam dzis humorek:P

Szylusia - ja mam na temat twojej ciązy podobne zdanie jak ja-neczka. Ciąża była tylko się nie utrzymała. Wskazywała na to ta słaba kreska i te wszystkie objawy. Ja też tak kiedyś miałam - z tym, że dostałam @ kilka dni później, mimo tego, że test wyszedł pozytywny. Nie wiem jaki wpływ ma taki intensywny fitness na ciążę - może żaden. Nie ma pojęcia. Ale gdzie ja się podzieję, jak wy wyniesiecie się na majówki, czerwcówki itp.

jerta Nie sadze aby tak było,ze ciąza sie nie utrzymała,bo okres sie pojawił w dniu,w któym miał sie pojawic,tylko mialam te objawy(ale wychodze z zalozenia,ze psychika moze zdzialac cuda),no i okres byl intensywny ale 3 dniowy(zwykle 5 dni) Tak mnei nastraszyla ja-neczka badz ty juz nie chce wracac i szukac,ze moze moge byc nadal w ciazy majac ten 3-dniowy okres,ze zrobilam sobie wcozraj rano test i wyszla jedna wielka krecha!!!A co do poprzedniego testu pierwszego to wiesz ,ta kreska pojawila sie po 1,5-2 godzinach wiec nie miala juz wielkiego znaczenia,gdyz po 5 minutach zachodza nadal reakcje i dlatego moze byc tak,ze cosik sie tam pojawi ale nie jest to wiarygodne!!! Co do cwieczen fitness,wiesz kurcze niewiem jak to wplywa ale zaczelam je dopiero w poniedzialek,wiec niewiem,ale wydaje mi sie,ze za wczesnei nawet aby cokolwiek zlego moglyby zdzialac:P:Pgdybym ewentualnie byla teraz w ciazy!!w końcu ostatnie przytulanie bylo w poniedzialek 4 dni temu,wiec nie ma takiej opcji aby juz mogl fitness zaszkodzic!! A swoja droga nikt nigdzie nie powiedzial,ze cwiczenia szkodza,poza tym iel kobiet dowieaduje sie,ze jest w ciazy a pily,palily,szlaly,wspinaly sie,dzwigaly ciezary itp i wszystko jest ok:D:D niewiem staram sie nie myslec,ze moze sie udalo bo wtedy psycha znwou by szlala,a tego nie chce CHCE TYLKO ABY SIE UDALO,JAK NEI TERAZ:(:(TO ZA MIESIAC ehhhh

Renka ALE SUPER !!! GRATULUJĘ! Różnica wieku między naszymi dziećmi będzie taka sama :-) Napisz jak zareagowalirodzice?czy spodziewali się czy byli very zaskoczeni? Ja powiedziałam wszystkim dopiero w 12tygodniu, po pierwszym USG i po powrocie z dalekich wakacji. Ale mogli się tego spodziewać, bo zawsze zapowiadałam, że będę miała drugie dziecko jak Młody pójdzie do szkoły :-D Jerto napisałam wczoraj późnym wieczorem do Twojej sąsiadki i teraz czekam na Jej odzew :-) Dziś byłam w poradni pedagog.-psycholog. umówić syna na wizytę. Zostawiłam wniosek, ale na wezwanie każą czekać 3-4 miesiące :-( Będzie trzeba się za prywatnym rozejrzeć (może Twoja koleżanka da mi jakiś namiar- pisałam Jej o tym) Coral fajnie, że ta dzewczynka się otworzyła, ale w moim małym miasteczku nie ma żadnych grup integracyjnych i póki co, to moje dziecko nie może się wykazać i jak na razie to Jego koledzy wyręczają... Dziś dałam wychowawczyni link z materiałami jak postępować z takimi dziećmi jak moje. Na pewno to przeczyta, ale niestety ta Pani jest tylko na zastępstwie, bo właściwa nauczycielka siedzi na macierzyńskim (nie wiem ile jeszcze) i będzie musiała zaczynać od nowa przyzwyczajać się do tego zadania (o ile ta nowa będzie chciała się zaangażować,bo przecieżteż nie wiem co to za osoba...) :-(

Renka GRATULACJE Ale ja i tak czułam że jesteś w ciąży ,zwłaszcza jak pisałaś o tych wzdęciach,bo ja miałam tak samo Zapraszam teraz na majówki bo tam ostatnio jakoś pusto ,trzeba rozruszać towarzystwo. Dziewczynki ja już po wizycie,tak jak myślałam zlecili mi mnóstwo badań,wyniki mam mieć po niedzieli i wtedy zadecydują jak brać leki. Usg miałam robione bo lekarz i tak chciał zobaczyć co tam się dzieje,serduszko bije jak dzwon,i widziałam już główkę i wydawało mi się jakby zarys rączek ale lekarz powiedzial że to złudzenie. Nie wiem na co są te badania może wy się znacie Toxo IgM IgG OMO IgG IgM Zaraz napiszę wam coś więcej bo w tej chwili strasznie jestem zmęczona i chyba utnę sobie małą drzemkę Będe potem obiecuje

Coral Toxo Choroba zakaźna wywołana przez pierwotniaki. Można się nią zarazić przez: • pożywienie, wodę i ręce zanieczyszczone kocimi odchodami albo zakażoną ziemię; • zjedzenie surowego (metka, tatar) lub niewystarczająco usmażonego mięsa wieprzowego i wołowego (krwiste befsztyki) zawierającego cysty pasożyta. Zakażenie przebiega zwykle bezobjawowo, czasem podobnie do grypy: z powiększeniem węzłów chłonnych na szyi, bólami głowy, gorączką. Rzadko udaje się postawić właściwą diagnozę. Choroba nie jest groźna z jednym wyjątkiem - gdy zarazi się nią kobieta w ciąży. Może bowiem dojść do zakażenia płodu, które grozi poronieniem lub urodzeniem dziecka z wodogłowiem, padaczką czy zmianami w gałce ocznej. Przed zajściem w ciążę lub na jej początku można zrobić badanie krwi, które wykaże, czy przebyło się toksoplazmozę, czy też nie. Jeżeli tak - płód nie jest zagrożony, jeśli nie - trzeba w ciąży szczególnie uważać, to znaczy: • nie jeść surowego i niedosmażonego mięsa, • nie pić surowego mleka, • unikać zabaw z kotami, • dokładnie myć sałatę i warzywa - nawet gdy pochodzą z własnej działki, • pracować na działce tylko w rękawiczkach, po wszystkich pracach w ziemi dokładnie myć ręce. Podejrzewam,ze lekarz zlecil ci te badania bo masz kota,a ta choroba jest niebezpieczna w ciazy,choc nie kazdy kot ja ma,ale lepiej uwazac!!!Ja np.robilam sobie to badanie jeszcze jak nie staralam sie i dzidzie i wyszlo mi,ze nie bylam chora i nie jestem tym samym odporna,wiec musze uwazac i robic badania w 1 i 2 trymestrze.Plus taki,ze jak sie to wykryje sa na to leki i nic raczej nei powinno dziac sie zlego,chyba ze pojdzie sie o duzo za pozno. Co do tego drugiego nei mam pajecia co to jest,ja robilam sobie na cyto bo to tez jest niebezpieczne w ciazy.A to OMO nie mam pojecia co to jest Ale super sie ciesze,ze dzidzia ma sie dobrze i Ty rowniez ze jakos leci i niedlugo bedzie po 1 trymestrze i bedziesz mogla pewnei robic juz wiecej rzeczy,a najwazniejsze,ze ebdziesz mogla chodzic!!!!!

Szylusia dzieki za dokładne wyjaśnienie,bo ja czasem to juz sama nie wiem na co które badania ,a ten lekarz taki zajęty że nigdy nie ma czasu żeby wszystko wyjasnić. Zmęczyłam się trochę tą drogą ,przespałam się trochę ale znów mi się chce spać. Dobrze że nie muszę pracować ,bo ostatnio każde popołudnie u mnie drzemka obowiązkowa

CZeść dziewczyny! MoniaAnia Dziekuję za gratulacje.Trzymam za Ciebie i za \"młodego\" kciuki.Wszystko bedzie dobrze,wierze w to! Byłam u lekarza internisty.Dostałam znów L4 do końca przyszłego tyg. Tym razem muszę brac antybiotyk :-(.martwię się bardzo,ale lekarz powiedział,że akurat tym mozna leczyć.Mam zapalenie oskrzeli. czuję się ogólnie nie za ciekawie. Jeszcze na dodatek dopiero wróciliśmy od rodziców (jestem zmęczona i zaraz kłade się do łóżka) Moi rodzice nie wiedzieli,ze staramy sie o drugie.nawet nie wiedzieli,ze chcemy drugie :-) ,no cóż zaskoczylismy ich ale bardzo miło.pierwsze słowa mamy barzmiały \"chyba zartujesz\" bo to Karolcia powiedziała,że będzie starszą siostrą.Siostra też nie wierzyła jak Karola powiedziała,ze \"nie uwierzycie,ale moja mamusia jest w ciąży\" ogólnie wesoło było. A Karoli powiedzielismy jak tylko odebralismy ją z przedszkola.Powiedziałam jej ,ze będzie miała rodzeństwo.Była zaskoczona i przeszczęśliwa.Już nawet pokoik zaczyna urzadzać ;-) Teście oczywiscie też bardzo radosnie przyjęli tę wiadomosc. Teraz tylko czekać aż wrócę do zdrowia no i żeby ciąż przebiegała prawidłowo. Szylusia Wszystko możliwe ,ze poroniłaś.Jerta i Janeczka mogą mieć rację.Bardzo duży odsetek ciąż ulega samoistnemu poronieniu własnie w czasie miesiączki.Sama pisałaś,ze @ była dość intensywna i krótka :-(.Uważaj na tym fitnesie i dbaj o siebie. Coral dziękuję za gratulacje. To badanie na toxo to też wiem co to jest,ale to drugie to nie mam bladego pojęcia,ale skoro są potrzebne to musisz zrobić.Swoja drogą to niezły ten lekarz co niczego nie wyjaśnia :-( Wysypiaj się ile wlezie,bo za 9 miesięcy to tylko bedziesz mogła o tym pomarzyć :-) Pozdrawiam!!!

Hej, witam ponownie :) Szylusia, moim celem na pewno nie bylo zeby Cię straszyć :( Coral, my w 11 tyg. na zdjęciu usg widzimy usmiech;) naszego synka, choć lekarz stwierdził, ze nic nie widzi :P Każdy kto oklądał zdjęcie to mówił ze patrzy prosto w monitor, wrażenie jakby patrzył prosto w oczy i ten usmiech:) nie tylko ja widziałam, więc chyba omamów nie mam. Cieszę sie ze u Ciebie wszystko dobrze, badanie toxo znam, co to drugie to niestety nie wiem :( Ale najważniejsze ze maleństwo się rozwija i ma się dobrze;) Martwi mnie nieobecność Minimoni, niestety nie mam z nią kontaktu:( A gdzie sie podziewa nasza nowa Majóweczka :D Reniu, napisz jak Karolinka, pewnie przeszczęśliwa:) A Ty jak się czujesz i czy emocje już choć trochę opadły? Jerta, Ty tez sie przeniesiesz i to szybciutko:) MoniuAniu, strasznie długie te terminy:( dziwne to trochę bo prywatnie wszędzie mozna się dostac, a państwowo koszmar :O Jak synek, dzisiaj tez go posłałaś czy został w domku?

o rany jaki byk...oglądał !!!!!!!!!!!! :P przepraszam

Reniu chyba ściągnęłam Cię myslami:) Nie będziesz mieć chyba tego mi za złe ale pochwaliłam sie Twoim szczęściem na sąsiednim topiku\"wierzymy w cuda....\" doslownie aż mnie roznosiło z emocji, ze Ci sie udalo :D Dbaj o siebie, a wszsytko będzie dobrze. Czasami mniejszym złem jest wzięcie antybiotyku niż pozwolić by choroba sie rozwijała. Zresztą cieżko wyleczyć zap.oskrzeli bez antybiotyku :(

Renka wiem w jakim jesteś stanie, bo ja też jestem taka happy odkąd zaszłam... od zrobienia testu ciągle patrzyłam na brzuszek i zaczęłam bardziej na siebie uważać; a druga ciąża po takiej przerwie jest tak samo ekscytująca jak pierwsza... Starałam się o tą dzidzie 4 miesiące i też miałam takie dziwne miesiączki po tych próbach. Spóźniały się i były inne. Też się zastanawiała czy to nie były wczesne poronienia (podobno nawet co czwarta wczesna ciąża kończy się poronieniem w terminie pierwszego okresu, więc najczęściej nie ma o tym pojęcia nawet kobieta). Ale terazto już nieważne. Bo jak widać wkońcu się udaje organizmowi utrzymać silnego zarodka. Ja-neczko no, tak to jest, w poniedziałek muszę zatem podzwonić po prywatnych... A Młody oczywiście chodzi do zerówki. Świetnie sobie radzi z zadaniami pisania, rysowania itp A teraz spadam odpisywać na maila sąsiadce Jerty, bo dostałam od niej wiadomość :-)

Czesć dziewczynki :) Reniu przekazuję gratulacje z sąsiedniego topiku :D Bardzo się cieszymy, ze Ci się udało

DZIEWCZYNY JAK NIE MACIE ZIELONEGO pojecia w tym temacie to blagam nie wypisujcie dziewczynie bredni!!!!!!!!!! np to ze jej ciaza sie nie utrzymala badz to ze poronila.. jak kazda kobieta pragnaca dziecka ,starajaca sie w dni plodne zawsze przed spodziewana @ ma jakies wmowione badz prawdziwe objawy---to wina naszej psychiki ktorA wcale nie musi odpowiadac ciazy -- to po pierwsze--- po drugie----jezeli Szylusia r5obila test i wyszla jej po 5 minutach jedna kreska to przeciez logiczne ze w ciazy nie byla ... pisze wam przeciez ze test odczytala 1,5 godziny poznieuj i wtedy zobaczyla 2 kreski a NA tescie wyraznie pisze ze po 15 minutach nie nalezy go odczytywac !!!!!!!!! a co mowic po 1,5 godzinie!!!!!!!!!! wiec szylusiu ni ebylas w zadnej ciazy , to psychika zagrala z toba i nie sluchaj tych glupot ze ci sie ciaza nie utrzymala albo ze poronilas ... BZDURY!!!!!!!!!!!!!!!

ta pomarancza choc jeden raz ma racje dziewczyny

ja-neczka Przeciez wiem,ze nie chcialas mnie nastraszyc,ale wiesz sila rzeczy psychika zaczela intensywnie myslec czy to mozliwe abym moze byla w ciazy nie majac juz rzadnych objawow.Stąd ten test bo wiesz jak juz @ jest to ja wtedy jestem pewn,ze juz nie ma mozliwosci raczej zebym byla w ciazy(bynajmniej chce wierzyc,ze ja nie bede przypadkiem,ze majac @ bede w ciazy). Ale po tym co napisalas wolalam sie upewnic,ale test wyszedl negatywnie!! Uspokoilam sie choc ciagle sie zastanawiam czy moglo tak byc ze poronilam,czy moze jednak to moja psycha tak zaszalala,ze mialam te wszystkei objawy.Bo druga kreska to nie ma naprawde sie co sugerowac,bo byla bardzo slaba i po 1,5 godzinie wiec to juz nie mialo znaczenia!!! Ale teraz sie zastanawiam czy ,nawet jezeli poronilam to czy to nie wplynie jakos negatywnie na moje starania i czy nie powtorzy sie to i tym razem??? ehhhhhhhhhhhhhh wiecie co smutno mi sie coraz bardziej robi,bo teraz Ty ja-neczkonapewno juz zafasolkowalas i ja taka sama zostane:(:(:( A mój mąż wczoraj wrócił z morza i pierw sie przywitał(przyjechal do mnie do pracy)a potem od razu za brzusio i pyta czy juz tam cos jest??Rozbawial mnei fakt,bo w końcu ostatnie przytulanie bylo w poniedzialek wiec sila rzeczy jeszcze chyba za wczesnie.Ale chwile pozniej jak pojechal do domu to mi tak sie smutno zrobilo no i wlasnie neiwiem czy to dlatego,ze mam dziwne wrazenie,ze nic z tego czy poprostu juz bym chciala wiedziec ze sie udało Nie mysle o tym intensywnie,ale jak juz jakas mysl przebiegnie mi przed glowe to jakos mi tak :(:(:(:( dobra chyba sie nie wyspalam bo zanudzam i smuce pa